-
71. Data: 2011-08-08 20:24:30
Temat: Re: Auta i motocykle w deszczu
Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>
Użytkownik MadMan napisał:
> 5 cm jest z reguły bezpieczne przy omijaniu, natomiast przy wyprzedzaniu
> 10 (nawet gdy wymagany jest 1m - z doświadczenia).
A mnie doświadczenie podpowiada, że to zależy od prędkości obu
pojazdów/obiektów.
--
----------------------------------------------------
-------------------
* Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
----------------------------------------------------
-------------------
-
72. Data: 2011-08-08 22:57:07
Temat: Re: Auta i motocykle w deszczu
Od: "Hinek" <h...@t...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał
>
> Znam lepsze metody na okazywanie co mam a czego nie mam. Moczenie się
> na motorze w czasie ulewy do nich nie należy.
>
>
Moczenie sie generalnie jest klopotliwe. To prawda. Jak sie zlejesz
w kombinezon - bedzie problem :/ Jednak malo kto ma takie klopoty i
zaciekawilo mnie to. W kombinezonie przeciwdeszczowym pewnie
trudno okazac co sie ma. Z tego co wiem wygodne sa luzne plaszcze...
Aha...To ty poszukiwales kiedys zdjec motocyklistow na bosaka?
Tak sie tylko pytam...wtajemniczeni wiedza o co chodzi :]
--
Hinek
-
73. Data: 2011-08-08 23:15:14
Temat: Re: Auta i motocykle w deszczu
Od: "Hinek" <h...@t...pl>
Użytkownik "neoniusz" <n...@j...org> napisał
>
> Zawsze mnie zastanawialo po co motocyklisci jezdza w deszczu, skoro nic nie
> widza? Opony to pewnie jakis slick, kask musialbys co chwile reka wycierac,
> ale jazdaaaa. Swiadomie narazasz siebie,
>
Opony motocyklowe sa z racji konstrukcji bardziej odporne na aquaplaning
od opon samochodowych. Trzymaja na mokrym doskonale.
Szyby w kasku powyzej pewnej predkosci nie trzeba wycierac, ewentualnie
wystarczy na moment obrocic glowe. Odziez motocyklowa zapenia komfort.
Nie istnieje problem z jazda w deszczu. Nie musiales tego wiedziec,
wiec teraz przyjmij to do wiadomosci.
Pozdr
--
Hinek
-
74. Data: 2011-08-08 23:26:49
Temat: Re: Auta i motocykle w deszczu
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-08-08 12:03, neoniusz pisze:
(...)
> Zawsze mnie zastanawialo po co motocyklisci jezdza w deszczu, skoro nic
> nie widza? Opony to pewnie jakis slick, kask musialbys co chwile reka
> wycierac, ale jazdaaaa. Swiadomie narazasz siebie, dzieczyne i innych
> uczestnikow ruchu na zagrozenie?
Wiesz, w różnych warunkach zdarzało mi się jeździć samochodem.
Motocyklem trochę mniej, ponieważ traktuję to bardziej jako formę
rozrywki, a dodatkowo mocno uzależnioną od pory roku. Jednak kiedyś
w środku lata wychodziłem z dziewczyną i jakimiś drobiazgami, by
gdzieś tam pojechać. Spadł deszcz. Nie jechałem zbyt szybko
(zabudowany), więc szybę w kasku podniosłem by lepiej widzieć.
I wiesz co? Stwierdziłem, że coś jest nie tak. Otóż okazało się,
że w czasie pakowanie/ubierania się zostawiłem okulary na ganku :)
Teraz proszę o ukamieniowanie, że mało tego, że jechaliśmy
w deszczu, to do tego kierowca jechał bez okularów :)
-
75. Data: 2011-08-08 23:40:21
Temat: Re: Auta i motocykle w deszczu
Od: topek <t...@p...pl-zamien-0-na-o>
W dniu 2011-08-08 11:38, Dysiek pisze:
> Witam
>
> Jade sobie ostatnio motocyklem w mega ulewie, do domu jeszcze ze 100
> kilometrow. Slisko, mokro, nic nie widac, jade z dziewczyna wiec pyrkam
> sobie 80 km/h. Wielu kierownikow mnie wyprzedza - nie mam nic do tego, ale
> mogliby ruszyc glowami i nie zjezdzac OD RAZU przede mnie bo caly syf i
> woda, ktora ciagna za soba leci prosto na moja kurtke i kask, w ktorym i
> tak niewiele juz widac. Tak wiec prosba - jak wyprzedzacie motocykliste w
> deszczu to nie wjezdzajcie od razu przed niego tylko pociagnijcie lewym te
> kilkadzisiat metrow :-)
Nawet o tym nie pomyslalem, choc staram sie myslec o innych.
Bede sie staral nie zapomniec, ale rzadko mozna pocwiczyc, bo
motocyklista w deszczu to rzadki widok.
Oczywiscie w miare mozliwosci sie dostosuje.
--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
"Może Oko tylko mydli oko
i nawet nie należy do Polaka-katolika?".
-
76. Data: 2011-08-09 02:00:22
Temat: Re: Auta i motocykle w deszczu
Od: to <t...@x...abc>
begin Hinek
> Aha...To ty poszukiwales kiedys zdjec motocyklistow na bosaka? Tak sie
> tylko pytam...wtajemniczeni wiedza o co chodzi :]
To jakiś fetysz?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
77. Data: 2011-08-09 08:22:17
Temat: Re: Auta i motocykle w deszczu
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 08.08.2011 19:15, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Mon, 8 Aug 2011 16:52:10 +0200, Dysiek napisał(a):
>
>> Wiesz, 10 cm jak auta STOJA to jest bezpieczny dystans.
> Przejedź tak koło mnie. Ja uchyle drzwi...
Bo jesteś chamską mendą nieznającą przepisów.
Otwieranie drzwi w takiej sytuacji jest surowo wzbronione. Kiedyś taki
głupek jak ty, zatrzymany przez policję po paru innych wykroczeniach,
nie popatrzył i zaczął mi wysiadać jak go omijałem. Jechałem wolno, więc
tylko go słownie pouczyłem co do niestosowności jego czynów. A
policjanci dołożyli kilka punktów oraz złotych i za to wykroczenie.
-
78. Data: 2011-08-09 09:05:39
Temat: Re: Auta i motocykle w deszczu
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2011-08-08 12:27, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello CeSaR,
>
> Monday, August 8, 2011, 12:28:00 PM, you wrote:
>
>>> Jakiej empatii? Dla wariata, który w ulewie jedzie motocyklem?
>> A co w tym złego?
>
> Zła jest postawa roszczeniowa wobec innych.
A piesi wcale nie lepsi. Niedawno taki jeden prosił żeby w miarę możliwości
nie wjeżdżać w kałuże przy chodniku. To dopiero postawa roszczeniowa.
Mam łamać przepisy żeby nie ochlapać idioty, co chodzi w czasie deszczu?
I jeszcze śmie twierdzić że on akurat musi??? Jeszcze czego.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
79. Data: 2011-08-09 10:53:10
Temat: Re: Auta i motocykle w deszczu
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-08-08 19:24:04 +0200, Bartłomiej Zieliński
<B...@p...pl> said:
> Użytkownik Bydlę napisał:
>> Póki pisuję tutaj, możesz być pewien, że nie.
>
> W takim razie, obyś poprzestał na tym przedostatnim razie :-)
Życzę sobie tego z całego serca.
Bo musiałem raz to zrobić, by być pewnym, że nie chcę tego robić więcej
w tym życiu.
--
Bydlę
-
80. Data: 2011-08-09 14:23:45
Temat: Re: Auta i motocykle w deszczu
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 08 Aug 2011 19:15:16 +0200 osobnik zwany Adam
Płaszczyca wystukał:
> Dnia Mon, 8 Aug 2011 16:52:10 +0200, Dysiek napisał(a):
>
>> Wiesz, 10 cm jak auta STOJA to jest bezpieczny dystans.
> Przejedź tak koło mnie. Ja uchyle drzwi...
chcesz spróbować?
jadące 350kg moto vs. gówniane drzwi. jak myślisz co się rozleci?
o mandacie nie wspominam
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett