-
21. Data: 2016-06-03 17:37:59
Temat: Re: Dzień kobiet, dzień kobiet...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 3 Jun 2016 10:32:09 -0500, Pszemol
> No ale 20 czerwca dopiero bedzie. Masz czas sie stawic. Chyba ze chodzilo o
> 20 maja, ale napisales 06.
Mój faul. ;) Oczywiście na 20/05/2016 było wezwanie. ;>
--
Pozdor
Myjk
-
22. Data: 2016-06-03 19:41:02
Temat: Re: Dzień kobiet, dzień kobiet...
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 03.06.2016 o 15:51, Myjk pisze:
> Fri, 3 Jun 2016 15:32:55 +0200, kosmos
>
>>> Cofający ustępuje pierwszeństwa wszystkim.
>> Tu cofali oboje...
>
> Bingo. Cofaliśmy oboje, więc współwina wg policjantów,
> mandat po stówce i "po kłopocie". Pani przyjęła,
> ja nie przyjąłem.
>
super. wyjaśniam.
1. obydwoje odrzucacie - sąd ustala winnego, lub co nie powinno się
wydarzyć, nie ustala. może też ustalić błędnie, co też nie powinno mieć
miejsca.... ale sędzie to tylko człowiek
2. obydwoje przyjmujecie - po 100zł i po sprawie, ale każdy naprawia
swoje auto
3. czyli to co się stało. pani przyjęła mandat, czyli przyznaje się do
winy. Sama podpisała na siebie wyrok. Ona naprawia swoje auto sama (albo
AC) Natomiast Ty, wystarczy że nie zostaniesz obwiniony. czyli każdy
przypadek, typu brak dowodów, nie wiemy, przedawnienie... gra na Twoją
korzyść i w takim przypadku pani OC zasponsoruje Twoją naprawę
Pozdrawiam
ToMasz
-
23. Data: 2016-06-03 19:47:52
Temat: Re: Dzień kobiet, dzień kobiet...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-06-03 o 19:41, ToMasz pisze:
> super. wyjaśniam.
> 1. obydwoje odrzucacie - sąd ustala winnego, lub co nie powinno się
> wydarzyć, nie ustala. może też ustalić błędnie, co też nie powinno mieć
> miejsca.... ale sędzie to tylko człowiek
> 2. obydwoje przyjmujecie - po 100zł i po sprawie, ale każdy naprawia
> swoje auto
> 3. czyli to co się stało. pani przyjęła mandat, czyli przyznaje się do
> winy. Sama podpisała na siebie wyrok. Ona naprawia swoje auto sama (albo
> AC) Natomiast Ty, wystarczy że nie zostaniesz obwiniony. czyli każdy
> przypadek, typu brak dowodów, nie wiemy, przedawnienie... gra na Twoją
> korzyść i w takim przypadku pani OC zasponsoruje Twoją naprawę
> Pozdrawiam
Super, ale przyjęcie mandatu nie oznacza automatycznie odpowiedzialności
finansowej.
--
Liwiusz
-
24. Data: 2016-06-03 20:12:32
Temat: Re: Dzień kobiet, dzień kobiet...
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Masz sporo argumentow. Ucieczka z miejsca zdarzenia. Wlaczala sie do ruchu. Ty nie
byles w ruchu. Ucieczka z miejsca zdarzenia moze byc kluczowa. Jeszcze lepiej by bylo
jak bys jej nie gonil. Dotarli by do niej nastepnego dnia. Mozna by wtedy postawic
teze ze cos miala do ukrycia. Ale badanie alkomatem nastepnego dnia nie ma sensu. Jak
byla trzezwa to po co uciekala?
-
25. Data: 2016-06-03 20:26:02
Temat: Re: Dzień kobiet, dzień kobiet...
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Opisales na poczatku tak jak by to dzisiaj bylo. W takiej sytuacji wezwanie policji
bylo nie tylko uzasadnione co niezbedne.
-
26. Data: 2016-06-03 20:51:15
Temat: Re: Dzień kobiet, dzień kobiet...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 3 Jun 2016 17:17:25 +0200, Myjk
> Szczerze, macki mnie opadły. :D
Ha! Dodzwoniłem się w końcu do starszego aspiranta (wcześniej przez pół
dnia nie odbierał telefonu, bo wg. dyspozytora przesłuchiwał niewinnych).
Odpalam więc z cienkiej rury: dlaczego list został doręczony dopiero
wczoraj, czyli dwa tygodnie po czasie wezwania? Na co pan starszy aspirant,
rzecze: a pan udowodni, że pan list wyjął ze skrzynki wczoraj, a nie
miesiąc temu... Dobrze, że mam podłogę na poddaszu, bo by mi ręce opadły do
samej ziemi i bym miał teraz poobijane dłonie... Ale ewidentnie trafiłem na
łaskawcę, bo kolejny termin przesłuchania (i mam zabrać nagranie z kolizji
-- bo jak nie, to w ryja!) wyznaczył na przyszły wtorek.
--
Pozdor
Myjk
-
27. Data: 2016-06-03 21:23:12
Temat: Re: Dzień kobiet, dzień kobiet...
Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>
Użytkownik "abn140" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:nisa9v$3lo$1@dont-email.me...
>
>> cofania nie zachował ostrożności i UDERZYŁ w pojazd poszkodowanej".
> yeblem.....
> albo pani jest z tych co im wolno, albo poleguje na niej od czasu do czasu
> ktos komu w tym kraju wszystko wolno...
> niestety tacy tu tez sa....
> sprawe bedziesz musial ciagnac wraz z wszelkimi mozliwosciami zaskarzania
> sie na te psiarnie co maczala w sprawie rece.
> cos tu mocno nie gra.....
>
moze jarkowi kase pozyczala i juz zostala ulaskawiona przez jedrusia;)
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl
-
28. Data: 2016-06-03 21:42:27
Temat: Re: Dzień kobiet, dzień kobiet...
Od: WS <L...@c...pl>
On Friday, June 3, 2016 at 8:12:33 PM UTC+2, Zenek Kapelinder wrote:
> Masz sporo argumentow. Ucieczka z miejsca zdarzenia. Wlaczala sie do ruchu. Ty nie
byles w ruchu.
e... jak ogladalem film to blizej mi bylo do opini policji... ewidentnie widac, ze
jedzie w momencie stluczki (powoli, ale jedzie), nie moze powiedziec, ze kobieta
stala, bo jej nie widzial tuz przed zderzeniem (gdyby widzial, to by sie zatrzymal
raczej). Gdyby twierdzila, ze zauwazyla cofajacy samochod i sie zatrzymala, to bez
jednoznacznej opinii bieglych stwierdzajacej kto jechal a kto nie w momencie stluczki
raczej by sie wybronila...
WS
-
29. Data: 2016-06-03 21:43:53
Temat: Re: Dzień kobiet, dzień kobiet...
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2016-06-03 o 19:47, Liwiusz pisze:
> W dniu 2016-06-03 o 19:41, ToMasz pisze:
>> super. wyjaśniam.
>> 1. obydwoje odrzucacie - sąd ustala winnego, lub co nie powinno się
>> wydarzyć, nie ustala. może też ustalić błędnie, co też nie powinno mieć
>> miejsca.... ale sędzie to tylko człowiek
>> 2. obydwoje przyjmujecie - po 100zł i po sprawie, ale każdy naprawia
>> swoje auto
>> 3. czyli to co się stało. pani przyjęła mandat, czyli przyznaje się do
>> winy. Sama podpisała na siebie wyrok. Ona naprawia swoje auto sama (albo
>> AC) Natomiast Ty, wystarczy że nie zostaniesz obwiniony. czyli każdy
>> przypadek, typu brak dowodów, nie wiemy, przedawnienie... gra na Twoją
>> korzyść i w takim przypadku pani OC zasponsoruje Twoją naprawę
>> Pozdrawiam
>
> Super, ale przyjęcie mandatu nie oznacza automatycznie odpowiedzialności
> finansowej.
A to nie wystarcza?
W końcu policja stwierdziła, że była winna (współwinna)
i ona się z tym zgodziła.
Napisz możeod razu jaki widzisz haczyk?
(pomijam sam fakt, że w sprawie coś nie gra - ja też mam takie wrażenie)
-
30. Data: 2016-06-03 21:55:38
Temat: Re: Dzień kobiet, dzień kobiet...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-06-03 o 21:43, cef pisze:
> W dniu 2016-06-03 o 19:47, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2016-06-03 o 19:41, ToMasz pisze:
>>> super. wyjaśniam.
>>> 1. obydwoje odrzucacie - sąd ustala winnego, lub co nie powinno się
>>> wydarzyć, nie ustala. może też ustalić błędnie, co też nie powinno mieć
>>> miejsca.... ale sędzie to tylko człowiek
>>> 2. obydwoje przyjmujecie - po 100zł i po sprawie, ale każdy naprawia
>>> swoje auto
>>> 3. czyli to co się stało. pani przyjęła mandat, czyli przyznaje się do
>>> winy. Sama podpisała na siebie wyrok. Ona naprawia swoje auto sama (albo
>>> AC) Natomiast Ty, wystarczy że nie zostaniesz obwiniony. czyli każdy
>>> przypadek, typu brak dowodów, nie wiemy, przedawnienie... gra na Twoją
>>> korzyść i w takim przypadku pani OC zasponsoruje Twoją naprawę
>>> Pozdrawiam
>>
>> Super, ale przyjęcie mandatu nie oznacza automatycznie odpowiedzialności
>> finansowej.
>
> A to nie wystarcza?
> W końcu policja stwierdziła, że była winna (współwinna)
> i ona się z tym zgodziła.
Art. 86 kw jest na tyle pojemny, że można go dostać nawet nie powodując
kolizji.
> Napisz możeod razu jaki widzisz haczyk?
> (pomijam sam fakt, że w sprawie coś nie gra - ja też mam takie wrażenie)
Haczyk taki, że przy odpowiedzialności finansowej można jeszcze raz
badać winę. Przyjęcie mandatu tworzy pewne domniemanie, ale jak
przyjmiesz mandat za to, że ktoś na tobie wymusił pierwszeństwo (bo kto
bogatemu zabroni), to nie oznacza to potem, że musisz płacić za jego
szkody, jeśli w postępowaniu cywilnym wykażesz brak swojej winy.
--
Liwiusz