eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyElektryczne samochody
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 660

  • 201. Data: 2017-05-12 02:39:10
    Temat: Re: Elektryczne samochody
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    <j...@i...pl> wrote in message
    news:dad9hc94g3luqeaf2pj0p8o53pi51tk5kl@4ax.com...
    > On Mon, 8 May 2017 12:56:16 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
    > wrote:
    >
    >>Tymczasem nowe auta za minimum 30-40 tysiaków (bo tyle
    >>kosztują przecież najtańsze fiaty i vw)
    >
    > Fiat za 30 tys.? To chyba Panda. Punto startuje chyba od 41 tys.
    > VW? To chyba Up. Polo zaczyna się od 40 tys. i pewnie takiego za te
    > cztery dyszki to nie ma w ofercie.
    > Tak naprawdę to w Polsce nie ma już auta za 30 tys. Nowych aut.

    Magister farmacji?


  • 202. Data: 2017-05-12 02:39:59
    Temat: Re: Elektryczne samochody
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    <j...@i...pl> wrote in message
    news:kjd9hc523f34j8abu0lalo630srhjs0khn@4ax.com...
    > On Mon, 8 May 2017 13:58:31 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
    > <4...@g...com> wrote:
    >
    >>I z tych pieciuset wiekszosc kupily na pokaz jakies zaklady energetyczne,
    >>urzedy miast i wsi itp. Takie pierdolenie kotka ze 500 juz ktos kupil.
    >
    > W Warszawie jedna korporacja kupiła chyba dwa Nissany Leaf.
    > Ale widzę je non stop pod Areną Ursynów podłączone do ładowania ;)

    No to chyba normalne że widzisz je podłączone...
    Jak stoją to się ładują. Nie widzę problemu...


  • 203. Data: 2017-05-12 02:40:48
    Temat: Re: Elektryczne samochody
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    <j...@i...pl> wrote in message
    news:c9b9hct251q4on703gnj0vdgmpes81onmk@4ax.com...
    > On Sun, 7 May 2017 22:23:51 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
    > wrote:
    >
    >>Kto kupuje w Polsce nowe auta jeśli nie Polacy?
    >
    > Pewnie zdecydowana większość to auta kupowane do firm.

    Zgaduję że w większości polskich firm, czyli kupowane przez Polaków.
    Bo firma sama do salonu nie pójdzie i sobie auta nie kupi... nóżek nie ma.


  • 204. Data: 2017-05-12 03:02:19
    Temat: Re: Elektryczne samochody
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Pszemol"

    >
    >> Przypominasz mi ludzi którzy 10 lat temu pytali "po co komu internet w
    >> telefonie... przecież to bez sensu".
    > Bo w telefonach 10lat temu internet nie miał sensu

    Ale od czegoś się zaczynał...
    Ale byli właśnie takie krzykacze i malkontenci co nie dostrzegli potencjału.
    ---
    Nie "nie dostrzegli potencjału" tylko nie zamierzali wydawać np 1000zł na
    HTC Blue Angel.

    Dokładnie to samo jest dziś z autami elektrycznymi.
    No cóż - nie każdy ma predyspozycje aby być tzw. "early adopter".
    ---
    Stanieją to zaczniemy z nich korzystać.


  • 205. Data: 2017-05-12 03:18:09
    Temat: Re: Elektryczne samochody
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Pszemol"

    >
    >>Przypominasz mi ludzi którzy 10 lat temu pytali "po co komu internet w
    >>telefonie... przecież to bez sensu".
    >
    > No i troche bylo. 10 czy bardziej 15 lat temu ?
    > Ekranik malutki, przegladarka slaba, transfer wolny, obsluga uciazliwa ...
    > po co to komu :-)

    No właśnie było to komuś potrzebne, zaczęło się rozwijać
    i bardzo szybko okazało się, że bez internetu w telefonie ani rusz.
    ---
    Ale pieprzysz. Jakie ani rusz ?! Jakie potrzebne ? Jaki internet w telefonie
    ? Ludziom wciśnięto smartfony by się biznes sprzedawcom kręcił. Oczywiście
    jest to jakoś użyteczne, ale nie wynika z potrzeb użytkowników. Bo geneza
    "telefonu z internetem" jest taka, że najpierw były organizatory
    elektroniczne. Do tych organizatorów wbudowano moduły telefoniczne. I to nie
    chciało się za bardzo sprzedawać nie dlatego, że było słabe tylko dlatego,
    że ludzie trochę w d...e to mają.


  • 206. Data: 2017-05-12 03:18:58
    Temat: Re: Elektryczne samochody
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Pszemol"

    >>>> Widzisz, automatyczny elektryk sam sobie pojedzie się podładować.
    >>>> ---
    >>>> Gdzie ?!
    >>>
    >>> Jak to gdzie? Do najbliższej ładowarki...
    >>>
    >>> Są miejsca na świecie gdzie ciut wcześniej się to zaczęło i już dziś
    >>> jest dosyć mocno rozbudowana infrastuktura - ale i w Polsce się
    >>> już coś w tym guście dzieje:
    >>
    >> Nie zrozumiałeś pytania.
    >> Gdzie jest miejsce w którym auto bez kierowcy samo się podładuje ?
    >> I przypomnę że rozmawiamy o naszym kraju.
    >
    > Nie zrozumiałeś odpowiedzi.
    > Takich aut co same jeźdzą się podładować jeszcze nie ma.
    > Nawet w USA ich nie ma.
    > Miejsca gdzie się auta mogą podładować już są, nawet w Polsce,
    > Piszę o tym obok - podałem kilkanaście linków do info na ten temat.
    > ---
    > Inne nam niepotrzebne :-)

    Pisz całymi zdaniami, co? :-)
    ---
    Którego słowa nie zrozumiałeś ?


  • 207. Data: 2017-05-12 03:23:20
    Temat: Re: Elektryczne samochody
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Pszemol"

    >>> No i ten elektryk zawiózł by tatusia do pracy, wrócił po mamusię, a
    >>> potem córkę odwiózł do szkoły. Na koniec dnia wszystkich pozbiera.
    >>> Szach mat! :-)
    >>> ---
    >>> Prądu mu nie styknie
    >>
    >> Widzisz, automatyczny elektryk sam sobie pojedzie się podładować.
    >> ---
    >> Gdzie ?!
    >
    > Jak to gdzie? Do najbliższej ładowarki...
    >
    > Są miejsca na świecie gdzie ciut wcześniej się to zaczęło i już dziś
    > jest dosyć mocno rozbudowana infrastuktura ...
    > ---
    > No ale gdzie teraz ma jechać ?

    Teraz nie ma jeszcze autonomicznych samochodów.
    ---
    No i widzisz, nie ma sensu mieć elektrycznego. Skoro nie przyjedzie, nie
    naładuje się, drogi jest.


  • 208. Data: 2017-05-12 04:05:26
    Temat: Re: Elektryczne samochody
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "re" <r...@r...invalid> wrote in message news:of31ji$ioh$2@mx1.internetia.pl...
    >>> Przypominasz mi ludzi którzy 10 lat temu pytali "po co komu internet w
    >>> telefonie... przecież to bez sensu".
    >> Bo w telefonach 10lat temu internet nie miał sensu
    >
    > Ale od czegoś się zaczynał...
    > Ale byli właśnie takie krzykacze i malkontenci co nie dostrzegli
    > potencjału.
    > ---
    > Nie "nie dostrzegli potencjału" tylko nie zamierzali wydawać np 1000zł na
    > HTC Blue Angel.
    >
    > Dokładnie to samo jest dziś z autami elektrycznymi.
    > No cóż - nie każdy ma predyspozycje aby być tzw. "early adopter".
    > ---
    > Stanieją to zaczniemy z nich korzystać.

    Tak jak pisałem wcześniej: nie są one napewno dla wszystkich.
    Ktoś, kto dziś kupuje 15-letniego Focusa z pewnością nie kupi Tesli.
    Nawet tej tańszej, Model 3.


  • 209. Data: 2017-05-12 04:06:56
    Temat: Re: Elektryczne samochody
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "re" <r...@r...invalid> wrote in message news:of32gi$l5l$2@mx1.internetia.pl...
    >>>Przypominasz mi ludzi którzy 10 lat temu pytali "po co komu internet w
    >>>telefonie... przecież to bez sensu".
    >>
    >> No i troche bylo. 10 czy bardziej 15 lat temu ?
    >> Ekranik malutki, przegladarka slaba, transfer wolny, obsluga uciazliwa
    >> ... po co to komu :-)
    >
    > No właśnie było to komuś potrzebne, zaczęło się rozwijać
    > i bardzo szybko okazało się, że bez internetu w telefonie ani rusz.
    > ---
    > Ale pieprzysz. Jakie ani rusz ?! Jakie potrzebne ? Jaki internet w
    > telefonie ? Ludziom wciśnięto smartfony by się biznes sprzedawcom kręcił.
    > Oczywiście jest to jakoś użyteczne, ale nie wynika z potrzeb użytkowników.
    > Bo geneza "telefonu z internetem" jest taka, że najpierw były organizatory
    > elektroniczne. Do tych organizatorów wbudowano moduły telefoniczne.
    > I to nie chciało się za bardzo sprzedawać nie dlatego, że było słabe tylko
    > dlatego, że ludzie trochę w d...e to mają.

    Sądzisz innych podług siebie :-))) W sumie to trochę typowe...


  • 210. Data: 2017-05-12 04:07:16
    Temat: Re: Elektryczne samochody
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "re" <r...@r...invalid> wrote in message news:of32i4$laq$2@mx1.internetia.pl...
    > Użytkownik "Pszemol"
    >
    >>>>> Widzisz, automatyczny elektryk sam sobie pojedzie się podładować.
    >>>>> ---
    >>>>> Gdzie ?!
    >>>>
    >>>> Jak to gdzie? Do najbliższej ładowarki...
    >>>>
    >>>> Są miejsca na świecie gdzie ciut wcześniej się to zaczęło i już dziś
    >>>> jest dosyć mocno rozbudowana infrastuktura - ale i w Polsce się
    >>>> już coś w tym guście dzieje:
    >>>
    >>> Nie zrozumiałeś pytania.
    >>> Gdzie jest miejsce w którym auto bez kierowcy samo się podładuje ?
    >>> I przypomnę że rozmawiamy o naszym kraju.
    >>
    >> Nie zrozumiałeś odpowiedzi.
    >> Takich aut co same jeźdzą się podładować jeszcze nie ma.
    >> Nawet w USA ich nie ma.
    >> Miejsca gdzie się auta mogą podładować już są, nawet w Polsce,
    >> Piszę o tym obok - podałem kilkanaście linków do info na ten temat.
    >> ---
    >> Inne nam niepotrzebne :-)
    >
    > Pisz całymi zdaniami, co? :-)
    > ---
    > Którego słowa nie zrozumiałeś ?

    Inne.

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 30 ... 66


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: