-
31. Data: 2018-08-13 22:02:36
Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-08-13 o 20:23, pawel pisze:
> Tak jak piszesz. Oświetlenie na szybkozłączki wago, a gniazda na
> zaciskach gniazd.
> W skręcania itp to możesz się bawić w swoim domku. W budownictwie
> mieszkaniowym
> nikt się w to nie bawi.
>
> Paweł
Bawi się, bawi, ale jak ma być dobrze to nie może być tanio.
-
32. Data: 2018-08-13 22:35:45
Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 13.08.2018 09:22, Uzytkownik wrote:
> Mam dużo do czynienia z elektryką, ale zastosowanie szybkozłączek do
> obwodów gniazd - jakoś nie mam przekonania,
Nie wiem jak innych, ale mnie takie przekonania nie interesują. Pokaż
przykład, że zawiodła taka złączka to będziemy dyskutować.
--
Mirek.
-
33. Data: 2018-08-13 23:11:10
Temat: Re: PS. niezawodowo
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2018-08-13 o 20:45, jacek pisze:
> Robiłem kiedyś test złączek Wago 3x2,5mm2 2273-203.
> Po wsadzeniu 2 przewodów 2,5mm2 w skrajne pola i puszczeniu ok 30A po 10
> minutach złączka była już wyczuwalnie ciepła chociaż prąd znamionowy to 24A
A co w tym złego, że zrobiła się ciepła?
Robert
-
34. Data: 2018-08-13 23:37:22
Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-08-13 o 16:12, Waldemar pisze:
> Am 13.08.2018 um 11:10 schrieb J.F.:
>> Użytkownik "BQB" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:pkrgj9$9ce$...@n...news.atman.pl...
>> W dniu 13.08.2018 o 09:53, Marek pisze:
>>> On Mon, 13 Aug 2018 07:18:39 +0200, Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
>>>>> Ja jestem elektrykiem starej daty i sobie bym ich nie zastosował.
>>>>> Sobie
>>>>> to bym polutował połączenia.
>>>
>>>> Też mi się wydaje, że lutowanie to najpewniejsze połączenie ale czy
>>>> to nie jest overkill, nawet dla gniazd? Dawno temu pewien elektryk
>>>> powiedział mi, że lutowanie nie najlepszym z pkt. widzenia fizyki
>>>> połączeniem ale jedynie skręcanie przewodów....
>>
>>> Mi też elektryk mówił, że przewodów elektrycznych, w których płynie
>>> większy prąd nie powinno się lutować, przewód może się grzać i cyna
>>> się rozpłynie.
>>
>> Zanim sie cyna rozplynie (olowiowa 180 C), to izolacja sie zwegli.
>
> Cyna zaczyna "chodzić" od ok 100°C. No i jest to pozytywne sprzężenie
> zwrotne. Zwiększa się opór połączenia, przez co się ono więcej
> nagrzewa, ...
>
>
> A co się dzieje, jak się połączenie lutowane potraktuje zbyt wielkim
> prądem już kiedyś (parę lat temu) tu pisałem. Wlutowany NTC
> (ogranicznik prądu ładowania kondensatorów w falowniku 7.5kW).
> Falownik nagle przestał działać. Rozkręciłem drania, pomierzyłem
> napięcie na kondensatorze (ok. 2000uF, Uc ok. 350V) i nic. Znaczy
> napięcie 350V było po pewnym czasie, ale po chwili spadało do zera.
> Wziąłem falownik na kanał, wsio pooglądałem i nic nie znalazłem, za
> wyjątkiem srebrnego nalotu w obudowie. Drania pod mikroskop i koło
> wlutowanej nóżki NTC była dziura. Wyglądało jak fosa. Tylko drobne
> igiełki cyny się ostały, miały kilkadziesiąt kOhm. Cała cyna została
> "wypluta" przez impulsy prądu, stąd ten srebrny nalot wewnątrz
> obudowy. Wylutowałem drugą nogę NTC, założyłem nowy, ale nie
> wlutowywałem, tylko podłączyłem pod śruby M5, które i tam tak były,
> uprzednio montując odpowiednie złączki na NTC (zaciskowe). Falownik
> chodzi do dziś (to było 10 lat temu, tak na oko). Gdzieś mam jeszcze
> zdjęcie z mikroskopu tej wyplutej cyny. Zostawiłem dla potomności)
>
> Waldek
>
Błagam, bo już mam nogawki całe mokre od tego Twojego lania wody :)
Nie porównuj nóżek kondensatora wlutowanego w płytkę, bo tam nóżka ma
kontakt z padem tylko i wyłącznie poprzez stop lutowniczy.
W przypadku lutowania przewodów, główny styk to bezpośrednio
przylegające, skręcone z sobą druty. Lut cynowy w tym przypadku tylko i
wyłącznie uszczelnia to połączenie, zabezpieczając przed tlenem i
wilgotnością, a przy tym zwiększając powierzchnię przewodzenia. Aby lut
cynowy zaczął się topić to musiałbyś przepuścić przez przewód prąd o tak
dużej wartości, aby sam przewód się rozgrzał. W praktyce jest to
niemożliwe, a tak wykonane połączenia skręcane i polutowane, zapewniają
najwyższą wytrzymałość.
-
35. Data: 2018-08-13 23:58:29
Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 13 Aug 2018 19:43:19 +0200, Jakub Rakus <s...@o...pl>
wrote:
> albo były złapane za sam koniec żyły, albo ktoś postanowił skręcić
> linkę
Co złego w skręcaniu linki?
--
Marek
-
36. Data: 2018-08-13 23:59:41
Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
Od: Marek <f...@f...com>
On Mon, 13 Aug 2018 20:24:12 +0200, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> Słup był z drewna osiki?
Nie, betonowy. Przewody drżały na całej długości, to jakieś dziwne?
--
Marek
-
37. Data: 2018-08-14 00:20:18
Temat: Re: PS. niezawodowo
Od: BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow>
W dniu 2018-08-13 o 23:11, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 2018-08-13 o 20:45, jacek pisze:
>> Po wsadzeniu 2 przewodów 2,5mm2 w skrajne pola i puszczeniu ok 30A
>> po 10 minutach złączka była już wyczuwalnie ciepła chociaż prąd
>> znamionowy to 24A
> A co w tym złego, że zrobiła się ciepła?
>
> Robert
>
No wiesz, po 10 minutach "wyczuwalnie ciepła", to pewnie po następnych
dwudziestu już "bardzo ciepła", a po roku osiągnie milion stopni!
--
Powiedzenie oddające ducha Ameryki:
"Cokolwiek robisz
- rób to dobrze!"
Rzymskie (podobno):
Quidqiud agis prudenter agas et respice finem
-
38. Data: 2018-08-14 01:02:20
Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 13.08.2018 o 15:06, Marek pisze:
> On Mon, 13 Aug 2018 11:10:07 +0200, "J.F."
> <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Ale ... cyna ma dosc spory opor wlasciwy, i sie troche zastanawiam w
>> kwestii lutowania.
>
> Zaciski śrubowe też nie są idealne. Miedź jest plastyczna i z czasem
> ugina się pod śrubą rozłażąc się na boki. Po roku od ostatniego
> dokręcania wszelkicj zacisków w rozdzielni wszystkie śruby mam znowu
> luźne. Najlepszy byłby zacisk sprężynowy.
No to chyba właśnie te są te szybkozłączki których boi się pytacz :)
--
pozdrawiam
MD
-
39. Data: 2018-08-14 01:03:37
Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 13.08.2018 o 09:18, Włodzimierz Wojtiuk pisze:
> On 2018-08-12 23:24, Marek wrote:
> (ciap)
>> Pytanie pierwsze: jaka jest trwałość i jakość takich szybkozłączek?
>> Widziałem w Castoramie takie złączki z dźwigienką na 2, 3 lub 4 przewody
>> do zmostkowania. Jakość nie mam zaufania do takiego wynalazku.
>
> Prawdziwe WAGO, nie podróbki i OK.
> Jak myslisz, czym zrobiono większość połaczeń w tym:
> https://www.youtube.com/watch?v=QITHwdBg1Cc&ab_chann
el=Poci%C4%85giSzymusia
A czym w Pesie że się tak psują?
--
pozdrawiam
MD
-
40. Data: 2018-08-14 03:30:36
Temat: Re: Co nowego w elektryce, czyli jak nowoczesnie podłączać gniazdka....
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marek napisał:
>> Słup był z drewna osiki?
> Nie, betonowy. Przewody drżały na całej długości, to jakieś dziwne?
Jeśli udało się zaobserwować tylko kilka razy, to jest to pewna osobliwość.
--
Jarek