-
11. Data: 2012-09-18 17:38:26
Temat: Re: Czy aparat może przestać działać?
Od: Slon <z...@g...com>
"Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> wrote in message
news:50588478$0$1299$65785112@news.neostrada.pl...
>> Mówiłem coś źle kontaktuję.... Więc proszę po raz ostatni ....
>> Aparat przed wysłaniem do serwisu robił zdjęcia. Nawet wydaje mi sie OK
>> choć na tym sie absolutnie nie znam.
>> Więc proszę(żądam!?) aby tylko w ramach gwarancji naprawili ten flesz(to
>> też chyba nie będzie łatwe bo musi sie ponoć zgodzić technik którego
>> podczas rozmowy akurat nie było) i aparat wraca do mnie.
>
> Przeczytaj swoje listy - wyslales walonego grata ze sladami
> licznych stluczek ;) Serwis w zasadzie moze sie wypiac na
> jakakolwiek naprawde gwarancyjna stawiajac teze ze usterka
> powstala wskutek walenia aparatem o ziemie.
>
> "I co nam Pan zrobi?"
Chlopak jakis nie kumaty, wiec pisz mu az do skutku,
ze cura musiala zdrowo przywalic i to pewnie nie raz.
Slon
-
12. Data: 2012-09-18 17:43:10
Temat: Re: Czy aparat może przestać działać?
Od: Slon <z...@g...com>
"wieslav" <w...@w...pl> wrote in message news:k3a4eq$s6b$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
> news:50588478$0$1299$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Przeczytaj swoje listy - wyslales walonego grata ze sladami
>> licznych stluczek ;) Serwis w zasadzie moze sie wypiac na
>> jakakolwiek naprawde gwarancyjna stawiajac teze ze usterka
>> powstala wskutek walenia aparatem o ziemie.
>>
>> "I co nam Pan zrobi?"
>
> Uwierz nie był to jak nazywasz "walony grat"! Ale zostawmy już ten serwis.
> I tak zrobią co zechcą....
>
> Moje pytanie brzmiało czy aparat bedzie robił poprawnie zdjęcia z tym
> zepsutym siłownikiem stabilizatora? Nie znam się wiec pytam. Może gdzieś w
> opcjach wyłącza się tę stabilizację i będzie w miarę OK ?
> A drugie pytanie: czy ten zerwany siłownik stabilizatora "wykończy"
> całkowicie aparat?
Czy az tak nie kumaty jestes, ze jeszcze nie zauwazyles, iz dyskutujesz z imbecylem.
Slon
-
13. Data: 2012-09-18 21:00:45
Temat: Re: Czy aparat może przestać działać?
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2012-09-18 11:27, wieslav pisze:
> Mam prośbę do fachowców którzy są tutaj na grupie: Czy rzeczywiście tak
> może być?
Tak może być, jakiś tam procent wypadków/zniszczeń/awarii zdarza się w
ten sposób, że nie wiadomo kto ma być winny więc winny jest mniej
cwańszy. Albo oni, albo Ty - ktoś przegra, ktoś wygra. Może popsuła
córka, może kurier, może serwis, może ''samosię''.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/terroryzm - wiem co to, kiedyś mi strona nie działała.../
-
14. Data: 2012-09-18 22:17:16
Temat: Re: Czy aparat może przestać działać?
Od: "TheGuru" <t...@w...pl>
/*
Aparat Sony A 390. Jako, że jeszcze na gwarancji więc oddałem do serwisu bo
wbudowana lampa błyskowa nie działała.
*/
ja w sytuacjach gdy serwis może się przyczepić do tego, że 'było uszkodzenie
mechaniczne' oddaję do nieautoryzowanego serwisu.
I tak trzeba płacić a w nieautoryzowanym mniej.
Moje doświadczenie, z różnych branż, jest takie, że nieautoryzowana serwisy
bardziej dbają o swoje dobre imię.
Zepsułem sobie kiedyś olympusa. Autoryzowany serwis zaczął rozmowę od nie
mniej niż 1800zł (cena aparatu kiedyś 2350zł).
Nieautoryzowany serwis za "naprawy gwarantujące działanie" wziął 250zł. po
jakimś czasie wymieniłem resztę, którą wymienili w pierwszej ekspertyzie za
150zł.
Aparat działa do dziś a dodatkowy koszt to tylko drugie rozkręcanie sprzętu
i druga wysyłka pocztą.
Podobnie miałem z Sony. Coś mi lampa nie zawsze błyskała. serwis zaczął od
500zł a nieautoryzowany naprawił za 30zł.
Więc jeśli możesz jeszcze odebrać aparat i zajrzeć do nieautoryzowanego
serwisu to polecam ;-)
robert
-
15. Data: 2012-09-19 01:20:05
Temat: Re: Czy aparat może przestać działać?
Od: dominik <u...@d...net.pl>
On 2012-09-18 11:27, wieslav wrote:
> Aparat użytkuje tylko córka. Idzie w zaparte, że nigdy jej nie spadł...
Jeśli spadł, to uszkodzenie nie było widoczne od razu.
Niestety tym aparatom się to zdarza. Im tańszy tym częściej i bardziej boli.
> W bezpośredniej rozmowie z serwisem(kiedy prosiłem tylko o naprawę lampy
> błyskowej) dowiedziałem się, że to nie ma sensu bo wskutek tego
> uszkodzenia(chodzi o ten siłownik stabilizatora) aparat w każdej chwili
> może przestać działać czyli robić zdjęcia na których coś będzie widać.
Jak wyłączysz stabilizację, to będziesz miał raczej tylko "krzywy kadr", z
włączoną może przyczyniać się do poruszenia.
Natomiast naprawa jest dość prosta - nie siłownik, a mały elektromagnesik
trzeba skleić, wymiana nie jest konieczna.
> Mam prośbę do fachowców którzy są tutaj na grupie: Czy rzeczywiście tak
> może być?
Oni nie chcą brać odpowiedzialności za naprawę, jak coś innego,
szczególnie tak ważnego jest popsute.
Realnie ja bym naprawiał w sprytnym serwisie, bo to nic trudnego, a
kosztuje wiele jak trzeba wymieniać uszkodzoną część z kawałkiem otoczenia.
--
_ _ _a_a
dominik, gg:919564 _ _ _{.`=`.}_ {/ ''\_
http://dominik.net.pl _ {.`'`.} {.' _ '.} {| ._oo)
{ \ {/ .-. \} {/ .' '. \} {/ |
~~~~^~~~^^~jgs^~`~^~`~^~`~^~`~^~^~`^~^~`^~^~^~^~^~^~
`^~~`~~~~
-
16. Data: 2012-09-19 08:29:42
Temat: Re: Czy aparat może przestać działać?
Od: "wieslav" <w...@w...pl>
Dziękuję wszystkim za pomoc i wskazówki!
Może ktoś zna dobry i tani serwis aparatów Sony?
Pozdrawiam serdecznie
Wieslav
-
17. Data: 2012-09-19 22:01:15
Temat: Re: Czy aparat może przestać działać?
Od: cichybartko <c...@g...com>
W dniu 2012-09-18 11:32, Jakub Jewuła pisze:
>> Aparat Sony A 390. Jako, że jeszcze na gwarancji więc oddałem do serwisu
>> bo wbudowana lampa błyskowa nie działała.
>> Serwis CSI Foto i Video przysłał mi ekspertyzę: Aparat po upadku(ślady
>> na obudowie). Mechanicznie urwany siłownik stabilizatora obrazu(matryca
>> chwieje się wewnątrz aparatu).
>> I oczywiście wycena wymiany tej części. W sumie coś około 1/4 ceny
>> tego aparatu jak kupowałem 1.5 roku temu.
>> Aparat użytkuje tylko córka. Idzie w zaparte, że nigdy jej nie spadł...
>
> Jak wezmiesz pasek przypomni sobie ;)
Dostałeś bana na serwisach społecznościowych, że wróciłeś podokuczać?
Pozdrawiam,
Bartko.
-
18. Data: 2012-09-19 23:50:51
Temat: Re: Czy aparat może przestać działać?
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Tue, 18 Sep 2012 08:38:26 -0700 (PDT), Slon napisał(a):
> Chlopak jakis nie kumaty, wiec pisz mu az do skutku,
> ze cura musiala zdrowo przywalic i to pewnie nie raz.
>
> Slon
,,Cura", powiadasz... :P
--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I felt vaguely uneasy, though I couldn't say why. It did not seem
all that unusual to be drinking with a White Rabbit, a short guy who
resembled Bertrand Russell, a grinning Cat, and my old friend Luke
Raynard, who was singing Irish ballads while a peculiar landscape
shifted from mural to reality at his back."
-
19. Data: 2012-09-21 09:44:06
Temat: Re: Czy aparat może przestać działać?
Od: Slon <z...@g...com>
"Andrzej Libiszewski" <a...@g...usunto.pl> wrote in message
news:byvynysylq9j.13bv0k01ghzou$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 18 Sep 2012 08:38:26 -0700 (PDT), Slon napisał(a):
>
>> Chlopak jakis nie kumaty, wiec pisz mu az do skutku,
>> ze cura musiala zdrowo przywalic i to pewnie nie raz.
>>
>> Slon
>
> "Cura", powiadasz... :P
To byl tylko moj test, na grupowych kretynow i skurwysynow.
Troche odczekalem z odpowiedzia, bo liczylem,
ze bedzie ich wiecej niz tylko ty jeden.
Pewnie inni choc tyle maja rozumu,
ze sie pokapowali o co chodzi z ta cura.
Otrzymujesz wiec gratulacje jako jedyny
obecnie kretyn albo skurwysyn w tym watku.
Byc moze zaslugujesz na jedno i drugie miano,
ale to sie moze okazac po nastepnych twoich wpisach.
Slon