eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 126

  • 111. Data: 2010-09-06 19:52:02
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: freddiPL <s...@i...pl>

    Wątpie żeby coś z tyego było ale coś zaczyna sie dziać
    http://moto.onet.pl/1624934,1,piraci-drogowi-ratuja-
    budzety-samorzadow,artykul.html?node=2



  • 112. Data: 2010-09-06 22:54:37
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: nalesnik <m...@o...o2.o2.o2.pl>

    kamil wrote:
    > A tak wygladaja scisle tajne radary przenosne:
    >
    > http://www.speedcam.co.uk/van.htm

    Tyle że tam prawo nie zabrania używać antyradarów.


  • 113. Data: 2010-09-07 00:10:17
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Arek (G) pisze:

    > FR postawiony we właściwym miejscu jest ok. i nikt tego nie neguje. Mowa
    > jest o czymś innym, czego starasz się nie zauważać.

    Problem nie jest w FR jako taki, a sposób rozliczania wpływów z mandatów.

    Marzeniem takiego samorządowca jest to, żeby każdy kierowca przez jego
    grajdołek przejeżdżał 51km/h ponad limit - gdyby tak było, to on by tam
    sfinansował takie cuda że Las Vegas wysiada, a jego wyborcom żyłoby się
    dostatnio jak nigdzie.

    I z tego powodu będzie dążył do tego żeby na jego terenie jak najwięcej
    kierowców jak najbardziej przekraczało limity prędkości.

    A najgorsze co taką gminę może spotkać, to przepisowo jadący kierowcy
    którzy nie zasilą gminnej kasy.
    Drugim ekonomicznym koszmarem dla takiej gminy mogłaby być autostrada
    albo obwodnica która ruch tranzytowy pokieruje bokiem.

    Czyli dana gmina kierując się rachunkiem ekonomicznym, będzie przeciwna
    temu do czego w zdrowej sytuacji powinna dążyć, czyli spokojnej jeździe
    jak najmniejszej ilości pojazdów.

    Patologia bierze się z tego, że organ mający stać na straży
    przestrzegania prawa jest w znacznej części finansowany z grzywien. Jest
    więc żywotnie zainteresowany tym żeby prawo jednak było łamane.

    Uzdrowienie tej sytuacji to centralny system zbierania pieniędzy z
    wszelkiego typu mandatów - pieniądze można pokierować na jakiś zbożny
    cel typu pomoc dla ofiar wypadków, rozbudowę dróg czy cokolwiek - byle
    ten który mandaty ściąga nie zobaczył z tego złotówki.
    Wtedy samorząd przestanie mieć interes w wystawianiu mandatów jako takim.


  • 114. Data: 2010-09-07 10:07:59
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Bia
    Od: "Artur\(m\)" <m...@i...pl>


    Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
    wiadomości news:i62q0a$3bd$1@news2.ipartners.pl...
    >W dniu 2010-09-06 09:57, Artur(m) pisze:
    >
    >> Nieprzestrzeganie prawa sieje największe spustoszenie " w tym kraju"
    >> a szczególnie, czego nikt nie zauważa - w mózgach, uważajacych,
    >
    > A czymże jest prawo? Jakie są jego źródła? Pomijając "boskie" inspiracje,
    > prawo jest (czy raczej powinno być) sformułowanym i obwarowanym sankcjami
    > zbiorem reguł, co do słuszności których przekonani są wszyscy albo
    > przynajmniej
    > znacząca większość tych, którzy prawu temu podlegają.
    >
    > A największe spustoszenia to sieje prawo, które nie spełnia powyższego
    > warunku,

    To jest fantastyczne - my indywidualnie określamy czy prawo jest dobre czy
    złe.
    Ten zakaz postoju jest w tym miejscu "niezykle durny" i stawiam pojazd,
    te 50 jest "bezdennie durne", i jadę sobie 80

    > bo właśnie takie prawo nie jest przestrzegane i to z powszechnym
    > przyzwoleniem.
    > Co z kolei prowadzi do erozji prawa jako takiego.

    Erozja prawa bierze się z bezkarności łamania owego

    Mądry naród przestrzega, a jeżeli, zgodnie z tym co mówisz, jest inaczej
    zmienia,
    ... i znów przestrzega.
    Nie odwrotnie Nie przestrzega, a może ktoś zmieni.
    Można usprawiedliwić każde łamanie prawa, malutkie i wielkie.

    Artur(m)

    Przepraszam ale już z wiadomych przyczyn
    nie będę kontynuował "nietematu"


  • 115. Data: 2010-09-07 16:34:40
    Temat: Odp: FOTORADARY ... czyli kur*y w Bia
    Od: "m4rkiz" <a...@b...cpl>

    Użytkownik "Artur(m)" <m...@i...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:i62l90$5bk$...@r...tu.kielce.pl...
    > Ja zrozumiałem, że przestrzeganie prawa powinno być immanentnym
    > elementem mnie, już wtedy gdy słuchając "muzyki do ucha" wlazłem na czerwonym na
    > pasy. Nie będę opisywał szczegółów.

    czyli masz uraz bo nie uwazales i teraz na zapas wolisz sobie stac i
    patrzyc 'bo czerwone'

    a jak ktos na czerwonym przy tobie po tych pasach przejedzie to z kolei
    bedziesz nosil skladana kladke zeby nie ryzykowac przechodzenia?

    coraz wiecej ludzi zapomina *dlaczego* takie prawa wogole istnieja i to
    powinien byc punkt wyjscia


  • 116. Data: 2010-09-07 16:46:07
    Temat: Odp: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: "m4rkiz" <a...@b...cpl>

    Użytkownik "nalesnik" <m...@o...o2.o2.o2.pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:i5ub5l$n6j$...@n...onet.pl...
    > W północnej Polsce (za kanałem La Manche) z "karmnikami" radzą sobie tak:
    > http://www.speedcam.co.uk/gatso2.htm

    http://www.express.co.uk/posts/view/148579/Crash-dea
    ths-drop-to-zero-after-speed-cameras-axed-


  • 117. Data: 2010-09-07 17:02:41
    Temat: Re: Odp: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "m4rkiz" <a...@b...cpl> wrote in message
    news:24fba$4c8650b2$5964bc96$26524@news.upc.ie...
    > Użytkownik "nalesnik" <m...@o...o2.o2.o2.pl> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:i5ub5l$n6j$...@n...onet.pl...
    >> W północnej Polsce (za kanałem La Manche) z "karmnikami" radzą sobie tak:
    >> http://www.speedcam.co.uk/gatso2.htm
    >
    > http://www.express.co.uk/posts/view/148579/Crash-dea
    ths-drop-to-zero-after-speed-cameras-axed-

    Dane wybiorcze z trzech miesiecy zblizone w skutkach, tylko ze dwa powazne
    zamiast jednego smiertelnego, bo pewnie tym razem udalo sie kierowce
    uratowac.

    Kazdy szanujacy sie statystyk parsknie smiechem na widok czegos takiego, ale
    glupia publika polknie krzykliwe kawalki przeciwko znienawidzonym kamerom.


    Pozdrawiam
    Kamil


  • 118. Data: 2010-09-07 23:10:10
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Tue, 07 Sep 2010 00:10:17 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

    > Uzdrowienie tej sytuacji to centralny system zbierania pieniędzy z
    > wszelkiego typu mandatów - pieniądze można pokierować na jakiś zbożny
    > cel typu pomoc dla ofiar wypadków, rozbudowę dróg czy cokolwiek - byle
    > ten który mandaty ściąga nie zobaczył z tego złotówki.
    > Wtedy samorząd przestanie mieć interes w wystawianiu mandatów jako takim.

    Uzdrowieniem jest sytuacja, że kary są za spowodowanie czegoś złego, a nei
    za to, że tak się komuś wydaje.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 119. Data: 2010-09-08 01:19:21
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Białym Borze ...
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Adam Płaszczyca pisze:
    > Dnia Tue, 07 Sep 2010 00:10:17 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
    >
    >> Uzdrowienie tej sytuacji to centralny system zbierania pieniędzy z
    >> wszelkiego typu mandatów - pieniądze można pokierować na jakiś zbożny
    >> cel typu pomoc dla ofiar wypadków, rozbudowę dróg czy cokolwiek - byle
    >> ten który mandaty ściąga nie zobaczył z tego złotówki.
    >> Wtedy samorząd przestanie mieć interes w wystawianiu mandatów jako takim.
    >
    > Uzdrowieniem jest sytuacja, że kary są za spowodowanie czegoś złego, a nei
    > za to, że tak się komuś wydaje.

    Kara niby jest za łamanie prawa a nie za zło jako takie.
    Patologia jest jeżeli ten sam podmiot to prawo stanowi (stawia
    ograniczenie), kontroluje jego przestrzeganie, karze i jeszcze jest
    beneficjentem mandatów.

    W takiej sytuacji naturalne jest dążenie do tego żeby to prawo było
    łamane - zarówno od strony wprowadzania w życie nieżyciowych ograniczeń
    jak i skrupulatnego karania.

    Wystarczy te funkcje rozdzielić tak, jak to ma miejsce w normalnym
    systemie prawnym i już żadna z instancji nie ma bezpośredniego interesu
    w maksymalizowaniu ilości łamania prawa.


  • 120. Data: 2010-09-08 09:50:00
    Temat: Re: FOTORADARY ... czyli kur*y w Bia
    Od: Tomek Kańka <t...@t...eu.org>

    Arek (G) <a...@b...pl> napisał(a)
    > W dniu 2010-09-06 09:57, Artur(m) pisze:
    > [...]
    >> Nieprzestrzeganie prawa sieje największe spustoszenie " w tym kraju"
    >> a szczególnie, czego nikt nie zauważa - w mózgach, uważajacych,
    > [...]
    >
    > Każdy kij ma dwa końce. Prawo, które nie ma nic wspólnego ze zdrowym
    > rozsądkiem i jest tylko po to aby wyciągać kasę, powoduje pewien bunt.
    > Konsekwencje są takie jak piszesz.
    >
    > Owszem można przyjąć wygodne założenie, że naród jest głupi. Tylko
    > dlaczego ten sam naród jak przekracza granice i trafia na logicznie
    > oznakowane ulice, nagle traci chęci do łamania przepisów.
    >

    Bo Euro jest drogie.

    Bo nie umie po "ichniemu" i się boi rozmowy z policjantem.

    --
    Tomek

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: