-
11. Data: 2024-10-27 12:58:09
Temat: Re: Czym jeździ Myjk
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 27.10.2024 o 06:33, Shrek pisze:
> W dniu 27.10.2024 o 00:24, io pisze:
>
>> Chyba się pogubiłem o co Ci chodzi z tą żoną i elektrykami
>
> Chodzi o to że Majk twierdził że elektryk każdemu wystarcza i jest dla
> każdego doskonały. I miał kupić, ale... żona się nie zgodziła i dlatego
> jeżdzi hybrydą:P
>
>
Ale na prąd jeździ to w czym problem?
-
12. Data: 2024-10-27 12:59:01
Temat: Re: Czym jeździ Myjk
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 27.10.2024 o 10:21, Myjk pisze:
> Sat, 26 Oct 2024 21:42:25 +0200, io
>
>> jaki samochód ma myjk z grupy dyskusyjnej pl.misc.samochody?
>
> Mitsubishi Outlander PHEV MY 2020.
>
> Zapytaj go teraz czy wie. ;P
>
Już doszedłem że to nie może być ten elektryk tylko hybryda.
-
13. Data: 2024-10-27 13:52:55
Temat: Re: Czym jeździ Myjk
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 27.10.2024 o 10:41, Myjk pisze:
> Sun, 27 Oct 2024 00:24:31 +0200, io
>
>>> O samochodzie Majka decyduje żona Majka. Jej musisz pytać. Tak samo jak
>>> Majka:P I dlatego nie ma elektryka który jest doskonały dala każdego,
>>> oprócz męża żony Majka:P
>> Chyba się pogubiłem o co Ci chodzi z tą żoną i elektrykami,
>
> Nie ty się pogubiłeś, tylko zielony gnom nie rozumiał i nadal
> nie rozumie co się do niego pisze. Nagina fakty pod swój
> skrzywiony mentalnie pękaty łeb i próbuje to przekładać
> na rzeczywistość. Był czas przywyknąć. Generalnie
> "dyskusja" z nim przypomina tego bota, dlatego od
> dawna szkoda czas na niego marnować.
>
>> ale przypomniało mi się, że kiedyś dawno zwróciłem uwagę,
>> że rynkowe ceny tego jego samochodu jakoś podobne do Twizy
>> były i chciałem się ponownie pochylić nad tą kwestią
>> i po co ewentualnie mieć taki samochód.
>
> Outlander był cenowo zbliżony do Twizy?
imiev był, czyli elektryk a hybryda jest droga, czyli bez sensu.
>
> Swoją drogą moja córka robi prawko, a że uczy się w staszicu
> który jest w centrum Wawy i miejsca tam kompletnie brak, to
> pytanie czy warto tego Twizacza rozważać? ;P
To jest miejsce na Twizy czy go nie ma?
> Bo bardziej
> cywilizowaną alternatywą jest Baw Pony L7e którym jeździ
> syn zjanomych i wszyscy w rodzinie są zadowoleni (korzystają
> jak tylko mają możliwość), mimo że w parku garażowym mają
> Land Rovera Velar i... Maserati GranTurismo.
>
Co to ma do rzeczy?
-
14. Data: 2024-10-27 16:32:25
Temat: Re: Czym jeździ Myjk
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 27.10.2024 o 13:52, io pisze:
> W dniu 27.10.2024 o 10:41, Myjk pisze:
>> Sun, 27 Oct 2024 00:24:31 +0200, io
>>
>>>> O samochodzie Majka decyduje żona Majka. Jej musisz pytać. Tak samo jak
>>>> Majka:P I dlatego nie ma elektryka który jest doskonały dala każdego,
>>>> oprócz męża żony Majka:P
>>> Chyba się pogubiłem o co Ci chodzi z tą żoną i elektrykami,
>>
>> Nie ty się pogubiłeś, tylko zielony gnom nie rozumiał i nadal
>> nie rozumie co się do niego pisze. Nagina fakty pod swój
>> skrzywiony mentalnie pękaty łeb i próbuje to przekładać
>> na rzeczywistość. Był czas przywyknąć. Generalnie
>> "dyskusja" z nim przypomina tego bota, dlatego od
>> dawna szkoda czas na niego marnować.
>>
>>> ale przypomniało mi się, że kiedyś dawno zwróciłem uwagę,
>>> że rynkowe ceny tego jego samochodu jakoś podobne do Twizy
>>> były i chciałem się ponownie pochylić nad tą kwestią
>>> i po co ewentualnie mieć taki samochód.
>>
>> Outlander był cenowo zbliżony do Twizy?
>
> imiev był, czyli elektryk a hybryda jest droga, czyli bez sensu.
>
>>
>> Swoją drogą moja córka robi prawko, a że uczy się w staszicu
>> który jest w centrum Wawy i miejsca tam kompletnie brak, to
>> pytanie czy warto tego Twizacza rozważać? ;P
>
> To jest miejsce na Twizy czy go nie ma?
>
>> Bo bardziej
>> cywilizowaną alternatywą jest Baw Pony L7e którym jeździ
>> syn zjanomych i wszyscy w rodzinie są zadowoleni (korzystają
>> jak tylko mają możliwość), mimo że w parku garażowym mają
>> Land Rovera Velar i... Maserati GranTurismo.
>>
>
> Co to ma do rzeczy?
Ma to, że fanboje elektryków wstydliwie ukrywają (w garażu/pod maską)
przed światem silniki spalinowe.
Czyli elektryk jest dobry do lansu, ale użytkowo już nie.
--
Pete
-
15. Data: 2024-10-27 16:34:33
Temat: Re: Czym jeździ Myjk
Od: Pete <n...@n...com>
W dniu 27.10.2024 o 12:58, io pisze:
> W dniu 27.10.2024 o 06:33, Shrek pisze:
>> W dniu 27.10.2024 o 00:24, io pisze:
>>
>>> Chyba się pogubiłem o co Ci chodzi z tą żoną i elektrykami
>>
>> Chodzi o to że Majk twierdził że elektryk każdemu wystarcza i jest dla
>> każdego doskonały. I miał kupić, ale... żona się nie zgodziła i
>> dlatego jeżdzi hybrydą:P
>>
>>
>
> Ale na prąd jeździ to w czym problem?
On na prąd, żona na benzynie :P
--
Pete
-
16. Data: 2024-10-27 17:15:18
Temat: Re: Czym jeździ Myjk
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sun, 27 Oct 2024 13:52:55 +0100, io
>> Outlander był cenowo zbliżony do Twizy?
> imiev był, czyli elektryk
Gdzie był?
> a hybryda jest droga, czyli bez sensu.
Dla mnie ma sens, bo jest tam prawie 2m3 bagażnika
który wykorzystuję do pracy.
>> Swoją drogą moja córka robi prawko, a że uczy się w staszicu
>> który jest w centrum Wawy i miejsca tam kompletnie brak, to
>> pytanie czy warto tego Twizacza rozważać? ;P
> To jest miejsce na Twizy czy go nie ma?
Na tę łyżwę pewnie by się znalazło.
>> Bo bardziej
>> cywilizowaną alternatywą jest Baw Pony L7e którym jeździ
>> syn zjanomych i wszyscy w rodzinie są zadowoleni (korzystają
>> jak tylko mają możliwość), mimo że w parku garażowym mają
>> Land Rovera Velar i... Maserati GranTurismo.
> Co to ma do rzeczy?
Że są to majętni ludzie, a jak tylko im zasięgu wystarczy,
to jednak wsiadają w chińską elektryczną wrotkę słonia.
--
Pozdor
Myjk
-
17. Data: 2024-10-27 17:28:26
Temat: Re: Czym jeździ Myjk
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sun, 27 Oct 2024 16:34:33 +0100, Pete
>> Ale na prąd jeździ to w czym problem?
> On na prąd, żona na benzynie :P
Od pandemii żona jeździ w porywach 2000km rocznie
(bo zaczęła też z koleżankami uprawiać CarPuling),
aktualnie auto po 9 latach od wyjazdu z salonu ma
53tkm. Wymiana salonowego auta, i na elektryka, nie
ma sensu, bo żeby się w sensownym czasie zwrócił
zakup to trzeba jeździć 15-20tkm i więcej rocznie.
Nawet mnie się średnio opłaca PHEVa na BEV wymieniać
pomimo że jeżdżę około 20tkm rocznie. Ale chcąc zmienić
na nowszego Outlandera, nawet używanego, nie będzie to
miało sensu gdy ten startuje goły od 220 tys. zł
i pozostanie na polu bitwy... Tesla Y.
Już miałem zresztą rok temu prawie ciepnięty leasing
na TMY (po kradzieży poprzedniego Outlandera), ale
udało się rzutem na taśmę bardzo tanio dorwać
kolejnego PHEVa. Żeby było ciekawiej to miałem
też wycenę ubezpieczenia na TeslęY i była niższa
niż ubezpieczenie 3-letniego Outlandera PHEV
o blisko 1000 zł.
--
Pozdor
Myjk
-
18. Data: 2024-10-27 18:16:35
Temat: Re: Czym jeździ Myjk
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.10.2024 o 12:58, io pisze:
>> Chodzi o to że Majk twierdził że elektryk każdemu wystarcza i jest dla
>> każdego doskonały. I miał kupić, ale... żona się nie zgodziła i
>> dlatego jeżdzi hybrydą:P
>>
>>
>
> Ale na prąd jeździ to w czym problem?
To po co mu hybryda i wożenie drugiego niepotrzebnego napędu? Bujać to
my a nie nas - żona stwierdziła że Majk jest na tyle wyjątkowy na całym
świecie, że każdemu elektyk pasuje, ale jemu nie. I jak widać grupę
dalej przekonuje, ale na żonę argumentów albo odwagi nie miał - zwykly
hipokryta - tym państwu elektyk doskonale pasuje, wszystkim innym też,
ale mnie nie:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
19. Data: 2024-10-27 18:19:19
Temat: Re: Czym jeździ Myjk
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 27.10.2024 o 17:28, Myjk pisze:
> Od pandemii żona jeździ w porywach 2000km rocznie
> (bo zaczęła też z koleżankami uprawiać CarPuling),
> aktualnie auto po 9 latach od wyjazdu z salonu ma
> 53tkm. Wymiana salonowego auta, i na elektryka, nie
> ma sensu, bo żeby się w sensownym czasie zwrócił
> zakup to trzeba jeździć 15-20tkm i więcej rocznie.
Ale pisałeś, że każdemu się opłaca i doskonale wpisuje się w jego
potrzeby - jak się okazuje z wyjątkiem pana Majka i pani Majkowej. Co
nie przeszkadza ci dalej twierdzić, że jak ktoś widzi wady eektryka to
hejter. Ty zwykły tani hipokryta jesteś:P
> Nawet mnie się średnio opłaca PHEVa na BEV wymieniać
> pomimo że jeżdżę około 20tkm rocznie.
Trzaba było od razu kupować elektyka jak deklarowałeś i doradzałeś
innym. A tak - ty jesteś wyjątkowy.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
20. Data: 2024-10-27 19:31:05
Temat: Re: Czym jeździ Myjk
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 27.10.2024 o 16:32, Pete pisze:
> W dniu 27.10.2024 o 13:52, io pisze:
>> W dniu 27.10.2024 o 10:41, Myjk pisze:
>>> Sun, 27 Oct 2024 00:24:31 +0200, io
>>>
>>>>> O samochodzie Majka decyduje żona Majka. Jej musisz pytać. Tak samo
>>>>> jak
>>>>> Majka:P I dlatego nie ma elektryka który jest doskonały dala każdego,
>>>>> oprócz męża żony Majka:P
>>>> Chyba się pogubiłem o co Ci chodzi z tą żoną i elektrykami,
>>>
>>> Nie ty się pogubiłeś, tylko zielony gnom nie rozumiał i nadal
>>> nie rozumie co się do niego pisze. Nagina fakty pod swój
>>> skrzywiony mentalnie pękaty łeb i próbuje to przekładać
>>> na rzeczywistość. Był czas przywyknąć. Generalnie
>>> "dyskusja" z nim przypomina tego bota, dlatego od
>>> dawna szkoda czas na niego marnować.
>>>
>>>> ale przypomniało mi się, że kiedyś dawno zwróciłem uwagę,
>>>> że rynkowe ceny tego jego samochodu jakoś podobne do Twizy
>>>> były i chciałem się ponownie pochylić nad tą kwestią
>>>> i po co ewentualnie mieć taki samochód.
>>>
>>> Outlander był cenowo zbliżony do Twizy?
>>
>> imiev był, czyli elektryk a hybryda jest droga, czyli bez sensu.
>>
>>>
>>> Swoją drogą moja córka robi prawko, a że uczy się w staszicu
>>> który jest w centrum Wawy i miejsca tam kompletnie brak, to
>>> pytanie czy warto tego Twizacza rozważać? ;P
>>
>> To jest miejsce na Twizy czy go nie ma?
>>
>>> Bo bardziej
>>> cywilizowaną alternatywą jest Baw Pony L7e którym jeździ
>>> syn zjanomych i wszyscy w rodzinie są zadowoleni (korzystają
>>> jak tylko mają możliwość), mimo że w parku garażowym mają
>>> Land Rovera Velar i... Maserati GranTurismo.
>>>
>>
>> Co to ma do rzeczy?
>
> Ma to, że fanboje elektryków wstydliwie ukrywają (w garażu/pod maską)
> przed światem silniki spalinowe.
>
> Czyli elektryk jest dobry do lansu, ale użytkowo już nie.
Przecież elektryka używają, tak napisałeś. To co przeszkadza, że w
garażu mają smrody?