-
11. Data: 2011-01-04 13:02:25
Temat: Re: Dlugosc rozwalcowania rur w sicie
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Jan 4, 12:07 pm, " " <l...@g...pl> wrote:
> ale nie wiem jak to sie ma do ceny
> zwyklego rozwalcowania.
Moze sie okazac ze calkowity koszt urzadzenia podniesiesz o 0.5%.
Jesli jestes przed oferta to podniesienie ceny bedzie dla klienta
zaniedbywalne. Ale jesli juz masz zamowienie i co gorsza przy niskiej
marzy, to moze sie okazac ze znaczna czesc zysku trzeba by sobie z
gardla wyrwac, na co wladza firmy w zyciu sie nie zgodzi. Wszystko
zalezy od tego czy firma mysli zanim zacznie robic, czy potem.
Konrad
-
12. Data: 2011-01-04 18:36:11
Temat: Re: Dlugosc rozwalcowania rur w sicie
Od: "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl>
Użytkownik <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ifv2ht$553$1@inews.gazeta.pl...
> Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał(a):
>
>> Jest jeszcze jedna ciekawa technika: DRW (Deformation Resistance
>> Welding). Jest na to Code Case (specjalne dopuszczenie) w ASME.
>> Konrad
>
> Dziekuje za wszelka pomoc. Na tym etapie postanowilem troche poczytac o
> rozwalcowywaniu i zapytac u zrodla, czyli wykonawce jak do tego podchodzi
> oraz
> jakie zalecenia sa od proeducenta narzedzi. Co do metody z wkladkami
> pirotechnicznymi to jak da mnie bomba :D ale nie wiem jak to sie ma do
> ceny
> zwyklego rozwalcowania.
Mój ś.p.Ojciec zajmował się tym za Gomułki.
Zawsze twierdził, że to są grosze.
W Polsce podobno największe doświadczenie
w tej technologii miały zakłady w Raciborzu.
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
-
13. Data: 2011-01-04 18:55:13
Temat: Re: Dlugosc rozwalcowania rur w sicie
Od: " " <l...@g...pl>
Krzysztof Tabaczyński <k...@w...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik <l...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ifv2ht$553$1@inews.gazeta.pl...
> > Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał(a):
> >
> >> Jest jeszcze jedna ciekawa technika: DRW (Deformation Resistance
> >> Welding). Jest na to Code Case (specjalne dopuszczenie) w ASME.
> >> Konrad
> >
> > Dziekuje za wszelka pomoc. Na tym etapie postanowilem troche poczytac o
> > rozwalcowywaniu i zapytac u zrodla, czyli wykonawce jak do tego podchodzi
> > oraz
> > jakie zalecenia sa od proeducenta narzedzi. Co do metody z wkladkami
> > pirotechnicznymi to jak da mnie bomba :D ale nie wiem jak to sie ma do
> > ceny
> > zwyklego rozwalcowania.
>
> Mój ś.p.Ojciec zajmował się tym za Gomułki.
> Zawsze twierdził, że to są grosze.
> W Polsce podobno największe doświadczenie
> w tej technologii miały zakłady w Raciborzu.
>
> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
>
Panie Krzysztofie,a w Starym Bieruniu na Ergu nie wystrzelaliby takiego sita
:D ? (zarcik). Nie bede ukrywal, ze nie znam sie na technologi montowania rur
w sicie. Znam kilka podstaw z ksiazek, ale to sa metody dosc stare, z teraz
technika poszla tak do przodu, ze nie dziwie sie ze wycofali normy BN dla
samych sit, rozwalcowania i spawania rur.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2011-01-04 19:57:22
Temat: Re: Dlugosc rozwalcowania rur w sicie
Od: "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl>
Użytkownik <l...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ifvqeg$i2f$1@inews.gazeta.pl...
> Krzysztof Tabaczyński <k...@w...pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik <l...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:ifv2ht$553$1@inews.gazeta.pl...
>> > Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał(a):
>> >
>> >> Jest jeszcze jedna ciekawa technika: DRW (Deformation Resistance
>> >> Welding). Jest na to Code Case (specjalne dopuszczenie) w ASME.
>> >> Konrad
>> >
>> > Dziekuje za wszelka pomoc. Na tym etapie postanowilem troche poczytac o
>> > rozwalcowywaniu i zapytac u zrodla, czyli wykonawce jak do tego
>> > podchodzi
>> > oraz
>> > jakie zalecenia sa od proeducenta narzedzi. Co do metody z wkladkami
>> > pirotechnicznymi to jak da mnie bomba :D ale nie wiem jak to sie ma do
>> > ceny
>> > zwyklego rozwalcowania.
>>
>> Mój ś.p.Ojciec zajmował się tym za Gomułki.
>> Zawsze twierdził, że to są grosze.
>> W Polsce podobno największe doświadczenie
>> w tej technologii miały zakłady w Raciborzu.
>>
>> Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
>>
>
>
> Panie Krzysztofie,a w Starym Bieruniu na Ergu nie wystrzelaliby takiego
> sita
> :D ? (zarcik).
W Bieruniu nie.
Strzelali w Raciborzu.
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
-
15. Data: 2011-01-04 20:33:17
Temat: Re: Dlugosc rozwalcowania rur w sicie
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On 4 Sty, 18:36, "Krzysztof Tabaczy ski" <k...@w...pl> wrote:
> U ytkownik <l...@g...pl> napisa w wiadomo
cinews:ifv2ht$553$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Konrad Anikiel <a...@g...com> napisa (a):
>
> >> Jest jeszcze jedna ciekawa technika: DRW (Deformation Resistance
> >> Welding). Jest na to Code Case (specjalne dopuszczenie) w ASME.
> >> Konrad
>
> > Dziekuje za wszelka pomoc. Na tym etapie postanowilem troche poczytac o
> > rozwalcowywaniu i zapytac u zrodla, czyli wykonawce jak do tego podchodzi
> > oraz
> > jakie zalecenia sa od proeducenta narzedzi. Co do metody z wkladkami
> > pirotechnicznymi to jak da mnie bomba :D ale nie wiem jak to sie ma do
> > ceny
> > zwyklego rozwalcowania.
>
> M j .p.Ojciec zajmowa si tym za Gomu ki.
> Zawsze twierdzi , e to s grosze.
Za Gomułki pewnie tak. Teraz koszty zapewnienia bezpieczeństwa,
uzyskania sterty jakichś certyfikatów, kwalifikacji- obawiam się że
same petardy to nieznaczny procent w tym wszystkim.
Konrad
-
16. Data: 2011-01-04 20:57:25
Temat: Re: Dlugosc rozwalcowania rur w sicie
Od: "Krzysztof Tabaczyński" <k...@w...pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:9b5ea7c8-103b-4cbc-a831-a2955441b7f1@p8g2000vbs
.googlegroups.com...
On 4 Sty, 18:36, "Krzysztof Tabaczy ski" <k...@w...pl> wrote:
> U ytkownik <l...@g...pl> napisa w wiadomo
> cinews:ifv2ht$553$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Konrad Anikiel <a...@g...com> napisa (a):
>
> >> Jest jeszcze jedna ciekawa technika: DRW (Deformation Resistance
> >> Welding). Jest na to Code Case (specjalne dopuszczenie) w ASME.
> >> Konrad
>
> > Dziekuje za wszelka pomoc. Na tym etapie postanowilem troche poczytac o
> > rozwalcowywaniu i zapytac u zrodla, czyli wykonawce jak do tego
> > podchodzi
> > oraz
> > jakie zalecenia sa od proeducenta narzedzi. Co do metody z wkladkami
> > pirotechnicznymi to jak da mnie bomba :D ale nie wiem jak to sie ma do
> > ceny
> > zwyklego rozwalcowania.
>
> M j .p.Ojciec zajmowa si tym za Gomu ki.
> Zawsze twierdzi , e to s grosze.
Za Gomułki pewnie tak. Teraz koszty zapewnienia bezpieczeństwa,
uzyskania sterty jakichś certyfikatów, kwalifikacji- obawiam się że
same petardy to nieznaczny procent w tym wszystkim.
"petardy"... :-)
...możesz mieć rację...
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.