-
1. Data: 2011-11-08 23:44:20
Temat: Dummy TQFP - gdzie ?
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
Można gdzieś zanabyć testowe kostki TQFP powiedzmy właśnie 64, albo więcej ?
Oczywiście taniej niż chipy w tej obudowie :) A może jeszcze PCB z takimi padami
?
Chodzi mi o testowanie montażu i tego typu rzeczy.
Ktoś sprzedaje takie rzeczy ?
-
2. Data: 2011-11-09 20:54:03
Temat: Re: Dummy TQFP - gdzie ?
Od: Paweł Hadam <...@...p>
W dniu 09.11.2011 00:44, sundayman pisze:
> Można gdzieś zanabyć testowe kostki TQFP powiedzmy właśnie 64, albo
> więcej ?
> Oczywiście taniej niż chipy w tej obudowie :) A może jeszcze PCB z
> takimi padami ?
> Chodzi mi o testowanie montażu i tego typu rzeczy.
>
> Ktoś sprzedaje takie rzeczy ?
Nie wiem czy ktoś takie coś sprzedaje, ale podejrzewam, że nie będzie
dużo tańsze niż gotowy scalak. Zwłaszcza jeżeli obudowa ma zachować
parametry rzeczywistego scalaka (odporność na temperaturę, lutowalność,
itp.). W przypadku prostych konstrukcji obudowa taka jak TQFP stanowi
większą część kosztów wytworzenia, dlatego coraz częściej scalaki
występują w mniejszych obudowach (wbrew pozorom nie tylko ze względu na
miniaturyzację).
Pozdrawiam,
Paweł
-
3. Data: 2011-11-09 23:18:51
Temat: Re: Dummy TQFP - gdzie ?
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
Tutaj jest cała masa takich dynksów
http://www.practicalcomponents.com/industrylinks.htm
i mają nawet przedstawiciela na Polskę (www.psinter.com), ale na razie nie
udało mi się dowiedzić, co i za ile...
No ale przecież, toto musi kosztować jakieś grosze, tylko - może trzeba
kupić kilometr na rolce czy coś...
Napisałem do nich, na razie bez odzewu.
-
4. Data: 2011-11-10 16:00:55
Temat: Re: Dummy TQFP - gdzie ?
Od: Paweł Hadam <...@...p>
W dniu 10.11.2011 00:18, sundayman pisze:
> Tutaj jest cała masa takich dynksów
> http://www.practicalcomponents.com/industrylinks.htm
> i mają nawet przedstawiciela na Polskę (www.psinter.com), ale na razie
> nie udało mi się dowiedzić, co i za ile...
>
> No ale przecież, toto musi kosztować jakieś grosze, tylko - może trzeba
> kupić kilometr na rolce czy coś...
> Napisałem do nich, na razie bez odzewu.
No tego się też obawiam, że albo wagon, albo nic :).
Jak będziesz znał jakieś ceny, to daj znać, sam jestem ciekaw.
Pozdrawiam,
Paweł