No nie przypuszczałem, że druk z laserówki (a właściwie LED-ówki, jeśli to jakaś
różnica) bedzie tak błyszczący.
Mat lasera cz.-b. to miód na serce i moje oczy.
W kolorowej LED-ówce mam niby ustawione, żeby "true black" drukował czarnym tonerem (
a nie mieszanką 3x100% CMY - co ciekawe dla
PostScripta ta opcja "true black" jest wybrana domyślnie, a dla PCL trzeba było
zaptaszkować w menu drukarki).
Byc może czarny toner w kolorowej drukarce także jest błyszczący (żywica polimerowa),
no porażka, przestaję lubić nową kolorową
drukarkę :-(
Papier chyba nie robi różnicy, podawałem i papier Sigma i papier HP.

Poglądowo różnica jest taka jak pomiędzy matową, a błyszczącą matrycą monitora, więć
sami rozumiecie :-/
Błyszczący druk bardzo źle się czyta, jeżeli akurat kąt padania światła na kartkę
papieru jest taki, że odbija w oczy (przykładowo
czytacie naprzeciw okna), wrażenie prawie jak czytania papieru termicznego :-/