eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaBurza na Giewoncie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 70

  • 11. Data: 2019-08-22 23:04:27
    Temat: Re: Burza na Giewoncie
    Od: mk <lp.pw@myzskm>

    W dniu 22.08.2019 o 18:40, Mirek pisze:
    > On 22.08.2019 18:11, J.F. wrote:
    >
    >> A ja sie zastanawiam ... co sie wlasciwie stalo ?
    >>
    >
    > A ja się dziwię czemu nikt nie korzysta z tego:
    > blitzortung.org

    Blitzortung to serwis bazujący na amatorskiej sieci odbiorników. W
    Polsce w rękach IMGW od 2002 r. dostępny jest profesjonalny odpowiednik:
    Perun. Jednak publicznie prezentowane są jedynie szczątkowe dane z tego
    systemu, za resztę trzeba zapłacić (mimo, że zbudowano go z pieniędzy
    podatników).

    > Przecież tą burzę było widać kilka godzin wcześniej:
    > http://pl.blitzortung.org/historical_maps.php?map=15
    > (cofnijcie na 9:00 UTC)
    > Ja rozumiem, że część i tak by poxzła,
    > ale niech nie pier... że była całkowitym zaskoczeniem i nie można było
    > jej przewidzieć.

    Kto ma ochotę niech ignoruje ostrzeżenia (i ponosi za to
    odpowiedzialność), ale nie powinny na pewno ich ignorować profesjonalne
    służby.
    Premier twierdzi, że to było "Coś, czego nie dało się przewidzieć".
    Faktycznie tak bywa, ale zgadzam się z przedpiszcą: to raczej nie ten
    przypadek.
    IMO sprawa do zbadania, przemyśleń i ewentualnych nad systemem wydawania
    ostrzeżeń... ale premier już wie, a reżimowi dziennikarze zapewne,
    domyślam się, w kółko powtarzają.

    pzdr
    mk


  • 12. Data: 2019-08-22 23:12:53
    Temat: Re: Burza na Giewoncie
    Od: JaNus <p...@b...pl>

    W dniu 22.08.2019 o 21:51, Zenek Kapelinder pisze:
    > Powiedzieli zeby nie wylaczac telefonow ale zeby przez nie nie gadac
    > jak blisko jest burza.
    >
    Jak z telefonami komórkowymi ludek dopiero co się zapoznawał, to
    powstawały taaakie legendy. A to że ściągają pioruny, a to że gotują
    szare komórki, a nawet (hm, hm) "nabiał", (więc nie daj Panie Boże nosić
    to-to w kieszeni). Zaś na stacji benzynowej miały stanowić zagrożenie
    zapłonu oparów.

    > wlaczylem sobie Michalkiewicza
    >
    no, i tak trzymać! :)


    --
    Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
    Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
    głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!


  • 13. Data: 2019-08-22 23:26:52
    Temat: Re: Burza na Giewoncie
    Od: mk <lp.pw@myzskm>

    W dniu 22.08.2019 o 18:11, J.F. pisze:
    > Nad Tatrami przeszla burza, i tym razem cztery osoby zmarle i 20 rannych.
    >
    > A ja sie zastanawiam ... co sie wlasciwie stalo ?
    >
    > Piorun "trafil" bezposrednio w te dwie osoby?
    > W poblizu Krzyza to chyba dziwne, ale moze staly dalej ?

    Czemu dziwne? Może popierały dżender, albo w inny sposób nagrzeszyły!!!

    > Czy granit dobrym izolatorem, wiec piorun trafil w krzyz, i ladunek
    > rozplynął sie po mokrej powierzchni skal, przy okazji rażąc turystow ?

    W przypadku awarii linii elektroenergetycznych nie trzeba bezpośrednio
    dotykać kabli, bo sam okoliczny grunt jest niebezpieczny ("napięcie
    krokowe"). Nie ma powodów zakładać, że z piorunami inaczej.

    > A co sie dzieje jak turystow zabraknie

    Górole dutków nie będą mieli...

    > - ładunek sie na krzyżu gromadzi
    > i powolutku przeplywa do głębi Ziemi ?

    Co znaczy powolutku?

    pzdr
    mk


  • 14. Data: 2019-08-22 23:34:52
    Temat: Re: Burza na Giewoncie
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    To co napisales i to co ja razem wziete to chuj naprzeciw wiecznosci z tym co bylo w
    tvpis. Z miesiac temu gdzies byla burza i piorun przyjebal w jakies zabudowania. Cos
    sie zapalilo. Przyjechali zgasili. Jakies straty byly ale chuba wiecej strachu mieli
    ludzie. I oczywiscie zlapali zywca do pogadania. Trafilo na kobiete ok
    piecdziesiatki. Dobrze ubrana, zeby wszystkie. Zaden wiejski kocmoluch. Z mojego
    punktu widzenia widzenia taka do uzycia. I ona mowi ze jak zaczelo grzmiec to
    postawila gromnice w oknie i litanie do Matki Boskiej od piorunow odmawiac zaczela. I
    nagle zrobilo sie jasno, huk straszny i zabudowania u sasiada sie zaczely palic. A
    mogl postawic gromnice i sie pomodlic. Kopara mi opadla.


  • 15. Data: 2019-08-22 23:37:21
    Temat: Re: Burza na Giewoncie
    Od: mk <lp.pw@myzskm>

    W dniu 22.08.2019 o 23:12, JaNus pisze:
    > Zaś na stacji benzynowej miały stanowić zagrożenie
    > zapłonu oparów.

    No i? W większości telefonów jest komutatorowy silniczek wibracyjny. Na
    jakiej podstawie miałeś (masz) gwarancję, że nie spowoduje eksplozji oparów?

    pzdr
    mk


  • 16. Data: 2019-08-22 23:38:09
    Temat: Burza na Giewoncie
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    W Zakopanem na Gieweoncie trafil bace piorun w pracie. Ej zabil go nie zabil ale go
    oslabil.


  • 17. Data: 2019-08-22 23:46:16
    Temat: Re: Burza na Giewoncie
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Dlaczego nie telefon? Doszli dlaczego nie telefon. Pozary naczesciej sie robily jak
    latem przez telefon gadaly kobiety w sukienkach i tankowaly samochod. Pytanie na
    inteligencje dlaczego w takiej konfiguracji? Odpowiedz jest banalnie prosta. Ale
    pobawmy sie. Zapraszam talmudystow do dyskusji.


  • 18. Data: 2019-08-22 23:52:54
    Temat: Re: Burza na Giewoncie
    Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>

    mk wrote:

    > Kto ma ochotę niech ignoruje ostrzeżenia (i ponosi za to
    > odpowiedzialność), ale nie powinny na pewno ich ignorować profesjonalne
    > służby.

    Po zgonach w Suszku planują wsadzić dwóch meteorologów. To bardzo dobry
    trend, może w końcu prognozy pogody zaczną się do czegoś nadawać...

    "Za panowania Olafa Quimby II, Patrycjusza Ankh, wydano odpowiednie
    prawa ograniczające użycie tego typu wyrażeń i wprowadzające do
    opowieści pewną dokładność. Stąd też, gdy legenda mówiła o znanym
    bohaterze, że "wszyscy sławili jego męstwo", każdy ceniący swe życie
    bard dodawał szybko "z wyjątkiem kilku osób z rodzinnej wioski, które
    uważały go za kłamcę, oraz tych - a było ich niemało - którzy wcale o
    nim nie słyszeli". Poetyckie metafory zostały ściśle ograniczone do
    sformułowań typu: "jego wspaniały rumak był chyży jak wiatr w dość
    spokojny dzień, powiedzmy: wiatr o sile trzech stopni". Każda
    przypadkowa uwaga o pięknolicej, której twarz tysiąc okrętów wyprawiła w
    morze, musiała zostać poparta dowodem, że obiekt pożądania istotnie
    przypomina butelkę szampana."

    Pozdrawiam, Piotr


  • 19. Data: 2019-08-23 09:45:26
    Temat: Re: Burza na Giewoncie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "mk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d5f0b0d$0$17360$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 22.08.2019 o 23:12, JaNus pisze:
    >> Zaś na stacji benzynowej miały stanowić zagrożenie
    >> zapłonu oparów.

    >No i? W większości telefonów jest komutatorowy silniczek wibracyjny.
    >Na jakiej podstawie miałeś (masz) gwarancję, że nie spowoduje
    >eksplozji oparów?

    No, jest w obudowie z malymi szczelinami, i w czasie tankowania opary
    tam nie dojda.
    Co innego jakis pracownik, ktory by w oparach pare godzin siedzial ...
    ale to raczej nie na stacji.

    Poza tym jest cos takiego jak minimalna energia iskry wymagana do
    zaplonu - w baku samochodu masz pompe paliwa, napedzana silnikiem
    elektrycznym, znacznie wiekszym, komutatorowym - i nic nie wybucha.

    Tudziez wybuchowe stezenie - o ile przy wlewie do baku moze powstac,
    to kawalek dalej juz nie.

    A tak swoja droga - ciekaw jestem czy z telefonu da sie iskre uzyskac,
    ale trzeba by fachowca, ktory by zrobil odpowiednia antene odbiorcza.
    Bo te 2W to nie jest malo ...


    J.


  • 20. Data: 2019-08-23 09:48:06
    Temat: Re: Burza na Giewoncie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "mk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d5f0897$0$31099$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 22.08.2019 o 18:11, J.F. pisze:
    >>> Czy granit dobrym izolatorem, wiec piorun trafil w krzyz, i
    >>> ladunek rozplynął sie po mokrej powierzchni skal, przy okazji
    >>> rażąc turystow ?

    >> A co sie dzieje jak turystow zabraknie

    >> - ładunek sie na krzyżu gromadzi i powolutku przeplywa do głębi
    >> Ziemi ?

    >Co znaczy powolutku?

    No wlasnie nie wiem - ale ladunek dosc duzy, a granit izoluje.
    To powinien sie chyba ladunek dluzszy czas utrzymywac ?



    J.


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: