-
131. Data: 2012-05-14 09:09:03
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2012-05-13 20:15, *jerzu* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
>> Nazywa się np. Opel i jest wkurwiającym niemiłosiernie wynalazkiem. ;)
>
> Ano. Czasmi jeżdżę Vectrą C i też mnie to irytuje.
>
Cieniasy :) - żałuję, że Opel się z tego wycofał
Poza tym Hants pisał o czymś innym - lekkie naciśnięcie dźwigni
kierunkowskazów powoduje, że migają one trzy (zwykle) razy - występuje
to już chyba we wszystkich nowych brykach i trochę utrudnia dziękowanie
kierunkami na przemian.
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
132. Data: 2012-05-14 09:09:55
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2012-05-13 22:46, *Axel* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
>Bezsensowne za to jest powracanie
> wajchy do poziomu po wlaczeniu kierunkow w VC. Dobrze, ze w Insigni z
> tego zrezygnowali.
>
Bardzo źle :)
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
133. Data: 2012-05-14 09:31:45
Temat: Re: Bajery w autach
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-05-13 16:10, to pisze:
> Co do tylnych czujników to się nie zgadzam, w jednym aucie mam, w drugim
> nie mam i tak naprawdę różnica polega tylko na tym, że w tym, w którym
> są, da się dojechać na kilka cm od ściany.
Bez żadnych czujników podjeżdżam na 0 cm.
Po prostu delikatnie przesuwam się - gdy stanie, oznacza że już dojechał.
Jeśli to nie ściana tylko inny samochód, cofam ze 2 cm żeby nikt nie plumkał.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
134. Data: 2012-05-14 09:39:27
Temat: Re: Bajery w autach
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jakub Witkowski wrote:
> W dniu 2012-05-13 16:10, to pisze:
>
>> Co do tylnych czujników to się nie zgadzam, w jednym aucie mam, w
>> drugim nie mam i tak naprawdę różnica polega tylko na tym, że w tym,
>> w którym są, da się dojechać na kilka cm od ściany.
>
> Bez żadnych czujników podjeżdżam na 0 cm.
> Po prostu delikatnie przesuwam się - gdy stanie, oznacza że już
> dojechał. Jeśli to nie ściana tylko inny samochód, cofam ze 2 cm żeby
> nikt nie plumkał.
genialny pomysł ;-)
-
135. Data: 2012-05-14 09:39:34
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: "Hants" <hants@CUT_ITvp.pl>
"Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> wrote in message
news:c1.01.3VrDBp$18j@mike.oldfield.org.pl...
> Dnia Sun, 13 May 2012 18:19:31 +0100, Hants napisał(a):
>
>> Jak się nazywa taki myk, powodujący włączenie kierunków (na krótki okres
>> czasu) po lekkim pyknięciu wajchą kierunkowskazów?
>
> Wkurwiacz.
Nie mam tego w aucie, ale do sygnalizowania zmiany pasa na pustawej
autostradzie wydaje mi się to idealne.
-
136. Data: 2012-05-14 09:41:30
Temat: Re: Bajery w autach
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-05-13 21:47, to pisze:
>> Pewnie sie zdziwisz, ale sa gatunki jadalne muchomorów :D
>
> Smacznego! Efekty widać. :>
W większości krajów zachodu za niejadalne uchodzą wszelkie grzyby poza pieczarkami i
grzybkami z Chin...
Więc patrząc na Polaków mogą śmiało mówić "efekty widać" :>
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
137. Data: 2012-05-14 09:43:25
Temat: Re: Bajery w autach
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:joqcd2$2ame$...@n...ipartners.pl...
> W dniu 2012-05-13 16:10, to pisze:
>
>> Co do tylnych czujników to się nie zgadzam, w jednym aucie mam, w drugim
>> nie mam i tak naprawdę różnica polega tylko na tym, że w tym, w którym
>> są, da się dojechać na kilka cm od ściany.
>
> Bez żadnych czujników podjeżdżam na 0 cm.
> Po prostu delikatnie przesuwam się - gdy stanie, oznacza że już dojechał.
> Jeśli to nie ściana tylko inny samochód, cofam ze 2 cm żeby nikt nie
> plumkał.
Trafisz w końcu na kogoś, kto zauważy, że obiłeś mu auto swoim złomem.
Jak raz zapłacisz, to odechce Ci się demolowania cudzej własności.
-
138. Data: 2012-05-14 10:01:54
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
DoQ wrote:
> W dniu 13-05-2012 20:40, Shrek pisze:
>> Taa. A ABS powoduje zanikanie puszczania hamulca przed przeszkodą. A
>> nawigacja wjeżdzanie do jeziora, itd. A w szczególności samochody
>> powodują zanik umiejętności jazdy konno.
>
> Ja np. przez klimatyzację zapominam, że na zewnątrz może być +36 i
> wysiadam w jesionce!
grunt że nie w sosnowej ;-)
-
139. Data: 2012-05-14 10:25:43
Temat: Re: Bajery w autach
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-13 18:48, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> grup dyskusyjnych:joo66a$jr1$...@n...task.gda.pl...
>> Icek wrote:
>>>>> Osobiscie uwazam, ze niezbedne bajery to:
>>>>>
>>>>> - klimatyzacja (manualna jest wystarczajaca)
>>>>
>>>> tu min. automatyczna (jednostrefowa wystarczy) - to duza przewaga nad
>>>> manualna
>>>
>>> jak automatyczna to 4 strefowa przynajmniej w autach osobowych.
>>>
>>> Jakie plusy ma automatyczna czego nie ma manualna ?
>>
>> że nie musisz kręcić...
>
> Musisz, chyba że ktoś nie ma żadnych wymogów.
Albo masz sprawną.
A.
-
140. Data: 2012-05-14 10:31:31
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-13 19:19, Hants pisze:
>> Pytanie takie: jakie bajery w autach "po 2000" okazały się
>> użyteczne i chcielibyśmy je (dalej?) mieć a jakie nie bardzo ?
>
> Jak się nazywa taki myk, powodujący włączenie kierunków (na krótki okres
> czasu) po lekkim pyknięciu wajchą kierunkowskazów?
W Polsce oznaką słabości jest sygnalizowanie zmiany pasa, dlatego ten
myk może mocno irytować.
A.