-
61. Data: 2011-11-30 20:34:58
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-30 20:09, Shrek pisze:
> On 2011-11-30 19:54, Artur Maśląg wrote:
>
>>> Z jednej storny twierdzisz, że zasadniczo w zimę to tak ma byc,
>>
>> Znaczy co ma być? To, że reaguje kiedy trzeba, czy też popuszcza
>> notorycznie?
>
> Jak dla mnie w zimę (taką ze śniegiem i błotem pośniegowym) powinien
> działać prawie zawsze - no może nie przy prędkościach parkingowych;) Od
> tego one są, od tego są one, te ABSy;)
Przecież to nie ja narzekam - mi tam dobrze z ABS od kilkunastu lat
przynajmniej :) Fakt, bardzo stare były dość "ciekawe" (za ten w MB 123
z 1984 serdecznie dziękuję ;) ), ale było fajnie :) Obecnie montowane
(w zestawie z innymi "cudami") są bardzo użyteczne i w pojeździe
cywilnym zdecydowanie bym z tego nie zrezygnował.
-
62. Data: 2011-11-30 20:37:48
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2011-11-30 20:34, Artur Maśląg wrote:
> Przecież to nie ja narzekam - mi tam dobrze z ABS od kilkunastu lat
> przynajmniej :) Fakt, bardzo stare były dość "ciekawe" (za ten w MB 123
> z 1984 serdecznie dziękuję ;) ), ale było fajnie :) Obecnie montowane
> (w zestawie z innymi "cudami") są bardzo użyteczne i w pojeździe
> cywilnym zdecydowanie bym z tego nie zrezygnował.
Ja też nie. I przydałoby się więcej trzech literek w aucie;) BTW,
znalazłeś już w PoRD wzmiankę na temat awaryjnych przy hamowaniu:P
Shrek.
-
63. Data: 2011-11-30 20:58:42
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-30 20:37, Shrek pisze:
> On 2011-11-30 20:34, Artur Maśląg wrote:
>
>> Przecież to nie ja narzekam - mi tam dobrze z ABS od kilkunastu lat
>> przynajmniej :) Fakt, bardzo stare były dość "ciekawe" (za ten w MB 123
>> z 1984 serdecznie dziękuję ;) ), ale było fajnie :) Obecnie montowane
>> (w zestawie z innymi "cudami") są bardzo użyteczne i w pojeździe
>> cywilnym zdecydowanie bym z tego nie zrezygnował.
>
> Ja też nie. I przydałoby się więcej trzech literek w aucie;)
Całkiem przydatne do normalnej jazdy :)
> BTW,
> znalazłeś już w PoRD wzmiankę na temat awaryjnych przy hamowaniu:P
Nawet nie zamierzam szukać - nigdzie nie twierdziłem, że wprost jest
w PoRD napisane, że awaryjne mogą być używane przy gwałtownym hamowaniu.
Zdaje się, że to Ty będziesz musiał udowodnić, że:
"Ale to chyba tak samo "niedopuszczalne" jak podziękowanie"
-
64. Data: 2011-11-30 21:45:37
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2011-11-30 20:58, Artur Maśląg wrote:
> Nawet nie zamierzam szukać - nigdzie nie twierdziłem, że wprost jest
> w PoRD napisane, że awaryjne mogą być używane przy gwałtownym hamowaniu.
"Jak nie ma, jak jest"?
> Zdaje się, że to Ty będziesz musiał udowodnić, że:
> "Ale to chyba tak samo "niedopuszczalne" jak podziękowanie"
Dokładnie tak samo - ani jedno ani drugie nie jest wzmiankowane w PoRD.
A z tego co znalazłem, awaryjnych można uzywać tylko w czasie postoju.
Także zarówno podziękowania jak i załączanie awaryjnych przy hamowaniu
są nizgodne z PoRD - w takim samym stopniu.
Shrek.
-
65. Data: 2011-11-30 21:57:13
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-11-30 21:45, Shrek pisze:
> On 2011-11-30 20:58, Artur Maśląg wrote:
>
>> Nawet nie zamierzam szukać - nigdzie nie twierdziłem, że wprost jest
>> w PoRD napisane, że awaryjne mogą być używane przy gwałtownym hamowaniu.
>
> "Jak nie ma, jak jest"?
Zdaje się, że próbujesz na siłę udowodnić coś, co nie miało miejsca.
>> Zdaje się, że to Ty będziesz musiał udowodnić, że:
>> "Ale to chyba tak samo "niedopuszczalne" jak podziękowanie"
>
> Dokładnie tak samo - ani jedno ani drugie nie jest wzmiankowane w PoRD.
Ekhem - co nie jest wzmiankowane w PoRD? Ostrzeganie przed
niebezpieczną sytuacją na drodze jest jak najbardziej. Dziękowanie
nie jest i nigdy nie będzie.
> A z tego co znalazłem, awaryjnych można uzywać tylko w czasie postoju.
Tak? A gdzie masz stwierdzenie, że "tylko w czasie postoju"?
> Także zarówno podziękowania jak i załączanie awaryjnych przy hamowaniu
> są nizgodne z PoRD - w takim samym stopniu.
Piramidalna bzdura.
-
66. Data: 2011-12-01 06:04:20
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2011-11-30 21:57, Artur Maśląg wrote:
>> Dokładnie tak samo - ani jedno ani drugie nie jest wzmiankowane w PoRD.
>
> Ekhem - co nie jest wzmiankowane w PoRD? Ostrzeganie przed
> niebezpieczną sytuacją na drodze jest jak najbardziej.
Nie każdy prostokąt jest kwadratem. Być może zrobiłem to po najmniejszej
linii oporu, ale ctrl+f+awaryjne na tekscie ujednolicownym dało trzy
wyniki - wszystkie odnoszą się do pojazdu zatrzymanego, w tym często do
"gimbusów" i przewozu niepełnosprawcych. Jeśli wiesz lepiej (a jest to
prawdopodobne) to zacytuj,
Dziękowanie
> nie jest i nigdy nie będzie.
>
>> A z tego co znalazłem, awaryjnych można uzywać tylko w czasie postoju.
>
> Tak? A gdzie masz stwierdzenie, że "tylko w czasie postoju"?
W tych wymienionych w PoRD przypadkach.
>> Także zarówno podziękowania jak i załączanie awaryjnych przy hamowaniu
>> są nizgodne z PoRD - w takim samym stopniu.
>
> Piramidalna bzdura.
Ale byłbym wdzięczny, gdybyś jednak zacytował PoRD.
Shrek.
-
67. Data: 2011-12-01 08:11:02
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-12-01 06:04, Shrek pisze:
> On 2011-11-30 21:57, Artur Maśląg wrote:
>
>>> Dokładnie tak samo - ani jedno ani drugie nie jest wzmiankowane w PoRD.
>>
>> Ekhem - co nie jest wzmiankowane w PoRD? Ostrzeganie przed
>> niebezpieczną sytuacją na drodze jest jak najbardziej.
>
> Nie każdy prostokąt jest kwadratem. Być może zrobiłem to po najmniejszej
> linii oporu,
To widać.
(...)
>> Tak? A gdzie masz stwierdzenie, że "tylko w czasie postoju"?
>
> W tych wymienionych w PoRD przypadkach.
Nieprawda - nigdzie nie ma, że "tylko".
> Ale byłbym wdzięczny, gdybyś jednak zacytował PoRD.
Art. 29. 1. Kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub
świetlnego, w razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o
niebezpieczeństwie.
-
68. Data: 2011-12-01 10:54:42
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-11-27 15:41, Lukasz pisze:
> Oczekuję, żeby kierowca któremu
>> zrobię "dobrze" odwdzięczał się podobnie innym kierowcom. Sam łapą
>> macham,
>> dosyć sporadycznie, bo raczej staram się jeździć tak, żeby nikt mi łaski
>> nie musiał robić.
>
> czyli co, jak zwężka to na samiutkim koniuszku na odpowiedni pas?
A są jakieś inne możliwości?
Znaczy się, zawsze można bawić się w głupka i uciekać z kończącego się
pasa, odpowiednio wcześniej, ale o takich postawach nie dyskutujemy?:)
A.
-
69. Data: 2011-12-01 15:56:51
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-11-29 18:15, jerzu pisze:
> On Tue, 29 Nov 2011 07:47:59 +0100, Artur Maśląg<f...@p...com>
> wrote:
>
>> W dniu 2011-11-28 23:37, jerzu pisze:
>>> On Mon, 28 Nov 2011 14:01:04 +0100, Artur Maśląg<f...@p...com>
>>> wrote:
>>>
>>>> Spotykane tylko w Polsce.
>>>
>>> Nie tylko.
>>
>> A gdzie coś takiego widziałeś?
>
> Chociażby w Niemczech. Sporadycznie, a jednak się spotkałem.
Na pewno nikt nie dziękuje bez powodu. Tak więc nic dziwnego, że Artur
może mieć wrażenie, że jest to, rzadko używana forma komunikacji.
A.
-
70. Data: 2011-12-01 16:00:21
Temat: Re: Cos pozytywnego...... czyli wizyta Warszawiaka w Krakowie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-11-28 14:01, Artur Maśląg pisze:
> No, a inni radośnie awaryjnymi. Spotykane tylko w Polsce.
> Patologia.
Ta "patologia" jest spotykana nie tylko w Polsce. Pojedyncze mignięcie
awaryjnymi dla średnio inteligentnego człowieka, jest sygnałem dość
łatwym do rozszyfrowania. Ale wiadomo zawsze znajdą się jednostki
aspołeczne z problemami.
A.