Witam,

Około 2 miesiące temu pisałem o padniętym dysku. Elektronikę podmieniłem i dysk
działa ale mam dziwną sytuację ponieważ od chwili kiedy dysk padł myszka zaczęła
powodować nieregularnie występujące BSODy, występują nadal mimo że dysk jest
naprawiony (zawartość i litera partycji identyczna).

Myszka to Razer Copperhead. Powodem zawsze jest sterownik tej myszki (db3g.sys), nie
pomaga jego aktualizacja ani instalacja starszego... Próbowałem podpinać ją do
różnych gniazd ale to nic nie daje, próbowałem też podpiąć ją przez przejściówkę USB
> PS/2 ale rownież lipa bo myszka przez taką przelotkę w ogóle nie reaguje (choć
świeci)

Co może być powodem tak dziwnej sytuacji? Dysk o którym mowa był całkowicie
niezależny, trzymałem na nim wyłącznie pliki multimedialne, nic związanego z
programami czy systemem.

Ekran smierci występuje z reguły gdy nie ma mnie przy komputerze, czasami pojawia sie
też podczas ładowania systemu - wtedy muszę odpiąć myszkę i podpiąc ją dopiero przy
ekranie logowania, choć i to nie zawsze pomaga bo po podłączeniu też czasem wywala
niebieski ekran

Dodam że pierwszy BSOD jaki mialem wystąpił właśnie po tym jak umarł tamten pechowy
dysk, nie mogłem uruchomić systemu bo miałem pętle BSODów, dopiero po wielu próbach
zorientowałem się że to myszka go powoduje.