eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieria"Dama z gronostajem"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2011-04-20 23:50:02
    Temat: "Dama z gronostajem"
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    Skąd te obawy dotyczące przewożenia?
    W XXI wieku chyba potrafią zrobić odpowiednią skrzynkę?
    Czy tylko chodzi o możliwą kradzież, lub wypadek?

    Robert


  • 2. Data: 2011-04-21 07:24:51
    Temat: Re: "Dama z gronostajem"
    Od: Albercik <n...@g...pl>

    W dniu 21.04.2011 01:50, Robert Wańkowski pisze:
    > Skąd te obawy dotyczące przewożenia?
    > W XXI wieku chyba potrafią zrobić odpowiednią skrzynkę?
    > Czy tylko chodzi o możliwą kradzież, lub wypadek?
    >
    > Robert
    a oglądałeś film Vinci? :)


  • 3. Data: 2011-04-21 08:10:42
    Temat: Re: "Dama z gronostajem"
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Wańkowski" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ionntk$qki$1@inews.gazeta.pl...
    > Skąd te obawy dotyczące przewożenia?
    > W XXI wieku chyba potrafią zrobić odpowiednią skrzynkę?
    > Czy tylko chodzi o możliwą kradzież, lub wypadek?

    A jak wsadza skrzynke w samolot, pilot zlekcewazy mgle i obrazek
    bedzie musial wytrzymac pozar i zawalenie WTC ? :-)

    A przeciez powinna byc przemieszczalna bez uzycia dzwigu :-)

    J.



  • 4. Data: 2011-04-21 08:54:53
    Temat: Re: "Dama z gronostajem"
    Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>

    On Apr 21, 10:37 am, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
    > Czyli ryzyko nie większe niż te, które jest teraz. Gdy wisi sobie na
    > ścianie.
    > No to wychodzi na to, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
    > Więcej wytargowali po tych swoich obawach?

    Muzeum raczej nie zderzy sie czolowo z jakims innym muzeum, a
    ciezarowkom sie jednak zdarza. Muzeum nie dysponuje swoim transportem,
    wiec trzeba obraz dac ludziom obcym. Jeszcze sie nie spotkalem z
    przypadkiem zeby z analizy zagrozen jakiegokolwiek przedsiewziecia
    wynikalo ze nie potrzeba podjac zadnych kosztow. Samo jej
    przeprowadzenie iles tam kosztuje :-)
    Konrad


  • 5. Data: 2011-04-21 09:37:34
    Temat: Re: "Dama z gronostajem"
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>


    Czyli ryzyko nie większe niż te, które jest teraz. Gdy wisi sobie na
    ścianie.
    No to wychodzi na to, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
    Więcej wytargowali po tych swoich obawach?

    Robert


  • 6. Data: 2011-04-21 12:57:00
    Temat: Re: "Dama z gronostajem"
    Od: Jakub Tarczewski <a...@o...eu>

    W dniu 2011-04-21 11:37, Robert Wańkowski pisze:
    >
    > Czyli ryzyko nie większe niż te, które jest teraz. Gdy wisi sobie na
    > ścianie.

    jednak większe. Taki obraz jest wbrew pozorom bardzo złożonym i
    delikatnym tworem -drewniany, klejony podkład, grunt (kreda z "martwym"
    gipsem i klejem), szkic + podmalówka I (chuda tempera), czarna "ślepa"
    warstwa maskująca, prawdopodobnie z tłustej tempery (ujawniona przy
    badaniach 20 lat temu), szkic + podmalówka II (znów chuda tempera), co
    najmniej 2 warstwy nadmalówek żywiczno -olejnych. Wszystko to razem
    jakoś się trzyma i będzie się trzymało jeszcze długo, ale przy zmianach
    wilgotności, temperatury, ciśnienia i wstrząsach może zacząć się
    degradować w przyspieszonym tempie. Żaden muzealnik nie jest zachwycony
    jeśli musi zdjąć obraz ze ściany, gdzie wisi w kontrolowanych warunkach
    i wysłać go w świat, nawet w najgrubszej amortyzowanej skrzyni. Stąd
    zupełnie zrozumiałe opory. Dodatkowo wiadomo że LDV miał skłonności do
    eksperymentów technicznych, co doprowadziło np. do przedwczesnego
    zniszczenia paru jego malowideł ściennych, stąd konserwatorzy podchodzą
    do jego obrazów z niejaką nieśmiałością. Więc kasa nie ma tu nic do
    rzeczy, poza ew. przewidywanymi kosztami "głębokiej" konserwacji...


  • 7. Data: 2011-04-21 17:20:31
    Temat: Re:
    Od: "WM " <c...@N...gazeta.pl>

    Konrad Anikiel <a...@g...com> napisał(a):
    > Muzeum raczej nie zderzy sie czolowo z jakims innym muzeum,

    Takie obrazy zapewne woza w konwoju
    z odpowiednim zabezpieczeniem trasy przejazdu.

    > (......) Jeszcze sie nie spotkalem z
    > przypadkiem zeby z analizy zagrozen jakiegokolwiek przedsiewziecia
    > wynikalo ze nie potrzeba podjac zadnych kosztow. Samo jej
    > przeprowadzenie iles tam kosztuje :-)

    WM
    ====================================================
    ========
    P.S.

    Mnie sie zaraz przypomniala ta scena komediowa :)

    http://www.youtube.com/watch?v=NQevyIy8hzs&feature=r
    elated
    ====================================================
    ========



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2011-04-21 18:30:19
    Temat: Re: "Dama z gronostajem"
    Od: AMX <r...@b...cy>

    On Thu, 21 Apr 2011 14:57:00 +0200, Jakub Tarczewski <a...@o...eu> wrote:
    > W dniu 2011-04-21 11:37, Robert Wańkowski pisze:
    >>
    >> Czyli ryzyko nie większe niż te, które jest teraz. Gdy wisi sobie na
    >> ścianie.
    >
    > jakoś się trzyma i będzie się trzymało jeszcze długo, ale przy zmianach
    > wilgotności, temperatury, ciśnienia i wstrząsach może zacząć się

    Wydaje się, że o ile przed zmianami wilgotności, temperatury i
    ciśnienia można lepiej czy gorzej zabezpieczyć, to nie widzę
    sposobu aby uniknąć drgań (nie tylko wstrząsów).

    AMX

    --
    adres w rot13
    Nyrxfnaqre Znghfmnx r...@b...cy


  • 9. Data: 2011-04-21 20:34:19
    Temat: Re: "Dama z gronostajem"
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>


    Użytkownik "Jakub Tarczewski"

    > jakoś się trzyma i będzie się trzymało jeszcze długo, ale przy zmianach
    > wilgotności, temperatury, ciśnienia i wstrząsach

    Jedynie wstrząsy jak dla mnie są jedynym elementem, którego w 100% nie
    wyeliminuje się.
    Ale nadal to nie są jakieś nie do pokonania trudności techniczne.

    Robert


  • 10. Data: 2011-04-22 05:50:58
    Temat: Re: "Dama z gronostajem"
    Od: Jakub Tarczewski <a...@o...eu>


    > Jedynie wstrząsy jak dla mnie są jedynym elementem, którego w 100% nie
    > wyeliminuje się.
    > Ale nadal to nie są jakieś nie do pokonania trudności techniczne.
    >

    mowa była o ryzyku. Dotyczy to także ryzyka że szczelny pojemnik się
    rozszczelni w samolocie (a i tak nie może być całkiem hermetyczny z paru
    względów), że higrometr zwariuje i takie tam -nawet XXI w technika nie
    jest w 100% niezawodna. Oczywiście, obrazy, nie tylko Leonarda, także o
    wiele starsze i delikatniejsze, przeżyły nie takie rzeczy, ale
    porównywalna liczba (też największych arcydzieł) uległo praktycznie
    zniszczeniu wskutek różnych przygód, także podczas transportu, także
    całkiem niedawno (w środowisku konserwatorskim powtarza się po cichu, że
    niektóre wiszące w muzeach a zwłaszcza prywatnych kolekcjach "oryginały"
    to tak naprawdę rekonstrukcje). W każdym razie twierdzenie że
    prawdopodobieństwo uszkodzenia obrazu wiszącego spokojnie na ścianie i
    przerzucanego na drugi koniec świata jest takie samo wydaje mi się dość
    znaczną przesadą.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: