eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDlaczego elektryki sa drogie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 51. Data: 2023-11-06 13:51:22
    Temat: Re: Dlaczego elektryki sa drogie?
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 06.11.2023 o 12:39, nadir pisze:
    > W dniu 05.11.2023 o 01:09, io pisze:
    >
    >> Jak mi kiedyś Chińczyk obsłużył reklamację to zaproponował zwrot
    >> jakiegoś % ceny zakupu.
    >
    > Ale to źle czy dobrze?

    A zdarzyło Ci się to z nie-Chińczykiem?

    >
    >> Tak, zwykły Chińczyk przejmuje się Tobą. Tak se myśl.
    >
    > On chce robić biznes, tylko tyle, i aż tyle.

    No jasne, i póki towar nie wymaga reklamacji to realizuje ją perfekcyjnie.

    >
    >> Przez pryzmat kupowania z Chin zamiast od lokalnych dostawców?
    >
    > Masz pryzmat na koszty i ceny światowych producentów, to wal śmiało.

    Podałem przykład rzekomego obniżania się ceny baterii w Twizy. Czego
    chcesz więcej?


  • 52. Data: 2023-11-06 14:01:40
    Temat: Re: Dlaczego elektryki sa drogie?
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 06.11.2023 o 12:32, nadir pisze:
    > W dniu 04.11.2023 o 18:47, Shrek pisze:
    >
    >> Nie zostało;) I jak przyjdzie co do czego fiskus przyjdzie do ciebie.
    >
    > Jeżeli towar jest na magazynie, a nie na *składzie celnym*, to już jest
    > po wszystkich podatkach i cłach, a generalnie wszystkie te magazyny
    > chińskich sklepów w Europie nie są składami celnymi.

    No nie są składami, ale to chyba nie zmienia, że cło mogło nie zostać
    naliczone i może nadal należeć się.


  • 53. Data: 2023-11-06 16:43:28
    Temat: Re: Dlaczego elektryki sa drogie?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Mon, 6 Nov 2023 10:59:37 +0100, nadir

    > W dniu 04.11.2023 o 13:17, Myjk pisze:
    >
    >> Dorabiasz, oczywiście, tezy do swojego myślenia. Spalinówki zaczęły drożeć
    >> poprzez zabicie w pewnym momencie szlaków dostaw części (głównie mikro z
    >> Tajwanu), do tego jeszcze spadku sprzedaży w wyniku pandemii.
    > Która to pandemia zakończyła się 24 lutego 2022 a samochody nadal drożeją.

    A czy produkcja wróciła do stanu sprzed pandemii? Czy jak producenci
    zauważyli że mimo podniesienia cen ludzie i tak dalej kupują, to będą
    myślisz obniżać bo tak chcesz? Weź w końcu spróbuj zrozumieć jak działa
    rynek i ceny nim "sterowane" i przestań stosować swoje chciejstwo.

    >> Są prostsze i tańsze, co nie zmienia faktu że aktualnie popyt przewyższa
    >> podaż (chyba że sięprodukuje jakieś gówno, którego nikt nie chce). Ale że
    >> ty zależności rynkowych nie rozumiesz, to wiadomo nie od dzisiaj.
    > A elektronika przez ostatnie dekady to potaniała bo jest mniejsza od
    > samochodów. Się qrwa odzywa ten co rozumie.

    Coś wybełkotałeś, sam nie wiesz nawet co.

    >> bueheheh Standardowo ucieczka od bolącego tematu.
    > A co cię boli?

    Wcale mnie nie bolisz. Jedynie wykazuję że jesteś parszywym hipokrytą,
    jedziesz tylko tam, gdzie ci pasuje do tezy. Tak samo jak notorycznie
    zarzucasz elektrykom wysoką emisyjność, a pomijasz że spaliniaki od
    dekad są jeszcze bardziej emisyjne (w tym zużywaja kobalt), do tego trujące
    ludzi niską emisją. I jakoś mordy na ten temat nie rozdziawiałeś do tej
    pory, tak samo jak nie rozdziawiałeś mordy na temat wysokich zarobków
    koncernów samochodowych, choć że zarabiają fhuj pieniędzy na samochodzie
    jest wiadomo od dawna.

    >> Cóż takiego, z punktu widzenia producentów, się w tym czasie zmieniło? Od
    >> kiedy firmie nastawionej na zysk będzie zależeć na obniżaniu cen produktów
    >> na które jest popyt większy niż podaż? Bo ty tak chcesz?
    >> Skoro popyt przewyższa podaż, to znaczy że komuś to jest jednak potrzebne.
    >> Rzekłbym nawet że całkiem sporej rzeszy ludzi, do której ty może nie
    >> należysz, ale ty nie jesteś pępkiem świata.
    >>> Przypominam, że elektryki miały być tańsze w produkcji
    >> I są.
    > No to chodzi o zysk

    W sprzedaży? Zawsze o zysk. Dlatego od dawna firmy zarabiają na
    spaliniakach i paliwach (w tym trując ludzi ołowiem i spalinami)
    przez co zakup spaliniaka faktycznie jest jeszcze droższy dla klienta
    końcowego, tylko jest spłacany w kredycie na zdrowie (w tym leki).

    > czy ekologię i czyste powietrze, o którym tu cały czas pierdolisz?

    Mnie chodzi o jedno i drugie -- ale ja nic nie sprzedaję.

    >>> i eksploatacji,
    >> I są.
    > Jak ktoś nie ma własnej instalacji PV, a większość
    > ludzi nie ma, to są chooja tańsze w eksploatacji.

    Kłamiesz jak zwykle, skoro prąd w 2T kosztuje obecnie 0,8zł (mi średnia
    wychodzi w G12 0,99 zł patrzac na ostatnią fakturę), to przejechanie 100km
    moim klocem który żre 25kWh/100km a 10L wachy w tych samych warunkach (w
    lecie nawet 12), kosztuje aktualnie 25 zł vs 65 zł. Do tego elektryk nie
    wymaga obsługi serwisowej. Także wcale nie są tańsze w eksploatacji, WCALE,
    mistrzu matematyki.

    >> Bo taki jest cel działania firm?
    > Bo jak by sprzedały więcej ale taniej to już nie zarobią?

    Może i zarobią, może i nie zarobią. Przy czym nie żyjemy w rosji czy korei
    płn. gdzie firmom się mówi ile mają żądać za swój produkt. A jak ci się
    marzy sterowanie centralne, to się tam wyprowadź.

    >> Jesteśmy gotowi, masz tu wyjaśnienie dlaczego jesteś w błędzie,
    >> i to jest wyjaśnienie dla US, gdzie samochodami nawet do
    >> kibla się jeździ, a średnie roczne przebiegi są wielokrotnie
    >> większe niż w Europie, a co dopiero w Polsce:
    >> https://www.youtube.com/watch?v=7dfyG6FXsUU&t=2s
    > Nie ma to jak porównać USA,

    No przecież napisałem że nie ma co porównywać, bo w US zdecydowanie więcej
    jeżdżą, średnia dla Smitha to 20 tys. km rocznie, podczas gdy Kowalski
    jeździ średnio 8600 km rocznie. Ponad DWA RAZY MNIEJ przejeżdżamy,
    samochody mamy też mniejsze, europejskie, a więc mniej konsumujące energię,
    mniej też samochodów per osoba mamy (0,8 vs 0,7). Więc w UE będzie łatwiej
    zmienić spaliniaki na elektryki, bo mniej procentowo w przyroście zużycia
    wymagać bedą one energii! Jak ująć do tego fakt, że kupę energii marnujemy,
    co po wybuchu stwierdziła np. taka Szwajcaria, że 40% energii bez sensu
    marnują, to w zasadzie można zasilić elektryki bez rozbudowy. Ba, zresztą
    to jest wiadomo od dawna, że czy w nocy zużywamy prąd czy nie, to i tak
    wungiel idzie z dymem.

    > które mają praktycznie nieograniczony dostęp
    > do energii oraz surowców do jej wytwarzania z UE,
    > która ma "nieograniczone" słońce i wiatr.

    Przestań powielać brednie, POLSKA ma węgla na rzecz wytwarzania energii na
    ponad 100 lat. To więcej niż światowe zasoby ropy, a uzupełniane z OZE, a z
    czego roposmrody nijak nie mogą korzystać, zostanie na jeszcze więcej.

    >> Znowu dopasowujesz fakty do swoich wyobrażeń i przekonań. Przecież
    >> nie pod kątem samochodów elektrycnzych to wszystko zrobili, tylko
    >> z powodu przemysłu, bo absurdalne ilości węgla kotłowali. Tamę to
    >> w ogóle zaczęli planować w ubiegłym wieku, więc jak niby to mogli
    >> robić pod kątem elektryków?
    >
    > A ktoś twierdzi, że zrobili tamą pod elektryki?

    Ty masz schozofrenię? Przecież ty to wprost zasugerowałeś. Nie budowali jej
    pod elektryki, więc w kwestii elektryfikacji nie daje im ta tama ŻADNEGO
    handikapu.

    > Zresztą ta nie jest
    > jedyna i niedawno otworzyli kolejną, a w międzyczasie węglowe i atomowe,
    > że o fotowoltaicznych nie wspomnę.

    Farm PV, podobnie jak tamy, TEŻ NIE BUDOWALI stricte pod BEV.

    > Mają po prostu warunki to wykorzystują i rozwijają,

    No i dobrze.

    > a my od pół wieku nie możemy postawić nawet jednej
    > elektrowni jądrowej i ciul wie czy w ogóle powstanie.

    Też mnie to nie cieszy, z drugiej strony to wina m.in. takich jak ty. Gdyby
    elektryfikacja szybciej wystartowała, to szybciej byśmy musieli się
    zabezpieczyć. A ty nawet teraz stajesz okoniem.

    Poza tym elektryczność to jedyne co możemy produkować samodzielnie. Ropy i
    gazu, choćby skały srały, sami nie wydobędziemy (ani nie wyprodukujemy w
    postaci biopaliw), nawet na procent zapotrzebowania, bo swoich źródeł nie
    mamy!

    >> Dla porównania, Polska rocznie zużywa 170TWh, a Chiny 8000 TWh
    > Dla porównania Polska ma 40x mniej mieszkańców i mniej więcej tyle razy
    > mniejszy przemysł, więc by się zgadzało.

    Dyskutujesz sam ze sobą. Ty rozumiesz w ogóle co piszesz?

    >> -- to wartość dla 2018 (gdzie w Chinach jeszcze elektryki raczkowały).
    > Tak jakby w Polsce czy UE elektryki przewyższały wtedy czy dziś spalinówki.

    No właśnie nie przewyższały i nadal nie przewyższają. Tak samo jak w
    chinach nie przechodzili na OZE z powodu BEV, a co było twoją główną tezą.

    >> W Chinach jest aktualnie 307 mln samochodów osobowych, z czego 11 mln
    >> to samochody elektryczne, niecałe 4% floty. O czym ty człowieku zatem
    >> bredzisz...
    > To jeszcze doczytaj ile procentowo jest W Polsce i całej UE.

    Ja znam te wartości, tobie je daję, bo ewidentnie ci ich brakuje skoro
    wypisujesz takie bzdury.

    >> Znowu brednie antyunijne -- ty jednak musisz być mocno skrzywiony pisowiec
    >> albo kolejny zawszony konfederata. Co by jednocześnie tłumaczyło dlaczego
    >> takie absurdalne pytania odnośnie rynku zadajesz.
    > To że patrzysz na świat przez tęczowo komunistyczne okulary nie zmienia
    > faktu, że EU różnymi głupimi przepisami/zapisami stoi.

    Tylko dla pisiaków czy konfederatów jak ty są one głupie.

    Ja się cieszę że elektryfikacja, blokowana od dekad przez koncerny
    paliwowo-spalinowe, które zarabiały na nas krocie jednocześnie nas
    trując, ruszyła dzięki tym przepisom z miejsca.

    >> Na szczęscie wybuchła wojna
    > I kto tu śmierdzi?
    > Już od czasów Schröder-a wiadomo o co w tym wszystkim chodzi i wcale
    > wojna nie była potrzebna, żeby to dostrzec. No chyba że jest się tumanem.

    Ale szrudera już nie ma, nie ma też jego (i putina pod którego klapkiem
    siedział) planu, przypomnę, pompowania dalej paliw z rosji i od turbanów,
    co widać tobie się dalej marzy i masz focha że europa się odwraca. Tak,
    narzucając to, bo takie dzbany jak ty nie mają instynktu samozachowawczego,
    tak samo jak kupie dzbanów trzeba było zabronić szambo lać do rowu/rzeki
    albo palić meblami w kotłach.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 54. Data: 2023-11-06 18:58:38
    Temat: Re: Dlaczego elektryki sa drogie?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Mon, 6 Nov 2023 09:54:20 +0100, nadir

    > W dniu 04.11.2023 o 12:45, Myjk pisze:
    >
    >> No tak, i nie ważne że wymienione rzeczy są ponad
    >> 10-krotnie tańsze, mniejsze, etc.
    >
    > A ta taniość qrwa wynika z wielkości towaru?

    Tak, kłerwa, wynika m.in. z gabarytów i wynikających
    z tego gabarytu złożoności konstrukcji, szczególnie,
    że samochody nie są upraszczane, ale coraz bardziej
    skomplikowane bo LUDZIE chcą być w nich bezpieczni,
    więc nie można ich potaniać jak pralki czy telefonu.
    Ale komu ja to tłumaczę...

    > W/g tej analogi to diamenty powinni rozdawać za darmo, bo są 100x
    > mniejsze od samochodów.

    Nie spodziewam się abyś to rozumiał, skoro nie rozumiesz
    nawet tak elementarnych praw rynkowych jak popyt i podaż.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 55. Data: 2023-11-06 19:28:48
    Temat: Re: Dlaczego elektryki sa drogie?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.11.2023 o 12:32, nadir pisze:

    >> Przecież zacytowałem:P
    >
    > No to tym bardziej nie wiem co Cię tak zbulwersowało.

    Od razu zbulwersowało - mormalna sprawa gówno na ali i standardowa
    odpowiedź majfrenda, żebyś spierdalał bo się nie znasz a towar jest
    prima sort.


    >> Tak najprościej - zauważ że nie odniósł się do zdrapanych QR kodów z
    >> ogniw, czujników temperatury w jednym miejscu.
    >
    > Ale co najprościej? To nie mój problem, ani ja tego nie sprzedaję i ani
    > nie kupuję.

    No ale polecasz, więc ci piszę że to gówno, a ty bronisz sprzedawcy że
    klient się nie zna, że oznaczenia z ogniw nie powinny być zdrapane a
    czujniki temp nie powinny być w jednym miejscu.

    >> Bo nawet do środka nie zajrzeli i nie wiedzą że im kit wcisneli.
    >
    > A może inni są zadowoleni i nie spodziewają się cudów po tańszym
    > urządzeniu i wiedzą za co płacą?

    Zaraz - czy ty właśnie napisałeś że polecasz tanie bezmarkowe gówno i że
    nie należy się po nim spodziewać żeby było dobre?

    > Nie ma, że niech spierdala, tylko zdaje się proponują wymianę.

    Tak - odeślij do naszego virtual office i na pewno ci zwrócimy nowy
    lepszy produkt, choć wszystkie są przecież tak samo dobre:P

    > Jak i czy w ona przebiegła w ogóle, to inna sprawa.

    A spoko...

    >> A to optymistyczny wariant, bo pesymistyczny jest taki że pójdzie z
    >> dymem i ubezpieczyciel się dowie i poprosi o certyfikat CE tego gówna.
    >
    > No jasne, bo jak będzie naklejka CE to z lubością wypłaci odszkodowanie.

    Ale wiesz o tym, że instalowanie gratów elektrycznych bez certyfikatu
    CE jest nielegalne i żaden poważny elektryk ci tego nie podłączy, a jak
    sobie podłączysz sam to sam będziesz za to odpowiadał?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 56. Data: 2023-11-06 19:39:30
    Temat: Re: Dlaczego elektryki sa drogie?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 06.11.2023 o 12:39, nadir pisze:

    >> Nie zostało;) I jak przyjdzie co do czego fiskus przyjdzie do ciebie.
    >
    > Jeżeli towar jest na magazynie, a nie na *składzie celnym*, to już jest
    > po wszystkich podatkach i cłach,

    Hmmm... nie do końca;) Znaczy co - wierzysz. że majfrendy tak po prostu
    zapłaciły za ciebie vat ze swoich oszczędności?:P Weź na firmę, weź
    fakturę i odlicz vat. A najlepiej zrób interes na tym że majfrendy płacą
    vat za psi chuj i weź od razu 1000. Odliczysz sobie 1000 razy vat
    zapłacony przez majfrendów, resztę sprzedasz z dwukrotną przebitką i
    zostaniesz milionerem. Tylko noś szczoteczkę przy sobie:P

    >> Natomiast uczciwość chińczyków w zakresie akumulatorów spowodowała
    >> powstanie nowych jednostek jak chińskie ampery i amperogodziny. Jest
    >> kilka znanych firmy (ja w sumie znam jedną), większość to szit z
    >> amperogodzinami z dupy. Nawet na eurpejskim rynku są dobre akumulatory
    >> i większość to szit do wywalenia nawet w pracy buforowej po kilku
    >> latach. Te dobre są o 1/4-1/3 droższe - więc cudów tu nie ma.
    >
    > No 1/4-1/3 to jednak jest różnica niż 2x droższe...

    Mówię o normalnych cenach w polsce a nie porównywanie legalnych sprzętów
    z papierami z akumulatorami bez cła, vatu, certów CE i w chińskich
    jednostkach elektrycznych.

    >> BTW - w tym ogłoszeniu nawet raz piszą 230 a raz 200 Ah:) W
    >> rzeczywistości dobrze będzie jak na początek będzie 180 a po dwóch
    >> latach 120:P
    >
    > ...i ja tam na cudy nie liczę.

    Ja też. Dlatego piszę wprost że to gówno.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: