eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › CP/M i 64kB
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 127

  • 41. Data: 2019-02-27 10:23:21
    Temat: Re: CP/M i 64kB
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Grzegorz Krukowski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:vrac7e96kaeo3n756oqer2v8bumnra8o2e@4ax.
    com...
    On Tue, 26 Feb 2019 20:45:28 +0100, Sebastian Biały
    <h...@p...onet.pl> wrote:
    >>Nie nadymaj się tak, znam ZX jak własną kieszeń. ZX pojawił się w
    >>dyskusji aby ośmieszyć nadętych profesjonalistów z DOSa którzy
    >>myśleli
    >>że używanie Pascala i NC to szczyt profesjonalizmu, [...]

    >Soraski, ale to ty się nadymasz. Co by nie mówić o MS, to on pierwszy
    >zrozumiał, na masowym rynku, że kompatybilność i biblioteka programów
    >jest najważniejsza, czym wygrał nad konkurentami, mając na desktopach
    >za jedynego realnego konkurenta MacOSa. Nawet procesory, będąc
    >wewnętrznie całkiem zaawansowanymi RISCami udają ciągle ten zabytek
    >x86.

    Hm, czy calkiem tak ?
    MS DOS z CP/M kompatybilny nie byl.
    Tzn bardzo duzo elementow bylo podobnych, ale programy trzeba bylo na
    nowo napisac.
    I wiele napisano, szczegolnie ze wieksza pamiec otwierala nowe
    mozliwosci.

    Kompatybilnosc to pozniejsza sprawa - dotyczyla i producentow sprzetu,
    ktore bedac kompatybilne z IBM PC mialy dostep do programow,
    no i troche samego MS - utrzymywal te kompatybilnosc dlugo, za co mu
    sie solidna nagana nalezy.

    No chyba, zeby zapomniec o informatyce, i skupic sie na finansach - to
    dzialania MS genialne byly :-)

    >Takie twoje narzekanie to pasuje na late 80. Już w latach 90 Windows
    >stawał się de-facto-standardem a ubicie OS/2 tylko to potwierdziło.

    No i chyba o 80-tych Sebastian pisze, moze pierwszych 90-tych, gdy juz
    mozna bylo kupic peceta prywatnie.

    >Dla bardziej technicznych użytkowników jest Linux.

    A mogl MSDOS ewoluwac w kierunku unixa ...

    J.


  • 42. Data: 2019-02-27 10:48:01
    Temat: Re: CP/M i 64kB
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello J.F.,

    Wednesday, February 27, 2019, 10:16:00 AM, you wrote:

    >>>>Co Ty za bzdury opowiadasz? ZX Spectrum nie miał ŻADNEGO systemu
    >>>>operacyjnego. W ROM miał wbudowany interpreter Basica i na tym
    >>>>koniec.
    >>>>Ma tyle wspólnego z DOSem co ja z ufoludkami.
    >>> No, fachowcy znali troche adresow z uzytecznymi API :-)
    >>> Z DOS oczywiscie nie mial nic wspolnego, bo D to Disk.
    >>> Ale bodajze po podlaczeniu microdrive pojawialo sie troche
    >>> dodatkowych
    >>> API :-)
    >>Nic się nie pojawiało. Nawet strumieni nie było. Po prostu komendy
    >>LOAD i SAVE działały z microdrive.
    > Juz nie pamietam, ale cos mi chodzi po glowie, ze microdrive podkladal
    > wlasny ROM, co zmienialo komendy.
    > I chyba cos do sterowania tasma bylo potrzebne - jakies przewiniecia,
    > przeskoki ... to juz wyglada na poczatki S.O.
    > Takie bardzo poczatkowe poczatki :-)

    Nic nie było. Taśma microdrive, to pętelka taśmy o pojemności ok. 90
    KB. Taśma się kręciła w kółko aż do napotkania właściwego ,,pliku".
    Nawet nie pamiętam, czy był jakiś timeout.

    Interface 1 miał własny ROM ze względu na obsługę RS232 i pseudosieci.

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 43. Data: 2019-02-27 11:46:11
    Temat: Re: CP/M i 64kB
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:7426297738$2...@s...com.
    ..
    Hello J.F.,
    >>>>>Co Ty za bzdury opowiadasz? ZX Spectrum nie miał ŻADNEGO systemu
    >>>>>operacyjnego. W ROM miał wbudowany interpreter Basica i na tym
    >>>>>koniec.
    >>>>>Ma tyle wspólnego z DOSem co ja z ufoludkami.
    >>>> No, fachowcy znali troche adresow z uzytecznymi API :-)
    >>>> Z DOS oczywiscie nie mial nic wspolnego, bo D to Disk.
    >>>> Ale bodajze po podlaczeniu microdrive pojawialo sie troche
    >>>> dodatkowych API :-)
    >>>Nic się nie pojawiało. Nawet strumieni nie było. Po prostu komendy
    >>>LOAD i SAVE działały z microdrive.
    >> Juz nie pamietam, ale cos mi chodzi po glowie, ze microdrive
    >> podkladal
    >> wlasny ROM, co zmienialo komendy.
    >> I chyba cos do sterowania tasma bylo potrzebne - jakies
    >> przewiniecia,
    >> przeskoki ... to juz wyglada na poczatki S.O.
    >> Takie bardzo poczatkowe poczatki :-)

    >Nic nie było. Taśma microdrive, to pętelka taśmy o pojemności ok. 90
    >KB. Taśma się kręciła w kółko aż do napotkania właściwego ,,pliku".
    >Nawet nie pamiętam, czy był jakiś timeout.

    Czyli mamy pliki, nazwy, organizacje.
    DOS to to nie jest, ale TOS :-)

    >Interface 1 miał własny ROM ze względu na obsługę RS232 i
    >pseudosieci.

    Uuu, to nam "system" rosnie :-)

    J.


  • 44. Data: 2019-02-27 12:00:15
    Temat: Re: CP/M i 64kB
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello J.F.,

    Wednesday, February 27, 2019, 11:46:11 AM, you wrote:

    >>>>>>Co Ty za bzdury opowiadasz? ZX Spectrum nie miał ŻADNEGO systemu
    >>>>>>operacyjnego. W ROM miał wbudowany interpreter Basica i na tym
    >>>>>>koniec.
    >>>>>>Ma tyle wspólnego z DOSem co ja z ufoludkami.
    >>>>> No, fachowcy znali troche adresow z uzytecznymi API :-)
    >>>>> Z DOS oczywiscie nie mial nic wspolnego, bo D to Disk.
    >>>>> Ale bodajze po podlaczeniu microdrive pojawialo sie troche
    >>>>> dodatkowych API :-)
    >>>>Nic się nie pojawiało. Nawet strumieni nie było. Po prostu komendy
    >>>>LOAD i SAVE działały z microdrive.
    >>> Juz nie pamietam, ale cos mi chodzi po glowie, ze microdrive
    >>> podkladal
    >>> wlasny ROM, co zmienialo komendy.
    >>> I chyba cos do sterowania tasma bylo potrzebne - jakies
    >>> przewiniecia,
    >>> przeskoki ... to juz wyglada na poczatki S.O.
    >>> Takie bardzo poczatkowe poczatki :-)

    >>Nic nie było. Taśma microdrive, to pętelka taśmy o pojemności ok. 90
    >>KB. Taśma się kręciła w kółko aż do napotkania właściwego ,,pliku".
    >>Nawet nie pamiętam, czy był jakiś timeout.

    > Czyli mamy pliki, nazwy, organizacje.
    > DOS to to nie jest, ale TOS :-)

    Trollujesz.

    >>Interface 1 miał własny ROM ze względu na obsługę RS232 i
    >>pseudosieci.

    > Uuu, to nam "system" rosnie :-)

    j.w.



    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 45. Data: 2019-02-27 12:18:01
    Temat: Re: CP/M i 64kB
    Od: d...@w...pl

    W dniu wtorek, 26 lutego 2019 18:20:42 UTC+1 użytkownik Sebastian Biały napisał:

    > > No jak nie, jak tak - to mial byc CP/M na 8088, bardzo duzo bylo
    > > podobne, chyba nawet nr funkcji BDOS.
    >
    > Pogadaj w latach 90 z przeciętnym posiadaczem PeCeta. Najpierw się
    > czerwienił a nastepnie używając machania rękami wyjaśniał że jesteś
    > debilem jeśli twierdzisz że DOS ma coś wspólnego z CP/M ;) Przecież one
    > były ... były ... zupełnie inne.

    Chyba pomyliło Ci się z latami 80-tymi.
    Przecież rok 1986 to już 80386 (nie zapomnę do końca życia lekcji "informatyki" w
    liceum, gdzie "nauczyciel" - pominę milczeniem litościwie nazwisko, bo nie wiem, czy
    przypadkiem nie jest już ś.p. - opowiadał nam "historię komputeryzacji", zaczynającą
    się w 1986 (sic!) wyprodukowaniem układu 8086 - bo właśnie dlatego tak go nazwano,
    niby od roku produkcji), rok 1987 to już PS/2 i OS/2.
    Ja pierwszego PC miałem w 1993 i był to już 386 (i to DX i jeszcze z koprocesorem) z
    4MB RAM, dyskiem 120MB i SVGA (co prawda trident, ale 1024*768 w 256 kolorach radę
    dawał - choć tylko 43Hz) - choć wtedy królowały jeszcze AT z dyskami 40GB i
    conventional RAM - zastanawiam się, jakie miały karty graficzne, czy były to jeszcze
    tylko klony VGA, czy też potrafiły coś więcej.
    Działał na nim Comanche ;)
    Nie pamiętam, czy to jeszcze na nim (ale chyba nie, głównie z powodu dysku - a
    najpierw zmieniłem na 5x86, a dopiero potem dysk) uruchomiłem pierwszego Linuxa
    (RedHat 5.1) - ale dałoby się (empirycznie nie sprawdziłem, bo płytę, proc i RAM od
    386 sprzedałem).

    Więc choć wciąż pod DOS, ew. windows 3.1, ale w latach 90-tych PC-et nie przypominał
    już przebranego sprzętu CP/Mowego.
    Ale w 80-tych, szczególnie w pierwszej połowie, nie był niczym lepszym od maszyn z
    CP/M.
    Miał tylko jedną, niezaprzeczalną przewagę - napis "IBM" na obudowie.
    Oraz dobrą (bo drogą, cena tego złomu była przecież porażająca) klawiaturę.
    Robić zaś można było to samo i tak samo wygodnie jak na komputerze z CP/M, dobrą
    klawiaturą i ekranem 80*25 znaków (choć przyznam, że zakup takiego dobrego terminala
    też tani nie był).
    Oprogramowanie było dokładnie takie samo - jak miałeś MDA, która wyświetlała tylko
    tekst mono 80*25 (hercules, dający grafikę, to późniejsza historia).
    A gry gorsze niż na 8-bitowce - gdy miałeś denną 4-kolorową (a palety dobierali chyba
    po najaraniu się) CGA.

    No i w latach 90-tych przeciętny posiadacz PC (a naroiło się wtedy) nie miał
    najmniejszego pojęcia co to CP/M.
    Co więcej, dzieci urodzone w latach 80-tych nie mają już pojęcia, co to był DOS - dla
    nich wszystko zaczyna się od windows 95.

    > Odbyłem kilka takich rozmów i zawsze mi się podobała reakcja
    > profesjonalisty który nie mógł zaakcpetować że korzenie dosa były w
    > komputerach pokroju ZX Spectrum i kopiowanie plików z lewa na prawo w NC
    > to nie jest profesjonalna praca.

    Ale ustalmy jeszcze, co to jest "profesjonalna" praca.
    Pisanie tekstu w trybie tekstowym 80*25?
    Tego rzeczywiście na spectrum nie dawało się uskutecznić, klawiatura grzeła w łapy,
    ściekający z dłoni pot wlewał się do środka kompa, no i ekran tylko 32*24.
    No i zapisać na dyskietce było fajnie.
    Tyle że PC w _podstawowej_ konfiguracji kosztował 1,565$ - czyli ponad 4k obecnych $.

    > A całkiem serio, CP/M jak na niego patrzę to robota dla zdolnego
    > studenta na jakieś ferie, może wakacje. Zastanawiające że ta
    > mikroskopijna ilość kodu robiła kiedyś różnice z okolic kto będzie
    > rządził światem OSów czy CP/M czy CP/M z domalowanym FATem ;).

    Napisać to sobie teraz student może na komputerze, jaki może sobie kupić na giełdzie
    za 500zł, a o którym w 1974 nikt nawet nie marzył, bo mainframy S-370 obsługiwały do
    2GB RAM (a nikt tyle wtedy nie miał).
    Ale przede wszystkim trzeba było coś takiego wymyślić.
    I jeszcze raz - głównym powodem zwycięstwa MS-DOS był jego wybór przez IBM.
    Powstał przecież bowiem CP/M-86, rozwijany potem jako DR-DOS, ale był o wiele droższy
    - tak to chciwość potrafi zgubić.
    A szkoda, bo przez to tak zdolny facet jak Kildall zaczął pić, wlazł niedopowiednio
    ubrany do baru, dostał w łeb i mu się w wieku 52 lat zmarło :(


  • 46. Data: 2019-02-27 12:45:41
    Temat: Re: CP/M i 64kB
    Od: d...@w...pl

    W dniu niedziela, 24 lutego 2019 17:11:23 UTC+1 użytkownik Sebastian Biały napisał:

    > Widzę po necie że istniały komputery CP/M z 64kB RAM. Zakładając że choć
    > troche tego ram było zastapione ROM (np. bios) to pytanie brzmi: czy w
    > CP/M dało się w jakiś sposób uzyskać te *prawie* 64kB dla programu usera
    > czy też BIOS, BDOS i interpreter zajmowały zawsze swoje i dla programów
    > zostawało mniej?
    >
    > Szukam sobie po stronach o cp/m i jakoś nie znalazłem informacji że np.
    > istniało jakieś api do stronicowania pamięci.
    >
    > Wstępnie zakładam że BIOS mógł być w ROM ale BDOS i interpreter były w
    > ramie i nie dało się ich wyłączyć.

    Wracając do oryginalnego tematu.
    CP/M był na 8080 bez żadnych wynalazków typu stronicowanie.
    System zajmował:
    - 256B od adresu 0,
    - oraz licząc od 0xffff do tyłu BIOS i BDOS - tyle, ile było trzeba.

    System był jednoprocesowy, więc cała pozostała pamięć była do dyspozycji dla jednego,
    działającego w danym momencie procesu.
    Czy był to interpreter poleceń CCP (czyli trzecia część CP/M) czy inny proces, który
    mógł się ładować w miejsce CCP (i po zakończeniu tego procesu odpowiedni system call
    ładował CCP z dyskietki do pamięci) - wszystko jedno.
    Ale żaden program nie mógł ruszyć pamięci BIOSu i BDOSu - nic mu oczywiście fizycznie
    nie zabraniało, ale jak to zrobił, to prędzej czy później komputer wymagał resetu.
    Czy kod BIOS i BDOS siedział sobie w RAMie czy ROMie, to już inwencja projektanta
    konkretnego komputera.
    Pewnie nawet tak by się dało zadrutować, żeby adresy 0x0000, 0x0001 i 0x0002 dawały
    zawsze odpowiednią komendę JMP - tyle że to też trzeba by przełączać.
    Dynks polegał na tym, że przy starcie komputera ten akurat JMP nie dawałby dobrego
    efektu - potrzebny był taki JMP, co skoczy do bootstrapu, który oczywiście może być w
    ROM, ew. odłączanym, albo pozostającym i marnującym przestrzeń adresową.
    Zastanawiałem się, jaką minimalną wielkość może mieć taki bootstrap - oraz ile z
    niego musi być na adresie 0 (ciekawe, czy to z powodu CPM 8086 nie zaczyna po resecie
    wykonywać kodu od 0 tylko od bodajże 0xf0000?)?
    Pewnie na adresie 0 wystarczą 3 bajty, czyli odpowiedni JMP (w razie czego dałoby się
    to przy każdym starcie komputera wprowadzać przełącznikami na płycie czołowej ;) a
    reszta w ROM.
    Ale jakby nie było ROM - to ile czasu musiałoby trwać takie wprowadzanie bootstrapu?
    Może dałoby się skorzystać z jakiejś funkcji BIOS CP/M, gdyby był w ROM - np. tego
    odczytu sektora, wtedy wystarczyłoby wprowadzenie parametrów, wywołanie tego syscalla
    i skok do wgranego sektora...


  • 47. Data: 2019-02-27 13:18:45
    Temat: Re: CP/M i 64kB
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik drutkow1 napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:72fd98c2-d735-4739-8b33-f926070cd495@go
    oglegroups.com...
    W dniu wtorek, 26 lutego 2019 18:20:42 UTC+1 użytkownik Sebastian
    Biały napisał:
    >> Pogadaj w latach 90 z przeciętnym posiadaczem PeCeta. Najpierw się
    >> czerwienił a nastepnie używając machania rękami wyjaśniał że jesteś
    >> debilem jeśli twierdzisz że DOS ma coś wspólnego z CP/M ;) Przecież
    >> one
    >> były ... były ... zupełnie inne.

    >Chyba pomyliło Ci się z latami 80-tymi.

    >Przecież rok 1986 to już 80386

    386, ale w pecetach to jednak 8088 i 286.

    >Ja pierwszego PC miałem w 1993 i był to już 386 (i to DX i jeszcze z
    >koprocesorem) z 4MB RAM, dyskiem 120MB i SVGA (co prawda trident, ale
    >1024*768 w 256 >kolorach radę dawał - choć tylko 43Hz) - choć wtedy
    >królowały jeszcze AT z dyskami 40GB i conventional RAM - zastanawiam
    >się, jakie miały karty graficzne, czy były to >jeszcze tylko klony
    >VGA, czy też potrafiły coś więcej.

    Potrafily wiecej - to te same tridenty.
    Oczywiscie zaraz sie robil problem driverow dla programow, bo system
    przeciez grafiki nie obslugiwal i nie pomagal.

    >Więc choć wciąż pod DOS, ew. windows 3.1, ale w latach 90-tych PC-et
    >nie przypominał już przebranego sprzętu CP/Mowego.
    >Ale w 80-tych, szczególnie w pierwszej połowie, nie był niczym
    >lepszym od maszyn z CP/M.
    >Miał tylko jedną, niezaprzeczalną przewagę - napis "IBM" na obudowie.

    No nie - mozliwosci byly jednak znacznie wieksze.
    Glownie chodzi o pamiec RAM, bo 64KB to jednak duzo za malo, ale tez
    np HDD - i juz komfort pracy rosnie drastycznie.

    Do tego znacznie lepszy wybor programow, bo rozwoj pod CP/M sie
    zatrzymal.

    >Oraz dobrą (bo drogą, cena tego złomu była przecież porażająca)
    >klawiaturę.

    klawiatura byla ciekawa i innowacyjna ... ale czy nie przekombinowana
    ?
    Potem sie pojawila kwestia pracy zdalnej i terminalowej, i taka glupia
    klawiatura utrudnia ...

    >Robić zaś można było to samo i tak samo wygodnie jak na komputerze z
    >CP/M, dobrą klawiaturą i ekranem 80*25 znaków (choć przyznam, że
    >zakup takiego dobrego terminala też tani nie był).

    No wlasnie - komputer z CP/M i dyskietkami i terminalem tani nie byl.

    Ktos pamieta jeszcze ceny Amstrada 128KB i 256KB ?
    6128 i 8256 o ile pamietam modele.

    Te 256 to dedykowane na maszyne do pisania, widac 64KB nie starczalo.
    Wordstar o ile pamietam, to po Ctrl-S dyskietkami mielil, bo szukanie
    tekstu to w innej nakladce bylo :-)

    No i pecet oferowal grafike.

    Tak pamietam rok ~87 - jacys dalsi znajomi zarobili troche grosza na
    programie z baza danych.
    Analiza kosztow wykazala, ze najlepiej kupic Amstrada z CP/M i
    dodatkowy naped dyskietek, bo te 3" byly zdecydowanie za male.
    Rok pozniej zrobil sie problem, jak tu powiedziec inwestorowi, ze
    najlepiej by bylo, gdyby ten komputer wyrzucil, i kupil sobie peceta,
    bo pecet juz tanszy niz rozwijanie tego rozwiazania.

    >Oprogramowanie było dokładnie takie samo - jak miałeś MDA, która
    >wyświetlała tylko tekst mono 80*25 (hercules, dający grafikę, to
    >późniejsza historia).
    >A gry gorsze niż na 8-bitowce - gdy miałeś denną 4-kolorową (a palety
    >dobierali chyba po najaraniu się) CGA.

    Ale gier na CP/M wcale nie bylo,
    no moze ktos zrobil cos w trybie tekstowym.

    Nawiasem mowiac - ta klawiatura IBM dosc dobrze sie nadawala wlasnie
    do gier.

    >No i w latach 90-tych przeciętny posiadacz PC (a naroiło się wtedy)
    >nie miał najmniejszego pojęcia co to CP/M.

    Dokladnie.

    >> Odbyłem kilka takich rozmów i zawsze mi się podobała reakcja
    >> profesjonalisty który nie mógł zaakcpetować że korzenie dosa były w
    >> komputerach pokroju ZX Spectrum i kopiowanie plików z lewa na prawo
    >> w NC
    >> to nie jest profesjonalna praca.

    >Ale ustalmy jeszcze, co to jest "profesjonalna" praca.
    >Pisanie tekstu w trybie tekstowym 80*25?

    ale jeszcze mozna pisac programy, prowadzic obliczenia, w tym np
    symulacje ukladow elektronicznych.

    >Tego rzeczywiście na spectrum nie dawało się uskutecznić, klawiatura
    >grzeła w łapy, ściekający z dłoni pot wlewał się do środka kompa, no
    >i ekran tylko 32*24.
    >No i zapisać na dyskietce było fajnie.
    >Tyle że PC w _podstawowej_ konfiguracji kosztował 1,565$ - czyli
    >ponad 4k obecnych $.

    Tajwanski klon, bo IBM to raczej pewnie $3565.

    >> A całkiem serio, CP/M jak na niego patrzę to robota dla zdolnego
    >> studenta na jakieś ferie, może wakacje. Zastanawiające że ta
    >> mikroskopijna ilość kodu robiła kiedyś różnice z okolic kto będzie
    >> rządził światem OSów czy CP/M czy CP/M z domalowanym FATem ;).

    >Napisać to sobie teraz student może na komputerze, jaki może sobie
    >kupić na giełdzie za 500zł, a o którym w 1974 nikt nawet nie marzył,
    >bo mainframy S-370 >obsługiwały do 2GB RAM (a nikt tyle wtedy nie
    >miał).

    To chyba w duzej teorii obslugiwaly, bo miec mogly kilka MB. A w 1974
    to nie wiem czy nie wrecz 1MB - to i tak kupa rdzeni i pare szaf
    pamieci.

    Nie pamietam jakie byly sprzetowe i architekturalne ograniczenia
    adresacji - niby adres 32 bit, ale po co to komu, przeciez nikt nie ma
    tyle pamieci,
    to mozliwe, ze np procesor mial wyprowadzone tylko 24 bity magistrali
    adresu.

    Ale system rezerwacji dla linii lotniczych juz sie chyba dalo na tym
    zrobic.

    >Ale przede wszystkim trzeba było coś takiego wymyślić.
    >I jeszcze raz - głównym powodem zwycięstwa MS-DOS był jego wybór
    >przez IBM.
    >Powstał przecież bowiem CP/M-86, rozwijany potem jako DR-DOS, ale był
    >o wiele droższy - tak to chciwość potrafi zgubić.

    Dokladnie - chcieli chyba ten CP/M-86, ale DR chcial za duzo :-)

    A sam IBM zdaje sie, ze poczatkowo traktowal PC troche po macoszemu -
    swietnie zarabial na mainframe i po co to zmieniac :-)

    J.


  • 48. Data: 2019-02-27 14:31:13
    Temat: Re: CP/M i 64kB
    Od: d...@w...pl

    W dniu wtorek, 26 lutego 2019 19:10:45 UTC+1 użytkownik Sebastian Biały napisał:

    > Patrze na te moje Z80 i w przypływie głupoty zamówiłem u chinoli dzisiaj
    > wersje 20MHz w DIP. No i to będzie zabawa dopiero ...

    Fajne, to dopiero ewolucja.
    Ta wersja 20MHz to zapewne CMOS, a wyjścia nadal ma kompatybilne z TTL czy jednak
    poziomy CMOS?
    Ciekawe, że jeszcze jest zapotrzebowanie na produkowanie tego wynalazku - tzn. może i
    produkowanie bym zrozumiał, ale takie rozwijanie?
    ATmega też zaczynała od 4MHz, a teraz jest 20MHz - ale to w ciągu kilku lat poszło.

    Jak masz możliwość to przetestuj, czy możliwe jest używanie na Z80 przestrzeni
    adresowej o wielkości 128kB - czyli podłącz 64kB SRAM (DRAM raczej nie da rady) z CS
    podłączonym do IORQ - oczywiście będzie możliwe używanie tego zakresu wyłącznie w
    load/store, nie da się odpalać kodu ani używać instrukcji z operandami w pamięci -
    ale jednak coś będzie - RISC-Z80 ;)


  • 49. Data: 2019-02-27 19:11:53
    Temat: Re: CP/M i 64kB
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 26/02/2019 21:13, J.F. wrote:
    > ROM to nie wszystko.
    > Dyski musial by miec.

    Może mieć romdysk. Fizyczny nie jest niezbędny. Któryś z CP/Mów miał
    "dyskietkę" w postaci pamieci ROM, niestety nie pamietam juz co to było.

    > A przeciez mial byc tani komputer.
    > Pamieci przydaloby sie wiecej niz 16kB ..

    ZX miał tylko CPU i prymitywną architekturę. Nie był CP/M choć ludzie
    CP/Ma przerabiali przemieszczając pamięć w inne miejsca i rekompilując
    niektóre programy. Stąd na ZX pojawiło się kilka "profesjonalnych"
    programów z nikąd.

    >> Całkiem sporo licząć *prawie* kompatybilność DOSa w dół z kodem
    >> *źródłowym* w ameblerze 8080 i Z80 po automatycznej i prostackiej
    >> translacji z dokładnością do większości wywołań "systemowych" :D
    > Ale gdzie tu masz ZX Spectrum ?

    Nigdzie, ZX to tylko taki jaskrawy przykład z czego wziął się dos i cała
    reszta "profesjonalnej" informatyki. Z komputerów kompatybilnych z 8080.

    > Kompatybilnosc kodu zrodlowego 8080 i 8088 byla taka sobie.

    Wystarczająca do tego aby w mgnieniu oka na DOSa wysypało się masa softu
    wprost wytarganego z CP/M czy to dzięki zgodzie autora czy z pomocą
    disassemblerów.

    > Translacja binariow zadna ..

    Nikomu na niej jakoś super nie zależało.

    > I jeszcze niuans - w asemblerze 8086 mogles napisac
    > MOV  BX, 1000
    > MOV AL, BL
    > ADD AL, 5
    > itp.
    >
    > W Z80 bylo podobnie, tylko ze LD zamiast MOV.
    >
    > A w 8080 ?
    > LXI  B, 1000
    > MOV AL,BL
    > ADI  5
    >
    > - co chwila inna instrukcja

    To bez znaczenia dla translatora, to tylko inny dialekt. Chodzi o
    poważne podobieństa między 8080 a 8086 które pozwalały przenosić kod
    źródłowy prawie automatycznie.

    >> profesjonalnego DOSa 1.0. Troche siara jak na profesjonalny sprzet, nie?
    > Ale na msdos, czy na CPM ?
    > I czemu siara ?

    Profesjonalny DOS ma korzenie w 8 bitach a sam pradował w 8 i pół
    bitach. Zabawkowe komputery jak Amiga w tamtych czasach (1985) miały
    soft pisany w 32 bitach. Siara.

    >> Tak żeby mieć korzenie w 8 bitowym złomie do grania z okolic TRS-80.
    > To przytocz jeszcze przyklad Atari 800, i ... MSX to sie nazywalo ?

    Atari to jednak inny procesor, 6502. MSX faktycznie bliższy.

    > Ale o co chodzi z tym duchem Spectrum ?

    O to że współczesne komputery mają korzenie w żałosnym 8080 a najbliższe
    co w latach 80 znalazłeś w PL na biurku to był ZX Spectrum.

    > Juz sama cena pierwszych IBM PC mowila, ze to profesjonalny sprzet, a
    > nie zabawka dla dzieci  :-)

    Często słyszałem ten argument. Do dzisiaj uważam że świadczy o głupocie.
    Obecnie mniej więcej to samo słyszę od Applowców używających swoich
    absurdalnie drogich maszyn do oglądania facebooka i dicking around ;)


  • 50. Data: 2019-02-27 19:23:37
    Temat: Re: CP/M i 64kB
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 27/02/2019 07:36, Grzegorz Krukowski wrote:
    > Soraski, ale to ty się nadymasz. Co by nie mówić o MS, to on pierwszy
    > zrozumiał, na masowym rynku, że kompatybilność i biblioteka programów
    > jest najważniejsza

    Rofl. Może w skrócie:

    1) MS pisał głównie BASICe. Gówniane, prawdę mówiąc, niemożebnie, ale
    popularne.

    2) Tim Paterson ukradł[1] koncepcje CP/M i napisał QDOSa kradnąc przy
    okazji od MS koncepcje FATa

    3) IBM szukał właśnie czegoś "profesjonalnego" i zainteresował się
    QDOSem bo CP/M w oryginale był za drogi.

    4) W międzyczasie MS zauważył możlwiości i kupił QDOSa

    5) Bill Gates z tego sukcesu tak się ucieszył że kupił we Włoszech
    Porshe czy Ferrari, już nie pamiętam, które stało w kontenerze bo nie
    maiło homologacji na USA.

    Tak, MS od samego początku był wizjonerski. Nie, nie dziadowski i
    kombinatorski jak mogło by się wydawać tylko właśnie wizjonerski.
    Wizonerstwo to trwa do dzisiaj bo wizje mieli że przegrają na wszystkich
    rynkach poza konsolami do gier ;)

    Na marginesie:

    https://en.wikipedia.org/wiki/Tim_Paterson

    > Takie twoje narzekanie to pasuje na late 80. Już w latach 90 Windows
    > stawał się de-facto-standardem

    Do 95 roku w przeciętnym komputerze zainstalowany był kradziony klon
    CP/M z adekwatnymi możliwościami i kiepską nakładką graficzną. NT nikt
    nie instalował bo na dzień dobry nie pozwalało to na granie i inne
    profesjonalizmy.

    [1] Mówi że nie ukradł. Więc powiedzmy że lista wywołań API CP/M i DOSa
    to taki ZBIEG OKOLICZNOŚCI.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: