On 29 Cze, 23:06, "zeluq" <z...@U...com> wrote:
> Od kiedy mam sagema (4 miesiace) w czasie obfitego deszczu 3 razy na kilka
> minut mi link zerwalo. Odleglosc niecale 3km, anteny 60, lekka przesada.
> Pewnie cos zle zwizowane, niedlugo sprawdze. Wczesniej przez prawie 2 lata
> byl ericsson, anteny 30, zerwalo moze z raz.

To kwestia siły opadów. Ja mam trzy radiolinie (swoje): Ceragon @ 23
GHz - 11 km, Ericsson @ 32 GHz - 8 km i Ericsson @ 38 GHz - 1,5 km.
Najlepiej sprawuje się ten ostatni link, w tym roku prawie nie było
przerw. Najgorzej sobie radzi link na 32 GHz, mimo że anteny mają 60
cm, a podczas pogody ATPC ustawia +1 dBm mocy wyjściowej i wystarcza
to, żeby po drugiej stronie RX level był na poziomie -60 dBm.

do góry

> Parametrów radiolinii zmieniać ani nie chcę, ani nie mogę. To jest
> sprzęt Netii. Chodziło mi głównie o ustalenie, czy takie zachowanie się
> tego typu radiolinii jest typowe, czy nie. W 2gim przypadku rozważyłbym
> możliwość marudzenia operatorowi, żeby coś z tym zrobili.

sprawdz napiecie na konektorze jak pisze, wtedy bedziesz wiedzial jak to
ustawili

jak bedzie za male to wtedy wiesz czego to powodem.

Zachowanie jak przedstawione jest typowe


Icek

do góry

Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
> On Tue, 30 Jun 2009 10:46:37 +0200, Sebastian Sawicki
> <f...@s...edu.pl> wrote:
>
>> Wczoraj podczas warszawskiej burzy, mini-link atm'a umarl na godzine,
>> Jak do tej pory, problemy z powodu warunkow pogodowych mielismy tylko we
>> 'wczesnych' latach radiolinii (24GHz?) tak gdzies ok roku 2000-2001.
>> No i teraz z ericssonem ;)
>
> Ja mam jeden link na 5,8GHz z GTS-u na Aperto. Tak ~2km od Intraco na
> Stawki. Mimo ściany wody wczoraj wieczorem działał bezproblemowo.

jest bardzo duzy zapas mocy/czulosci, aperto dziala nawet na sygnale
-95dBm, tyle ze to nie te predkosci i nie ta modulacja co przy stm-1

--
Adam Paluch

do góry

> Strefa opadow H, Czas niedostepnosci dla SLA 99,99% 5 minut.
> Maksymalne opady dla ktorych liczone sa linki radiowe
> 33litry/m2/h teoria mowi ze daje to maksymalnie 5 min
> rocznie. No to wczoraj wykorzystalismy pare lat :)

przy 33 l/m2/h to sie tylko kaluze robia. Te potoki co plyna po ulicach
ostatnio to duzo wiecej ;)


Icek


--
www.StareGry.pl - Najwiekszy polski serwis o tematy ce starych gier

do góry

Icek pisze:
>> Strefa opadow H, Czas niedostepnosci dla SLA 99,99% 5 minut.
>> Maksymalne opady dla ktorych liczone sa linki radiowe
>> 33litry/m2/h teoria mowi ze daje to maksymalnie 5 min
>> rocznie. No to wczoraj wykorzystalismy pare lat :)
>
> przy 33 l/m2/h to sie tylko kaluze robia. Te potoki co plyna po ulicach
> ostatnio to duzo wiecej ;)
>

No przeciez o tym pisze, to co podalem jest w normach ITU do wyliczanie
bilansu lacza a co za tym idzie w programach narzedziowych. Chyba beda
musieli skorygowac

do góry

Tomasz Śląski pisze:
> Maciek "Babcia" Dobosz wrote:
>
>> Ja mam jeden link na 5,8GHz z GTS-u na Aperto. Tak ~2km od Intraco na
>> Stawki. Mimo ściany wody wczoraj wieczorem działał bezproblemowo.
>
> Bo ta częstotliwość jest (prawie) niewrażliwa na opady.
>
tak a dodatkowo w aperto spada przepływność nie zrywa tak jak radyjka na
5 G , radiolinie albo mogą pracować z pełną przepływnościa albo się
rozpinają , proste , natomiast podaje dane z 3C mam tu stm1 na 3,8 km
,38GHz 2x0,6 m i podczas wczorajszej ulewy było 24 min down ,
podsumowując :
rachunek kosztów , w naszej strefie linki sa tak liczone i basta ,
zrywanie przy takim deszczu to to standard i tak bedzie , trzeba się z
tym liczyć , tak mówi moje doświadczenie
pozdrawiam

do góry