tg pisze:

> w normalnych warunkach, zwykly pc dzialajacy kilka godzin na dobe az tak
> sie
> nie zakurzy, ale zawsze filtr warto wstawic


Patrzę na służbowego Della, jeden duży wiatrak cichutko przegania
powietrze przez całą obudowę. Żadnych filtrów, za wyjątkiem plastikowego
grilla. Po ponad roku używania pecet nie zakurzył się na tyle żeby
trzeba było sprzątać.

> jezeli nie masz jakiejs bardzo pradozernej karty graficznej, cpu czy kilku
> kilkunastu dyskow mozna sie spokojnie ograniczyc do dobrego chlodzenia
> procesora (najlepiej zorganizowac to tak zeby cieple powietrze trafialo
> potem zaraz na zewnatrz obudowy) i solidnego zasilacza z wentylatorem 120mm
> w zdecydowanej wiekszosci domowych pc aktywny nawiew z przodu nie daje
> zadnych konkretnych korzysci poza spadkiem temperatury o kilka nieistotnych
> stopni

Więc pomysł jest taki: miejsce na wiatrak w maskownicy zrobię, ale
przykryję filtrem wg wskazówek. Wentylatora zakładać nie będę, chyba że
w przyszłości założę jakieś bardziej ciepłodajne elementy.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

czasem wystarczy zwiększyć wilgotność powietrza i obniżyć temperaturę
pomieszczeń. Komputery w mieszkaniach w blokach ogrzewanych z ciepłowni z
reguły dość mocno i szybko zarastają kurzem. Panuje tam dość suche gorące
powietrze zimą.
Sprawę pogarsza jeszcze bardziej obecność dzieci i zwierząt. Ilość
narastającego kurzu po 4 miesiącach bywa przerażająca.
W domkach jednorodzinnych czy starym budownictwie zakurzenie jest wyraźnie
niższe. Tak samo w biurach czy sklepach gdzie panuje znacznie niższa ogólna
temperatura. Widziałem 5 letni komputer u gościa który mieszka w okolicy
wielkiego zbiornika wodnego, warstwa kurzu w obudowie była mniejsza niż w
niektórych nowych komputerach po 2 miesiącach użytkowania.

do góry

Użytkownik "PeJot" <P...@0...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:h5r04b$27p$...@i...gazeta.pl...
> Czołem.
>
> Jako że obudowy fabryczne mi nie przypadają do gustu wyglądem i ergonomią,
> chcę zrobić front samodzielnie. Na dole będę miał sporo miejsca na
> wentylator 120 mm, a i 140 wejdzie bez problemu. Czy owa 140,
> wolnoobrotowa i cicha nie będzie robiła mi nazbyt dużo wiatru i wciągała
> wszystko z podłogi ;) ? W obudowie siedzi sobie Athlon 2000, zbyt dużo
> mocy toto nie wydziela, ale jeśli udało by się wpompować trochę zimnego
> powietrza w obudowę, być może procesor dało by się schłodzić
> wolnoobrotowym i cichym wiatrakiem. Jak na razie to ten wiatrak robi za
> dużo hałasu. Macie jakieś sugestie co do konstrukcji DIY ?
-------------------------
Ostatnio wyciszałem komputerek siostrzeńcowi, też chciałem
podobny efekt osiągnąć, tylko nie chciało mi się tyle dłubać.
Zrobiłem więc na skróty. Wymieniłem w obudowie nóżki na
jakieś meblowe (1 zł za szt., ok. 3 cm wysokości) i wyciąłem
w dnie otwór na wentylatorek 12 cm. Na procesor kupiłem
okazyjnie na Allegro Scythe Ninja, który wypadł akurat pod
wentylatorem zasilacza, zostawiłem więc go bez dodatkowego
wentyla. Core 2 Duo E4500 (65 W) po długotrwałym stresie
dochodzi prawie do 70 stopni, ma więc jeszcze sporo zapasu
a komputerek pracuje o niebo ciszej. Po takiej operacji najlepiej
słyszalnym elementem zestawu jest dysk, ale jak się go na
miękkiej podkładce na dnie położy, to cichy jak trusia...

--

Pozdrawiam serdecznie

Arkadiusz Stopa

<stopa małpka post kropka pl> tel. 0897633408
Mała Galeria Makrofotografii: www.stopa.cso.pl

do góry