Czytam sobie pewną pracę z MIT z lat pięćdziesiątych
o rdzeniach wielootworowych i tam człowiek pisze,
że kilka miał z rynku, ale kilka wykonał sobie sam
z surówek, które ponawiercał za pomocą "supersonic
drill". Co to ma niby być to wiertło naddźwiękowe,
bo google nie chce pomóc? Jeśli mu chodzi o zwykłe
wiertła wysokoobrotowe, to czemu tego nie napisał?
Co tam ma być supersonic i po co? Krawędź skrawająca?

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Dnia Fri, 3 Mar 2017 11:56:13 +0100, Piotr Wyderski napisał(a):
> Czytam sobie pewną pracę z MIT z lat pięćdziesiątych
> o rdzeniach wielootworowych i tam człowiek pisze,
> że kilka miał z rynku, ale kilka wykonał sobie sam
> z surówek, które ponawiercał za pomocą "supersonic
> drill". Co to ma niby być to wiertło naddźwiękowe,
> bo google nie chce pomóc? Jeśli mu chodzi o zwykłe
> wiertła wysokoobrotowe, to czemu tego nie napisał?
> Co tam ma być supersonic i po co? Krawędź skrawająca?

google podpowiada
www.google.com/patents/US4071097
http://www.sonic-drill.com/HOW_SONIC_WORKS.html

Nie naddzwiekowe predkosci, ale czestotliwosci

https://www.youtube.com/watch?v=Tj8yoDU6ZMs

Ale prawde mowiac to nie widze - obraca sie, czy nie.

J.

do góry

J.F. wrote:

> Nie naddzwiekowe predkosci, ale czestotliwosci
>
> https://www.youtube.com/watch?v=Tj8yoDU6ZMs

Dzięki, to ma sens. Ciekawe tylko, czy o takie
urządzenie chodzi, tj. czy mieli je 60 lat temu.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Piotr Wyderski pisze tak:

> Czytam sobie pewną pracę z MIT z lat pięćdziesiątych
> o rdzeniach wielootworowych i tam człowiek pisze,
> że kilka miał z rynku, ale kilka wykonał sobie sam
> z surówek, które ponawiercał za pomocą "supersonic
> drill". Co to ma niby być to wiertło naddźwiękowe,
> bo google nie chce pomóc? Jeśli mu chodzi o zwykłe
> wiertła wysokoobrotowe, to czemu tego nie napisał?
> Co tam ma być supersonic i po co? Krawędź skrawająca?


Wiertło to drill bit a wiertara to drill więc może chodzi o jakąś
chytrą wiertarkę na wode albo na powietrze.

--
Piotrek

Let me see your war face.

do góry

PiteR wrote:

> Wiertło to drill bit a wiertara to drill więc może chodzi o jakąś
> chytrą wiertarkę na wode albo na powietrze.

Nie, chyba Jarek trafił. Wchodzi w obsydian jak w masło,
to i w ferryt by spokojnie wlazło. Ciekawe, nie znałem tego
wynalazku.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Piotr Wyderski pisze tak:

> PiteR wrote:
>
>> Wiertło to drill bit a wiertara to drill więc może chodzi o jakąś
>> chytrą wiertarkę na wode albo na powietrze.
>
> Nie, chyba Jarek trafił. Wchodzi w obsydian jak w masło,
> to i w ferryt by spokojnie wlazło. Ciekawe, nie znałem tego
> wynalazku.

The drill bit is physically vibrating up and down in addition to being
pushed down and rotated. These three combined forces allow drilling

aa taki sds Bosch-koliberek ;)

--
Piotrek

Let me see your war face.

do góry

Dnia Fri, 3 Mar 2017 12:28:32 +0100, Piotr Wyderski napisał(a):
> Nie, chyba Jarek trafił. Wchodzi w obsydian jak w masło,
> to i w ferryt by spokojnie wlazło. Ciekawe, nie znałem tego
> wynalazku.

Wydaje mi sie, ze kiedys w Sondzie pokazywali.
Byc moze jako jedno z wielu zastosowan glowicy US.

J.

do góry

Dnia Fri, 3 Mar 2017 12:17:37 +0100, Piotr Wyderski napisał(a):
> J.F. wrote:
>> Nie naddzwiekowe predkosci, ale czestotliwosci
>> https://www.youtube.com/watch?v=Tj8yoDU6ZMs
>
> Dzięki, to ma sens. Ciekawe tylko, czy o takie
> urządzenie chodzi, tj. czy mieli je 60 lat temu.

A to trzeba siegnac do patentow i poszukac "prior art" :-)

IMO - mieli, generator na lampach nic nadzwyczajnego, a
magnetostrykcje znali od dawna.

J.

do góry

J.F. wrote:

> Wydaje mi sie, ze kiedys w Sondzie pokazywali.

Do dwóch stówek bym sobie kupił, bo mi się bardzo zabawka podoba. :-)

Ale biorąc pod uwagę fakt, że leżę w łóżku z seksowną Anginą,
postanowiłem sobie zrobić przerwę i sprawdzić stary pomysł, tj.
czy da się wiercić w ferrycie Proxonem. Wiertło HSS mi się
dosłownie stopiło, ale frez diamentowy dał radę i oto mój
pierwszy rdzeń do eksperymentów z transfluksorami:

https://s21.postimg.org/yn61xrbs7/20170303_134450.jp
g

Średnica zewnętrzna 6mm, wewnętrzna 3mm, otworek dodatkowy
ma poniżej milimetra. Aż sam jestem zdziwiony, jak ładnie wyszło.

Teraz trzeba wynalazek pomierzyć, ale to najwcześniej za tydzień.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Dnia Fri, 3 Mar 2017 14:08:33 +0100, Piotr Wyderski napisał(a):
> J.F. wrote:
>> Wydaje mi sie, ze kiedys w Sondzie pokazywali.
>
> Do dwóch stówek bym sobie kupił, bo mi się bardzo zabawka podoba. :-)
>
> Ale biorąc pod uwagę fakt, że leżę w łóżku z seksowną Anginą,
> postanowiłem sobie zrobić przerwę i sprawdzić stary pomysł, tj.
> czy da się wiercić w ferrycie Proxonem. Wiertło HSS mi się
> dosłownie stopiło, ale frez diamentowy dał radę i oto mój

Jest nowa technologia -
https://www.youtube.com/watch?v=w-GOYNAltEw

Ale czy sie w sprawdzi w ferrycie troche watpie.
Raczej rdzen peknie od temperatury.

A przewodzi ten ferryt ?
Elektrodrazarka iskrowa to jest narzedzie godne elektronika :-)

> pierwszy rdzeń do eksperymentów z transfluksorami:
> https://s21.postimg.org/yn61xrbs7/20170303_134450.jp
g
>
> Średnica zewnętrzna 6mm, wewnętrzna 3mm, otworek dodatkowy
> ma poniżej milimetra. Aż sam jestem zdziwiony, jak ładnie wyszło.

Laserkiem go zrobic :-)

J.

do góry