> Kiedyś ktoś powiedział, że po to pracuje, by stać go było zamówić
> malarza, ogrodnika, a nie samemu kombinować...

Dokładnie - mam zadaniowe podejście. Etap dłubania w samochodach mam za
sobą. Gdyby chodziło o oszczędność tysiaka, mógłbym się bawić. Za dychę
lub pięć nie będę się szarpał, wolę pojechać w tym czasie do Czech ;-)
Przypomniał mi się taki joke:

http://www.joemonster.org/art/1430/Jak_wymienic_olej
_w_samochodzie

do góry

Dnia 24-09-2011 o 21:01:18 Daniel Kowalski <b...@g...pl>
napisał(a):

> Dokładnie - mam zadaniowe podejście. Etap dłubania w samochodach mam za
> sobą. Gdyby chodziło o oszczędność tysiaka, mógłbym się bawić. Za dychę
> lub pięć nie będę się szarpał...

Etam, pitolisz. Dla lajkonika-amatora wymiana linek gazu to zajęcie na
godzinę z myciem rąk włącznie. Półtorej, jeśli trzeba zdjąć zbiornik.
Piszę z własnego doświadczenia. Dostarczenie sprzętu do mechanika, odbiór
i związane z tym korodowy zajmują dwa-trzy razy tyle. Oszczędzasz czas,
kasę a jeszcze możesz sobie w garażu przesłuchać jakąś dobrą płytę. No i
bezcenne poczucie bycia prawdziwym macho z łapami w smarze i śrubokrętem w
zębach :)

--
Nikanor

do góry

> Etam, pitolisz. Dla lajkonika-amatora wymiana linek gazu to zajęcie na
> godzinę z myciem rąk włącznie. Półtorej, jeśli trzeba zdjąć zbiornik.
> Piszę z własnego doświadczenia.

OK, potrenuję przed dłuższymi trasami w przyszłym sezonie ;-)

do góry

> Musisz być wyjątkową fujarą zyciową. Pewnie gwóźdź wbijasz odwrotną
> stroną. Co ja gadam, młotkiem byś się zabił, zanim byś w gwoździa
> trafił... Kupuj zawsze nowe maszyny i pełny pakiet assitance, inaczej
> zginiesz.
>

PLONK pajacu :/

--
_______
Songoku
2011 ZX10R ABS
Power is black

do góry

Użytkownik "Songoku" <"songoku_xxx(Songoku)"@wp.pl> napisał w wiadomości
news:j5mq63$r5e$4@inews.gazeta.pl...
>> Musisz być wyjątkową fujarą zyciową. Pewnie gwóźdź wbijasz odwrotną
>> stroną. Co ja gadam, młotkiem byś się zabił, zanim byś w gwoździa
>> trafił... Kupuj zawsze nowe maszyny i pełny pakiet assitance, inaczej
>> zginiesz.
> PLONK pajacu :/

Spierdalaj, cioto...

--
Grzybol

do góry

Nikanor <n...@g...pl> wrote:

>bezcenne poczucie bycia prawdziwym macho z łapami w smarze i śrubokrętem w
>zębach :)

Etam, definicje sie zmieniaja. Macho w dzisiejszym ujeciu moglby sobie
manikura uszkodzic.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl
http://stokrotka.ath.cx

do góry