-
21. Data: 2020-06-15 16:35:48
Temat: Re: Cicha śmierć lub cichy moździerz
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5ee6001c$0$17343$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 14.06.2020 o 12:19, WM pisze:
> W dniu 2020-06-14 o 11:47, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 13.06.2020 o 23:48, 4...@g...com pisze:
>>>> W necie pod hasłem cichy moździerz można znaleźć opisy nowego
>>>> moździerza opracowanego zapewne przez akademika Moździerzowa.
>>>> Miał
>>>> fantazje ten co to wymyślił. Amunicję karabinowa i pistoletowa
>>>> działająca na takiej samej zasadzie też robią. W jednym z opisów
>>>> pistoletu dostosowanego do cichej amunicji jest że nie wyrzuca
>>>> pustych łusek bo upadając na podłoże są w pewnych warunkach
>>>> głośniejsze od wystrzału.
>>> Rewolwer? Albo broń jednostrzałowa.
>> Wyszukiwarka wypluwa zdecydowanie większy kaliber.
>> https://www.rp.pl/Konflikty-zbrojne/190509566-Ciche-
mozdzierze-trafiaja-do-rosyjskich-zolnierzy.html
>Odnosiłem się do "wyrzucania łusek".
>Co do moździerza, to o ile wytłumi się strzał, to wytłumienie wybuchu
>pocisku moim zdaniem nawet Rosjan przekroczy. Natomiast oczywiście
>powinno to utrudniać ustalenie pozycji strzelającego. Natomiast
>moździerz, to nie jest to, co komandosi lubią najbardziej do cichego
>precyzyjnego ataku. Choć przykładowo do rozwalenia kilku stojących na
>stojankach samolotów na lotnisku, to może być doskonała broń.
>Przy czym ja o tym, że oni mają coś takiego, to słyszałem już
>kilkadziesiąt lat temu. Ale nikt nie znał szczegółów. SPECNAZ tego
>miał
>używać właśnie do rozwalania lotnisk, magazynów i innych celi
>powierzchniowych, gdzie nie ma większego znaczenia, w co konkretnie
>trafisz.
A jednak ... cichy strzal
https://www.youtube.com/watch?v=iGm6jONc42c
I jesli dobrze widze - pocisk ma rure/lufe z popychaczem.
Swoja droga ... a nie ma jakiegos dyskretnego paliwa do rakiet ?
Po co jakies lufy.
No i czy cichy strzal wystarczy, skoro sami robia takie radary
http://roe.ru/eng/catalog/land-forces/automated-arti
llery-fire-control-systems/aistenok/
A ile takich radarkow ma nasze wojsko ?
J.
-
22. Data: 2020-06-15 18:28:45
Temat: Re: Cicha śmierć lub cichy moździerz
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5ee77fff$0$17363$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 15.06.2020 o 13:28, WM pisze:
>>> Pewnie troch,ę za drogie. Natomiast bywa amunicja bezłuskowa, albo
>>> z
>>> łuską spalającą się przy strzale.
>> Parę lat temu czytałem o polskim wynalazku szybkostrzelnego
>> karabinka.
>> Jeden nabój z wielokrotnie, naprzemiennie umieszczonym prochem i
>> pociskiem.
>Coś bliżej?
Nie wiem czy taki polski - opis pasuje mi do "metal storm".
I potem sie mozna chwalic milionem pociskow na minute.
J.
-
23. Data: 2020-06-15 18:45:07
Temat: Re: Cicha śmierć lub cichy moździerz
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5ee67e0a$0$553$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 14.06.2020 o 20:36, 4...@g...com pisze:
>> Skomplikowane jest podawanie nabojów w karabinach zasilanych taśma.
>
>Co w tym skomplikowanego? Zamek odrzucając się do tyłu przesuwa taśme
>o
>jeden ząb, a wracając wybiera nabój z taśmy i wsuwa go do komory.
>Niewiele bardziej skomplikowane od wyłuskiwania z magazynka. Ale
>jakbym
>miał tą łuską trafić do jakiejś taśmy, to już dość skomplikowane.
Czekaj czekaj .. a jaka tasma ?
jesli taka z zamknietymi ogniwami, tzn obejmują całą luskę dookola, to
musialbys ja popchnac jakims dlugim pretem, zeby wypchnac z tasmy i
wprowadzic do komory nabojowej.
I ten pret musialby byc jednoczesnie zamkiem, a w srodku iglica.
A tasmie jak ta
http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=35672
to chyba nawet nie dasz rady przepchnac luski do przodu, bo wydaje mi
sie, ze srednice ma nierowne.
Trzeba nabój wyciagnac z tasmy w czasie cofania zamka, a potem
wprowadzic do komory, jakos obok tasmy.
I juz sie komplikuje ten mechanizm co wyciaga nabój z tasmy do tyłu
A w tej tasmie nabój da sie przepchnac do przodu ?
http://forum.ioh.pl/viewtopic.php?t=38971
Albo taka rozsypna
https://forum.odkrywca.pl/topic/748870-ta%C5%9Bma-ro
zsypna-wkm/
tez mam wrazenie, ze jedno ucho sie zweza.
J.
-
24. Data: 2020-06-15 20:28:43
Temat: Re: Cicha śmierć lub cichy moździerz
Od: WM <c...@p...onet.pl>
W dniu 2020-06-15 o 18:28, J.F. pisze:
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5ee77fff$0$17363$6...@n...neostrad
a.pl...
> W dniu 15.06.2020 o 13:28, WM pisze:
>>>> Pewnie troch,ę za drogie. Natomiast bywa amunicja bezłuskowa, albo z
>>>> łuską spalającą się przy strzale.
>>> Parę lat temu czytałem o polskim wynalazku szybkostrzelnego karabinka.
>>> Jeden nabój z wielokrotnie, naprzemiennie umieszczonym prochem i
>>> pociskiem.
>
>> Coś bliżej?
>
> Nie wiem czy taki polski - opis pasuje mi do "metal storm".
>
> I potem sie mozna chwalic milionem pociskow na minute.
>
Ten jest odpalany elektrycznie komputerowo, a polski był chyba ze
ścieżką prochową i ze wstecznym zapieraniem się pocisków w lufie.
Pociski leciały jeden za drugim w odległości paru centymetrów.
To miało działać jak aktywny pancerz, niszczący granaty ppanc.
WM
-
25. Data: 2020-06-15 23:21:52
Temat: Re: Cicha śmierć lub cichy moździerz
Od: 4...@g...com
Są w necie animacje jak pracuje Maxim. Znajdź to zobaczysz jaki to skomplikowany
system. Nabój zostaje wyciągnięty z taśmy, przeniesiony kilka centymetrów niżej i
umieszczony w komorze nabojowej, zamyka się zamek i następuje strzał, łuska zostaje
wyciągnięta z komory nabojowej i wyrzucona na zewnatrz, cykl zostaje powtórzony. I
tak kilka czy kilkanaście razy na sekundę.
-
26. Data: 2020-07-09 20:56:52
Temat: Re: Cicha śmierć lub cichy moździerz
Od: robot <r...@o...pl>
W dniu 14.06.2020 o 12:46, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 14.06.2020 o 12:19, WM pisze:
>> W dniu 2020-06-14 o 11:47, Robert Tomasik pisze:
>>> W dniu 13.06.2020 o 23:48, 4...@g...com pisze:
>>>> W necie pod hasłem cichy moździerz można znaleźć opisy nowego
>>>> moździerza opracowanego zapewne przez akademika Moździerzowa. Miał
>>>> fantazje ten co to wymyślił. Amunicję karabinowa i pistoletowa
>>>> działająca na takiej samej zasadzie też robią. W jednym z opisów
>>>> pistoletu dostosowanego do cichej amunicji jest że nie wyrzuca
>>>> pustych łusek bo upadając na podłoże są w pewnych warunkach
>>>> głośniejsze od wystrzału.
>>> Rewolwer? Albo broń jednostrzałowa.
>> Wyszukiwarka wypluwa zdecydowanie większy kaliber.
>> https://www.rp.pl/Konflikty-zbrojne/190509566-Ciche-
mozdzierze-trafiaja-do-rosyjskich-zolnierzy.html
>
> Odnosiłem się do "wyrzucania łusek".
>
> Co do moździerza, to o ile wytłumi się strzał, to wytłumienie wybuchu
> pocisku moim zdaniem nawet Rosjan przekroczy. Natomiast oczywiście
> powinno to utrudniać ustalenie pozycji strzelającego. Natomiast
> moździerz, to nie jest to, co komandosi lubią najbardziej do cichego
> precyzyjnego ataku. Choć przykładowo do rozwalenia kilku stojących na
> stojankach samolotów na lotnisku, to może być doskonała broń.
>
> Przy czym ja o tym, że oni mają coś takiego, to słyszałem już
> kilkadziesiąt lat temu. Ale nikt nie znał szczegółów. SPECNAZ tego miał
> używać właśnie do rozwalania lotnisk, magazynów i innych celi
> powierzchniowych, gdzie nie ma większego znaczenia, w co konkretnie trafisz.
>
Jeżeli to ruskie robio, to może chodzi o tą gumowa klulę co zrzucili na
niemców podczas wojny i jeszcze się odbija.