eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Dlaczego akumulatory to akurat 12V, 24V...?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 11. Data: 2010-05-06 14:26:00
    Temat: Re: Dlaczego akumulatory to akurat 12V, 24V...?
    Od: shg <s...@g...com>

    On 5 Maj, 22:20, "MiSTER" <1...@w...pl> wrote:
    > A potem rosło
    > zapotrzebowanie na moc więc dołożono drugą baterie 6V i powstało 12V,
    > następnie 24, 48.

    Nie 48 V, a 42 V, czyli 36 V ;]. Głośno zapowiadane, ale jakoś się nie
    upowszechniło. Tym razem jak w lotnictwie, czyli napięcie w czasie
    normalnej pracy, z ładowaniem.


  • 12. Data: 2010-05-06 15:34:29
    Temat: Re: Dlaczego akumulatory to akurat 12V, 24V...?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 6 May 2010 07:26:00 -0700 (PDT), shg wrote:
    >On 5 Maj, 22:20, "MiSTER" <1...@w...pl> wrote:
    >> A potem rosło
    >> zapotrzebowanie na moc więc dołożono drugą baterie 6V i powstało 12V,
    >> następnie 24, 48.
    >
    >Nie 48 V, a 42 V, czyli 36 V ;]. Głośno zapowiadane, ale jakoś się nie
    >upowszechniło. Tym razem jak w lotnictwie, czyli napięcie w czasie
    >normalnej pracy, z ładowaniem.

    Sprawa jest chyba otwarta, co prawda bylo glosno pare lat temu ze to
    niezbedny wymog, pare lat minelo, elektroniki w samochodach coraz
    wiecej, a alternatory ciagle 12V.


    48V jest u telefoniarzy. Ale niech sie RoMan wypowie czy to nominalne
    czy w czasie ladowania.

    J.



  • 13. Data: 2010-05-06 15:50:21
    Temat: Re: Dlaczego akumulatory to akurat 12V, 24V...?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello J,

    Thursday, May 6, 2010, 5:34:29 PM, you wrote:

    >>> A potem rosło
    >>> zapotrzebowanie na moc więc dołożono drugą baterie 6V i powstało 12V,
    >>> następnie 24, 48.
    >>Nie 48 V, a 42 V, czyli 36 V ;]. Głośno zapowiadane, ale jakoś się nie
    >>upowszechniło. Tym razem jak w lotnictwie, czyli napięcie w czasie
    >>normalnej pracy, z ładowaniem.
    > Sprawa jest chyba otwarta, co prawda bylo glosno pare lat temu ze to
    > niezbedny wymog, pare lat minelo, elektroniki w samochodach coraz
    > wiecej, a alternatory ciagle 12V.
    > 48V jest u telefoniarzy. Ale niech sie RoMan wypowie czy to nominalne
    > czy w czasie ladowania.

    Nominalne. A od wyrównywania są prostowniki/przetwornice dodawcze ale
    to już zupełnie inna bajka.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 14. Data: 2010-05-06 23:33:58
    Temat: Re: Dlaczego akumulatory to akurat 12V, 24V...?
    Od: M <m...@g...com>

    On 6 Maj, 17:34, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Sprawa jest chyba otwarta, co prawda bylo glosno pare lat temu ze to
    > niezbedny wymog, pare lat minelo, elektroniki w samochodach coraz
    > wiecej, a alternatory ciagle 12V.

    Ciekaw jestem co właściwie im szkodziło, zamiast wymyślać zupełnie
    nowy standard, zrobić 24V jak w ciężarowych? I tak spora korzyść na
    przekrojach przewodów, a dałoby się wykorzystać wiele już
    produkowanych podzespołów zamiast robić nowe - chyba, że (teoria
    spiskowa) właśnie chodziło o to, by zrobić coś nowego bo musi być ruch
    w interesie...


  • 15. Data: 2010-05-07 07:23:20
    Temat: Re: Dlaczego akumulatory to akurat 12V, 24V...?
    Od: "William Bonawentura" <n...@i...pl>


    Użytkownik "M" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:f3ec96bb-8c84-4305-8ce6-905b8d3312fd@p2g2000yqh
    .googlegroups.com...
    > Ciekaw jestem co właściwie im szkodziło, zamiast wymyślać zupełnie
    > nowy standard, zrobić 24V jak w ciężarowych? I tak spora korzyść na

    48V miało dać czterokrotny zysk na ilości miedzi a nie dwukrotny :).
    Samochody te miały też nie mieć żarówek tylko same LEDy i paliniki kesonowe,
    więc stosowanie odbiornikó 24V też nie było rozpatrywane.


  • 16. Data: 2010-05-07 10:14:31
    Temat: Re: Dlaczego akumulatory to akurat 12V, 24V...?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 6 May 2010 16:33:58 -0700 (PDT), M wrote:
    >On 6 Maj, 17:34, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Sprawa jest chyba otwarta, co prawda bylo glosno pare lat temu ze to
    >> niezbedny wymog, pare lat minelo, elektroniki w samochodach coraz
    >> wiecej, a alternatory ciagle 12V.
    >
    >Ciekaw jestem co właściwie im szkodziło, zamiast wymyślać zupełnie
    >nowy standard, zrobić 24V jak w ciężarowych? I tak spora korzyść na
    >przekrojach przewodów, a dałoby się wykorzystać wiele już
    >produkowanych podzespołów zamiast robić nowe - chyba, że (teoria
    >spiskowa) właśnie chodziło o to, by zrobić coś nowego bo musi być ruch
    >w interesie...

    Byc moze na 24/28V zysk bylby za maly. A tych podzespolow nie ma znowu
    tak duzo - zarowki chyba tylko, reszte sie robi i tak w miare potrzeb.
    Ale przyszlosc nalezy do LED i ksenonow, a na pozostale moze byc
    przetwornica na 12V.
    Silnikow nie trzeba robic od poczatku, wystarcza inne uzwojenia.

    Trzeba przyznac ze w planach jest sporo dodatkowego badziewia.
    Elektryczne wspomaganie kierownicy - bezpiecznik 70A obecnie.
    Elektryczne hamulce, zawory w silniku, aktywne zawieszenie.
    Moze elektryczne doladowanie ..

    J.


  • 17. Data: 2010-05-07 11:17:10
    Temat: Re: Dlaczego akumulatory to akurat 12V, 24V...?
    Od: Marcin Gala <m.gala.maupa@.interia.pyly>

    On 2010-05-06 15:35, Tornad wrote:
    > I transformatorki w
    > wielkich beczolkach zalane olejem, wisza na slupach przed kazdym prawie
    > domem... Ma to swoje zalety.
    No ale tam nie maja zlomiarzy.

    --
    Marcin "Ahmed" Gala
    m.gala(maupa)interia.pl

    - alez wodzu, co wodz???
    - to ja juz sobie pojde...


  • 18. Data: 2010-05-07 11:47:19
    Temat: Re: Dlaczego akumulatory to akurat 12V, 24V...?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Marcin Gala napisał:

    >> I transformatorki w wielkich beczolkach zalane olejem, wisza
    >> na slupach przed kazdym prawie domem... Ma to swoje zalety.
    > No ale tam nie maja zlomiarzy.

    Może zostali wyeliminowani w drodze selekcji naturalnej?
    W tych beczułkach jest 15kV czy jakoś tak podobnie.

    --
    Jarek


  • 19. Data: 2010-05-07 12:36:53
    Temat: Re: Dlaczego akumulatory to akurat 12V, 24V...?
    Od: Marcin Gala <m.gala.maupa@.interia.pyly>

    On 2010-05-07 13:47, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan Marcin Gala napisał:
    >
    >>> I transformatorki w wielkich beczolkach zalane olejem, wisza
    >>> na slupach przed kazdym prawie domem... Ma to swoje zalety.
    >> No ale tam nie maja zlomiarzy.
    >
    > Może zostali wyeliminowani w drodze selekcji naturalnej?
    > W tych beczułkach jest 15kV czy jakoś tak podobnie.
    >
    To one jakies cienkie geny mieli te hamerykanskie zlomiarze;). Bo nasi
    bez problemu podp... trafo z SN/NN, takie co na slupie wisi (z
    autopsji), ze o trakcji kolejowej nawet nie wspominam.

    --
    Marcin "Ahmed" Gala
    m.gala(maupa)interia.pl

    - alez wodzu, co wodz???
    - to ja juz sobie pojde...


  • 20. Data: 2010-05-08 12:44:08
    Temat: Re: Dlaczego akumulatory to akurat 12V, 24V...?
    Od: "CosteC" <c...@s...pl>

    >>> I transformatorki w wielkich beczolkach zalane olejem, wisza
    >>> na slupach przed kazdym prawie domem... Ma to swoje zalety.
    >> No ale tam nie maja zlomiarzy.
    >
    > Może zostali wyeliminowani w drodze selekcji naturalnej?
    > W tych beczułkach jest 15kV czy jakoś tak podobnie.
    >
    Zazwyczaj 11kV. I nie wiem jakie to ma mieć zalety w zabudowie miejskiej. Na
    ich wsiach jest to zrozumiałe, ale oni tak mają w miastach.

    Pozdrawiam
    CosteC

    P.S. Fajnie wybuchają te transformatory... :)


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: