W dniu 29.04.2022 o 18:31, J.F pisze:
> On Fri, 29 Apr 2022 17:35:55 +0200, ii wrote:
>> W dniu 29.04.2022 o 17:21, J.F pisze:
>>> On Fri, 29 Apr 2022 17:02:02 +0200, ii wrote:
>>>> W dniu 29.04.2022 o 16:34, trybun pisze:
>>>> ...
>>>>>>> Myśle o elektryku na poziomie Corsy, czy ma to sens?
>>>>>>> Jeżdżone będzie niewiele, jakaś średnia roczna
>>>>>>> przebiegów to 8000 km.
>>>>>> Pieniężnie przy takim przebiegu to nie ma sensu.
>>>>>> Zresztą policzyć jest to relatywnie łatwo.
>>>>>
>>>>>
>>>>> Na dzień dzisiejszy dla siebie nie widzę lepiej ulokowanej kasy niż
>>>>> inwestycja w elektryka.
>>>>
>>>> Jaki dochód miałby przynieść elektryk?
>>>
>>> oszczednosci na benzynie,
>>
>> W cenie akunulatora trakcyjnego. 27 tys Twizy.
>>
>>> parkingach,
>>
>> Jak parking jest zajęty to co za różnica czy masz go za darmo czy nie :-)
>
> To trzeba zapostulowac podniesienie oplat :-)

Tak, wyp..my je w kosmos :-)

>
>
>>> czy czasie ... bo u mnie moga po
>>> buspasach :-)
>>
>> Elektryki mogą po buspasach w całej Polsce na mocy ustawy. Niczego
>> wielkiego to nie wnosi do szybkości przejazdu. Może jakbym mógł jeździć
>> po chodnikach i ścieżkach rowerowych to by było szybciej :-)
>
> A to masz jakies kiepskie buspasy :-)

Nie, nie ma korków by buspasy coś wnosiły :-)

do góry

W dniu 29.04.2022 o 18:54, Cavallino pisze:
> W dniu 29-04-2022 o 17:38, ii pisze:
>> W dniu 29.04.2022 o 17:18, Collie pisze:
>>> W piątek, 29.04.2022 o 16:34, trybun napisał:
>>>
>>>> Na dzień dzisiejszy dla siebie nie widzę lepiej ulokowanej kasy niż
>>>> inwestycja w elektryka.
>>>
>>> Plus PV do kompletu i PC.
>>>
>> Pisał, że PV ma. Ja myślę, że indywidualnie PV nie ma sensu do
>> elektryka. Bo jak Ci energii zbywa to samochód niekoniecznie jest
>> rozładowany.
>
> Jak masz prosumenta, to możesz ładować kiedy chcesz.

Tak, bycie prosumentem opłaca się jak chodzi o panele.

do góry

Fri, 29 Apr 2022 07:59:50 +0200, Piotr

> Chyba logiczne, żeby mieć swój

"Swój", w sensie ze swojego gniazdka.
W drugiej taryfie G12 nadal przejechanie 100km kosztuje poniżej 10zł.

> to musisz najpierw wydać 10-50 tysięcy
> zależnie od tego jak chcesz go wytwarzać.
> Co oznacza że zapłaciłeś za
> 2-8 lat za prąd z góry - wiec mówienie o tym że jest za darmo jest po
> prostu głupotą i oszukiwaniem samego siebie.

Jest oszukiwaniem tylko jeśli ktoś przed "zwrotem" w OZE twierdzi że jeździ
za darmo. Nikt logicznie myślący tak jednak nie twierdzi. Niemniej mnie za
rok się już instalacja w PV zwróci i 100km będzie mnie kosztować w porywach
1zł/100km.

--
Pozdor
Myjk

do góry

Fri, 29 Apr 2022 01:15:09 +0200, Adam

>> Inne PHEVy mają skrzynie? Po co?
>
> Po to, żeby silnik spalinowy napędzał koła.

Ale skoro w Outlanderze sięda napędzać koła z pomocą ICE i bez skrzyni
biegów, to po co w innych montować kolejny element który się może zesrać?
--
Pozdor
Myjk

do góry

Fri, 29 Apr 2022 16:33:23 +0200, trybun

> Miałem już okazję przejechać się kilkoma elektrykami, nawet Teslą.
> Pewnie to brak wrażeń dźwiękowych, ale w każdym z tych aut miałem
> wrażenie że po ostrym przyspieszeniu auto robi się słabsze..

Jakbym miał strzelać, to po prostu się przyzwyczajałeś do zmian jakie daje
EV w stosunku do ICE (tj. brak redukcji, wkręcania się na obroty,
turbodziury itd.). Trzeba naprawdę grubo pałować EV żeby ten zaczął
ograniczać moc.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2022-04-30 o 09:52, Myjk pisze:
> Fri, 29 Apr 2022 07:59:50 +0200, Piotr
>
>> Chyba logiczne, żeby mieć swój
>
> "Swój", w sensie ze swojego gniazdka.
> W drugiej taryfie G12 nadal przejechanie 100km kosztuje poniżej 10zł.
>

To jest dobre i logiczne podejście.

>> to musisz najpierw wydać 10-50 tysięcy
>> zależnie od tego jak chcesz go wytwarzać.
>> Co oznacza że zapłaciłeś za
>> 2-8 lat za prąd z góry - wiec mówienie o tym że jest za darmo jest po
>> prostu głupotą i oszukiwaniem samego siebie.
>
> Jest oszukiwaniem tylko jeśli ktoś przed "zwrotem" w OZE twierdzi że jeździ
> za darmo. Nikt logicznie myślący tak jednak nie twierdzi. Niemniej mnie za
> rok się już instalacja w PV zwróci i 100km będzie mnie kosztować w porywach
> 1zł/100km.
>

Jakoś widzę że większość na grupach właśnie tak twierdzi, szczególnie
zachwalając kupowanie elektryka i pisząc że przecież prąd do niego mają
za darmo z PV.

Twoje podejście jest logiczne i sensowne, ja wole liczyć długofalowo i
wole uważać że w ciągu 12 lat dzięki inwestycji w pierwszym roku mam ten
prąd ostatecznie przez cały okres za 1/4 ceny :).

--
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

do góry

W dniu 29.04.2022 o 17:05, ii pisze:
>
>> Ja zakup elektryka rozpatruję jako lokatę kapitału. Minął termin
>> wykupu obligacji i pytanie co zrobić z gotówką, wpłacić na lokatę
>> oprocentowaną na 2-3%? W moim przypadku większy uzysk przyniesie mi
>> zakup elektryka, bo jeździć i tak czymś trzeba.
>>
>
> Kto Ci to kupi za kilka lat za dobre pieniądze? Złoto się na tym nie
> odkłada. Chwilowy kryzys w branży przeminie. Oczywiście, tak jak
> napisałeś, czymś trzeba jeździć, ale to nie jest inwestycja chyba, że
> w komfort.


Nigdy nie kupowałem auta z myślą o późniejszej odsprzedaży.

do góry

W dniu 29.04.2022 o 18:51, Cavallino pisze:
> W dniu 29-04-2022 o 16:32, trybun pisze:
>> W dniu 28.04.2022 o 14:18, Cavallino pisze:
>>> W dniu 28-04-2022 o 13:49, trybun pisze:
>>>> W dniu 28.04.2022 o 11:08, Cavallino pisze:
>>>>> W dniu 28-04-2022 o 10:51, trybun pisze:
>>>>>
>>>>>> A więc 20-40 tys zł więcej i co dostaje w zamian?
>>>>>
>>>>> Świetne auto, wygodę, komfort i super przyspieszenie.
>>>>
>>>>
>>>> Ale chyba poza przyspieszeniem to za bardzo nie góruje nad
>>>> spalinowcem w pozostałych parametrach?
>>>
>>> W każdym w powyższych góruje.
>>> Do tego stopnia że przez zakupem Soula, wolałem jeździć elektrycznym
>>> Smartem niż wypasionym C-HR.
>>>
>>> Różnice są kolosalne, jak ktoś kupuje małego bev do miasta, to rok
>>> później kupuje większego i sprzedaje spaliniaka.
>>
>>
>> Że wybrałeś Smarta to akurat nic dziwnego, autko poręczniejsze od C-HRa
>
> Źle zrozumiałeś.
> Smarta miałem równolegle, bo od razu elektryka brakowało.
>
> No i wyszło, że hybryda się nie nadaje na dłuższą metę, bo za mało
> przypomina bev.
> Zmieniłem więc na drugiego elektryka.


Akurat w C-HRze  to faktycznie trochę mało tej elektryczności.
Hybrydzie, bo chyba tego modelu w innej hybryda wersji nie ma. Ale gdy
kogoś nie zrażają te wszystkie zabiegi związane z obsługą tradycyjnego
układu napędowego to  hybrydka ładowana z gniazdka też ma sens. Np takie
Volvo xc40 podobno potrafi na jednym ładowaniu przejechać i 100km.


>
>> Ale chyba nie chcesz powiedzieć że są jakieś różnice na plus np w
>> zawieszeniu czy wygody foteli na linii elektryk-slalinowiec?
>
> Tak.
> Auta są dużo cięższe, to i zawiecha często inna.
> Ale nie o to chodzi, tylko o brak zbędnego hałasu i wibracji.


No, skoro tak twierdzisz. Mam jednak wątpliwości, elektryki zewnętrznie
jak i przy bliższym przyjrzeniu się wyglądają tak jak ich odpowiedniki
spalinowe, a więc dużej różnicy siłą rzeczy być nie może. Oczywiście
pomijam w tym równaniu hałas i wibracje bo są to rzeczy oczywiste.


>
>> Ja zakup elektryka rozpatruję jako lokatę kapitału. Minął termin
>> wykupu obligacji i pytanie co zrobić z gotówką, wpłacić na lokatę
>> oprocentowaną na 2-3%? W moim przypadku większy uzysk przyniesie mi
>> zakup elektryka, bo jeździć i tak czymś trzeba.
>
> To bierze Teslę.
> Ich wartość rośnie zamiast spadać.
>

Jedno że za wysoki próg finansowy, dwa że to koszmarnie kłopotliwy w
utrzymaniu pojazd.

do góry

W dniu 30.04.2022 o 09:58, Myjk pisze:
> Fri, 29 Apr 2022 16:33:23 +0200, trybun
>
>> Miałem już okazję przejechać się kilkoma elektrykami, nawet Teslą.
>> Pewnie to brak wrażeń dźwiękowych, ale w każdym z tych aut miałem
>> wrażenie że po ostrym przyspieszeniu auto robi się słabsze..
> Jakbym miał strzelać, to po prostu się przyzwyczajałeś do zmian jakie daje
> EV w stosunku do ICE (tj. brak redukcji, wkręcania się na obroty,
> turbodziury itd.). Trzeba naprawdę grubo pałować EV żeby ten zaczął
> ograniczać moc.
>

Też tak sadzę że pewnie chodzi o brak efektów dźwiękowych i stąd takie
wrażenie. Przecie auto z deklarowanym przebiegiem kilkuset km nie możne
znacząco stracić mocy już po przebiegu kilku kilometrów.

do góry

W dniu 29.04.2022 o 16:48, J.F pisze:
>
>> Skrzynia biegów to nazwa umowna.  Chodzi o elementy przenoszenia napędu,
>> i koszty związane z serwisowaniem tego.
> Mialem sierre, mondeo, mondeo, i vectre.
> Skrzynia reczna - element bezobslugowy.
> Sprzeglo ... na 300kkm starcza. Koszt wymiany - umiarkowany.
>
> poloski ... raczej mniej wytrzymuja, ale BEV te je ma.
>
> Koło dwumasowe ... o, to jest problem :-)
>
> No i hamulce - koszt nieduzy, ale w elektryku powinny dluzej
> wytrzymac, wrecz dozywotnio.
>
> J.


W elektrykach, no przynajmniej w elektrycznej Toyocie już tak dobrze nie
ma. Jedziesz na kolejny przegląd po konkretnym przebiegu to mechanicy
robią coś na miarę remontu generalnego tego czegoś co w normalnych
autach się nazywa skrzynia biegów.

Chyba jednak nie jest aż tak dobrze z tymi hamulcami, o ile nie ma
ceramiki to od czasu do czasy przetarcie tarcz konieczne ze względu na
korozję.

do góry