-
1. Data: 2011-06-18 20:26:33
Temat: Bateria termoelekryczna
Od: "nenik" <n...@o...pl>
> Mam w planach sprobowac, na razie sprawa rozbija sie o palnik - nie
> potrafie zespawac tych drutow. A moze jak na elektronika przystalo
> zaczac od zrobieni spawarki TIG ?:-)
>
Bierzesz menzurke , na dno kilka mL rteci , na to olej powiedzmy tyle aby
przykryc cala rtec , skrecasz swoje 2 przewody .
Do tego kondensator , na moje oko 4700uF/ 50V lub inne zrodlo pradu :), jeden
biegun kondensatora laczysz przewodem do rteci a drugi biegun do termopary ,
zanurzajac termopare w rteci robisz spaw . Opis pochodzi z ksiazki .
Nie jestem pewien ale w minimalnym stopniu biegunowosc moze miec znaczenie .
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2011-06-18 20:39:14
Temat: Re: Bateria termoelekryczna
Od: PeJot <P...@o...pl>
W dniu 2011-06-18 22:26, nenik pisze:
> > Mam w planach sprobowac, na razie sprawa rozbija sie o palnik - nie
>
> > potrafie zespawac tych drutow. A moze jak na elektronika przystalo
>
> > zaczac od zrobieni spawarki TIG ?:-)
Spawam często termopary na zwykłej szczotce węglowej wydartej z silnika.
Wystarczy 30 V z autotransformatora i odrobina wprawy. Wprawdzie
szczotka to nie czysty grafit, ale mnie nie interesuje dokładność więcej
jak 1 cyfra po przecinku. W necie można znaleźć oferty na spawarki z
elektrodą ze sproszkowanego grafitu.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
3. Data: 2011-06-18 20:44:03
Temat: Re: Bateria termoelekryczna
Od: mk <m...@o...pl>
W dniu 2011-06-18 22:26, nenik pisze:
> Do tego kondensator , na moje oko 4700uF/ 50V lub inne zrodlo pradu :), jeden
> biegun kondensatora laczysz przewodem do rteci a drugi biegun do termopary ,
> zanurzajac termopare w rteci robisz spaw . Opis pochodzi z ksiazki .
> Nie jestem pewien ale w minimalnym stopniu biegunowosc moze miec znaczenie .
>
Na pewno taka kolejność? Tj. zamykamy obwód w momencie zanurzenia?
Troszkę ryzykowne...
Zdecydowanie lepiej do zamykania obwodu wykorzystać tyrystor.
Kondensator na moje oko tak o rząd wielkości większy - chociaż do
drobnych drucików może i wystarczy.
Zamiast rtęci łatwiej dostępny będzie roztopiony stop lutowniczy.
pzdr
mk