-
1. Data: 2019-09-12 18:02:09
Temat: Dyskryminacja wiekowa w branży IT - fakty i mity
Od: Piotrek <p...@p...onet.pl>
Przypuśćmy, że ktoś z branżowym wykształceniem, z pewnych
względów nie podążył typową ścieżką kariery programisty,
tylko "zboczył z trasy", tzn. na kilka lat (i to takie dłuższe
"kilka" - bliżej 10 niż 5) osiadł w firmie, która ma jakiś
tam związek z IT, ale nie jest to typowa firma programistyczna.
Wspomnianej osobie zdarza się tam skrobnąć kawałek
kodu, ale ma to miejsce rzadko i w niewielkim zakresie.
Załóżmy, że opisana osoba chciałaby wrócić na właściwe
tory, tzn. powrócić do programowania "pełną gębą"
(a właściwie zająć się nim po raz pierwszy naprawdę na poważnie).
Czy to w ogóle możliwe? Naczytałem się sporo negatywnych
opinii o tym, jak w branży IT traktuje się "starców",
i zastanawiam się ile prawdy w nich jest. Rzeczywiście
jest tak, że osoba 30+, która na dłuższy czas wypadła
z obiegu, jest już praktycznie skreślona i może sobie
co najwyżej poklepać kod czysto hobbystycznie?
-
2. Data: 2019-09-12 18:28:00
Temat: Re: Dyskryminacja wiekowa w branży IT - fakty i mity
Od: Szyk Cech <s...@s...pl>
On 12.09.2019 18:02, Piotrek wrote:
> Rzeczywiście
> jest tak, że osoba 30+, która na dłuższy czas wypadła
> z obiegu, jest już praktycznie skreślona i może sobie
> co najwyżej poklepać kod czysto hobbystycznie?
Cześć!
Ja w pod koniec 2016 roku powróciłem do komercyjnego programowania po 9
latach luki w życiorysie zawodowym. Miałem wtedy 38 lat. I od tamtej
pory pracuję mimo, że nie mam dyplomu tylko 3 lata studiów. Choć od
tamtej pory pracę zmieniłem już 2 razy (nie z własnej woli).
Tym nie mniej aby zdobyć posadkę musiałem się wykazać:
* W 2016: chcieli zobaczyć 2 kody źródłowe ostatnich dwóch moich
projektów hobbystycznych.
* W 2017: musiałem pokazać moje hobbystyczne programy (pokazałem 2).
* W 2018: musiałem wykonać zadania testowe.
Przebojów z pracą miałem co nie miara, ale te opisywane prze ze mnie
przypadki były pozytywnie ocenione i zaowocowały umowami na okres próbny
a następnie o pracę.
Z tym, że muszę zaznaczyć, że mimo, że nie pracowałem te 9 lat to
programowałem i czytałem o programowaniu i wykonałem kilka/kilkanaście
"test proof" by opanować te czy inne elementy języków/bibliotek. Mam też
na koncie kilka potrzebnych mi programów. Nie są ona jakieś
nadzwyczajne, jednak działają i są pożyteczne.
Obecnie w firmie pracuję na starych narzędziach z uwagi na specyfikę
naszego produktu. Jednak cały czas pracuję nad swoimi umiejętnościami
(nawet jadąc do pracy czytam książki i magazyny programistyczne
papierowe i elektroniczne). Prowadzę też projekty programistyczne
starając się połączyć walory edukacyjne, przydatność dla mnie i
potencjalne korzyści biznesowe.
Słowem da się, jednak oczekiwania są większe niż od juniorów.
Pozdro!
Szyk Cech
-
3. Data: 2019-09-12 18:40:53
Temat: Re: Dyskryminacja wiekowa w branży IT - fakty i mity
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 12/09/2019 18:02, Piotrek wrote:
> Załóżmy, że opisana osoba chciałaby wrócić na właściwe
> tory, tzn. powrócić do programowania "pełną gębą"
> (a właściwie zająć się nim po raz pierwszy naprawdę na poważnie).
> Czy to w ogóle możliwe? Naczytałem się sporo negatywnych
> opinii o tym, jak w branży IT traktuje się "starców",
> i zastanawiam się ile prawdy w nich jest. Rzeczywiście
> jest tak, że osoba 30+, która na dłuższy czas wypadła
> z obiegu, jest już praktycznie skreślona i może sobie
> co najwyżej poklepać kod czysto hobbystycznie?
Bzdura. Ssanie na programistę jest obecnie takie że nikt nie zwraca
uwagę na wiek czy doświadczenie. Wykształcenie przestało mieć znaczenie
lata świetlne temu choć bywają firmy łase na doktorów z uwagi na "prestiż".
Brak doświadczenia może najwyżej spowodować że nie wybierzesz każdej
firmy. Ale dalej to co zostaje to większość rynku.
Podpowiem natomiast na czym polega problem: dużo firm komputerowych ma
"młode dynamiczne zespoły" co generuje przepaść integracyjną. Dodatkowo
osoby 50+ pracujące z taskimi zespołami mają tendencję do tatusiowania i
bycia zamkniętymi na innowacje. Bywa że rozwalają grupy swoim
marudzeniem i mądrzeniem się.
30+ zintegruje się z każdym zespołem.
W IT są gorsze rzeczy utrudniające życie niż wiek czy Asperger.
Składasz CV, przyjmują, pracujesz, finito.
-
4. Data: 2019-09-12 20:34:46
Temat: Re: Dyskryminacja wiekowa w branży IT - fakty i mity
Od: fir <p...@g...com>
W dniu czwartek, 12 września 2019 18:40:57 UTC+2 użytkownik heby napisał:
> On 12/09/2019 18:02, Piotrek wrote:
> > Załóżmy, że opisana osoba chciałaby wrócić na właściwe
> > tory, tzn. powrócić do programowania "pełną gębą"
> > (a właściwie zająć się nim po raz pierwszy naprawdę na poważnie).
> > Czy to w ogóle możliwe? Naczytałem się sporo negatywnych
> > opinii o tym, jak w branży IT traktuje się "starców",
> > i zastanawiam się ile prawdy w nich jest. Rzeczywiście
> > jest tak, że osoba 30+, która na dłuższy czas wypadła
> > z obiegu, jest już praktycznie skreślona i może sobie
> > co najwyżej poklepać kod czysto hobbystycznie?
>
> Bzdura. Ssanie na programistę jest obecnie takie że nikt nie zwraca
> uwagę na wiek czy doświadczenie. Wykształcenie przestało mieć znaczenie
> lata świetlne temu choć bywają firmy łase na doktorów z uwagi na "prestiż".
>
> Brak doświadczenia może najwyżej spowodować że nie wybierzesz każdej
> firmy. Ale dalej to co zostaje to większość rynku.
>
> Podpowiem natomiast na czym polega problem: dużo firm komputerowych ma
> "młode dynamiczne zespoły" co generuje przepaść integracyjną. Dodatkowo
> osoby 50+ pracujące z taskimi zespołami mają tendencję do tatusiowania i
> bycia zamkniętymi na innowacje. Bywa że rozwalają grupy swoim
> marudzeniem i mądrzeniem się.
>
> 30+ zintegruje się z każdym zespołem.
>
> W IT są gorsze rzeczy utrudniające życie niż wiek czy Asperger.
>
> Składasz CV, przyjmują, pracujesz, finito.
ostatnio mysle programowanie jest dlatego w cenie ze w porownaniu do takiej roboty
jak np hydraulik, zlota raczka czy elektryk o wiele trudniej jest je ogarnac (przy
czym ow iele trudniej to chyab znaczy tak ze 100 razy trudniej)
tak mysle bo ostatnio troche musze ogarniac sprawy domowe, np ostatnio potrzebowalem
zainstalowac sobie cos w rodzaju kominka/piecyka na drewno na pietrze w domu (by sie
latwiej i poreczniej/taniej ogrzewalo na pietrze
niz co dwie godziny latac dwie kondygnacje w gore i w dol do centralnego) i sam
musialem wybic dziure w scianie, zainstalowac to badziewie itd itd - i widze jaka ta
robota jest defakto
prosta, poziom jej skomplikowania przypomina napisanie czegos ciut wiekszgo od hello
worlda, ale niewiele, program na kilka linijek) (co prawda i tu sie moze cos
spieprzyc i mi np nie wiem czemu ciagle cos ciut przyduzo dymu leci d mieszkania
zwlaszcza przy rozpalaniu chyba dym leci na mieszkanie, ale sie nim oczadziem) - z
tego widac jakie jest porownanie miedzy operacjami w swiecie fizycznym a
kodowaniem..roboty fizyczne pozostaja w wiekszosci w swiecie helloworldow - natomiast
kodowanie niestety cierpi na inne plagi, zbyt trudne i nudne do nauczenia sie
frameworki an zbyt nudnych narzedziach
-
5. Data: 2019-09-12 20:51:51
Temat: Re: Dyskryminacja wiekowa w branży IT - fakty i mity
Od: "M.M." <m...@g...com>
On Thursday, September 12, 2019 at 8:34:48 PM UTC+2, fir wrote:
> W dniu czwartek, 12 września 2019 18:40:57 UTC+2 użytkownik heby napisał:
> > On 12/09/2019 18:02, Piotrek wrote:
> > > Załóżmy, że opisana osoba chciałaby wrócić na właściwe
> > > tory, tzn. powrócić do programowania "pełną gębą"
> > > (a właściwie zająć się nim po raz pierwszy naprawdę na poważnie).
> > > Czy to w ogóle możliwe? Naczytałem się sporo negatywnych
> > > opinii o tym, jak w branży IT traktuje się "starców",
> > > i zastanawiam się ile prawdy w nich jest. Rzeczywiście
> > > jest tak, że osoba 30+, która na dłuższy czas wypadła
> > > z obiegu, jest już praktycznie skreślona i może sobie
> > > co najwyżej poklepać kod czysto hobbystycznie?
> >
> > Bzdura. Ssanie na programistę jest obecnie takie że nikt nie zwraca
> > uwagę na wiek czy doświadczenie. Wykształcenie przestało mieć znaczenie
> > lata świetlne temu choć bywają firmy łase na doktorów z uwagi na "prestiż".
> >
> > Brak doświadczenia może najwyżej spowodować że nie wybierzesz każdej
> > firmy. Ale dalej to co zostaje to większość rynku.
> >
> > Podpowiem natomiast na czym polega problem: dużo firm komputerowych ma
> > "młode dynamiczne zespoły" co generuje przepaść integracyjną. Dodatkowo
> > osoby 50+ pracujące z taskimi zespołami mają tendencję do tatusiowania i
> > bycia zamkniętymi na innowacje. Bywa że rozwalają grupy swoim
> > marudzeniem i mądrzeniem się.
> >
> > 30+ zintegruje się z każdym zespołem.
> >
> > W IT są gorsze rzeczy utrudniające życie niż wiek czy Asperger.
> >
> > Składasz CV, przyjmują, pracujesz, finito.
>
> ostatnio mysle programowanie jest dlatego w cenie ze w porownaniu do takiej roboty
jak np hydraulik, zlota raczka czy elektryk o wiele trudniej jest je ogarnac (przy
czym ow iele trudniej to chyab znaczy tak ze 100 razy trudniej)
>
> tak mysle bo ostatnio troche musze ogarniac sprawy domowe, np ostatnio
potrzebowalem zainstalowac sobie cos w rodzaju kominka/piecyka na drewno na pietrze w
domu (by sie latwiej i poreczniej/taniej ogrzewalo na pietrze
> niz co dwie godziny latac dwie kondygnacje w gore i w dol do centralnego) i sam
musialem wybic dziure w scianie, zainstalowac to badziewie itd itd - i widze jaka ta
robota jest defakto
> prosta, poziom jej skomplikowania przypomina napisanie czegos ciut wiekszgo od
hello worlda, ale niewiele, program na kilka linijek) (co prawda i tu sie moze cos
spieprzyc i mi np nie wiem czemu ciagle cos ciut przyduzo dymu leci d mieszkania
zwlaszcza przy rozpalaniu chyba dym leci na mieszkanie, ale sie nim oczadziem) - z
tego widac jakie jest porownanie miedzy operacjami w swiecie fizycznym a
kodowaniem..roboty fizyczne pozostaja w wiekszosci w swiecie helloworldow - natomiast
kodowanie niestety cierpi na inne plagi, zbyt trudne i nudne do nauczenia sie
frameworki an zbyt nudnych narzedziach
Ale zrobić kominek 'optymalnie', czyli wystarczająco tanio, fachowo, szybko,
ładnie, bezpiecznie - żeby jednak dym nie leciał do mieszkania, plus odpowiedni
marketing aby ludzie chcieli zamawiać a nie robić samemu - to już jest
sztuka. Tak umie ktoś jeśli siedzi w branży wiele lat i miał chociaż z 1000
reklamacji żeby nabrać doświadczenia, albo korzysta z doświadczeń innych.
Pozdrawiam.
-
6. Data: 2019-09-12 21:20:58
Temat: Re: Dyskryminacja wiekowa w branży IT - fakty i mity
Od: fir <p...@g...com>
W dniu czwartek, 12 września 2019 20:51:53 UTC+2 użytkownik M.M. napisał:
> On Thursday, September 12, 2019 at 8:34:48 PM UTC+2, fir wrote:
> > W dniu czwartek, 12 września 2019 18:40:57 UTC+2 użytkownik heby napisał:
> > > On 12/09/2019 18:02, Piotrek wrote:
> > > > Załóżmy, że opisana osoba chciałaby wrócić na właściwe
> > > > tory, tzn. powrócić do programowania "pełną gębą"
> > > > (a właściwie zająć się nim po raz pierwszy naprawdę na poważnie).
> > > > Czy to w ogóle możliwe? Naczytałem się sporo negatywnych
> > > > opinii o tym, jak w branży IT traktuje się "starców",
> > > > i zastanawiam się ile prawdy w nich jest. Rzeczywiście
> > > > jest tak, że osoba 30+, która na dłuższy czas wypadła
> > > > z obiegu, jest już praktycznie skreślona i może sobie
> > > > co najwyżej poklepać kod czysto hobbystycznie?
> > >
> > > Bzdura. Ssanie na programistę jest obecnie takie że nikt nie zwraca
> > > uwagę na wiek czy doświadczenie. Wykształcenie przestało mieć znaczenie
> > > lata świetlne temu choć bywają firmy łase na doktorów z uwagi na "prestiż".
> > >
> > > Brak doświadczenia może najwyżej spowodować że nie wybierzesz każdej
> > > firmy. Ale dalej to co zostaje to większość rynku.
> > >
> > > Podpowiem natomiast na czym polega problem: dużo firm komputerowych ma
> > > "młode dynamiczne zespoły" co generuje przepaść integracyjną. Dodatkowo
> > > osoby 50+ pracujące z taskimi zespołami mają tendencję do tatusiowania i
> > > bycia zamkniętymi na innowacje. Bywa że rozwalają grupy swoim
> > > marudzeniem i mądrzeniem się.
> > >
> > > 30+ zintegruje się z każdym zespołem.
> > >
> > > W IT są gorsze rzeczy utrudniające życie niż wiek czy Asperger.
> > >
> > > Składasz CV, przyjmują, pracujesz, finito.
> >
> > ostatnio mysle programowanie jest dlatego w cenie ze w porownaniu do takiej
roboty jak np hydraulik, zlota raczka czy elektryk o wiele trudniej jest je ogarnac
(przy czym ow iele trudniej to chyab znaczy tak ze 100 razy trudniej)
> >
> > tak mysle bo ostatnio troche musze ogarniac sprawy domowe, np ostatnio
potrzebowalem zainstalowac sobie cos w rodzaju kominka/piecyka na drewno na pietrze w
domu (by sie latwiej i poreczniej/taniej ogrzewalo na pietrze
> > niz co dwie godziny latac dwie kondygnacje w gore i w dol do centralnego) i sam
musialem wybic dziure w scianie, zainstalowac to badziewie itd itd - i widze jaka ta
robota jest defakto
> > prosta, poziom jej skomplikowania przypomina napisanie czegos ciut wiekszgo od
hello worlda, ale niewiele, program na kilka linijek) (co prawda i tu sie moze cos
spieprzyc i mi np nie wiem czemu ciagle cos ciut przyduzo dymu leci d mieszkania
zwlaszcza przy rozpalaniu chyba dym leci na mieszkanie, ale sie nim oczadziem) - z
tego widac jakie jest porownanie miedzy operacjami w swiecie fizycznym a
kodowaniem..roboty fizyczne pozostaja w wiekszosci w swiecie helloworldow - natomiast
kodowanie niestety cierpi na inne plagi, zbyt trudne i nudne do nauczenia sie
frameworki an zbyt nudnych narzedziach
>
> Ale zrobić kominek 'optymalnie', czyli wystarczająco tanio, fachowo, szybko,
> ładnie, bezpiecznie - żeby jednak dym nie leciał do mieszkania, plus odpowiedni
> marketing aby ludzie chcieli zamawiać a nie robić samemu - to już jest
> sztuka. Tak umie ktoś jeśli siedzi w branży wiele lat i miał chociaż z 1000
> reklamacji żeby nabrać doświadczenia, albo korzysta z doświadczeń innych.
>
wcale nie, to jest proste zadanie (u mnie to jest nie tyle kominek co taki maly
piecyk na drewno, cos w rodzaju kominka)
np to zeby zrobic tak by dym nie lecial do srodka to nie jest sztuka tylko cos
prostego niczym zmiana np s %s na %f w jednej lini kodu... to ze trzeba sie tego
nauczyc nei zmienia faktu ze jest to proste i cala ta robota jest dosyc prosta,
dlatego te oldskullowe roboty charakterystyczne dla poprzednich pokolen sa faktycznie
proste (dlatego tez ustyskiwanie tych dziadow ze mlode pokolenie zajmuje sie
komputerami itd a nie umie konie osiadlac, czy domu zbudowac jest faktycznie bezsensu
bo tamte stare rboty z moich doswiadczen wynika sa proste i idzie sie tego nauczyc w
ramach potrzeby - trudniejsze jest to co jakis czas temu niosla przyszlosc czyli
wlasnie chocby programowanie
ale ono tez jak mowilem ma swoje minusy o ktorych wiedza ci co to robia ;c
z tym piecykiem/kominkiem swoja dorga nie wiem co zrobic by ten tym nielecial, ten
szyb kominowy ma dziury w piwnicy, tore zastawilem taim jakims jakby blokiem
przypominajacym parapet ktory tam stal, byc moze powinienem je zastak scislej albo
odblokwac, by ten dym lepiej zasysalo, nie wiem jeszcze albo moze powinienem sie
jakos nauczyc rozpalac
w specyficzny sposob (np niektory rodzaj appieru jakiego uzywam do rozpalanie dzis
produkowany jest niesamowicie toksyczny, jak to powiachac kal to sie pali to
niezywkle cuchnie, byc moze tez drzewo powinno byc drobniej pociete by szybciej sie
zapalilo, z lenistwa spalalem grubsze bloki i ta byc moze maja wieksza tendencje do
dymienia)
-
7. Data: 2019-09-12 21:24:13
Temat: Re: Dyskryminacja wiekowa w branży IT - fakty i mity
Od: fir <p...@g...com>
W dniu czwartek, 12 września 2019 21:20:59 UTC+2 użytkownik fir napisał:
>
> z tym piecykiem/kominkiem swoja dorga nie wiem co zrobic by ten tym nielecial, ten
szyb kominowy ma dziury w piwnicy, tore zastawilem taim jakims jakby blokiem
przypominajacym parapet ktory tam stal, byc moze powinienem je zastak scislej albo
odblokwac, by ten dym lepiej zasysalo, nie wiem jeszcze albo moze powinienem sie
jakos nauczyc rozpalac
> w specyficzny sposob (np niektory rodzaj appieru jakiego uzywam do rozpalanie dzis
produkowany jest niesamowicie toksyczny, jak to powiachac kal to sie pali to
niezywkle cuchnie, byc moze tez drzewo powinno byc drobniej pociete by szybciej sie
zapalilo, z lenistwa spalalem grubsze bloki i ta byc moze maja wieksza tendencje do
dymienia)
chwilowo jeszcze nie zdebugwalem tego problemu
-
8. Data: 2019-09-13 08:54:21
Temat: Re: Dyskryminacja wiekowa w branży IT - fakty i mity
Od: Maciej Sobczak <s...@g...com>
> Czy to w ogóle możliwe?
Tak. Na pewno pomoże odpowiednio napisany list motywacyjny, którego osoba będąca od
początku "w nurcie" zwykle nie musi pisać. Ale w takim liście można napisać rzeczy,
których nie ma w tabelce w CV.
Może też pomóc jakaś aktywność publiczna, np. w jakimś (może własnym?) projekcie
open-source, albo inny blog czy tutorial własnego autorstwa. To pozwala się łatwiej
uwiarygodnić.
30+ to nie jest żaden problem. W branżach specjalistycznych to jest ciągle zakres
młodszego inżyniera. Ale omijałbym firmy z "młodym, dynamicznym zespołem", gdzie
głównym benefitem jest karta Multisport... :-)
--
Maciej Sobczak * http://www.inspirel.com
-
9. Data: 2019-09-13 09:21:14
Temat: Re: Dyskryminacja wiekowa w branży IT - fakty i mity
Od: fir <p...@g...com>
W dniu piątek, 13 września 2019 08:54:22 UTC+2 użytkownik Maciej Sobczak napisał:
> > Czy to w ogóle możliwe?
>
> Tak. Na pewno pomoże odpowiednio napisany list motywacyjny, którego osoba będąca od
początku "w nurcie" zwykle nie musi pisać. Ale w takim liście można napisać rzeczy,
których nie ma w tabelce w CV.
> Może też pomóc jakaś aktywność publiczna, np. w jakimś (może własnym?) projekcie
open-source, albo inny blog czy tutorial własnego autorstwa. To pozwala się łatwiej
uwiarygodnić.
>
> 30+ to nie jest żaden problem. W branżach specjalistycznych to jest ciągle zakres
młodszego inżyniera. Ale omijałbym firmy z "młodym, dynamicznym zespołem", gdzie
głównym benefitem jest karta Multisport... :-)
>
30-40 to wiadomo ze nie, ale trzeba sie zastanowic czy programowanie nie nalezy
przypadkiem do grupy zawodow taich jak np zawodowy sport, gdzie np sportowcow po
50tce to raczej malo uswiadczy - czy wrecz przeciwnie, moze to bardziej taki zawod
jak maszynista w pociagu (przynajmniej kiedys) gdzie bycie po 60tce i noszenie czapki
niczemu nie szkodzilo
nie wiem ale chyab programowanie czesciowo podchodzi pod ta sportowa dzialke bo
trzeba strasznie sie koncentrowac a w pewnym wieku czlowiek zwalnia (no ale to
napewno nie przed 35 rokiem zycia tak ze o tym wogole nie ma co mowic)
w sumie nie znam sie na tym ale patrzac na ludzi to ludzie zwalniaja w fizykalnym
tempie zycia gdzies tak okolo 35 (moze nawet ciut wczesniej) ale ta 'druga predkosc'
zycia pozniej tez trwa dluzszy czas (gdzies tak do 70tki moze, moze troche mniej, ?,
nie wiem ale znalem 65 latkow w dobrej formie wic mysle ze do 65 spokojnei)
-
10. Data: 2019-09-15 08:25:22
Temat: Re: Dyskryminacja wiekowa w branży IT - fakty i mity
Od: AK <n...@n...net>
On 2019-09-14 10:51, slawek wrote:
> Piotrek <p...@p...onet.pl> Wrote in message:
>> Przypuśćmy, że ktoś z branżowym wykształceniem, [...]
>
> Przypuśćmy że mamy firmę.
[...]
No i znow musze sie z Tobą zgodzic w 100%
AK