-
41. Data: 2018-11-08 00:10:11
Temat: Re: Filozoficznie
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-11-07, WM <c...@p...onet.pl> wrote:
> Gdyby nie tych 10% odpornych, to cała populacja by wyginęła.
> Różnorodność genetyczna jest więc też w interesie tych rzekomo
> samolubnych genów.
MZ obecny okres może odpowiadać właśnie takiej sytuacji (anomali) i te
wybory de facto nie będą miały wpływu.
--
Marcin
-
42. Data: 2018-11-08 03:16:57
Temat: Re: Filozoficznie
Od: 4...@g...com
Ciezko sie z tym zapladniaczem mylisz. Natura miala bardzo duzo czazu zeby wypracowac
mechanizmy zeby dwa osobniki z tymi samymi uszkodzonymi genami nie mialy potomstwa.
Zeby ograniczyc rozmnazanie wsobne. Bez tego mechanizmu dawno by na Ziemi zycia nie
bylo. Jak sie nigdy nie zastanawiales dlaczo np podobaja Ci sie szczuple brunetki a
nie grube blondynki to sie nad tym zastanow. Grube blondynki tez sie komus podobaja.
Dlaczego?
-
43. Data: 2018-11-08 08:41:46
Temat: Re: Filozoficznie
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2018-11-08 o 03:16, 4...@g...com pisze:
> Ciezko sie z tym zapladniaczem mylisz. Natura miala bardzo duzo czazu zeby
wypracowac mechanizmy zeby dwa osobniki z tymi samymi uszkodzonymi genami nie mialy
potomstwa. Zeby ograniczyc rozmnazanie wsobne. Bez tego mechanizmu dawno by na Ziemi
zycia nie bylo. Jak sie nigdy nie zastanawiales dlaczo np podobaja Ci sie szczuple
brunetki a nie grube blondynki to sie nad tym zastanow. Grube blondynki tez sie komus
podobaja. Dlaczego?
>
Niewierność jest zapisana w genach:
https://cordis.europa.eu/news/rcn/33519_pl.html
WM
-
44. Data: 2018-11-08 09:40:11
Temat: Re: Filozoficznie
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2018-11-07 o 23:40, Marcin Debowski pisze:
>> Samica wybierając "zapładniacza" ma wpływ na to jakie geny trafią do
>> gniazda, a więc na genotyp potomstwa.
>
> Mam trochę wątpliwości czy rozważania w oparciu o genetykę mają sens ze
> względu na dynamikę i charakter obecnych zmian. Przyjęcie, że tak,
> oznaczałoby, że to co się dzieje w ciągu ostatnich powiedzmy 100lat
> jest tozsame przyczynowo-skutkow (w zakresie różnicowania genomu) z
> tym co się działo te poprzedzające dziesitki tysiecy lat.
>
> Innymi słowy, czy te samice, robiąc te wybory w obecnych warunkach
> robia te wybory dobrze, bo przecież wybierają podług genteycznych
> uwarunkowan przeszłości a nie obecnych. 100lat dla genomu/genotypu to
> incydent.
>
Też uważam, że nasze zachowania wynikające z uwarunkowań genetycznych
(ukształtowanych przed wiekami) nie przynoszą obecnie korzyści.
Wręcz przeciwnie, są źródłem rozmaitych problemów społecznych.
Mam nadzieję, że uszkodzone geny będzie można naprawiać dzięki
inżynierii genetycznej.
Znając jednak poglądy klerykałów, obawiam się że zostanie to zabronione
i wyklęte z ambony.
WM
-
45. Data: 2018-11-08 13:08:47
Temat: Re: Filozoficznie
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2018-11-08 o 00:10, Marcin Debowski pisze:
> MZ obecny okres może odpowiadać właśnie takiej sytuacji (anomali) i te
> wybory de facto nie będą miały wpływu.
>
Jeżeli przeanalizujemy wszystkie geny danego gatunku, to być może
znajdziemy tam ślady w postaci odporności na dawne epidemie i rozmaite
kataklizmy.
Są tacy genetycy, którzy twierdzą że dostrzegli u Europejczyków ślady
odporności na wirusa eboli i na tej podstawie uważają, że część
średniowiecznych epidemii to ebola.
Idea różnorodności genetycznej jest szansą na przeciwstawienie się idei
nadludzi.
Wszak wszystkie kobiety z otoczenia nadczłowieka nie powinny rodzić
tylko jego dzieci.
Potulny przeciętniak typu Forest Gump jest zwykle społeczeństwu bardziej
potrzebny :)
WM
-
46. Data: 2018-11-09 00:29:39
Temat: Re: Filozoficznie
Od: 4...@g...com
A po co naprawiac jak to sie samo robi. Jesli rodzice mieli uszkodzone rozne geny to
potomstwo dostaje tylko te dobre. Gorzej jak rodzice mieli uszkodzone te same geny i
na dodatek w duzej ilosci. Dlatego rozmnazanie wsobne jest zle bo sie geny na dobre
nie podmieniaja. Nie oznacza to ze zawsze przy rozmnazaniu wsobnym potostwo ma duzo
wad genetycznych ale ze moze miec i prawdopodobienstwo ze bedzie mialo jest spore.
Ludzie dawno zauwazyli ze dziecko ojca z corka albo syna z matka lub rodzenstwa
niekoniecznie jest ladne i madre. Dlatego jak zaczely ksztaltowac sie religie to z
reguly zakazywaly takich zwiazkow. Teraz jak wiadomo o co chodzi z genami zwiazki
tego typu sa prawem zakazane.
-
47. Data: 2018-11-09 09:24:31
Temat: Re: Filozoficznie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik kogutek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3ac44104-1dec-4cd5-b1db-01d413d9d746@go
oglegroups.com...
>A po co naprawiac jak to sie samo robi.
>Jesli rodzice mieli uszkodzone rozne geny to potomstwo dostaje tylko
>te dobre.
Troche nie tak to dziala ... i zauwaz, ze zmniejszamy ten dobor
naturalny.
Z wieloma chorobami genetycznymi da sie dzis zyc ... i rozmnazac ...
J.