-
51. Data: 2011-09-06 22:56:34
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "G.K." <"tertb69[rot13]"@tnmrgn.cy> napisał w wiadomości news:
> Zapomniałeś dodać tylko, że jeśli pasy są nieoznaczone, to nie wolno
> wyprzedzać z prawej strony. Tu wprawdzie auta stały, więc było by to
> omijanie, ale ominąć wolno z prawej strony tylko pojazdy skręcające w
> lewo.
No i skręcały.
-
52. Data: 2011-09-07 11:19:58
Temat: Odp: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: PlaMa <m...@g...com>
W dniu wtorek, 6 września 2011, 11:10:05 UTC+2 użytkownik Karolek napisał:
> I nie musza byc, aby te pasy istanialy.
> Skoro miejsca jest dosyc na dwa auata to masz dwa pasy, jak masz na piec
> samochodow to masz piec.
No właśnie aż zainteresowałem się tym tematem, zainspirował mnie tekst (chyba z tego
wątku), w którym ktoś pisze, że nawet jak droga jest wąska a zmieszczą się 3 maluchy
to mogą jechać obok siebie po wyimaginowanych pasach.
Rozumiem, że takie rozumowanie wynika z interpretacji przepisu z Ustawy z dnia 20
czerwca 1997 r. "Prawo o ruchu drogowym" art. 2 pkt. 7:
"pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu
pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;"
Rozumiem, że w przypadku gdy macie miejsce na dwa samochody traktujecie to jak dwa
pasy ruchu nieoznaczone znakami drogowymi?
Co w takim razie z Rozporządzeniem Ministra Transportu I Gospodarki Morskiej z dnia 2
marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi
publiczne i ich usytuowanie. § 15. 1., która mówi że w zależności od klasy drogi pas
ruchu powinien mieć od 2,5-3,5m?
Mam nadzieję, że nie nadinterpretuję przepisów pisząc, że na podstawie art. 2 pkt. 7,
możemy zakładać, że mamy do czynienia z dwoma nieoznakowanymi pasami pod warunkiem,
ze mamy miejsca na takie pasy (w najlepszym przypadku 5m).
Co Wy na to?
pozdrawiam.
PlaMa
-
53. Data: 2011-09-07 11:33:05
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-09-07 11:19, PlaMa pisze:
> W dniu wtorek, 6 września 2011, 11:10:05 UTC+2 użytkownik Karolek napisał:
>
>> I nie musza byc, aby te pasy istanialy.
>> Skoro miejsca jest dosyc na dwa auata to masz dwa pasy, jak masz na piec
>> samochodow to masz piec.
>
> No właśnie aż zainteresowałem się tym tematem, zainspirował mnie tekst (chyba z
tego wątku), w którym ktoś pisze, że nawet jak droga jest wąska a zmieszczą się 3
maluchy to mogą jechać obok siebie po wyimaginowanych pasach.
>
> Rozumiem, że takie rozumowanie wynika z interpretacji przepisu z Ustawy z dnia 20
czerwca 1997 r. "Prawo o ruchu drogowym" art. 2 pkt. 7:
> "pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu
pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;"
>
> Rozumiem, że w przypadku gdy macie miejsce na dwa samochody traktujecie to jak dwa
pasy ruchu nieoznaczone znakami drogowymi?
>
Tak wlasnie jest.
> Co w takim razie z Rozporządzeniem Ministra Transportu I Gospodarki Morskiej z dnia
2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi
publiczne i ich usytuowanie. § 15. 1., która mówi że w zależności od klasy drogi pas
ruchu powinien mieć od 2,5-3,5m?
>
A co ma z nim byc?
To nie jest rozporzadzenie dotyczace kierowcow, no chyba, ze ten
kierowca odpowiada za budowe drogi ;>
> Mam nadzieję, że nie nadinterpretuję przepisów pisząc, że na podstawie art. 2 pkt.
7, możemy zakładać, że mamy do czynienia z dwoma nieoznakowanymi pasami pod
warunkiem, ze mamy miejsca na takie pasy (w najlepszym przypadku 5m).
>
> Co Wy na to?
Nic, blednie interpretujesz.
Jeden przepis dotyczy ruchu drogowego, a drugi budowy drogi.
Bo glupio by bylo gdyby samochod o szerokosci 2,5m musial sie poruszac
pasem o szerokosci 2m :P
Proponuje zebys juz nie kombinowal jak kon pod gore.
Jak sprawa wyglada juz wiesz i dobrze by bylo jakbys sie do tych
przepisow stosowal.
--
Karolek
-
54. Data: 2011-09-07 13:48:35
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: SW3 <s...@p...fm>
Prawie wszyscy powołują się na definicję pasa ruchu, która pozwala jechac
obok siebie tylu pojazdom (wielośladowym) ile się zmieści, ale:
- Czy to wyznaczanie pasów za pomocą pojazdów wielośladowych nie dotyczy
tylko przypadku gdy pasy nie są wyznaczone znakami (namalowane)? Czy jeśli
pas jest wyznaczony (a na omawianym obrazku jest) to też można go
podzielić na kilka jeśli się pojazdy zmieszczą?
- Czerwony samochód skręca w lewo. Czy w takim razie, nawet jeśli uznać że
są 2 nieoznaczone pasy ruchu, nie ma obowiązku zająć lewego?
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
55. Data: 2011-09-07 14:02:41
Temat: Odp: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: PlaMa <m...@g...com>
W dniu środa, 7 września 2011, 11:33:05 UTC+2 użytkownik Karolek napisał:
> > Co w takim razie z Rozporz�dzeniem Ministra Transportu I Gospodarki Morskiej z
dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunk�w technicznych, jakim powinny odpowiada�
drogi publiczne i ich usytuowanie. � 15. 1., kt�ra m�wi �e w zale�no�ci
od klasy drogi pas ruchu powinien mieďż˝ od 2,5-3,5m?
> A co ma z nim byc?
> To nie jest rozporzadzenie dotyczace kierowcow, no chyba, ze ten
> kierowca odpowiada za budowe drogi ;>
Ale skoro robimy założenie, że możemy poruszać się obok innego pojazdu, gdyż istnieje
tam pas ruchu, który nie został po prostu oznaczony znakami, to pas ten nie powinien
spełniać wszystkich wymogów, które pasom drogowym się stawia?
> Proponuje zebys juz nie kombinowal jak kon pod gore.
> Jak sprawa wyglada juz wiesz i dobrze by bylo jakbys sie do tych
> przepisow stosowal.
oj oj... zagadnienie jest ciekawe i IMO nie do końca jasne i wyjaśnione, podyskutujmy
:D
-
56. Data: 2011-09-07 14:27:43
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>
W dniu 2011-09-07 14:02, PlaMa pisze:
> oj oj... zagadnienie jest ciekawe i IMO nie do końca jasne i wyjaśnione,
podyskutujmy :D
Jeśli chodzi o jezdnie gdzie dwa szerokie pasy są wydzielone i na jednym
wydzielonym pasie mogą poruszać się obok siebie dwa lub więcej pojazdów
to czy są to pasy niewyznaczone zdania są podzielone. Jedni twierdzą że
pasy wydzielone można jeszcze dzielić na dowolną ilość (zależnie od
szerokości pojazdów) pasów nie wydzielonych, inni twierdzą że jeśli pasy
są wydzielane to układ pasów i ich szerokość jest taki jak wyznaczają to
linie. Przepisy nie są jednoznaczne więc stąd całe zamieszanie. Pogadać
sobie można ale i tak liczy się interpretacja policji a ta może różnić
się w zależności od interpretującego.
-
57. Data: 2011-09-07 14:34:11
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-09-07 14:02, PlaMa pisze:
> W dniu środa, 7 września 2011, 11:33:05 UTC+2 użytkownik Karolek napisał:
>
>>> Co w takim razie z Rozporz�dzeniem Ministra Transportu I Gospodarki Morskiej z
dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunk�w technicznych, jakim powinny odpowiada�
drogi publiczne i ich usytuowanie. � 15. 1., kt�ra m�wi �e w zale�no�ci
od klasy drogi pas ruchu powinien mieďż˝ od 2,5-3,5m?
>
>> A co ma z nim byc?
>> To nie jest rozporzadzenie dotyczace kierowcow, no chyba, ze ten
>> kierowca odpowiada za budowe drogi ;>
>
> Ale skoro robimy założenie, że możemy poruszać się obok innego pojazdu, gdyż
istnieje tam pas ruchu, który nie został po prostu oznaczony znakami, to pas ten nie
powinien spełniać wszystkich wymogów, które pasom drogowym się stawia?
>
Ale nie rozumiesz, ze to zalozenie dotyczy bodowy drogi?
Nie kazdy samochod ma 2,5m moze miec powiedzmy 1,5m i bedzie sytuacja,
ze zmieszcza sie np. dwa takie samochopdy obok siebie i dla nich beda
tam dwa pasy, a przynajmniej ich kierowcy powinni sie zachowywac tak
jakby tam byly, dwa pasy.
Zalecenia co do budowy drogi, tutaj nie maja zadnego znaczenia.
>> Proponuje zebys juz nie kombinowal jak kon pod gore.
>> Jak sprawa wyglada juz wiesz i dobrze by bylo jakbys sie do tych
>> przepisow stosowal.
>
> oj oj... zagadnienie jest ciekawe i IMO nie do końca jasne i wyjaśnione,
podyskutujmy :D
Nie jest ciekawe, wszystko jest jasno okreslone, a Ty probujesz
dyskutowac z faktami.
Musisz przyjac do wiadomosci, ze tak jest i koniec kropka, przepis jest
dobry i nie ma nad czym dyskutowac.
--
Karolek
-
58. Data: 2011-09-07 14:38:51
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-09-07 13:48, SW3 pisze:
> Prawie wszyscy powołują się na definicję pasa ruchu, która pozwala
> jechac obok siebie tylu pojazdom (wielośladowym) ile się zmieści, ale:
> - Czy to wyznaczanie pasów za pomocą pojazdów wielośladowych nie dotyczy
> tylko przypadku gdy pasy nie są wyznaczone znakami (namalowane)?
A czy w przepisach widzisz takie ograniczenie?
> Czy
> jeśli pas jest wyznaczony (a na omawianym obrazku jest) to też można go
> podzielić na kilka jeśli się pojazdy zmieszczą?
Gdzie jest wyznaczony?
Jest linia ciagla oddzielajaca przeciwne kierunki i tyle, pasy nie sa
wyznaczone.
> - Czerwony samochód skręca w lewo. Czy w takim razie, nawet jeśli uznać
> że są 2 nieoznaczone pasy ruchu, nie ma obowiązku zająć lewego?
>
Nie ma, bo nigdzie nie skreca, a to ze droga jako taka skreca nic nie
znaczy.
--
Karolek
-
59. Data: 2011-09-07 14:50:40
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Tue, 6 Sep 2011 22:56:34 +0200, w <j461e2$rrc$1@news.onet.pl>, "Cavallino"
<c...@k...pl> napisał(-a):
> Użytkownik "G.K." <"tertb69[rot13]"@tnmrgn.cy> napisał w wiadomości news:
>
> > Zapomniałeś dodać tylko, że jeśli pasy są nieoznaczone, to nie wolno
> > wyprzedzać z prawej strony. Tu wprawdzie auta stały, więc było by to
> > omijanie, ale ominąć wolno z prawej strony tylko pojazdy skręcające w
> > lewo.
>
> No i skręcały.
W takim razie ona też skręcała, czyli złamała jednak przepisy.
-
60. Data: 2011-09-07 14:52:06
Temat: Re: Czy kobietka złamała przepisy
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Tue, 06 Sep 2011 22:12:18 +0200, w <j45uqt$hht$1@news.onet.pl>, MarKol
<m...@p...onet.pl> napisał(-a):
> Dochodzi do kolizji z wyprzedzajacym pojazdem.
> Czy w tej sytuacji nasza wina bedzie tak oczywista?
Sąd zadecyduje (po wysłuchaniu stron sędzia rzuci kostką... a może nie rzuci,
tylko będzie miał awersję do którejś ze stron).