-
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!wsisiz.edu.pl!plix.pl!newsfeed2.plix.pl!217.153.128.51.MISMATCH!nf1.ip
artners.pl!ipartners.pl!news2.ipartners.pl!not-for-mail
From: spider <"spajder78[wytni]"@wp.pl>
Newsgroups: pl.misc.samochody
Subject: Epidemia grypy i dmuchanie w alkomat
Date: Sat, 19 Jan 2013 09:54:58 +0100
Organization: GTS Energis
Lines: 145
Message-ID: <kddn11$166r$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: ip-94-42-44-224.multimo.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 1358585697 39131 94.42.44.224 (19 Jan 2013 08:54:57 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Jan 2013 08:54:57 GMT
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 5.1; rv:17.0) Gecko/20130107 Thunderbird/17.0.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2480053
[ ukryj nagłówki ]http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/1,35211,13260880,Nie_
dmucham__bo_sie_zaraze__Czy_protest_kierowcy_polozy.
html#BoxSlotII3img
Nie dmucham, bo się zarażę. Czy protest kierowcy oznacza kres "Trzeźwych
poranków"?
...
W policyjny AlcoBlow dmucha cała Polska. A mieszkaniec Gorzowa skarży
policjantów w sanepidzie. Uważa, że nieświadomie zarażają kierowców
wirusami podczas akcji badania trzeźwości. - Wirusy i bakterie wpadają
prosto do naszych ust - mówi. - Ma rację - komentują lekarze od chorób
zakaźnych.
W ostatnią środę w Deszcznie pod Gorzowem lubuscy policjanci urządzili
kontrolę. Zamknęli ulicę i sprawdzali, czy kierowcy są trzeźwi. Ok. 30
osób dmuchało w ten sam alkomat z odległości kilku centymetrów. Od kilku
miesięcy takie kontrole to w Lubuskiem norma. W Zielonej Górze podczas
"Trzeźwych poranków" przetestowali tysiące kierowców. Wszyscy dmuchają w
to samo urządzenie.
- Ma pan pewność, że byli zdrowi? Że nie zarażę się np. grypą? - pytam
policjanta, gdy nadeszła moja kolej. - To nie moja sprawa. Jeśli ma pan
jakieś uwagi, niech pan pisze do ministra. Jak zakaże, to nie będziemy
kontrolować - usłyszałem. Nie chciałem dmuchać, ale postraszyli
badaniami krwi. Zmarnowałbym dwie godziny, uległem. Jak zawsze wyszło
zero, ale dokładnie przejrzeli mi dokumenty - opowiada Marian Banaszak z
Gorzowa.
Trzeźwość - tak, ale nie moim kosztem
Gorzowianin jeszcze do ministra nie napisał, ale o nowych policyjnych
alkotestach zawiadomił wojewódzki sanepid. Inspektorzy poprosili o
wyjaśnienia komendanta lubuskiej policji. Zawiadomili o problemie
głównego inspektora sanitarnego w Warszawie i państwowego inspektora
sanitarnego MSW. To taki sanepid w policji. Czekają na odpowiedź.
Banaszak twierdzi, że nie chodzi o wykpienie kontroli. Ma 67 lat, w ub.
roku przeszedł operację usunięcia nowotworu. Nadal się leczy i ma
poważne problemy z obniżoną odpornością. Dlatego obawia się, że nowe
alkomaty narażą go na infekcje bakteryjne i wirusowe.
- Nigdy nie jechałem po pijanemu. I popieram eliminowanie z dróg
pijaków. Ale nie zgadzam się, aby się to odbywało kosztem mojego
zdrowia. Jadąc autobusem, nie muszę się z nikim całować, aby się zarazić
grypą. Wystarczy pół metra od chorego i po sprawie. Tu pomiędzy moimi
ustami i alkomatem są dwa centymetry. A teraz przecież wszyscy chorują
na grypę - mówi.
AlcoBlow - postrach pijanych kierowców
Urządzenie, o którym mówi, to AlcoBlow - najnowszy i bardzo skuteczny
bat na pijanych kierowców. Urządzenie przypomina latarkę z lejkiem na
końcu zamiast żarówki. W odróżnieniu od typowego alkomatu nie wymaga
jednorazowego ustnika. Kierowca dmucha przez 5 sekund i po chwili zapala
się odpowiednia lampka. Jeśli pił, policjanci potwierdzają dodatkowo
wynik tradycyjnym alkomatem i zabierają delikwenta na badanie krwi.
Jeśli nie pił, może jechać dalej.
Badanie AlcoBlow trwa chwilę. W krótkim czasie policjanci mogą
przetestować nawet setki kierowców. Tak się dzieje w Zielonej Górze
niemal codziennie. Na kwadrans blokują ulicę i każą dmuchać. W
październiku w ciągu trwającej dwie godziny kontroli sprawdzili 950
osób. Wpadły trzy.
To tylko 2,5 cm od ust
Według informacji producenta urządzenia kierowcy powinni dmuchać do
lejka z odległości 2,5 cm silnym strumieniem powietrza. Tu zdaniem
Banaszaka jest problem, bo jednocześnie wydmuchują bakterie i wirusy,
które gromadzą się pod lejkiem. - Wydmuchujemy je prosto do swoich ust -
mówi gorzowianin.
Inspektorzy sanepidu w Gorzowie wątpią, by przez AlcoBlow można się
zarazić. - Trudno powiedzieć. Musielibyśmy wykonać specjalistyczne
badania, ale nie jesteśmy do tego przygotowani. Dlatego przekazaliśmy
sprawę dalej. Na razie dostaliśmy informację od komendanta policji.
Odpisał, że AlcoBlow jest urządzeniem wielokrotnego użytku i posiada
odpowiednie atesty. Wydaje się więc, że jest bezpieczny - mówi Jolanta
Owsińska, kierownik oddziału epidemiologii sanepidu.
- Czy dmuchając z odległości 2,5 cm w urządzenie, można wydmuchać wirusy
i bakterie? - dopytujemy.
- Może występować taka sytuacja. Ale powtórzę: nie wiemy, czy występuje,
bo nie sprawdziliśmy tego - odpowiada Owsińska.
Powinni dezynfekować. Nie dezynfekują
Bardziej zdecydowany jest Jacek Smykał, ordynator oddziału zakaźnego
szpitala w Zielonej Górze.
- Kierowca ma trochę racji. Gdy kilkanaście osób dmucha w jedno
urządzenie, zbiera się tam mnóstwo drobnoustrojów. I oczywiście może być
tak, że wydmuchujemy kropelki śliny z wirusami i bakteriami. W ten
sposób łatwo się zarazić wirusami wywołującymi choroby dróg oddechowych,
choćby grypą. Aby to jednoznacznie stwierdzić, powinno się pobrać wymaz
z urządzenia i poddać je badaniom na obecność drobnoustrojów - komentuje.
Według Smykała policjanci powinni dezynfekować cylinder, w który się
dmucha, po każdym testowanym kierowcy.
- Nie dezynfekujemy, bo nie ma takiej potrzeby. Przecież żaden z
kierowców nie dotyka urządzenia ustami. A nawet gdybyśmy chcieli
dezynfekować, to nie wiedzielibyśmy jak. Producent nie przewidział
takiej możliwości - mówi Małgorzata Barska z komendy w Zielonej Górze. -
Dobrze, że sanepid sprawę wyjaśni. AlcoBlow używają policjanci w całym
kraju.
Dystrybutor: Kropelkę śliny można złapać wszędzie
AlcoBlow jest produkcji brytyjskiej. Autoryzowanym dystrybutorem
urządzenia na Polskę jest firma Amii z siedzibą w Łodzi. To przez nią
przeszły wszystkie testery, które trafiły do polskiej policji. - I
pierwszy raz słyszymy, że ktoś boi się zarażenia grypą przez AlcoBlow.
Tester spełnia wszystkie normy i jest obecny na wielu rynkach świata od
lat. Nie sądzę, aby to był realny problem - komentuje Marcin Lech z
firmy Amii.
- Pan był badany AlcoBlow? Rzeczywiście dmucha się z bliskiej
odległości. Nie bał się pan, że wydmucha kropelkę czyjejś śliny -
dopytujemy.
- Taką kropelkę można złapać wszędzie. Równie dobrze moglibyśmy się
zastanawiać, czy ktoś uderzy się tym urządzeniem w głowę i zrobi sobie
krzywdę. Mamy wyssany z palca problem i dobre urządzenie, z którego
bardzo zadowolona jest policja. Kierowcy boją wsiąść pijani za kółko, bo
wiedzą, że łatwo mogą wpaść.
Czy kierowca może odmówić badania?
Marian Banaszak opowiada, że w ostatnich miesiącach policjanci testowali
go kilkanaście razy. Za każdym razem prosił o badanie tradycyjnym
alkomatem. Mundurowi nie byli konsekwentni. - Dwa razy usłyszałem: może
ma pan rację, może jest pan chory. Sięgali do bagażnika po jednorazowy
ustnik i po sprawie. Ale w pozostałych przypadkach miałem wybór: dmucham
albo jedziemy na krew. No i dmuchałem - przyznaje.
Czy kierowca może odmówić badania AlcoBlow i poprosić o tradycyjny
tester? - zapytaliśmy komendę lubuskiej policji. Do wczoraj nie
dostaliśmy odpowiedzi.
Z Marianem Banaszakiem rozmawialiśmy w środę. Zadzwonił w piątek do
redakcji. - Chciałem powiedzieć, że mam grypę.
Następne wpisy z tego wątku
- 19.01.13 10:42 M1SLQ
- 19.01.13 11:17 Lewis
- 19.01.13 11:32 Cavallino
- 19.01.13 12:06 Big Jack
- 19.01.13 12:54 M1SLQ
- 19.01.13 14:45 k...@g...com
- 19.01.13 15:15 Lewis
- 19.01.13 15:16 ToMasz
- 19.01.13 16:06 k...@g...com
- 19.01.13 23:16 elmer radi radisson
- 19.01.13 23:33 elmer radi radisson
- 20.01.13 00:56 Tomasz Pyra
- 20.01.13 01:06 Michoo
- 20.01.13 01:09 k...@g...com
- 22.01.13 02:23 John Kołalsky
Najnowsze wątki z tej grupy
- OT musk
- Elektryfikacja w ODWROCIE
- wodor
- Zgromadzenie użytkowników pojazdów :-)
- Test - nie czytać
- Nowa ładowarka Moya a Twizy -)
- Pomoc dla Filipa ;)
- znowu kradno i sie nie dzielo
- Zieloni oszuchiści
- Zniknął list gończy za "Frogiem". Frog się nam odnalazł?
- zawsze parkuj tyłem do ulicy
- nie będzie naprawy pod blokiem?
- korytarz zycia
- serce boli
- Seicento vs Szydło, comes back :)
Najnowsze wątki
- 2025-01-29 Warszawa => Mid IT Recruiter <=
- 2025-01-29 Białystok => UX Designer <=
- 2025-01-29 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-01-29 Warszawa => Expert Recruiter 360 <=
- 2025-01-29 Zdalny podpis
- 2025-01-29 Nazbyt "muzyczne" słuchawki
- 2025-01-29 Warszawa => QA Engineer <=
- 2025-01-29 Prawo jak je [nie]rząd rozumie.
- 2025-01-29 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-01-29 Ostrów Wielkopolski => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Ksi
- 2025-01-29 Warszawa => Software .Net Developer <=
- 2025-01-28 Ściąganie hasła frezem
- 2025-01-28 Rok 1973
- 2025-01-28 Warszawa => Programista Dynamics 365 CRM <=
- 2025-01-28 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=