Cześć chłopaki!

Chociaż piszę na grupę bodajże pierwszy raz to niektórych z Was "znam"
już całkiem, całkiem za sprawą wyrażanych tutaj opinii. W sumie to
zaglądam tu czasami od bardzo dawna (będzie parę lat), żeby zobaczyć
co w trawie piszczy. Sam zaś nie pisałem, ponieważ nie ma co ukrywać -
na motocyklach się nie znam, więc się nie wymądrzam. Nie zmienia to
faktu, że zawsze gdzieś tam myślałem o zakupie własnych dwóch kółek...
Pierwszym krokiem do tego było zrobienie prawa jazdy, tyle że było to
12 lat temu. Obecnie zaś wchodzę w wiek chrystusowy i wygląda na to,
że w końcu dokonam zakupu. Generalnie zastanawiałem się nad cb500.
Nurtuje mnie jednak pytanie jak się do wspomnianego motocykla mają
yamaha xj600 oraz zephyr550. Zwłaszcza poproszę o opinię na temat tego
ostatniego.W sieci nie ma zbyt wielu informacji. Ciekawi mnie jak się
sprawuje, jak z częściami i serwisem oraz ewentualną odsprzedażą ? Czy
to dobry pomysł dla kogoś o wzroście 170 cm w kapeluszu ? Motocykla
ma służyć na do codziennych dojazdów do pracy w krakowskich korkach
oraz do weekendowych wypadów za miasto. Na początek, jak sadzę niezbyt
dalekich.


pozdrawiam, Artur "Buszi"

do góry

On 25 Kwi, 17:33, Buszi <b...@g...com> wrote:
> Cześć chłopaki!

cześć!
Mnie pewnie nie znasz... bo nigdy nic mądrego tu nie napisałem.
BTW i tym razem nie będzie wyjątku.
Jako użyszkodnik cb 500 (od 5 lat) powiem Ci że to dobry uniwersalny
motocykl, zwłaszcza na miasto; tani w eksploatacji, raczej łatwy w
serwisowaniu i bezawaryjny; przy tym popularny - co ma swoje zalety
przy odsprzedaży. Jednak ten zephyr bardzo niepopularny i pewnie same
wady ;) ale mi się podoba i kupiłbym go na twoim miejscu ze względu na
oryginalny wygląd no pod warunkiem że jest jeszcze w dobrym stanie. A
jak już Ci się znudzi Zephyr to możemy ponegocjować moją CB za twojego
Zephyra. Propozycja zupełnie poważna.
Dodam jeszcze, że zanim kupiłem CB rozglądałem się za XJ-tą ale po
pierwszej przysiadce odechciała mi się - nie zrobiła wrażenia.
Natomiast z teorii wydaje się być ogólnie porównywalna do CB 500 z tym
że zupełnie inny silnik.
Pozdrawiam

do góry

On 25 Kwi, 19:48, Ditron <t...@g...com> wrote:
> Jako użyszkodnik cb 500 (od 5 lat) powiem Ci że to dobry uniwersalny
> motocykl, zwłaszcza na miasto; tani w eksploatacji, raczej łatwy w
> serwisowaniu i bezawaryjny; przy tym popularny - co ma swoje zalety
> przy odsprzedaży.

Ile takie CB500 potrafi spalic i w jakim miescie?

--
zdrowka
amos

do góry

On 25 Kwi, 21:17, amos <g...@g...com> wrote:
> Ile takie CB500 potrafi spalic i w jakim miescie?
nie umiem powiedzieć :(
nie robie analiz, nie dojezdzam motorem do pracy i chyba wiekszosc
km'ów nabijam na trasach
wydaje mi sie za pali 5 litrow w trybie mieszanym miasto/trasy

do góry

On 25 Kwi, 21:27, Ditron <t...@g...com> wrote:

> nie umiem powiedzieć :(

No dobra, ulatwie Ci zadanie.

Ile srednio przejezdzasz na baku i ile do niego wchodzi tego
pachnacego plynu ze szlaucha na stacji benzynowej ;)

--
zdrowka
amos

do góry

On Sun, 25 Apr 2010 08:33:55 -0700 (PDT), Buszi
<b...@g...com> wrote:

>Cześć chłopaki!

czesc

>to dobry pomysł dla kogoś o wzroście 170 cm w kapeluszu ? Motocykla
>ma służyć na do codziennych dojazdów do pracy w krakowskich korkach
>oraz do weekendowych wypadów za miasto. Na początek, jak sadzę niezbyt
>dalekich.

Bierz dowolny sprzet z wymienionych, byleby w dobrym stanie
technicznym. Oczywiscie jak kupisz chąde to bedziesz bardziej
zadowolony niz z jakiejs pfff jamachy.

pozdr
newrom apostol kosciola chądy.
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

do góry

Buszi napisał(a):
> Cześć chłopaki!

No czesc.

Wymienione jamaha i chonda to bezplciowe motury, ktore pozwola Ci
przejechac z punktu a do b. Tanio dojechac. I jak kupisz zadbany motur
nawet nie bedziesz sie musial zatrzymywac na wymiane swiec, panewek i
zebatki drugiego biegu. No i czesci do nich sa w kioskach ruchu. A poza
miastem w co drugim gospodarstwie ma ktos xjote albo cebe. Bo w
pozostalych maja gieesa pincet czarnego z Australii.

No a Zefir to jak na pincetke to zadupca nawet i zawiasy ma regulowane i
hample stawiajace go w miejscu i regulowane klamki i naciag lanucha ma
mimosrodzie i w ogole jakis taki inny i przemyslany i nie widac w nim
zeby konstruktorzy oszcedzali. Malo tego na ulicach. I ceny nizsze bo
kawasaki. Ale co za tym idzie czesci jakby mniej (znajdz do tego prawy
dekiel silnika). No i silnik na wolnych wydaje odglosy jakby sie mial
rozpasc. Ale ma to swoj urok i chyba nawet firma KTM kupila ten patent
od Kawasaki i stosuje do dzis.

Reasumujac: szukalbym zadbanego zefira. Co moze okazac sie nielatwe.

--
Kamil Nowak 'Amil'
motonita tramwajowy
Krakuf

do góry

On 25 Kwi, 17:33, Buszi <b...@g...com> wrote:
> Cześć chłopaki!

Cześć.

> pozdrawiam, Artur "Buszi"

Swego czasu popełniłem taki tekścik na tej grupie:

http://groups.google.pl/group/pl.rec.motocykle/brows
e_thread/thread/5b5d8195549ba99

Z perspektywy około 12kkm po Warszawie pozostaję przy swoich
przemyśleniach z powyższego wątku.

Znaczy są plusy i minusy.

Naszła mnie ostatnio ochota na wymianę na coś nowszego o podobnej
pojemności. Koleżanka miała Czarną GS500 do odsprzedania. Zadbaną. W
porównaniu do mojego o 8 lat młodsza. Jednak gdy postawiłem oba obok
siebie to nadal wybieram Zephyra, który jak to kiedyś usłyszałem "na
wolnych obrotach chodzi jakby mu ktoś garść śrubek do silnika
wrzucił" :)

Szerokości i powodzenia w poszukiwaniu czegokolwiek ale w dobrym
stanie.

Pozdrawiam,
Ekim

do góry

On 26 Kwi, 16:39, Ekim <e...@g...com> wrote:

> Swego czasu popełniłem taki tekścik na tej grupie:
>
> http://groups.google.pl/group/pl.rec.motocykle/brows
e_thread/thread/5...


Dzieki za opinie. Potwierdza się to co czego dowiedziałem się i o czym
przeczytałem w jakimś stopniu także wcześniej. Zagwozdke i tak mam
jednak jaką miałem, pomimo przekonywujących postów, zwłaszcza Amila i
Ekima:-) Dalej ścierają się we mnie emocje, jakie wywołuje Zephyr i
rozsądek, który podpowiada wybór CB. Zobaczymy.
Aha! Jak to faktycznie jest z rozgrzewaniem silnika w Kawie ?
Przeczytałem, że trwa dość długo. Ja do pracy mam 10 - 12 km, więc
niezbyt daleko ;-) No to się pytam. Jak laik.


zdrówko!, Artur

do góry

On 27 Kwi, 08:43, Buszi <b...@g...com> wrote:
> On 26 Kwi, 16:39, Ekim <e...@g...com> wrote:
> Aha! Jak to faktycznie jest z rozgrzewaniem silnika w Kawie ?
> Przeczytałem, że trwa dość długo. Ja do pracy mam 10 - 12 km, więc
> niezbyt daleko ;-) No to się pytam. Jak laik.


No i tu Cię niestety zasmucę bo to prawda z tym silnikiem. Ja mam do
pracy około 17km i silnik nabiera swojej temperatury około połowy
drogi. Ale ponoć olejaki tak mają. To jeden z największych minusów
jaki widzę w tym moto.
Z drugiej strony dojeżdżam tak do pracy już 12kkm - zatem daje
rade ;-)

Pozdrawiam ,
Ekim

do góry