> A40 i dzisiejsze lepsze kompakty dzieli przepaść, ale jest jeden
> problem -żeby ją ujrzeć trzeba przynajmniej odkładnie rozpracować menu
> aparatu, a tak naprawdę poznać photoshopa.

O matko, znaczy są już kompakty w których zintegrowali PS-a? Musiałem
przegapić ;P

j.

--
"Analfabeta nigdy nie robi błędów ortograficznych"
(o czym wyczytałem w "Przekroju", cytat z pamięci).

do góry

Jan Rudziński pisze:
>>> Pokaz mi Twoje konto - a powiem Ci jak umiesz w zyciu myslec:-)
>>
>> Pokaż mi ile masz wolnego czasu na zabawę, a powiem ci jak umiesz w
>> życiu myśleć.
>> Ale to jest drugi stopień wtajemniczenia. Amerykański.
>
> Amerykański? Bzdura. Francuski, kolego, francuski...

Zachodni, powiedzmy. Ale fakt, francuski bardziej niż amerykański.

>> My tu w Polsce na razie jesteśmy na pierwszym stopniu czyli głównie
>> zapierdzielamy bez spoglądania na zegarek i patrzymy jak nam konto
>> rośnie. Z tego konta będą zresztą miały pożytek dzieci, ewentualnie
>> ładny marmur się kupi kiedyś i działeczkę w alei zasłużonych.
>
> Niech zgadnę - nie masz dzieci?

Czas czy wydatki z tym związane? Owszem, czasu na dzieci poświęcać nie
muszę (choć nie do końca)...

> Bo ja mam jedno i drugie - takie podejście jak Ty, ale i dzieci...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/chciałbym kiedyś napisać coś takiego, co z miejsca rozśmieszyłoby mnie/

do góry

...
> Niedlugo do tych cech dojdzie jeszcze ekran dotykowy? eh...

Bardzo chetnie - wskazanie aktywnego punktu
AF bedzie o wiele bardziej wygodne niz klikanie...

q

do góry

>>> A na 8MPX te domowe
>>> potrzeby się kończą (też wg.mnie). Często trzeba poprawić horyzont,
>>> czy przesunąć kadrowanie.
>>
>> hehe 99.9% itd
>
> Zawsze wydawało mi się że w fotografowaniu chodzi o to żeby jak
> najlepiej odwzorować rzeczywistość.

W reprodukcyjnej. Choc i tak najczesciej nie do konca.

q

do góry

Janko Muzykant pisze:
> Paweł W. pisze:
>> Poprawę zdjęć? To zależy w jakim formacie oglądasz. Na telewizorze HD
>> czy dużych odbitkach na pewno będzie poprawa. Jeśli bawisz się w
>> kadrowanie, to 2 MPX zostawia ci niewielki margines
>
> Ilość pikseli z kompaktów należy podzielić trzykrotnie i dopiero później
> obracać tą wartością.

Dlaczego 3, a nie 4?
Poza tym 9mpx bayera to trochę więcej niż 3x3 foveona, a to dlatego, że
np. linie, kształty itp da się prześledzić z większą dokładnością,
chociaż informacja o kolorze jest przekłamana. Sam byłem zachwycony
foveonem, ale mam wątpliwości, czy nie nadmiernie. Na pewno czas jego
dopiero nadejdzie - w sytuacji, gdy piksele będą już za małe, żeby je
zmniejszać i uciskać, przyjdzie pora na Foveona, bo 3 warstwy 30mpx na
APS-C dają dużo więcej szczegółów niż tylko 1 30mpx warstwa bayera. No i
dynamika też może być większa (chociaż nadal nie rozumiem, czemu ze
wzrostem rozmiaru piksela miałaby rosnąć dynamika, a nie tylko stosunek
S/N).

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
Gates i Stirlitz patrzą, jak faszyści palą książki:
- Cenzura - pomyślał Stirlitz.
- Walka z piractwem - pomyślał Gates.
| mail to: pawelek_79 |
| @poczta.onet.pl |

do góry

Paweł W. pisze:
>> Ilość pikseli z kompaktów należy podzielić trzykrotnie i dopiero
>> później obracać tą wartością.
>
> Dlaczego 3, a nie 4?

Bo trzeba przyjąć jakąś liczbę :)
Na oko wychodzi trzy (oczywiście średnio, bywa lepiej i gorzej).

> Poza tym 9mpx bayera to trochę więcej niż 3x3 foveona, a to dlatego, że
> np. linie, kształty itp da się prześledzić z większą dokładnością,
> chociaż informacja o kolorze jest przekłamana. Sam byłem zachwycony
> foveonem, ale mam wątpliwości, czy nie nadmiernie. Na pewno czas jego
> dopiero nadejdzie - w sytuacji, gdy piksele będą już za małe, żeby je
> zmniejszać i uciskać, przyjdzie pora na Foveona, bo 3 warstwy 30mpx na
> APS-C dają dużo więcej szczegółów niż tylko 1 30mpx warstwa bayera. No i
> dynamika też może być większa (chociaż nadal nie rozumiem, czemu ze
> wzrostem rozmiaru piksela miałaby rosnąć dynamika, a nie tylko stosunek
> S/N).

Ważna jest luminancja, a tę z bayer daje z dużym uzyskiem. Natomiast
kolor... większość nawet nie zdaje sobie sprawy, jak nieistotna jest
gęstość informacji o kolorze. Kiedyś robiłem doświadczenie, mam to
jeszcze - cztery zresajzowane zdjęcia (żeby nie było, że bayer), na
jednym rozdzielczość chrominancji = rozdzielczości luminancji, na
pozostałych te stosunki mają się jak 1/4, 1/16 i 1/64. I co? Proszę:
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/temp/chrominacj
a%20luminacja%20kolor.png
Nawet nie wiadomo, który jest który. (Leci od górny, lewej).
Zresztą to się wykorzystuje znakomicie do odszumiania chromy i dziwne,
że tego nie stosują w algorytmach aparatów.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem taki mądry, że aż boli mnie głowa.../

do góry

Użytkownik "Adax" <A...@o...pl> napisał

> Hmmm... jestem na kupnie kompaktu ze stabiliatorem

"Jestem na kupnie"? Znaczy, jestes z Malopolski i w trakcie zakupu?

A.

do góry

Janko Muzykant pisze:

> Ważna jest luminancja, a tę z bayer daje z dużym uzyskiem. Natomiast
> kolor... większość nawet nie zdaje sobie sprawy, jak nieistotna jest
> gęstość informacji o kolorze. Kiedyś robiłem doświadczenie, mam to
> jeszcze - cztery zresajzowane zdjęcia (żeby nie było, że bayer), na
> jednym rozdzielczość chrominancji = rozdzielczości luminancji, na
> pozostałych te stosunki mają się jak 1/4, 1/16 i 1/64. I co? Proszę:
> http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/temp/chrominacj
a%20luminacja%20kolor.png

Pamiętam doskonale ten przykład, tylko zupełnie nie rozumiem, co to jest
ta chrominancja (definicja na wiki nic mi nie mówi ponad to, że
powinienem zauważyć jakiś spadek saturacji, którego tu nie widzę, a
zmianę saturacji na ogół dostrzegam).

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
Gates i Stirlitz patrzą, jak faszyści palą książki:
- Cenzura - pomyślał Stirlitz.
- Walka z piractwem - pomyślał Gates.
| mail to: pawelek_79 |
| @poczta.onet.pl |

do góry

Paweł W. pisze:
> Pamiętam doskonale ten przykład, tylko zupełnie nie rozumiem, co to jest
> ta chrominancja (definicja na wiki nic mi nie mówi ponad to, że
> powinienem zauważyć jakiś spadek saturacji, którego tu nie widzę, a
> zmianę saturacji na ogół dostrzegam).

Chrominancja to informacja o kolorze. Coś mniej więcej takiego:
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/temp/chrominacj
a.jpg
Jak się to ożeni z czarnobiałym obrazkiem (luminancja) mamy wszystko.

Co do wyjaśnienia problemu - chyba to wszystko wyjaśni:
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/temp/chrominacj
a%20luminacja%20proces.png
(żeby było czytelniej tam kolor nie jest pokazany w sposób jak wyżej,
ale to nie istotne - po prostu sposób sumowania wygląda inaczej).
A, nie powinieneś zauważyć spadku saturacji tylko zmniejszenie jej
rozdzielczości. Czyli im mniejsze kolorowe ''kropki'' tym bardziej ten
kolor podobny do tego, co w sąsiedztwie owych.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/...i żeby każdy miał lizaka i watę z cukru bym chciał!/

do góry

Użytkownik <j...@a...at> napisał


>> >[...]
>> >bardzo wazny jest stopien pokrycia powierzchni kadru elementami
>> >swiatloczulymi , a ten ze wzrostem liczby px najczesciej rosnie.
>> >[...]
>>
>> A skąd taki wniosek? Bo z tego co wiem jest 'nieco' inaczej - nie da sie
>> zmnniejszyć szerokości ścieżek doprowadzających sygnały poniżej pewnej
>> wartości - w rezultacie pzry stałych rozmiarach fizycznych matrycy wzrost
>> liczby pikseli powoduje zmniejszenie stopnia pokrycia powierzchni matrycy
>> elementami światłoczułymi.
>>
>
>w ccd ten problem nie wystepuje

Poważnie? Twierdzisz, ze w matrycach CCD odstępy między elementami
światłoczułymi można dowolnie zmniejszać wraz z wymiarami poszczególnych
elementów światłoczułych? Naprawdę nie ma tu żadnych ograniczeń
technologicznych?

>w cmosach tak , choc ostatnio przelozono cala warstwe tranzystorow itp
>na druga strone , w zwiazku z tym i ten problem nie wystepuje .

Może konkretnie - na drugą stronę czego?

>wielkosc akt najmniejszych pixeli to 1,8 mikro , nasycenie jeszcze nie
>nastapilo.

Ja nie pytam o nasycenie (zresztą z Twojej wypowiedzi nawet nie wiadomo
jakie nasycenie masz na myśli) tylko twierdzę, że ze względów
technologicznych (konieczność pomieszczenia ścieżek doprowadzających i
odizolowania poszczególnych elementów światłoczułych od siebie) nie ma
możliwości dowolnego zmniejszania odstępów między elementami światłoczułymi.
A to oznacza, że zwiększenie ilości elementów światłoczułych na matrycy o
tej samej powierzchni powoduje zmniejszenie stopnia pokrycia matrycy
elementami światłoczułymi.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry