-
11. Data: 2021-08-08 23:34:57
Temat: Re: Czujnik gazu - fałszywe alarmy?
Od: M M <m...@g...com>
Czujnik zasilany z sieci, nie z baterii.
Gazu nie czuć, piec działa póki co bez zarzutu - choć może faktycznie warto by zrobić
jakiś przegląd serwisowy po kilku latach.
Ktoś tu pisał że miał taki czujnik i tak samo się zepsuł - dzięki, to może być
właściwy kierunek.
Nie wiem o co chodzi z tym wodnym chlebem.
-
12. Data: 2021-08-09 00:04:35
Temat: Re: Czujnik gazu - fałszywe alarmy?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-08-08 o 23:34, M M pisze:
> Czujnik zasilany z sieci, nie z baterii.
> Gazu nie czuć, piec działa póki co bez zarzutu - choć może faktycznie warto by
zrobić jakiś przegląd serwisowy po kilku latach.
> Ktoś tu pisał że miał taki czujnik i tak samo się zepsuł - dzięki, to może być
właściwy kierunek.
> Nie wiem o co chodzi z tym wodnym chlebem.
A o co może chodzić...
Zenek to jest grupowy przygłup, który czepia się ludzi. Prześladuje ich
i nęka na grupach dyskusyjnych. Wymyśla jakiś głupie historie na temat
tych ludzi i tak powtarza "w kółko Macieju". Trzeba uważać na jego
porady, bo z reguły są błędne i szkodliwe. On sam zaś uważa się za
specjalistę od wszystkiego i nie ma wątku w którym nie zabierałby głosu
i nie odpisywał.
W rzeczywistości jest zgorzkniałym starcem, byłym ubekiem. Jest
sfrustrowany swoim, nieudolnym życiem. Zazdrości każdemu, kto postawił
dom lub czegoś się dorobił i z tego powodu zieje nienawiścią do każdego,
kto ma lepszy status społeczny od niego. Z nienawiści do takich ludzi,
udziela szkodliwych porad.
Co ciekawsze Zenek ma swoich wielbicieli, którzy zapewne i tu zaczną się
uzewnętrzniać. Choć czasami to się zastanawiam czy czasami Zenek nie
pisze pod kilkoma nickami i sam siebie nie popiera, bo już mało kto chce
z nim prowadzić dyskusje, a stanowcza większość ma go w KF-ie i ignoruje
jego beletrystykę. Zwróć też uwagę na jego słownictwo.
Uważaj, bo bardzo łatwo jest się narazić Zenkowi. Nie wolno mieć innego
zdania niż Zenek, bo nienawidzi tych, którzy odważą się mu sprzeciwić
lub wytknąć błędy.
-
13. Data: 2021-08-09 15:19:40
Temat: Re: Czujnik gazu - fałszywe alarmy?
Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>
W dniu 08.08.2021 o 23:34, M M pisze:
> Czujnik zasilany z sieci, nie z baterii.
> Gazu nie czuć, piec działa póki co bez zarzutu - choć może faktycznie warto by
zrobić jakiś przegląd serwisowy po kilku latach.
Zdecydowanie należy tak zrobić. U mnie objawy były podobne, dodatkowym
efektem było żółknięcie roślin. Pewnego pięknego dnia po kąpieli myłem
sobie ząbki. I poczułem, że lecę na podłogę. Bez żadnych sygnałów
ostrzegawczych. Szczęśliwie upadłem tak, że moja głowa znalazła się przy
drzwiach, tam gdzie są otwory wentylacyjne. Pracujący "junkers" pobierał
powietrze i właśnie tymi otworami ono wchodziło. Po tym, jak zajarzyłem,
poprosiłem kolegę, aby zawiózł mnie na SOR. Tam stwierdzili lekkie
zatrucie. Lekkie zatrucie wygląda tak, że wchodzenie na drugie piętro
wymaga dwóch odpoczynków na półpiętrach. Nie mam ochoty dowiedzieć się,
jak wygląda zatrucie choćby średnie. Ty też nie masz...
P.P.
-
14. Data: 2021-08-09 16:12:04
Temat: Re: Czujnik gazu - fałszywe alarmy?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 9 Aug 2021 15:19:40 +0200, Paweł Pawłowicz wrote:
> W dniu 08.08.2021 o 23:34, M M pisze:
>> Czujnik zasilany z sieci, nie z baterii.
>> Gazu nie czuć, piec działa póki co bez zarzutu - choć może faktycznie warto by
zrobić jakiś przegląd serwisowy po kilku latach.
>
> Zdecydowanie należy tak zrobić. U mnie objawy były podobne, dodatkowym
> efektem było żółknięcie roślin. Pewnego pięknego dnia po kąpieli myłem
> sobie ząbki. I poczułem, że lecę na podłogę. Bez żadnych sygnałów
> ostrzegawczych.
Teraz to sie Covid nazywa :-(
> Szczęśliwie upadłem tak, że moja głowa znalazła się przy
> drzwiach, tam gdzie są otwory wentylacyjne. Pracujący "junkers" pobierał
> powietrze i właśnie tymi otworami ono wchodziło. Po tym, jak zajarzyłem,
> poprosiłem kolegę, aby zawiózł mnie na SOR. Tam stwierdzili lekkie
> zatrucie. Lekkie zatrucie wygląda tak, że wchodzenie na drugie piętro
> wymaga dwóch odpoczynków na półpiętrach. Nie mam ochoty dowiedzieć się,
> jak wygląda zatrucie choćby średnie. Ty też nie masz...
Ale czy to taki sam czujnik, czy trzeba inny, na CO ?
J.
-
15. Data: 2021-08-09 16:39:32
Temat: Re: Czujnik gazu - fałszywe alarmy?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
poniedziałek, 9 sierpnia 2021 o 00:04:37 UTC+2 Uzytkownik napisał(a):
> W dniu 2021-08-08 o 23:34, M M pisze:
> > Czujnik zasilany z sieci, nie z baterii.
> > Gazu nie czuć, piec działa póki co bez zarzutu - choć może faktycznie warto by
zrobić jakiś przegląd serwisowy po kilku latach.
> > Ktoś tu pisał że miał taki czujnik i tak samo się zepsuł - dzięki, to może być
właściwy kierunek.
> > Nie wiem o co chodzi z tym wodnym chlebem.
> A o co może chodzić...
>
> Zenek to jest grupowy przygłup, który czepia się ludzi. Prześladuje ich
> i nęka na grupach dyskusyjnych. Wymyśla jakiś głupie historie na temat
> tych ludzi i tak powtarza "w kółko Macieju". Trzeba uważać na jego
> porady, bo z reguły są błędne i szkodliwe. On sam zaś uważa się za
> specjalistę od wszystkiego i nie ma wątku w którym nie zabierałby głosu
> i nie odpisywał.
>
> W rzeczywistości jest zgorzkniałym starcem, byłym ubekiem. Jest
> sfrustrowany swoim, nieudolnym życiem. Zazdrości każdemu, kto postawił
> dom lub czegoś się dorobił i z tego powodu zieje nienawiścią do każdego,
> kto ma lepszy status społeczny od niego. Z nienawiści do takich ludzi,
> udziela szkodliwych porad.
>
> Co ciekawsze Zenek ma swoich wielbicieli, którzy zapewne i tu zaczną się
> uzewnętrzniać. Choć czasami to się zastanawiam czy czasami Zenek nie
> pisze pod kilkoma nickami i sam siebie nie popiera, bo już mało kto chce
> z nim prowadzić dyskusje, a stanowcza większość ma go w KF-ie i ignoruje
> jego beletrystykę. Zwróć też uwagę na jego słownictwo.
>
> Uważaj, bo bardzo łatwo jest się narazić Zenkowi. Nie wolno mieć innego
> zdania niż Zenek, bo nienawidzi tych, którzy odważą się mu sprzeciwić
> lub wytknąć błędy.
Na inżynierii jest temat jak zrobić wała. Oni tam kombinują a wystarczy spytać twoich
użyszkodnik rodzicow.
-
16. Data: 2021-08-09 22:13:25
Temat: Re: Czujnik gazu - fałszywe alarmy?
Od: M M <m...@g...com>
Spokojnie.
Czujnik ma oddzielną sygnalizację gaz/czad i jak jest fałszywy alarm, sygnalizuje
tylko gaz. Pewnie są osobne czujniki HC i CO.
Piec jest współczesny (nowy, w nowym mieszkaniu budowanym 5 lat temu), ma zamkniętą
komorę spalania, nie bierze powietrza z pomieszczenia.
Ma elektroniczne sterowanie i wiele zabezpieczeń, zapłon iskrą a nie "świeczkę". Ma
też wentylator na wylocie spalin - swoją drogą, dlaczego tak robią a nie na wlocie
powietrza gdzie nie byłby narażony na działanie spalin?
Nie jest w łazience, lecz w przedsionku za drzwiami wejściowymi - pomieszczenie
raczej dobrze wentylowane. Jest jedynym urządzeniem gazowym w domu (nie ma w ogóle
doprowadzonego gazu do kuchni, tylko prąd). Wadą takiego umieszczenia jest długie
czekanie na ciepłą wodę w łazience na piętrze (podgrzewacz przepływowy + długie
rury), to małe mieszkanie i na bojler pojemnościowy brak miejsca.
Marka "Junkers" (grupa Bosch) a nie potocznie zwany "junkers" jakie stosowano za PRL
i faktycznie bywały niebezpieczne.
Czujnik bardziej dla spokoju niż z powodu realnego zagrożenia.
Ale OK, też zgadzam się że należy o tych zagrożeniach ostrzegać bo może ta informacja
kogoś uratuje.
-
17. Data: 2021-08-09 22:27:06
Temat: Re: Czujnik gazu - fałszywe alarmy?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan M M napisał:
> Ma też wentylator na wylocie spalin - swoją drogą, dlaczego tak robią
> a nie na wlocie powietrza gdzie nie byłby narażony na działanie spalin?
Żeby nie było zbyt wielu okazji do testowania czujności tego drugiego
detektora, od tlenku węgla.
Jarek
--
Wiec gaz do dechy i wypuszczam czad
Z aparatury co ma tysiąc wat
Pulsują światła, pulsuje krew
A ja po prostu robię głębszy wdech
-
18. Data: 2021-08-09 22:46:36
Temat: Re: Czujnik gazu - fałszywe alarmy?
Od: "Irek.N." <i...@t...jest>
> Nie mam ochoty dowiedzieć się,
> jak wygląda zatrucie choćby średnie. Ty też nie masz...
Wygląda nieciekawie. U mnie w rodzinie podczas kąpieli w łazience w
bloku, w dniu tradycyjnie nawiedzonym przez halny (taki wiatr znaczy
się) osoba poczuła się zastanawiająco dobrze. Postanowiła więc wyjść z
łazienki, ale to się już nie udało. Na szczęście domownicy usłyszeli
upadające ciało i wezwali pogotowie. Osoba obudziła się na łóżku w
szpitalu w akopaniamęcie "piip, piip". Co gorsza, dokładnie w tym samym
momencie sąsiad z naprzeciwka zaliczył dokładnie to samo, tylko nikt
tego nie usłyszał :( Szkoda, młody chłopak przypłacił życiem błąd w
projekcie systemu wentylacyjnego. Jak później wyszło, w projekcie były
wentylatory wyciągowe na dachu. Jasne, w czasach gdy 20 stopień
zasilania był normą i wszystkiego brakowało. Kurde, gdybym miał drona (i
umiał latać), sprawdził bym jak to teraz wygląda. Może coś poprawili, bo
nie było słychać przez ostatnie 30 lat o podobnym przypadku.
Irek.N.
ps. wiem, objawy nie pasują do zatrucia czadem, ale tak zrelacjonowała
je osoba zatruta, po prostu zrobiło się zbyt miło... bez żadnego powodu.
-
19. Data: 2021-08-10 01:24:11
Temat: Re: Czujnik gazu - fałszywe alarmy?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl>
W dniu 09.08.2021 o 00:04, Uzytkownik pisze:
> Uważaj, bo bardzo łatwo jest się narazić Zenkowi. Nie wolno mieć innego
> zdania niż Zenek, bo nienawidzi tych, którzy odważą się mu sprzeciwić
> lub wytknąć błędy.
>
Hehehe, Zenuś jest prosty jak promień lasera. Można go zgasić jak peta
zwykłym, zacytowanym faktem nawet z Wikipedii. Muszę mu oddać, że z
faktem już nie dyskutuje, zwyczajnie opuszcza dyskusję bez podania
przyczyn :D Nie przeprasza za swoje błędy :) Może dlatego, że mieszanie
go dalej z gównem nie jest mu na rękę ani "prowadzącemu" :) Szuka
następnej "ofiary" :)
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
PIBAĆ JES
-
20. Data: 2021-08-10 08:53:27
Temat: Re: Czujnik gazu - fałszywe alarmy?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 9 Aug 2021 22:46:36 +0200, Irek.N. wrote:
>> Nie mam ochoty dowiedzieć się,
>> jak wygląda zatrucie choćby średnie. Ty też nie masz...
>
> Wygląda nieciekawie. U mnie w rodzinie podczas kąpieli w łazience w
> bloku, w dniu tradycyjnie nawiedzonym przez halny (taki wiatr znaczy
> się) osoba poczuła się zastanawiająco dobrze. Postanowiła więc wyjść z
> łazienki, ale to się już nie udało. Na szczęście domownicy usłyszeli
> upadające ciało i wezwali pogotowie. Osoba obudziła się na łóżku w
> szpitalu w akopaniamęcie "piip, piip". Co gorsza, dokładnie w tym samym
> momencie sąsiad z naprzeciwka zaliczył dokładnie to samo, tylko nikt
> tego nie usłyszał :( Szkoda, młody chłopak przypłacił życiem błąd w
> projekcie systemu wentylacyjnego. Jak później wyszło, w projekcie były
> wentylatory wyciągowe na dachu. Jasne, w czasach gdy 20 stopień
> zasilania był normą i wszystkiego brakowało. Kurde, gdybym miał drona (i
> umiał latać), sprawdził bym jak to teraz wygląda. Może coś poprawili, bo
> nie było słychać przez ostatnie 30 lat o podobnym przypadku.
Jest mozliwe, ze kiedys mieliscie gaz "miejski", z wegla, o duzej
zawartosci CO, a teraz ziemny. Ten miejski wystarczy zgasic ... no ale
byl do tego stosowny zawor ...
J.