Czołem,
Ostatnio linie lotnicze utrudniły życie pasażerom. Postanowiłem więc
przeczytać, co wolno mi wziąć do samolotu, i natknąłem się na zapis, że
w bateriach i akumulatorach litowych może być co najwyżej dwa gramy
litu. To niewiele mówi, więc postanowiłem policzyć:

2/7=0.286 mola litu
0.286*96500=27571 kulombów
27571/3600=7.66 Ah

W mojej lustrzance siedzi akumulatorek 1860mAh, 7.2V, a więc zbudowany z
dwóch ogniw. Jeśli więc wezmę drugi akumulator w torbie, to wykorzystam
cały limit. Biorąc dodatkowo komórkę łamię prawo lotnicze :-)
A gdzie tu jakiś laptop...

P.P.

do góry

On 2018-10-28, Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom> wrote:
> Czołem,
> Ostatnio linie lotnicze utrudniły życie pasażerom. Postanowiłem więc
> przeczytać, co wolno mi wziąć do samolotu, i natknąłem się na zapis, że
> w bateriach i akumulatorach litowych może być co najwyżej dwa gramy
> litu. To niewiele mówi, więc postanowiłem policzyć:
>
> 2/7=0.286 mola litu
> 0.286*96500=27571 kulombów
> 27571/3600=7.66 Ah
>
> W mojej lustrzance siedzi akumulatorek 1860mAh, 7.2V, a więc zbudowany z
> dwóch ogniw. Jeśli więc wezmę drugi akumulator w torbie, to wykorzystam
> cały limit. Biorąc dodatkowo komórkę łamię prawo lotnicze :-)
> A gdzie tu jakiś laptop...

Każda linia ma nasr...a po swojemu. Niektóre stosuja rozsądne kryterium
gęstości mocy (i dalej pewne uproszczenia). Różne są też zasady
odnośnie co idzie do kabiny a co z odprawianym bagażem. Dodatkowo cyrki
wystepują też na różnych lotniskach bo ichniejsza ochrona ma też swoje
zasady, w dodatku bywa, że sprzeczne z tymi linii. Ale of 2g Li to
pierwsze słyszę :)

--
Marcin

do góry

W dniu 28.10.2018 12:23, Marcin Debowski pisze:

> Ale of 2g Li to pierwsze słyszę :)

To już nie "pierwsze słyszymy"? Wyszedłeś z T.?
Jak miło. Przynajmniej na p.r.f.c.

do góry

Dnia Sun, 28 Oct 2018 11:56:51 +0100, Paweł Pawłowicz napisał(a):
> Ostatnio linie lotnicze utrudniły życie pasażerom. Postanowiłem więc
> przeczytać, co wolno mi wziąć do samolotu, i natknąłem się na zapis, że
> w bateriach i akumulatorach litowych może być co najwyżej dwa gramy
> litu. To niewiele mówi, więc postanowiłem policzyć:
>
> 2/7=0.286 mola litu
> 0.286*96500=27571 kulombów
> 27571/3600=7.66 Ah
>
> W mojej lustrzance siedzi akumulatorek 1860mAh, 7.2V, a więc zbudowany z
> dwóch ogniw. Jeśli więc wezmę drugi akumulator w torbie, to wykorzystam
> cały limit. Biorąc dodatkowo komórkę łamię prawo lotnicze :-)
> A gdzie tu jakiś laptop...

A wiec ... martwe prawo, czy ... dodatkowa oplata ?
Za ogniotrwaly pojemnik :-)

Czy MS juz zaciera rece - nie woz laptopa, u nas masz wszytko w
chmurze ...

A tak swoja droga - czy te baterie w stanie rozladowanym sa nadal
niebezpieczne ?

J.

do góry

Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5bd595f1$0$498$6...@n...neostrada.
pl...
>Ostatnio linie lotnicze utrudniły życie pasażerom. Postanowiłem więc
>przeczytać, co wolno mi wziąć do samolotu, i natknąłem się na zapis,
>że w bateriach i akumulatorach litowych może być co najwyżej dwa
>gramy litu. To niewiele mówi, więc postanowiłem policzyć:

>2/7=0.286 mola litu
>0.286*96500=27571 kulombów
>27571/3600=7.66 Ah

>W mojej lustrzance siedzi akumulatorek 1860mAh, 7.2V, a więc
>zbudowany z dwóch ogniw.

Czyli jedno takie ogniwo zawiera pol grama litu.
A ile wazy ?

Tak na moj gust, to stosunkowa niewielka jest "zawartosc substancji
czynnej" w stosunku do calej masy.

Nie ma sie co dziwic, biorac pod uwage jak ogniwo li-ion dziala ... a
inne maja chyba jeszcze gorzej.

Ech, duzo jeszcze pracy przed chemikami, duzo mozna zoptymalizowac ...

J.

do góry

W dniu 2018-10-28 o 11:56, Paweł Pawłowicz pisze:
> Czołem,
> Ostatnio linie lotnicze utrudniły życie pasażerom. Postanowiłem więc
> przeczytać, co wolno mi wziąć do samolotu, i natknąłem się na zapis, że
> w bateriach i akumulatorach litowych może być co najwyżej dwa gramy
> litu.


Na forach ludzie narzekają, że linie lotnicze coraz częściej odrzucają
przesyłki z telefonami kupionymi w Chinach - właśnie ze względu na baterię.

Pozdrawiam

do góry

On 2018-10-30, Miroo <b...@b...brak.i.juz> wrote:
> W dniu 2018-10-28 o 11:56, Paweł Pawłowicz pisze:
>> Czołem,
>> Ostatnio linie lotnicze utrudniły życie pasażerom. Postanowiłem więc
>> przeczytać, co wolno mi wziąć do samolotu, i natknąłem się na zapis, że
>> w bateriach i akumulatorach litowych może być co najwyżej dwa gramy
>> litu.
>
> Na forach ludzie narzekają, że linie lotnicze coraz częściej odrzucają
> przesyłki z telefonami kupionymi w Chinach - właśnie ze względu na baterię.

Cześć sprzedawców ostrzega, ze własnie z tego powodu coś nie zawiera
aku. Przy czym, jak czasami patrzę na oznaczone taką uwagą przedmioty to
odnosze wrażenie, że ktos tu próbuje dodatkowo zarobic.

--
Marcin

do góry

On 30/10/2018 08:27, Miroo wrote:
> Na forach ludzie narzekają, że linie lotnicze coraz częściej odrzucają
> przesyłki z telefonami kupionymi w Chinach - właśnie ze względu na baterię.

Praktycznie za każdym razem chiński sprzedawca informował mnie że kosz
wysyłi większy bo musi wysać specjalną metodą któa akceptuje baterie.
Chińczycy bez problemu sobie z tym radzą.

do góry