eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAkumulator... w styropianie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 121

  • 111. Data: 2017-10-18 12:22:54
    Temat: Re: [OT] Akumulator... w styropianie.
    Od: s...@g...com

    W dniu poniedziałek, 16 października 2017 20:13:07 UTC+2 użytkownik Sebastian Biały
    napisał:

    > > I dlatego ja czekam na konkluzję. A że historia mnie nauczyła że trzeba
    > > być ostrożnym w przyjmowaniu prawd, nawet naukowych to jestem ostrozny.
    >
    > Ciekawe jakie to fakty z hisotrii nauczyły Cie bycia ostroznym. Liczba
    > pomyłek w naukach ścisłych jest żałośnie niewielka w porównaniu z liczba
    > sukcesów.
    >

    Długo nie trzeba czekać na grube doniesienia o problemach przy badaniach:
    https://science.slashdot.org/story/17/10/17/2353253/
    over-30000-published-studies-could-be-wrong-due-to-c
    ontaminated-cells



    > > Jesli dla ciebie to oznacza co innego, trudno...
    >
    > A więc wiara. Czyli środek gaussa.

    A więc nie rozumiesz co chcialem przekazać. I jak to w usenecie zamiast podyskutować
    to jedziemy adpersonam.


  • 112. Data: 2017-10-18 20:31:03
    Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    > Sporo ludzi ma w autach mierniki napięcia wpinane w gniazdo zapalniczki.
    > Wpinasz i masz wiedzę na temat ładowania.
    > Nawet jak nie masz tego to sąsiad czy znajomy na minutę pożyczy swój.
    > Ale trzeba myśleć a nie kombinować jak koń pod górkę.

    A ja ponownie napiszę. Przyszedł gość, dostał radę kup nowy akumulator i
    wyszedł. I kiedy już go nie ma, to przekupy zaczynają się zastanawiać
    czy może trzeba mu było najpierw doradzić sprawdzenie ładowania...

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 113. Data: 2017-10-18 22:00:44
    Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Mateusz Bogusz m...@o...pl ...

    >> Sporo ludzi ma w autach mierniki napięcia wpinane w gniazdo
    >> zapalniczki. Wpinasz i masz wiedzę na temat ładowania.
    >> Nawet jak nie masz tego to sąsiad czy znajomy na minutę pożyczy
    >> swój. Ale trzeba myśleć a nie kombinować jak koń pod górkę.
    >
    > A ja ponownie napiszę. Przyszedł gość, dostał radę kup nowy
    > akumulator i wyszedł. I kiedy już go nie ma, to przekupy zaczynają
    > się zastanawiać czy może trzeba mu było najpierw doradzić
    > sprawdzenie ładowania...
    >
    Z ciekawosci - rozumiesz ze pomstujesz na taka postawe pod tytułem -
    pytanie, odpowiedz a reszta dyskusji juz mnie nie obchodzi...? ;-)

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
    bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"


  • 114. Data: 2017-10-19 19:37:01
    Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    > Z ciekawosci - rozumiesz ze pomstujesz na taka postawe pod tytułem -
    > pytanie, odpowiedz a reszta dyskusji juz mnie nie obchodzi...?;-)

    Dokładnie :-)

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 115. Data: 2017-10-19 20:44:07
    Temat: Re: [OT] Akumulator... w styropianie.
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 10/18/2017 12:22 PM, s...@g...com wrote:
    >>> I dlatego ja czekam na konkluzję. A że historia mnie nauczyła że trzeba
    >>> być ostrożnym w przyjmowaniu prawd, nawet naukowych to jestem ostrozny.
    >> Ciekawe jakie to fakty z hisotrii nauczyły Cie bycia ostroznym. Liczba
    >> pomyłek w naukach ścisłych jest żałośnie niewielka w porównaniu z liczba
    >> sukcesów.
    > Długo nie trzeba czekać na grube doniesienia o problemach przy badaniach:
    > https://science.slashdot.org/story/17/10/17/2353253/
    over-30000-published-studies-could-be-wrong-due-to-c
    ontaminated-cells

    To są błędy GRUBE i zdarzają się w medycynie/biologii setki razy
    częsciej niż gdzie indziej. Między innymi takie błedy dają początek
    religiom antyszczepionkowców i homeopatow.

    Ponadto: dobrego naukowca poznać po tym ze czesto zmienia zdanie, jak
    tylko pojawią się nowe fakty. Prace naukowe zostaną poprawione bądź
    odrzucone, nauka działa dalej. Działa, w przeciwienstwie do homeopatii,
    modlitwy i tańca w czasie suszy.

    >>> Jesli dla ciebie to oznacza co innego, trudno...
    >> A więc wiara. Czyli środek gaussa.
    > A więc nie rozumiesz co chcialem przekazać.

    Nic nie chcialeś przekazać poza próbą usprawiedliwienia swojego źrodła
    wiedzy w postaci szwagra z grilem i bredni o pamięci wody.

    > I jak to w usenecie zamiast podyskutować to jedziemy adpersonam.

    Niestety, w obecnej sytuacji cywilizowani ludzie mają *obowiązek*
    zdzielić w łeb kazdego antyszczepionkowca i homeopatę w zasięgu wzroku.
    Inaczej ta swołocz bedzie sie namnażać, bredzić, obciążać budżet i
    mordować ludzi kierując nas prosto do jaskiń.


  • 116. Data: 2017-10-19 22:34:05
    Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
    Od: LinFanQri <x...@g...com>

    W dniu 17.10.2017 o 01:07, Pszemol pisze:

    > Ludzie naprawdę czasem kombinują pod górkę! Aku wymienić,
    > wymienić świece, kable czy też sprawdzić alternator/regulator.
    > Samochód sprawny nie boi się -20-30 i powinien odpalać bez
    > problemu - żadne ogrzewanie akumulatora mu niepotrzebne.
    > Ludzie w Kanadzie mieszkają czy na Alasce a tam mrozy są
    > dużo większe niż w Polsce i nikt na noc aku do domu nie nosi.

    Z innej beczki. Samochód pierwotnie dedykowany na rynek np. Francuski,
    Włoski ma "prawo"/"obowiazek" działać gorzej w klimacie
    środkowo-europejskim!?


  • 117. Data: 2017-10-20 00:07:57
    Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 19 Oct 2017 22:34:05 +0200, LinFanQri napisał(a):
    > W dniu 17.10.2017 o 01:07, Pszemol pisze:
    >> Ludzie naprawdę czasem kombinują pod górkę! Aku wymienić,
    >> wymienić świece, kable czy też sprawdzić alternator/regulator.
    >> Samochód sprawny nie boi się -20-30 i powinien odpalać bez
    >> problemu - żadne ogrzewanie akumulatora mu niepotrzebne.
    >> Ludzie w Kanadzie mieszkają czy na Alasce a tam mrozy są
    >> dużo większe niż w Polsce i nikt na noc aku do domu nie nosi.
    >
    > Z innej beczki. Samochód pierwotnie dedykowany na rynek np. Francuski,
    > Włoski ma "prawo"/"obowiazek" działać gorzej w klimacie
    > środkowo-europejskim!?

    W zasadzie nie, bo nie ma juz samochodow dedykowanych na rynek
    francuski.
    Ale co Wloch moze wiedziec o zimie w Norwegii czy Finlandii :-)

    J.


  • 118. Data: 2017-10-24 13:53:47
    Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    LinFanQri <x...@g...com> wrote:
    > W dniu 17.10.2017 o 01:07, Pszemol pisze:
    >
    >> Ludzie naprawdę czasem kombinują pod górkę! Aku wymienić,
    >> wymienić świece, kable czy też sprawdzić alternator/regulator.
    >> Samochód sprawny nie boi się -20-30 i powinien odpalać bez
    >> problemu - żadne ogrzewanie akumulatora mu niepotrzebne.
    >> Ludzie w Kanadzie mieszkają czy na Alasce a tam mrozy są
    >> dużo większe niż w Polsce i nikt na noc aku do domu nie nosi.
    >
    > Z innej beczki. Samochód pierwotnie dedykowany na rynek np. Francuski,
    > Włoski ma "prawo"/"obowiazek" działać gorzej w klimacie
    > środkowo-europejskim!?
    >

    A czym sie różni według Ciebie klimat północnej Francji lub włoskich Alpach
    od klimatu w Polsce?


  • 119. Data: 2017-10-24 13:58:26
    Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:osn9kb$fbk$...@d...me...
    LinFanQri <x...@g...com> wrote:
    >> Z innej beczki. Samochód pierwotnie dedykowany na rynek np.
    >> Francuski,
    >> Włoski ma "prawo"/"obowiazek" działać gorzej w klimacie
    >> środkowo-europejskim!?

    >A czym sie różni według Ciebie klimat północnej Francji lub włoskich
    >Alpach
    >od klimatu w Polsce?

    Zdarza sie tam -35C ?
    Nie na szczytach MtBlanc, tylko powiedzmy tam gdzie asfaltowa droga
    dociera ...

    A dalej np czy klient woli wydajne ogrzewanie czy wydajne chlodzenie
    ...

    J.


  • 120. Data: 2017-10-24 14:07:29
    Temat: Re: Akumulator... w styropianie.
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:osn9kb$fbk$...@d...me...
    > LinFanQri <x...@g...com> wrote:
    >>> Z innej beczki. Samochód pierwotnie dedykowany na rynek np.
    >>> Francuski,
    >>> Włoski ma "prawo"/"obowiazek" działać gorzej w klimacie
    >>> środkowo-europejskim!?
    >
    >> A czym sie różni według Ciebie klimat północnej Francji lub włoskich
    >> Alpach
    >> od klimatu w Polsce?
    >
    > Zdarza sie tam -35C ?
    > Nie na szczytach MtBlanc, tylko powiedzmy tam gdzie asfaltowa droga
    > dociera ...

    Sądzę że tak samo często jak w Polsce.

    > A dalej np czy klient woli wydajne ogrzewanie czy wydajne chlodzenie
    > ...

    Wbrew temu co wydajesz się sugerować, jedno drugiemu nie przeszkadza wcale
    i można mieć jedno i drugie.

    Generalnie te argumenty z klimatem są kiepskimi wymówkami.
    Owszem, w Norwegii czy Szwecji bardziej przyda się Webasto a na Sycylii
    pewnie kabriolet ale odpalanie w zimie? To już tylko kwestia sprawnego i
    dobrze wyregulowanego silnika. I nic Ci tu styropian nie pomoże jak masz
    stare świece, sparciałe kable wysokiego napięcia i gęsty olej wlany
    niezgodnie z zaleceniami producenta "aby mniej ciekło przez oringi". Trzeba
    auto ogarnąć a nie wygłupiać się ze styropianem.



strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: