-
11. Data: 2010-10-28 21:31:24
Temat: Re: Cewka automatu rozrusznika
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 28-10-2010 23:27, Waldek napisał/a:
> Moj wyglada mniej wiecej tak - ups.. chwile mi zeszlo szukanie
> odpowiedniego zdjecia
>
> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26534b170b7cf485
.html
Te same grube śruby też są (po lewo, ale tym razem na dole, przy cewce)
--
Cz.
-
12. Data: 2010-10-28 21:34:20
Temat: Re: Cewka automatu rozrusznika
Od: "Waldek" <s...@n...cpam>
Użytkownik "Waldek" <s...@n...cpam> napisał w wiadomości
news:iacps7$93m$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
> news:iaco96$2a50$1@news.mm.pl...
>
>> Zewrzyj np. grubym śrubokrętem (tylko nie dotknij nim przy okazji do
>> masy) te dwie grube śruby (jedną widać, że jest miedziowana) widoczne po
>> lewo na górze tego zdjęcia:
>> http://altera.jdm.pl/catalog/images/ALTERA/CS1192/cs
1192a.jpg - jeśli
>> rozrusznik jest sprawny to wirnik zacznie się obracać.
>>
>> PS. Chyba Twój rozrusznik ma podobnie wyprowadzone zaciski prądowe? ;-)
>
> Moj wyglada mniej wiecej tak - ups.. chwile mi zeszlo szukanie
> odpowiedniego zdjecia
>
> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26534b170b7cf485
.html
>
Ok - teraz chyba zatrybilem, ten czerwony gruby jest przykrecony do
"chwytaka" z klema
od dupnej strony sruba. A na moim zdjeciu ten drugi obciety kawalątek kabla
(z drugiej strony)
to jak sie nie myle idzie prosto do alternatora razem z cienkim niebieskim
ktory jest "przelotowo" na tym uchwycie ponad grubym czerwonym
-
13. Data: 2010-10-28 21:42:15
Temat: Re: Cewka automatu rozrusznika
Od: "Waldek" <s...@n...cpam>
Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
news:iacq6q$2a50$2@news.mm.pl...
>W dniu 28-10-2010 23:27, Waldek napisał/a:
>> Moj wyglada mniej wiecej tak - ups.. chwile mi zeszlo szukanie
>> odpowiedniego zdjecia
>>
>> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26534b170b7cf485
.html
>
> Te same grube śruby też są (po lewo, ale tym razem na dole, przy cewce)
>
Zakumalem - dzieki :) On jest w takim miejscu ze ciezko tam bylo dokladniej
cos ogladnac
Tylko wlasciwie co mi to da, nawet jesli silnik rozrusznika zakreci
skoro "bendiks" sie nie wysuwa po podaniu napiecia na cewke ?
- zadnych odglosow
-
14. Data: 2010-10-28 21:51:22
Temat: Re: Cewka automatu rozrusznika
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 28-10-2010 23:34, Waldek napisał/a:
>
> Ok - teraz chyba zatrybilem, ten czerwony gruby jest przykrecony do
> "chwytaka" z klema
> od dupnej strony sruba. A na moim zdjeciu ten drugi obciety kawalątek
> kabla (z drugiej strony)
> to jak sie nie myle idzie prosto do alternatora razem z cienkim niebieskim
> ktory jest "przelotowo" na tym uchwycie ponad grubym czerwonym
>
Dla uzupełnienia - cewka ma dwa zadania:
- wysuwa bendix w celu zazębienia z zębatką koła zamachowego
następnie
- zwiera od wewnątrz miedzianą (czasami ze srebrnymi stykami) płytką te
dwie grube śruby, które masz zewrzeć śrubokrętem.
-----
Po zwarciu śrub śrubokrętem, wirnik zacznie się obracać i chociaż cewka
nie przesunie zębatki, to może się ona samoczynnie przesunąć pod wpływem
obrotów i poruszyć wałem silnika - dlatego wymagany jest "bieg jałowy"
Przyczyną Twoich problemów może być blokada bendixa spowodowana
zapieczeniem i ta zabawa ze śrubokrętem może go rozruszać.
Ale jak się domyślasz to jest "zabawa" bardzo doraźna i tymczasowa.
--
Cz.
-
15. Data: 2010-10-28 21:55:07
Temat: Re: Cewka automatu rozrusznika
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 28-10-2010 23:42, Waldek napisał/a:
>
> Zakumalem - dzieki :) On jest w takim miejscu ze ciezko tam bylo
> dokladniej cos ogladnac
> Tylko wlasciwie co mi to da, nawet jesli silnik rozrusznika zakreci
> skoro "bendiks" sie nie wysuwa po podaniu napiecia na cewke ?
> - zadnych odglosow
>
Zwarcia nie ma ale prąd pobiera czyli cewka tak jakby była sprawna.
Jedno z możliwych wyjaśnień w moim innym poście(możliwe np. zapieczenie
bendixa)
--
Cz.
-
16. Data: 2010-10-28 22:23:15
Temat: Re: Cewka automatu rozrusznika
Od: "Gejzero SQ3OGX" <g...@p...onet.pl>
Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
news:iacrc9$2a50$3@news.mm.pl...
>W dniu 28-10-2010 23:34, Waldek napisał/a:
>
>>
>> Ok - teraz chyba zatrybilem, ten czerwony gruby jest przykrecony do
>> "chwytaka" z klema
>> od dupnej strony sruba. A na moim zdjeciu ten drugi obciety kawalątek
>> kabla (z drugiej strony)
>> to jak sie nie myle idzie prosto do alternatora razem z cienkim
>> niebieskim
>> ktory jest "przelotowo" na tym uchwycie ponad grubym czerwonym
>>
>
> Dla uzupełnienia - cewka ma dwa zadania:
>
> - wysuwa bendix w celu zazębienia z zębatką koła zamachowego
>
> następnie
>
> - zwiera od wewnątrz miedzianą (czasami ze srebrnymi stykami) płytką te
> dwie grube śruby, które masz zewrzeć śrubokrętem.
>
> -----
> Po zwarciu śrub śrubokrętem, wirnik zacznie się obracać i chociaż cewka
> nie przesunie zębatki, to może się ona samoczynnie przesunąć pod wpływem
> obrotów i poruszyć wałem silnika - dlatego wymagany jest "bieg jałowy"
> Przyczyną Twoich problemów może być blokada bendixa spowodowana
> zapieczeniem i ta zabawa ze śrubokrętem może go rozruszać.
> Ale jak się domyślasz to jest "zabawa" bardzo doraźna i tymczasowa.
Chyba się dorzucę,
Cewka ta dokładnie składa się z 2 cewek,
Jedna nawinięta grubym drutem a druga cieńszym i wiecej zwoi, Gruba jest
podłaczona miedzy styk załączania rozrusznika (cienki kabel) a drugi jej
koniec jest podlaczony do grubego kabla idacego do rozrusznika, ta cewka ma
za zadanie wciągnąc kotwice elektromagnesu i zewrzec grube styki i na tym
konczy sie jej robota bo po zwarciu stykow, na grubych zaciskach pojawia sie
+12V, i przez tą cewkę przestaje plynac prad. Druga cewka ciensza o wiekszym
oporze ale mniejszej sile dzialania jest tez podlaczona do styku sterujacego
rozrusznika ale drugi koniec ma podlaczony do masy. I ona przytrzymuje juz
załączony bendix w pozycji roboczej az nie wylaczymy rozruchu.
Teraz jeżeli jakaś szczotka się zawiesi to gruba cewka nie jest w stanie sie
uruchomic bo nie ma masy. I koło się zamyka.
To tak pokrótce.
Ja się też kiedyś na tym przejechałem, bo myślałem że cewka jest jedna i
musi dzialac niezaleznie od stanu rozusznika tj, szczotek i całych jego
"bebechów"...
Wytarta szczotka moze dawac właśnie taki objaw.
Gezjero.
-
17. Data: 2010-10-28 23:07:05
Temat: Re: Cewka automatu rozrusznika
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Thu, 28 Oct 2010 23:42:15 +0200, Waldek wrote:
>>> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26534b170b7cf485
.html
>> Te same grube śruby też są (po lewo, ale tym razem na dole, przy cewce)
>>
>Zakumalem - dzieki :) On jest w takim miejscu ze ciezko tam bylo dokladniej
>cos ogladnac
>Tylko wlasciwie co mi to da, nawet jesli silnik rozrusznika zakreci
>skoro "bendiks" sie nie wysuwa po podaniu napiecia na cewke ?
>- zadnych odglosow
Sie dowiesz czy szczotki dobre.
Bo jesli nie ma najmniejszego odglosu .. moze jednak co innego
uszkodzone ?
J.
-
18. Data: 2010-10-29 07:09:05
Temat: Re: Cewka automatu rozrusznika
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 28-10-2010 o 23:09:17 Waldek <s...@n...cpam> napisał(a):
>
> Użytkownik "mariusz" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:iacnef$1h4$1@news.onet.pl...
>> Waldek pisze tak:
>>
>>> /cewke wlaczalem na krotko przez amperomierz 20A - stad znam
>>> orientacyjny pobor/
>>
>> Przez sam amperomierz już może bendix nie stukać. Kablem grubym zewrzyj
>> blok do klemy - a przewodem (bez amperomierza) + do śrubki cewki.
>
> Pierwsze to rozpialem tez kostke od stacyjki i po przekreceniu kluczyka
> sprawdzilem czy pojawia sie tam 12V
>
> Gruby kabel jest OK.
> Cienszy tez raczej jest OK - w sensie przewodnictwa, najpierw zwieralem
> go na krotko do aku
> a ponieważ "iskrzylo" zmierzylem prad - ok 8-9 A.
>
> Dodatkowo dowiedzialem sie juz ze opornosc miedzy cienkim a grubym
> powinna byc ok 1,8 ohma - tego nie sprawdzalem.
>
> Inna wskazowka to : brak zadzialania automatu - uszkodzona/zawieszona
> szczotka
> ponoc masa na cewke automatu podawana jest przez szczotki ? walic kijem
> - no dobra :))
> - ale jakos mi sie to kupy nie trzyma to skad przeplyw pradu
> przez kabel zas. cewke skoro nie byloby masy ?
Bo masz przepływ przez tą cieńszą ceke podtrzymującą a ta gruba startowa
może byc zwarta przez zawieszony styk, tele że wtgedy rozrusznik powinien
sie kręcić. I tak bez rozebrania tego ci sie nie obejdzie,
przy okazji sprawdź panewki na rozruszniku, bo jak wytarte to wtedy
rozrusznik mocno 'szarpie' aku i go niszczy, ja tak akumlator załatwiłem.
--
Pozdr
JanuszK
-
19. Data: 2010-10-29 07:11:19
Temat: Re: Cewka automatu rozrusznika
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 28-10-2010 o 22:30:47 Waldek <s...@n...cpam> napisał(a):
>
> Użytkownik "Desoft" <N...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:iacd9a$tl4$1@news.onet.pl...
>
>> Tak czy inaczej zacznij od rozebrania rozrusznika.
>
> Rozebrac go to pewnie bajka, ale jak juz lezy na stole ;)
> no ale Pan konstruktor wykazał się pomysłowością chowając rozrusznik
> prawie centralnie ZA blokiem silnika - przewiduje niezła gimnastyke :]
Niestety to prawie norma :)
--
Pozdr
JanuszK
-
20. Data: 2010-10-29 09:40:01
Temat: Re: Cewka automatu rozrusznika
Od: "Waldek" <n...@n...net>
Użytkownik "Gejzero SQ3OGX" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:iactco$8i0$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> Dla uzupełnienia - cewka ma dwa zadania:
>>
Dzieki - za chwile jade sie wybrudzic,
skrobne wieczorem co udalo mi sie zdzialac.
Pozdrawiam