W dniu 2010-12-14 09:16, Artur(m) pisze:
>
> Użytkownik "Waldek Godel" <n...@o...info> napisał w wiadomości
> news:xfdopogtdlem$.dlg@lepper.institute.com...
>>
>> Wyroki sądów (poza SN i NSA) nie stanowią obowiązującego w Polsce
>> prawa ani
>> jego wykładni.
>> Będziesz dalej brnął w ten bezsens?
>
> A Ty chcesz ustanowic precedensowość postanowień sądu w Polsce?
> Brnij w ten bezsens

Sądzę, że Waldek czegoś nie zrozumiał z mojej wypowiedzi. Każdy wie, że
nie sądy stanowią prawo ani nikt w tej dyskusji nie sugerował czegoś
takiego. Powyższy Waldka komentarz jest pozbawiony sensu w świetle moich
wcześniejszych słów, nie wspominając o jego chamskim zachowaniu później.

Napisałem, że UOKIK procesuje się/procesował się z paroma operatorami
m.in. o simlocki i m.in. z Orange, o którym tu mowa. Wywnioskowałem (a
więc jest to sfera przypuszczeń), że skoro jeden z operatorów, o którym
słyszałem (Play),że odpuścił sobie z simlockami to przypuszczalnie
zapadło już orzeczenie sądu, w ramach którego wszyscy biorący udział w
sprawie operatorzy zostali zobowiązani do usunięcia nielegalnych zapisów
z umów.

Wtedy Waldek wyjechał z powyższym tekstem, który nie ma kompletnie
związku z niczym. Jedyna "mająca sens" interpretacja jego słów jaka do
głowy mi przychodzi jest absurdalna: że operator, który przejąłby się
orzeczeniem sądu w jego sprawie byłby frajerem: "niech sąd gada swoje a
my i tak po swojemu będziemy robić bo nie sąd prawo stanowi".

do góry

On 2010-12-13 15:10, Marek wrote:

> No i gdzie napisałem jaki był powód nie stosowania SIMlocków przez Play?

Nie. Nie pisałeś. O katastrofie smoleńskiej też nie ale nie o tym my tu ...
Napisałeś, że zakładanie simlocków było (jest) bezprawne. Kol. W.G.
wykazał, że to bzdura a teraz się wypierasz pomimo, że W.G. dał cytat,
który wprost o tym mówi.

TG


--
....................................................
...........................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

do góry

On 2010-12-14 09:29, Artur(m) wrote:

> Czyli SN I NSA stanowią prawo - Brawo.
> Nie powiem, że jesteś przygłup, bo kultura mi na to nie pozwala

Chyba niewiele rozumiesz ze słowa pisanego...
CO to się porobiło.
Ale przynajmniej jest wesoło, jak 10 lat temu.

TG

--
....................................................
...........................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

do góry

On 2010-12-14 09:16, Artur(m) wrote:

> A Ty chcesz ustanowic precedensowość postanowień sądu w Polsce?
> Brnij w ten bezsens
>

Akurat wyroki NSA i SN są obowiązujące dla wszystkich, nie tylko w
jednej jedynej sprawie.

--
....................................................
...........................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

do góry

Użytkownik "TGor" <t...@o...pyl> napisał :

> On 2010-12-13 15:10, Marek wrote:
>
>> No i gdzie napisałem jaki był powód nie stosowania SIMlocków przez Play?
>
> Nie. Nie pisałeś. O katastrofie smoleńskiej też nie ale nie o tym my tu ...
> Napisałeś, że zakładanie simlocków było (jest) bezprawne. Kol. W.G. wykazał,
> że to bzdura a teraz się wypierasz pomimo, że W.G. dał cytat, który wprost o
> tym mówi.


Bo Marek, to jak się wcześniej już przyznał, taki usenetowy "przedpiździec",
więc wybacz mu.

do góry

W dniu 2010-12-14 09:47, Marek pisze:

>
> Napisałem, że UOKIK procesuje się/procesował się z paroma operatorami
> m.in. o simlocki i m.in. z Orange, o którym tu mowa. Wywnioskowałem (a
> więc jest to sfera przypuszczeń), że skoro jeden z operatorów, o którym
> słyszałem (Play),że odpuścił sobie z simlockami to przypuszczalnie
> zapadło już orzeczenie sądu, w ramach którego wszyscy biorący udział w
> sprawie operatorzy zostali zobowiązani do usunięcia nielegalnych zapisów
> z umów.

Zapadło, ale z tego co przeczytałem, simlocków nie tknięto. Gwoli
ścisłości (czego nie chciałeś sam doczytać), nie chodziło o simlocki w
ogóle, a o wygórowaną kwotę za zdjęcie tegoż.

>
> Wtedy Waldek wyjechał z powyższym tekstem, który nie ma kompletnie
> związku z niczym. Jedyna "mająca sens" interpretacja jego słów jaka do
> głowy mi przychodzi jest absurdalna: że operator, który przejąłby się
> orzeczeniem sądu w jego sprawie byłby frajerem: "niech sąd gada swoje a
> my i tak po swojemu będziemy robić bo nie sąd prawo stanowi".

Nie. Waldkowi chodziło (i w miarę jasno to napisał), że wyrok
jakiegokolwiek sądu w jednej sprawie nie powoduje AUTOMATYCZNEGO
przeniesienia na inną sprawę.

do góry

> Zapadło, ale z tego co przeczytałem, simlocków nie tknięto. Gwoli
> ścisłości (czego nie chciałeś sam doczytać), nie chodziło o simlocki w
> ogóle, a o wygórowaną kwotę za zdjęcie tegoż.

Dziękuję za informację :-)

> Nie. Waldkowi chodziło (i w miarę jasno to napisał), że wyrok
> jakiegokolwiek sądu w jednej sprawie nie powoduje AUTOMATYCZNEGO
> przeniesienia na inną sprawę.

A teraz cofnij się ciut wyżej do moich wypowiedzi i spróbuj wywnioskować
na jakiej podstawie Waldek wysnuł wniosek (o ile tak pomyślał w ogóle
jak piszesz) o tym, że jedna sprawa ma się przenieść na drugą w/g mnie
ponoć.

Nigdy nie było mowy z mojej strony o "innej sprawie" tylko o jednej
konkretnej - dotyczącej Orange. Zgodnie z linkami jakie przytoczyłem
(oto jeden z nich):

http://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=554

sprawa dotyczyła (a może "sprawy dotyczyły"? - tego nie wiem) trzech
operatorów: Orange, Ery i Playa. Nam chodzi tylko o Orange w tej
dyskusji. Jedynie co zasugerowałem (wywnioskowałem być może mylnie, być
może nie - rozstrzygnięcie zostawiłem wątkotwórcy i dałem nawet numer
telefonu gdzie może to zrobić) to to, że skoro Play zadziałał w sprawie
simlocków to być może wyrok już zapadł i być może również w stosunku do
Orange. Czy ja tego równie jasno nie napisałem?

do góry

W dniu 2010-12-14 16:02, TGor pisze:
> On 2010-12-13 15:10, Marek wrote:
>
>> No i gdzie napisałem jaki był powód nie stosowania SIMlocków przez Play?
>
> Nie. Nie pisałeś. O katastrofie smoleńskiej też nie ale nie o tym my tu ...
> Napisałeś, że zakładanie simlocków było (jest) bezprawne. Kol. W.G.
> wykazał, że to bzdura a teraz się wypierasz pomimo, że W.G. dał cytat,
> który wprost o tym mówi.

Hmmm... wygląda na to, że używam niezrozumiałych słów dla Was. Wcale nie
napisałem, że było/jest bezprawne lecz, że "wnioskuję to z pewnych
przesłanek". Cytujesz fragment moich słów i tym samym zmieniasz
całkowicie sens ich. Oto cytat nieokrojony moich słów.

"P.S.
Z tego co słyszałem to o czym pisałem już się faktem stało. Np. Play już
od 1.5 roku nie stosuje SIMlocków. Wnioskuję, że te, które były -
zostały założone bezprawnie. Pogadaj z UOKiK aby się upewnić i domagaj
się swoich praw. "

Wiesz co znaczy "wnioskować"? Abyś nie szukał po słownikach to wyręczę
Cię: synonimem jest "implikować" lub "konkludować". Wniosek nie wyraża
przekonania o danym fakcie lecz jest tezą, którą można obalić lub
podtrzymać. Zwróć uwagę, że zanim sformułowałem ten wniosek zaleciłem
zweryfikowanie sprawy podając numer telefonu, pod którym można
dowiedzieć się szczegółów i jakie ew. nowe korzyści przysługują klientom
gdyby sprawa okazałaby się zakończoną. Sam więc na wstępie osłabiłem
swoją późniejszą hipotezę bazującą na przesłance.

Obojętne jak tego nie zrozumieliście w pierwszym momencie, to
wyjaśnienia jakie później nastąpiły:

"Napisałem o WNIOSKOWANIU z faktu niestosowania SIMlocków przez Play od
pewnego czasu, że jest już po sprawie."

powinny wyraźnie wyklarować moją intencję. Po co wmawiacie mi intencje,
których nie miałem i dużymi literami to wyróżniłem? A wyróżniłem słowo
WNIOSKOWANIE jako PRZESŁANKĘ, na podstawie której coś sobie pomyślałem i
co trzeba zweryfikować we wcześniej podanym przeze mnie miejscu.

Powiedz szczerze: co zrobiłem źle chcąc pomóc koledze Arturowi podając
linki do UOKiKu i pisząc, że z pewnej przesłanki (konkretnie: Play bez
simlocków) wywnioskowałem, że fakt rozpraw sądowych mógł się już dokonać
(simlocki stałyby się wtedy bezprawne) i zalecając zweryfikowanie moich
informacji? (pewnie pominiesz to)

A już naprawdę nie rozumiem chamstwa kolegi W.G. wobec mnie a i widzę,
że kolega Tomek również się przyłącza do tego klubu.

do góry

On 12/14/2010 08:45 PM, Marek wrote:
>> Zapadło, ale z tego co przeczytałem, simlocków nie tknięto. Gwoli
>> ścisłości (czego nie chciałeś sam doczytać), nie chodziło o simlocki w
>> ogóle, a o wygórowaną kwotę za zdjęcie tegoż.
>
> Dziękuję za informację :-)
>
>> Nie. Waldkowi chodziło (i w miarę jasno to napisał), że wyrok
>> jakiegokolwiek sądu w jednej sprawie nie powoduje AUTOMATYCZNEGO
>> przeniesienia na inną sprawę.
>
> A teraz cofnij się ciut wyżej do moich wypowiedzi i spróbuj wywnioskować
> na jakiej podstawie Waldek wysnuł wniosek (o ile tak pomyślał w ogóle
> jak piszesz) o tym, że jedna sprawa ma się przenieść na drugą w/g mnie
> ponoć.
>
> Nigdy nie było mowy z mojej strony o "innej sprawie" tylko o jednej
> konkretnej - dotyczącej Orange. Zgodnie z linkami jakie przytoczyłem
> (oto jeden z nich):
>
> http://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=554
>
I Orange...
...nadal zakłada simlocki...

M.

do góry

Użytkownik "Marek" <b...@e...com> napisał

> A już naprawdę nie rozumiem chamstwa kolegi W.G. wobec mnie a i widzę, że
> kolega Tomek również się przyłącza do tego klubu.

Oszczędź wszystkim tego i wyjdź. Bredzisz i odwracasz kota ogonem, gdy
wytknięto Ci głupotę. I te tłumaczenia. Litości.

do góry