-
31. Data: 2024-05-19 01:47:42
Temat: Re: Czas umierać.
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Tomasz Śląski <t...@k...bezspamu.org.pl> wrote:
> Podobny patent zrobił znajomy, z którym kiedyś towarzysko siedziałem na
> nocnym dyżurze na centrali. Co chwilę na biuro napraw dzwonił jakiś
> nawalony jak autobus koleś i bręczał/bebłał jakieś pierdoły.
>
> Więc kolega się wqnerwił i skrosował mu na stałe zegarynkę do rana.
I co było? Dzwoniło u niego a jak odbierał to była zegarynka? Odkładał i
znowu dzwoniło?
--
W ciemnościach podczas seansu filmowego słychać podniesiony głos kobiety:
- Niech pan natychmiast zabiera swoje ręce!
Po chwili:
- Nie, nie pan, tylko tamten pan.
-
32. Data: 2024-05-19 21:16:26
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Grzexs <g...@p...fm>
>> Podobny patent zrobił znajomy, z którym kiedyś towarzysko siedziałem na
>> nocnym dyżurze na centrali. Co chwilę na biuro napraw dzwonił jakiś
>> nawalony jak autobus koleś i bręczał/bebłał jakieś pierdoły.
>>
>> Więc kolega się wqnerwił i skrosował mu na stałe zegarynkę do rana.
>
> I co było? Dzwoniło u niego a jak odbierał to była zegarynka? Odkładał i
> znowu dzwoniło?
Raczej - po podniesieniu słuchawki słyszał zegarynkę zamiast sygnału
zgłoszenia centrali.
--
Grzexs
-
33. Data: 2024-05-20 05:32:04
Temat: Re: Czas umierać.
Od: a...@h...invalid (Arnold Ziffel)
Grzexs <g...@p...fm> wrote:
> Raczej - po podniesieniu słuchawki słyszał zegarynkę zamiast sygnału
> zgłoszenia centrali.
A to dobre jest.
Z takich historii, przypomniało mi się, jak kiedyś koledze dla śmiechu
przekierowałem (to już były czasy, gdy *21*n# działało, chyba 2001 r.)
stacjonarny na jakiś wojskowy numer, który mówił: "abonent czasowo
wyłączony z powodu niezapłacenia rachunku"...
--
Na egzaminie na uczelnie o profilu informatycznym pytaja się nowego
kandydata jakie zna komedy jakiegos jezyka programowania.
- Gora, dol, lewo, prawo i fajer....
-
34. Data: 2024-05-20 13:01:21
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Tomasz Śląski <t...@k...bezspamu.org.pl>
W dniu 19.05.2024 o 21:16, Grzexs pisze:
> Raczej - po podniesieniu słuchawki słyszał zegarynkę zamiast sygnału
> zgłoszenia centrali.
Dokładnie tak było to zrobione.
--
Ślązak
-
35. Data: 2024-05-20 20:40:14
Temat: Re: Czas umierać.
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Chyba tak kiedyś miałem, może jakiś złośliwiec na centrali nam włączył ;-)
-----
> Raczej - po podniesieniu słuchawki słyszał zegarynkę zamiast sygnału zgłoszenia
centrali.
-
36. Data: 2024-05-20 23:31:27
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 20 May 2024 03:32:04 -0000 (UTC), Arnold Ziffel napisał(a):
> Grzexs <g...@p...fm> wrote:
>
>> Raczej - po podniesieniu słuchawki słyszał zegarynkę zamiast sygnału
>> zgłoszenia centrali.
>
> A to dobre jest.
>
> Z takich historii, przypomniało mi się, jak kiedyś koledze dla śmiechu
> przekierowałem (to już były czasy, gdy *21*n# działało, chyba 2001 r.)
> stacjonarny na jakiś wojskowy numer, który mówił: "abonent czasowo
> wyłączony z powodu niezapłacenia rachunku"...
A ja czasem dla jaj krosowałem dwa przypadkowe numery w ten sposób, że do
obu szedł sygnał dzwonienia. Jak odebrały obie strony, to były dyskusje "no
przecież nie ja do pana dzwonię, tylko pan do mnie".
--
Pozdrawiam.
Adam
-
37. Data: 2024-05-21 10:04:40
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 20.05.2024 o 23:31, Adam pisze:
> Dnia Mon, 20 May 2024 03:32:04 -0000 (UTC), Arnold Ziffel napisał(a):
>
>> Grzexs <g...@p...fm> wrote:
>>
>>> Raczej - po podniesieniu słuchawki słyszał zegarynkę zamiast sygnału
>>> zgłoszenia centrali.
>>
>> A to dobre jest.
>>
>> Z takich historii, przypomniało mi się, jak kiedyś koledze dla śmiechu
>> przekierowałem (to już były czasy, gdy *21*n# działało, chyba 2001 r.)
>> stacjonarny na jakiś wojskowy numer, który mówił: "abonent czasowo
>> wyłączony z powodu niezapłacenia rachunku"...
>
> A ja czasem dla jaj krosowałem dwa przypadkowe numery w ten sposób, że do
> obu szedł sygnał dzwonienia. Jak odebrały obie strony, to były dyskusje "no
> przecież nie ja do pana dzwonię, tylko pan do mnie".
>
>
U moich rodziców kiedyś (tak gdzieś za Gierka) nagle zaczął dzwonić
telefon, po odebraniu taśma gadała "Huta Warszawa, proszę wykręcić numer
wewnętrzny lub zero". Po odłożeniu słuchawki natychmiast ponownie dzwonił.
MJ
-
38. Data: 2024-05-21 16:54:06
Temat: Re: Czas umierać.
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Pamiętam "Instytut Łączności, proszę wykręcić numer wewnętrzny lub zero".
Gadało tak po jakiejś kombinacji stukania w widełki.
Chyba jedno stuknięcie, wtedy w słuchawce była cisza bez sygnału centrali, i dalej
coś jeszcze (28 ?).
-----
> U moich rodziców kiedyś nagle zaczął dzwonić telefon, po odebraniu taśma gadała
"Huta Warszawa, proszę wykręcić numer wewnętrzny
> lub zero".
-
39. Data: 2024-05-21 18:47:11
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 21 May 2024 16:54:06 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):
> Pamiętam "Instytut Łączności, proszę wykręcić numer wewnętrzny lub zero".
> Gadało tak po jakiejś kombinacji stukania w widełki.
> Chyba jedno stuknięcie, wtedy w słuchawce była cisza bez sygnału centrali, i dalej
coś jeszcze (28 ?).
>
Stukaniem w widełki wybierało się numery na telefonach beztarczowych.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
40. Data: 2024-05-21 19:27:20
Temat: Re: Czas umierać.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 21 May 2024 18:47:11 +0200, Adam wrote:
> Dnia Tue, 21 May 2024 16:54:06 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):
>> Pamiętam "Instytut Łączności, proszę wykręcić numer wewnętrzny lub zero".
>> Gadało tak po jakiejś kombinacji stukania w widełki.
>> Chyba jedno stuknięcie, wtedy w słuchawce była cisza bez sygnału centrali, i dalej
coś jeszcze (28 ?).
>>
>
> Stukaniem w widełki wybierało się numery na telefonach beztarczowych.
A propos - na tych nowoczesnych "niewiadomoco", co po cichu zastąpiły
stare centrale - wybieranie pulsowe jeszcze działa ?
J.