Dnia Mon, 16 Dec 2013 18:26:33 +0100, John Doe napisał(a):
>> Zaraz, zaraz. Uważasz, że wyrób na który potrzeba więcej materiału jest
>> taniej wyprodukować ?
>
> Miałem na myśli ceny procesu technologicznego. Wiadomo że większy wafel
> krzemu jest droższy. Ale same maszyny do produkcji w nowym niższym procesie
> litograficznym są droższe. Historyczny wykres cen budowy FABu wskazuje że
> im FAB mniejsze tranzystory wyrabia, tym większy koszt budowy FABu.
> Tymczasem koszty budowy starszego FABu stopniowo się zwracają i można
> spuścić z ceny.

W tym przypadku jak najbardziej tak - material jest tani, technologia
zas droga.

Tyle ze dodatkowo rynek traci zainteresowanie np kartami 1G, i co -
wezmiesz 16 takich chipow i wsadzisz w CF ?
Bo w uSD sie nie zmieszcza :-)

Mozna, i jeszcze z dobrym kontrolerem napisac "class 11" :-)
Tylko ze rynek juz malo chce CF.

J.

do góry

W dniu 2013-12-15 00:46, John Doe pisze:
> Zastanawiam się dlaczego różne typy kart pamięci mają nieintuicyjne
> właściwości. Głównie chodzi mi o różnicę pomiędzy rodziną SD/SHC/SDXC i
> Compact Flash. Zauważyłem że CF jest uważany przez fotografów za bardziej

Złącze CF jest bardziej złożone i wymaga większej precyzji wykonania niż
SD. Poza tym ja bym jeszcze zbadał trop licencyjny/patenty na złącze CF.

--
Michał

do góry

W dniu 2013-12-23 01:14, Michał Lankosz pisze:
> Złącze CF jest bardziej złożone i wymaga większej precyzji wykonania niż
Mam tu na myśli styki elektryczne.

--
Michał

do góry

On 2013-12-15 00:46, John Doe wrote:
> Zastanawiam się dlaczego różne typy kart pamięci mają nieintuicyjne
> właściwości. Głównie chodzi mi o różnicę pomiędzy rodziną SD/SHC/SDXC i
> Compact Flash. Zauważyłem że CF jest uważany przez fotografów za bardziej
> profesjonalny co by tłumaczyło większą cenę i pojemność. Jednakowoż gdy
> sprawdzę specyfikacje współczesnych kart SD i CF, okazuje się że SDki są
> tańsze, mniejsze i mimo wszystko zachowują pojemność i szybkość
> porównywalną z CF.
Bo tak chyba kiedyś było, tzn. CF były istotnie szybsze od SD.

> Zastanawiam się dlaczego tak jest. Czy CF nie powinny
> mieć tak z 4 razy większej pojemnośći za sprawą większego rozmiaru karty
> albo być tańsze od SD które mają większą popularność i wygodniejszy
> rozmiar? A może CF ma jakieś ukryte zalety w stosunku do SD?
W kształtowaniu cen kart pamięci IMO największą rolę odgrywa marketing
producentów tych kart. Oraz producenci sprzętu foto. Np. taki EOD 5D
MkIII (~11kzł za samą puszkę) obsługuje karty CF i SD. Przeznaczony dla
plebsu ;-D 6D (~6kzł za puszkę) obsługuje tylko SD. Z kolei sprzęt z
najwyższej półki Canona, 1D C, obsługuje tylko CF. W każdym razie z
kolesi którzy kupują sprzęt tej klasy można wyssać trochę więcej kasy
nawet za "duperele" typu karty pamięci. :-D

do góry

On Mon, 16 Dec 2013, Maciek wrote:

> Użytkownik Grzegorz Kurczyk napisał:
>> Marketingowcy wyszli z założenia, że dwukierunkowego łącza potrzebuje
>> profesjonalista, a taki jest skłonny zapłacić za kamerę więcej.
>
> Być może miał tu coś do gadania spec od marketingu ale nie tylko. Sprawa
> odblokowywania zewnętrznego wejścia wideo w kamkorderach jest dość stara. W
> Europie, nie wiem, czy tylko w krajach unijnych, czy to jest jakoś ogólniej
> zapisane, obowiązuje wyższy podatek na urządzenia nagrywające z zewnętrznego
> źródła.

Ściślej: cło AFAIR.
Plus VAT od cła, ale to się rozumie samo przez się.

> Być może nawet popełniłem przestępstwo skarbowe

Ototo, przemytniku :D

pzdr, Gotfryd

do góry

On Sun, 15 Dec 2013, John Doe wrote:

> A może CF ma jakieś ukryte zalety w stosunku do SD?

Poza tym, że "standardowo"[1] obsługuje również ATA (ten sam,
co harddyski), te dające się pogiąć piny :) są... trwalsze.
Dopóki ktoś się nie zaprze i ich nie pognie, ale to tylko
"indywidualnie" (w odsłoniętym złączu czytnika) lub przy
naprawdę dużej sile wkładania karty obróconej o 180 stopni :>

[1] AFAIR przyroda zna pojedyncze przypadki, kiedy producenci
celowo i złośliwie wycinali obsługę jednego z protokołów.
Były jakieś sprzęty, w których założona karta CF była
droższa od promocyjnej ceny sprzętu :>, więc jak sprawa
stała się znana, wstawiali kontroler obcięty tylko do
jednego trybu, nie pamiętam już czy "memory mode" czy ATA.

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia Sun, 15 Dec 2013 20:31:46 +0100, Grzegorz Kurczyk napisał(a):

> Ceny sprzętu elektronicznego powszechnego użytku często mają niewiele
> wspólnego z kosztami produkcji, a zależą od tego ile klient jest skłonny
> zapłacić. Kiedyś "upgrejdowałem" teściowi kamkorder Panasonica DV. Były
> dwa modele różniące się ceną o prawie 40%. Różnica funkcjonalności
> polegała na tym, że ten tańszy miał "jednokierunkowe" złącze FireWire.
> Można było z jego kasety zgrać materiał na komputer, ale nie pozwalał na
> nagranie na kasetę materiału z komputera. Droższy model działał w obie
> strony. Z zewnątrz kamery identyczne. Myślałem, że chociaż w środku na
> czymś zaoszczędzili i ta tańsza np. nie ma wlutowanego jakiegoś scalaka
> itp. Okazuje się, że w środku obie kamery też były identyczne i różniły
> się tylko czterema bajtami w EEPROM-ie :-)

Nagrywanie to bajer nazwijmy niekoniecznie każdemu potrzebny. W
oscyloskopach Rigola było ciekawiej - DS1052E (2x50MHz) posiada
dokładnie te same podzespoły, co model z pasmem 2x100MHz. Zmiana
sprowadzała się do połączenia się poprzez port RS232 z poziomu
Hyperterminala w komputerze i zmiany jednego bajtu w ciągu
identyfikacyjnym. Poinformowano mnie nawet o tym w NDN, gdy kupowałem
swój egzemplarz DS1052E :D Niestety później ta możliwość została
zablokowana w firmware.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066

do góry