eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyBłysło... (cross)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2013-08-04 01:04:16
    Temat: Re: Błysło... (cross)
    Od: mlodz <b...@m...pl>

    Dnia Sat, 3 Aug 2013 23:59:46 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

    >>> Błędne jest to przekonanie, nie oznakowanie, nakazujące, że
    >>> w miejscu w którym stoi znak masz mieć "60"!
    >> A ile można mieć? Pytam całkiem poważnie.
    > Nie żartuj... tyle co na znaku.
    > [...]
    > Skąd wziąłeś pomysł że może być inaczej?

    Z twojego zdania (w cytatach na samej górze). Z nadmiarem przecinków
    i w oddzielnym akapicie nabiera zupełnie innego znaczenia - "nie
    oznakowanie" zrobiło się wtrętem. :D


    >> a czy stopniowanie ograniczeń co do zasady,
    >> jest na pewno takim fatalnym pomysłem... to temat na inną dyskusję.
    > Nie, NIE JEST fatalnym pomysłem, ale sens ma 90-60-40 przy zjeździe
    > z drogi szybkiego ruchu, w odstępach pozwalających nadążyć
    > ze zwalnianiem ze 110, a nie różnica 10 km/h na długości ponad
    > 100metrów!

    No to poteoretyzujmy nad tym konkretnym przypadkiem.

    Załóżmy, że miejsce jest rzeczywiście wypadkogenne (w to akurat mogę
    uwierzyć, gdzieś wyżej o tym pisałem) - zasadniczo wiadomym jest,
    że nie każdy kierowca posiada obuwie odporne na to tajemnicze pole
    biomagnetyczne, które wytwarza się na długich prostych, i które powoduje
    zwiększone przyciąganie prawej stopy do podłoża. (nie, nie pędziłem aż
    tak)

    Chcemy teraz zadbać o bezpieczeństwo podróżujących w tamtych okolicach.
    Co robimy:

    1. Dajemy na mszę w odpowiedniej intencji;

    2. Poprawiamy oznakowanie i pozwalamy kierowcom z jako takim
    wyprzedzeniem zorientować się, że za chwilę na drodze może zrobić się
    ciasno;

    3. Pozostawiamy nieśmiało wychylający się tuż przed Strasznym Miejscem
    znak D-42 i dostawiamy zaraz za nim fotoradar?

    To (70) było może i za bardzo dostosowanym do realiów pomysłem, ale
    po prostu gdyby choćby takie coś tam stało, to mógłbym pluć w gębę
    tylko i wyłącznie sobie. A tak - miałem jednak większa ochotę na
    pogratulowanie korkondylom fajnej miejscówki.


    [...]
    >> No co ty opowiadasz. Przecież niebezpieczne miejsce nie przesunie się
    >> od razu 10 metrów za ten znak!
    > No ale skoro kierowcy mogą zostać zaskoczeni w dowolnym miejscu
    > za znakiem, to jest sens sprawdzać, czy faktycznie się przygotowują
    > zwalniając zgodnie z przepisem :>

    E tam, przecież dla służb wszelakich ważny jest tylko efekt - czyli
    poprawa naszego bezpieczeństwa. Badanie stanów pośrednich nie wpisuje
    się w tę teorię :P


  • 22. Data: 2013-08-04 08:52:26
    Temat: Re: Błysło... (cross)
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>

    >>
    >>> Zbyt wczesne ograniczenie prędkości IMO jest błędem, i to poważnym,
    >>> bo uczy że "można się nie przejmować i jeszcze sto metrów jechać
    >>> za szybko".
    >>> Błędne jest to przekonanie, nie oznakowanie, nakazujące, że
    >>> w miejscu w którym stoi znak masz mieć "60"!
    >>
    >> A ile można mieć? Pytam całkiem poważnie.
    >
    > Nie żartuj... tyle co na znaku.
    > W MIEJSCU w którym przejeżdżasz obok znaku JUŻ masz mieć
    > "nie więcej niż na znaku".
    > Jak postawią Ci "zakaz ruchu" to on też nie znaczy "gdzieś
    > tam za znakiem zaczyna się zakaz ruchu", tylko działa
    > od miejsca postawienia znaku i tyle.

    Popadamy w paranoję. Te znaki tylko informują o zakazie.


  • 23. Data: 2013-08-04 20:35:59
    Temat: Re: Błysło... (cross)
    Od: Roman Stachowiak <r...@w...pl>

    W dniu 2013-08-04 08:52, John Kołalsky pisze:
    >
    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
    >
    >>>
    >>>> Zbyt wczesne ograniczenie prędkości IMO jest błędem, i to poważnym,
    >>>> bo uczy że "można się nie przejmować i jeszcze sto metrów jechać
    >>>> za szybko".
    >>>> Błędne jest to przekonanie, nie oznakowanie, nakazujące, że
    >>>> w miejscu w którym stoi znak masz mieć "60"!
    >>>
    >>> A ile można mieć? Pytam całkiem poważnie.
    >>
    >> Nie żartuj... tyle co na znaku.
    >> W MIEJSCU w którym przejeżdżasz obok znaku JUŻ masz mieć
    >> "nie więcej niż na znaku".
    >> Jak postawią Ci "zakaz ruchu" to on też nie znaczy "gdzieś
    >> tam za znakiem zaczyna się zakaz ruchu", tylko działa
    >> od miejsca postawienia znaku i tyle.
    >
    > Popadamy w paranoję. Te znaki tylko informują o zakazie.

    Chyba jednak nie należą one do grupy D, lecz do B.

    --
    RomanS
    ___________________
    Ja zawsze mam rację.
    Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie.
    (G. J. Gigol)


  • 24. Data: 2013-08-05 13:01:16
    Temat: Re: Błysło... (cross)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 4 Aug 2013, mlodz wrote:

    > Dnia Sat, 3 Aug 2013 23:59:46 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
    >
    >> Skąd wziąłeś pomysł że może być inaczej?
    >
    > oznakowanie" zrobiło się wtrętem. :D

    A to przepraszam :)

    Znaczy ni mniej ni więcej, a wysuwasz tezę, że mój post całkiem
    przypomina polskie drogi, *przeładowane znakami* które niemal
    wszyscy ignorują?
    :D
    No to jest powód do zastanowienia się, nad tymi znakami.
    A Ty chcesz "więcej, więcej, więcej".

    > No to poteoretyzujmy nad tym konkretnym przypadkiem.
    >
    > Załóżmy, że miejsce jest rzeczywiście wypadkogenne
    [...]
    > Chcemy teraz zadbać o bezpieczeństwo podróżujących w tamtych okolicach.
    > Co robimy:
    >
    [...]
    > 2. Poprawiamy oznakowanie i pozwalamy kierowcom z jako takim
    > wyprzedzeniem zorientować się,

    Być może.

    Ale tego *NIE WOLNO* robić za pomocą nadmiarowego ograniczenia!
    Oznakowanie "za 200 metrów 60" być może tak.
    Ale "70" które jest dla większości kierujacych ZBĘDNE (bo i tak
    z prędkości pościgowej będą *hamowali*, nie ma sensu oczekiwać,
    że jeden z drugim pojedzie metodą "odpuszczenia gazu") spowoduje
    pogłębienie przekonania, że ograniczenia można ignorować.

    NIE, nie i NIE!

    > To (70) było może i za bardzo dostosowanym do realiów pomysłem, ale
    > po prostu gdyby choćby takie coś tam stało, to mógłbym pluć w gębę
    > tylko i wyłącznie sobie.

    Nie.
    Świadczyłoby jedynie, że masz bardzo mocno utrwalone złe nawyki.

    Tak, winnymi tych nawyków są drogowcy, stawiający "zapasowe"
    ograniczenia, to prawda.
    Ale IMO tego nie należy pogłębiać!

    Bo potem jeden z drugim jest w szoku, że było "40", pojechał
    w ślimaka "ledwo" 55 i szorował oponami po krawężniku.
    A niektórzy to i ciężarówki powywracali.
    A "40" znaczy "tu 40", nie "gdzieś tam daleko jeszcze można 60".

    pzdr, Gotfryd


  • 25. Data: 2013-08-05 13:02:27
    Temat: Re: Błysło... (cross)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 4 Aug 2013, John Kołalsky wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
    >
    >> W MIEJSCU w którym przejeżdżasz obok znaku JUŻ masz mieć
    >> "nie więcej niż na znaku".
    >> Jak postawią Ci "zakaz ruchu" to on też nie znaczy "gdzieś
    >> tam za znakiem zaczyna się zakaz ruchu", tylko działa
    >> od miejsca postawienia znaku i tyle.
    >
    > Popadamy w paranoję. Te znaki tylko informują o zakazie.

    Że jak? :O
    Kiedy ostatnio oglądałeś stosowny przepis?

    pzdr, Gotfryd


  • 26. Data: 2013-08-05 18:35:03
    Temat: Re: Błysło... (cross)
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>

    >>
    >>> W MIEJSCU w którym przejeżdżasz obok znaku JUŻ masz mieć
    >>> "nie więcej niż na znaku".
    >>> Jak postawią Ci "zakaz ruchu" to on też nie znaczy "gdzieś
    >>> tam za znakiem zaczyna się zakaz ruchu", tylko działa
    >>> od miejsca postawienia znaku i tyle.
    >>
    >> Popadamy w paranoję. Te znaki tylko informują o zakazie.
    >
    > Że jak? :O
    > Kiedy ostatnio oglądałeś stosowny przepis?

    Nudzi się ?


  • 27. Data: 2013-08-05 22:57:14
    Temat: Re: Błysło... (cross)
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Mon, 05 Aug 2013 18:35:03 +0200 osobnik zwany John Kołalsky
    napisał:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
    >
    >
    >>>> W MIEJSCU w którym przejeżdżasz obok znaku JUŻ masz mieć
    >>>> "nie więcej niż na znaku".
    >>>> Jak postawią Ci "zakaz ruchu" to on też nie znaczy "gdzieś
    >>>> tam za znakiem zaczyna się zakaz ruchu", tylko działa od miejsca
    >>>> postawienia znaku i tyle.
    >>>
    >>> Popadamy w paranoję. Te znaki tylko informują o zakazie.
    >>
    >> Że jak? :O
    >> Kiedy ostatnio oglądałeś stosowny przepis?
    >
    > Nudzi się ?

    tobie najwyraźniej tak. Bo kłapanie na temat, o którym nie masz pojęcia
    bez sprawdzenia świadczy o nadmiarze wolnego czasu na trollowanie



    --
    Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 28. Data: 2013-08-06 19:11:50
    Temat: Re: Błysło... (cross)
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "masti" <g...@t...hell>

    >>
    >>>>> W MIEJSCU w którym przejeżdżasz obok znaku JUŻ masz mieć
    >>>>> "nie więcej niż na znaku".
    >>>>> Jak postawią Ci "zakaz ruchu" to on też nie znaczy "gdzieś
    >>>>> tam za znakiem zaczyna się zakaz ruchu", tylko działa od miejsca
    >>>>> postawienia znaku i tyle.
    >>>>
    >>>> Popadamy w paranoję. Te znaki tylko informują o zakazie.
    >>>
    >>> Że jak? :O
    >>> Kiedy ostatnio oglądałeś stosowny przepis?
    >>
    >> Nudzi się ?
    >
    > tobie najwyraźniej tak. Bo kłapanie na temat, o którym nie masz pojęcia
    > bez sprawdzenia świadczy o nadmiarze wolnego czasu na trollowanie

    Mnie nie boli twoje trolowanie


  • 29. Data: 2013-08-07 23:55:36
    Temat: Re: Błysło... (cross)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 5 Aug 2013, John Kołalsky wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl>
    >
    >> Kiedy ostatnio oglądałeś stosowny przepis?
    >
    > Nudzi się ?

    A skąd ja mam wiedzieć, czy głupoty piszesz z nudów, złośliwości
    czy jeszcze innej przyczyny?

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: