-
11. Data: 2011-12-30 12:50:42
Temat: Re: Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze
Od: "PM" <x...@w...pl>
>> Bo musi wpakować trochę kasy, aby był "normalny" ?
>
> Nie rozumiesz tego, że on w UK jest całkiem normalny...
> i kosztuje tam 8 tysiaków. W Polsce taki sam 23 tysiaki.
to, że jest normalny w UK oznacza, że jest niesprzedawalny gdzie indziej
(tak mozna wieźć do Japonii ;-) )
podobnie sytuacja z USA - koszt transportu eliminuje skutecznie masowy wywóz
w biedniejszą część świata
wiec mam mały rynek zbytu - skutek niska cena.
-
12. Data: 2011-12-30 12:53:40
Temat: Re: Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze
Od: "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info>
> Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa 3
> razy tansze.
> Znajomy przyjechał volvo s60 - 2001 - dał za niego niecale 8 tys na
> polskie, a u nas kosztuje ok 23 tys.
> Paranoja....
Proste - jakieś 600 milionów mieszkańców Europy jeździ po prawej stronie i
oni są potencjalnymi klientami na auta używane. Wśród nich są mieszkańcy
biedniejszych krajów jak Polska, Ukraina, którzy są chętni na stare
gruchoty.
Po lewej stronie jeździ jakieś 60 milionów mieszkańców UK, Irlandii i Malty,
którzy w dodatku są zamożni i nie chcą starych gruchotów. Efekt jest taki,
że używane auta tanieją, bo nie ma ich kto kupować.
--
Marcos
marek [AT] microstock . pl
http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży
-
13. Data: 2011-12-30 13:04:30
Temat: Re: Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 30.12.2011 12:44, P.B. pisze:
> Dnia Fri, 30 Dec 2011 11:45:49 +0100, Miśko napisał(a):
>
>> Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa 3 razy
>> tansze.
>> Znajomy przyjechał volvo s60 - 2001 - dał za niego niecale 8 tys na polskie,
>> a u nas kosztuje ok 23 tys.
>> Paranoja....
>
> Teraz zapytaj go ile zapłacił road taxu i ile płaci za ubezpieczenie.
Na tyle malo, ze stac na takie auto zwyklego fizycznego pracujacego za
najnizsza pensje w magazynie. To o taxie, bo ubezpieczenie kosztuje tyle
samo co w Polsce.
> Wesoło tez będzie, jak będzie szykował auto do MOT - może się okazać, że
> najtaniej to będzie zapłacić za utylizację, albo sprzedać jakiemuś
> napalonemu na Volvo Polakowi za kratę browara niż naprawiać do stanu
> umożliwiającego przejście MOT.
Jakos moj stary Sharan przeglady przechodzi od reki. Kwestia kasy - jak
ja masz to nie oszczedzasz i auto dozywa starosci a nie jest sztukowane
na drucie.
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
14. Data: 2011-12-30 13:12:57
Temat: Re: Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
news:jdk8br$m0f$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 2011-12-30 11:45, Miśko pisze:
>> Jak to kur..a jest że w Angli zarabiają 3 razy więcej, a samochody sa 3
>> razy
>> tansze.
>> Znajomy przyjechał volvo s60 - 2001 - dał za niego niecale 8 tys na
>> polskie,
>> a u nas kosztuje ok 23 tys.
>> Paranoja....
>>
>>
> Nowe też są tańsze. A to przez pazerność naszego rządu.
> Wracając do starych (jak na Anglię) aut. W kilkuletnich samochodach
> zaczynają się sypać różne rzeczy. a naprawy są piekielnie drogie.
> Przykład: Peugeot 406, wtedy 7-letni, padła sonda lambda. Koszt z wymianą
> 540Ł. Nawet przy zarobkach przyzwoitych jak na UK - 4000Ł, kwota znaczna.
> A takich sypiących się rzeczy będzie coraz więcej, więc lepiej kupić nowy
> samochód i mieć na kilka lat spokój.
No jeśli ktoś nie potrafi względnie prostej naprawy zrobić w aucie
to płaci jak za zboże. Ja sobie drugą sondę (tą dalej od silnika) w nissanie
sam wymieniłem po wcześniejszym odczytaniu kodu błędu w komputerze
- to było 15 minut roboty - dosłownie. Łatwiejsze niż wymiana oleju
bo sprzątać nie trzeba po takiej naprawie a po oleju ubabrany cały jesteś.
-
15. Data: 2011-12-30 13:14:59
Temat: Re: Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:jdk9sf$13r$1@inews.gazeta.pl...
>> Nowe też są tańsze. A to przez pazerność naszego rządu.
>> Wracając do starych (jak na Anglię) aut. W kilkuletnich samochodach
>> zaczynają się sypać różne rzeczy. a naprawy są piekielnie drogie.
>> Przykład: Peugeot 406, wtedy 7-letni, padła sonda lambda. Koszt z wymianą
>> 540Ł. Nawet przy zarobkach przyzwoitych jak na UK - 4000Ł, kwota znaczna.
>> A takich sypiących się rzeczy będzie coraz więcej, więc lepiej kupić nowy
>> samochód i mieć na kilka lat spokój.
>
> No jeśli ktoś nie potrafi względnie prostej naprawy zrobić w aucie
> to płaci jak za zboże. Ja sobie drugą sondę (tą dalej od silnika) w
> nissanie
> sam wymieniłem po wcześniejszym odczytaniu kodu błędu w komputerze
> - to było 15 minut roboty - dosłownie. Łatwiejsze niż wymiana oleju
> bo sprzątać nie trzeba po takiej naprawie a po oleju ubabrany cały jesteś.
Przepraszam - to było w hondzie accord model 4-cyl, 2004, przejęzyczenie.
-
16. Data: 2011-12-30 13:21:51
Temat: Re: Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze
Od: "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info>
> Nowe też są tańsze. A to przez pazerność naszego rządu.
> Wracając do starych (jak na Anglię) aut. W kilkuletnich samochodach
> zaczynają się sypać różne rzeczy. a naprawy są piekielnie drogie.
> Przykład: Peugeot 406, wtedy 7-letni, padła sonda lambda. Koszt z wymianą
> 540Ł. Nawet przy zarobkach przyzwoitych jak na UK - 4000Ł, kwota znaczna.
> A takich sypiących się rzeczy będzie coraz więcej, więc lepiej kupić nowy
> samochód i mieć na kilka lat spokój.
Patrząc na cenniki nie wygląda na to, żeby były tańsze. Patrzę na "ceny
wyjazdowe" ("on road") z salonu, bez ubezpieczenia
Najtańszy Yaris: 11170GBP (58900zł, w Polsce 41500zł)
Najtańszy Yaris 5-drzwiowy diesel: 14760GBP (77800zł, w Polsce 57000zł)
Najtańszy Avensis: 18450GBP (97200zł, w Polsce 78900zł)
Najtańszy Avensis kombi diesel: 20480GBP (107900zł, w PL 92900zł)
Najtańszy Ford Focus: 15555GBP (82000zł, w PL 56400zł)
Najtańszy Ford Focus kombi diesel: 17405GBP (91700zł, w Polsce 71500zł)
Najtańsze Volvo S80: 25495GBP (134400zł, w Polsce 141600zł)
Najtańsze Volvo S80 304KM: 40285GBP (212300zł, w Polsce 199900zł)
Wychodzi na to, że jedyne tańsze auto z kilku losowo wybranych modeli to
najtańsza wersja Volvo S80. Brałem oficjalne ceny cennikowe. Nie wiem jak w
UK, ale w Polsce obecnie można niezłe rabaty dostać.
--
Marcos
marek [AT] microstock . pl
http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży
-
17. Data: 2011-12-30 13:23:25
Temat: Re: Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Użytkownik "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info> napisał w
wiadomości news:jdkabq$2k8$1@inews.gazeta.pl...
> Patrząc na cenniki nie wygląda na to, żeby były tańsze. Patrzę na "ceny
> wyjazdowe" ("on road") z salonu, bez ubezpieczenia
> Najtańszy Yaris: 11170GBP (58900zł, w Polsce 41500zł)
> Najtańszy Yaris 5-drzwiowy diesel: 14760GBP (77800zł, w Polsce 57000zł)
> Najtańszy Avensis: 18450GBP (97200zł, w Polsce 78900zł)
> Najtańszy Avensis kombi diesel: 20480GBP (107900zł, w PL 92900zł)
> Najtańszy Ford Focus: 15555GBP (82000zł, w PL 56400zł)
> Najtańszy Ford Focus kombi diesel: 17405GBP (91700zł, w Polsce 71500zł)
> Najtańsze Volvo S80: 25495GBP (134400zł, w Polsce 141600zł)
> Najtańsze Volvo S80 304KM: 40285GBP (212300zł, w Polsce 199900zł)
>
> Wychodzi na to, że jedyne tańsze auto z kilku losowo wybranych modeli to
> najtańsza wersja Volvo S80. Brałem oficjalne ceny cennikowe. Nie wiem jak
> w UK, ale w Polsce obecnie można niezłe rabaty dostać.
Pytanie też czy "najtańszy w UK" = "najtańszy w PL" pod względem
wyposażenia. Obawiam się, że nie... i w UK będzie auto mieć automat
a w Polsce manuala. Podobnie może być z klimą czy ogrzewanymi lusterkami
itp.
-
18. Data: 2011-12-30 13:32:04
Temat: Re: Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze
Od: "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl>
W dniu 2011-12-30 12:33, Chris pisze:
> Pszemol nabazgrał(a):
>
>> Zwłaszcza jak nie jest autem na "f" czyli nie fiat, nie ford i nie
>> francuskie... ;)
>
> Tylko Foldzwagen ..... TDI ... 195 tys passacik .. nówka sztuka z 2001 roku
>
Ew Faudi lub Fopel... choć w tym ostatnim ciężko o świętą krowę
nadwiślańskiej motoryzacji czyli nie jest "w tedeju"...
--
Wojciech Smagowicz
-
19. Data: 2011-12-30 13:34:04
Temat: Re: Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> To nie paranoja - tak samo jest w USA i innych bogatych krajach.
> Auto z 2001 to staroć na którą ciężko znaleźć nabywcę...
>
Jest tak tanie bo rynek jest mega ograniczony - raptem do UK - bo przeciez
kierownica jest po "zlej" stronie. Maly popyt = zjazd z ceny.
Dysiek
-
20. Data: 2011-12-30 13:35:33
Temat: Re: Ceny w Polsce a w Angli - 3 razy tansze
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Wracając do starych (jak na Anglię) aut. W kilkuletnich samochodach
> zaczynają się sypać różne rzeczy. a naprawy są piekielnie drogie.
Nie tylko aut zreszta - serwis laptopow za dolutowanie koncowki do zasilacza
chcial 120 funtow :-)
Dysiek