-
21. Data: 2012-04-25 08:32:31
Temat: Odp: Co ile warto zmieniać samochód?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lcrs6p2mzb5x$....@4...n
et...
> Dnia Tue, 24 Apr 2012 15:44:33 +0000 (UTC), Piotrek napisał(a):
>> Niestety żadnym autem nie można jeździć do końca życia (chyba że życie
>> będzie
>> krótkie). Pytanie co ile Waszym zdaniem powinno się zmieniać samochód?
>> Czy lepiej zmieniać co 2 lata czy co 5 a może lepiej co 10?
>
> A to zalezy jaki. Sierre co 20, megane co 2 :-)
Pod warunkiem że nowe, posiadanie Megane bez gwarancji, to wysokiej klasy
zagrożenie dla portfela i psychiki właściciela.
-
22. Data: 2012-04-25 10:20:17
Temat: Re: Co ile warto zmieniać samochód?
Od: lleeoo <l...@p...onet.pl>
W dniu 2012-04-25 08:32, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> grup dyskusyjnych:lcrs6p2mzb5x$....@4...n
et...
>> Dnia Tue, 24 Apr 2012 15:44:33 +0000 (UTC), Piotrek napisał(a):
>>> Niestety żadnym autem nie można jeździć do końca życia (chyba że
>>> życie będzie
>>> krótkie). Pytanie co ile Waszym zdaniem powinno się zmieniać samochód?
>>> Czy lepiej zmieniać co 2 lata czy co 5 a może lepiej co 10?
>>
>> A to zalezy jaki. Sierre co 20, megane co 2 :-)
>
> Pod warunkiem że nowe, posiadanie Megane bez gwarancji, to wysokiej
> klasy zagrożenie dla portfela i psychiki właściciela.
>
>
Przesadzasz
Renault był po prostu prekursorem :-) wprowadzania tanich w produkcji
rozwiązań i zbijaniu kasy na jeleniach którzy to łykali, teraz wzorują
się na nich wszyscy. Kumplowi w nowym golfie przy przebiegu 12tys, pękł
tłok.
Nie sztuka drogo wyprodukować i drogo sprzedać na dzień dzisiejszy
trzeba tanio produkować drogo sprzedać i jeszcze przekonać nabywcę o
jego "zajebistości" mimo że łyknął takie badziewie.
-
23. Data: 2012-04-25 10:23:40
Temat: Re: Co ile warto zmieniać samochód?
Od: "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl>
> Niestety żadnym autem nie można jeździć do końca życia (chyba że życie
> będzie
> krótkie). Pytanie co ile Waszym zdaniem powinno się zmieniać samochód?
> Czy lepiej zmieniać co 2 lata czy co 5 a może lepiej co 10?
>
> Mowa o aucie używanym w cenie 20 000 zł - 30 000 zł i pytanie o kwestię
> ekonomiczną - jak najtaniej to wychodzi :) Czy lepiej długo jeździć jednym
> czy
> ciągle zmieniać?
>
Nie odpowiem wprost. Ale mam akurat auto z tego przedziału cenowego kupione
w 2008 roku i planuję je zmienić po 3,5 roku i 70kkm przejechanych przeze
mnie. Ogólnie uważam, że lepiej zmieniać jak najrzadziej, ale w momencie gdy
koszty napraw i serwisu stają się niewspółmiernie wysokie do wartości auta
to warto je zmienić.
Moim zdaniem najtaniej wyjdzie kupować auta za 2-3 tysiące byle tylko miały
ważny przegląd i inne papiery ok. W stanie takim, że odpala, jeździ, hamuje,
nie ściąga. I używać do momentu kiedy się popsuje, nie serwisując go w ogóle
(tylko lać paliwo i jeździć :) A jak się popsuje to na złom. Opcja
ryzykowna, ale najtańsza z możliwych jak się nie ma pecha i zna trochę na
autach.
-
24. Data: 2012-04-25 10:28:56
Temat: Odp: Co ile warto zmieniać samochód?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:
> Moim zdaniem najtaniej wyjdzie kupować auta za 2-3 tysiące byle tylko
> miały ważny przegląd i inne papiery ok. W stanie takim, że odpala, jeździ,
> hamuje, nie ściąga. I używać do momentu kiedy się popsuje, nie serwisując
> go w ogóle (tylko lać paliwo i jeździć :) A jak się popsuje to na złom.
Na ile wyceniasz wartość swojego urlopu?
-
25. Data: 2012-04-25 11:47:48
Temat: Re: Co ile warto zmieniać samochód?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
Użytkownik "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl>
napisał w
>> Moim zdaniem najtaniej wyjdzie kupować auta za 2-3 tysiące byle
>> tylko miały ważny przegląd i inne papiery ok. W stanie takim, że
>> odpala, jeździ, hamuje, nie ściąga. I używać do momentu kiedy się
>> popsuje, nie serwisując go w ogóle (tylko lać paliwo i jeździć :) A
>> jak się popsuje to na złom.
>Na ile wyceniasz wartość swojego urlopu?
Ale jakiego urlopu ? takich co to "kazde auto kupie" nie brakuje, i
komisow gdzie mozna kupic podobne auta tez nie brakuje. Niewykluczone
ze szybciej teraz kupic drugie auto niz naprawic zepsute
A z calkiem nowej i serwisowanej nubiry trzy razy przesiadalem sie na
lawete.
I spytaj sie megrimsa ile potrwa naprawa, i czy dali auto zastepcze
:-)
P.S. jak przyjezdza laweta, a w aucie 4 osoby, to co robia ? Wioza z
ludzmi na pace, wszyscy sie jakos w szoferce mieszcza, czy radz se pan
sam ?
J.
-
26. Data: 2012-04-25 11:48:35
Temat: Re: Co ile warto zmieniać samochód?
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2012-04-25 11:47, J.F pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl> napisał w
>>> Moim zdaniem najtaniej wyjdzie kupować auta za 2-3 tysiące byle tylko
>>> miały ważny przegląd i inne papiery ok. W stanie takim, że odpala,
>>> jeździ, hamuje, nie ściąga. I używać do momentu kiedy się popsuje,
>>> nie serwisując go w ogóle (tylko lać paliwo i jeździć :) A jak się
>>> popsuje to na złom.
>
>> Na ile wyceniasz wartość swojego urlopu?
>
> Ale jakiego urlopu ?
Takiego, który ci przepadnie jak się auto sp...
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
27. Data: 2012-04-25 11:51:30
Temat: Re: Co ile warto zmieniać samochód?
Od: "Vlad The Ripper" <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl>
>> Moim zdaniem najtaniej wyjdzie kupować auta za 2-3 tysiące byle tylko
>> miały ważny przegląd i inne papiery ok. W stanie takim, że odpala,
>> jeździ, hamuje, nie ściąga. I używać do momentu kiedy się popsuje, nie
>> serwisując go w ogóle (tylko lać paliwo i jeździć :) A jak się popsuje to
>> na złom.
>
> Na ile wyceniasz wartość swojego urlopu?
A co to ma do rzeczy, że tak pozwolę sobie spytać? Bo nie wiem do czego
zmierzasz.
-
28. Data: 2012-04-25 11:59:40
Temat: Re: Co ile warto zmieniać samochód?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Vlad The Ripper" napisał w wiadomości
>Moim zdaniem najtaniej wyjdzie kupować auta za 2-3 tysiące byle tylko
>miały ważny przegląd i inne papiery ok. W stanie takim, że odpala,
>jeździ, hamuje, nie ściąga.
za 2-3k trudno kupic auto w dobrym stanie.
Owszem - 2-3 lata jeszcze pojezdzi, ale dziurami bedzie juz straszyl.
No i niewykluczone ze troche trzeba bedzie zainwestowac przez te 2-3
lata.
Za 5-7k mozna juz przebierac, ale wtedy podobnie - albo sie bedzie
troche w niego wkladac, albo za trzy lata bedzie w stanie takim jak te
za 2k :-)
>I używać do momentu kiedy się popsuje, nie serwisując go w ogóle
>(tylko lać paliwo i jeździć :) A jak się popsuje to na złom. Opcja
>ryzykowna, ale najtańsza z możliwych jak się nie ma pecha i zna
>trochę na autach.
No tak, tylko ze zepsuje ci sie termostat, i co - na zlom z powodu 30
zl (a robocizny moze byc i 300 :-)).
Klocki czasem trzeba zmienic, tarcze juz cienkie, amor moze peknac,
wydech kiedys bedzie do naprawy itp.
A tu rdza coraz wieksza i kazda naprawa podwaja :-)
J.
-
29. Data: 2012-04-25 12:25:49
Temat: Re: Co ile warto zmieniać samochód?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w
>> Czy lepiej zmieniać co 2 lata czy co 5 a może lepiej co 10?
> A to zalezy jaki. Sierre co 20, megane co 2 :-)
>Pod warunkiem że nowe, posiadanie Megane bez gwarancji, to wysokiej
>klasy zagrożenie dla portfela i psychiki właściciela.
To wlasnie mialem na mysli - nowe, i zmieniac jak sie gwarancja
skonczy :-)
J.
-
30. Data: 2012-04-25 12:28:12
Temat: Re: Co ile warto zmieniać samochód?
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jn8huf$4nv$1@inews.gazeta.pl...
> Za 5-7k mozna juz przebierac, ale wtedy podobnie - albo sie bedzie troche
> w niego wkladac, albo za trzy lata bedzie w stanie takim jak te za 2k :-)
Za 5 kupiłem 306 1,6 z 2000. Po roku pierwszy raz (kupowałem w nocy i padał
deszcz to nie zaglądałem) wlazłem pod spód zobaczyć czy jeszcze coś tam
jest, teraz zbliża się 2 lata i wymieniam sprzęgło, przy okazji zrobię
wszystko w okolicy co się przypadkiem rozkręciło i będę miał spokój.
Zostanie mi jeszcze belka z tyłu do nabycia na szrocie albo zregeneruję. Tak
sobie kalkuluję to wychodzi, że to najtańszy w eksploatacji samochód jaki
miałem. Ale fakt - trzeba dokładać bo się całkiem może zniszczyć szybko.
--
Pozdrawiam,
Łukasz