-
51. Data: 2016-11-08 10:20:48
Temat: Re: Akumulator - pojemnosc
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Tue, 8 Nov 2016 07:50:15 +0100, J.F. napisał(a):
> Ten bilans moze sie pogorszyc, jak stoje w korku, z wlaczonymi
> swiatlami, dmuchawa i dodatkowymi grzalkami.
Owszem, może. Ale dokładnie w taki sam sposób dla dowolnej pojemności.
Albo inaczej rozumiemy słowo "bilans".
>
> olowiowy rozruchowy tez ?
A czemu nie?
>
> Wody do akumulatora przestalo sie dolewac - wystarczylo ograniczyc
> napiecie do tych 14-14.5V, czy wychwytuja wilgoc z powietrza ?
Wystarczyło. Wspomniałem niżej o skomplikowanych algorytmach do
ładowania, uwzględniających np. temp. aku.
> Odwrotnie raczej. Znajdz akumulator 50Ah i 900A. No i w cenie ponizej
> 300 zl :-)
Mówię tu o dwóch aku o różnych pojemnościach lecz tym samym gabarycie.
> Prawde mowiac styki to zawodzily w maluchu ... i w punto.
Mało widziałeś :)
>
> No i jak sie zrobi -30, i silnik "nie chce zapalic".
Jak się nie pamięta o odpowiednim oleju czy paliwie to nie nadrobi tego
pojemnością aku.
> Owszem ... ale skad ta inna trwalosc ?
Z mniej delikatnej konstrukcji płyt,
> Ale sporo osob ma jeszcze proste instalacje.
Toteż powinni sprawdzać poziom elektrolitu :)
--
Jacek
I hate haters.
-
52. Data: 2016-11-08 10:27:11
Temat: Re: Akumulator - pojemnosc
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.11.2016 o 10:01, J.F. pisze:
> Drugiej fabryki akumulatorow chyba w Piastowie nie ma ... czy Sznajder
> sprzedaje podzespoly ?
To są rożne marki tej samej fabryki. Swoją droga oni są ... no słabi
marketingowo. Czasy się zmieniły i "angielske" nazwy brzmią po prostu
chińsko i taki "nordstar" miałby na pewno lepszy marketing gdyby nie był
kojarzony z jednyu z GHW skąd akumulatorów (czyli w praktyce z Chin) a
marka nazywała się po prostu ZPA Piastów.
>> Tak czy inaczej - kosztował 180PLN (chyba 60Ah). Biorąc pod uwagę cenę
>> i że polski, to chyba dobry wybór. Nawet jak przestanie działać po
>> dwóch latach, to wolę zapłacic Polakom niż Niemcom.
>
> Teraz takie czasy, ze nie dojdziesz.
> Kupujesz opony Debica, a okazuja sie byc made in Turkey.
> Kupujesz made in Germany, a tak naprawde in Poland.
Niby tak. Choć w sumie pomysł, żeby akumulatory z Piastowa produkować w
Chinach i sprzedawć podtem pod chińsko brzmącą marką jest... bez sensu;)
>> W Accordzie jak wymieniałem akumulator, to aż usiadłem z wrażenia -
>> Varta... 10 letnia. Choć przez pierwsze 6 lat we Włoszech jeżdził,
>> potem przez trzy lata więcej stał w garażu niż jeździl, więc i mrozy
>> mu nie dokuczały.
> A jak sie po pierwszych klopotach kupuje nowy aku, bez sprawdzenia
> elektryki, auta uzywa sporadycznie, to potem nie ma sie co dziwic, ze
> pada po dwoch latach.
Sprawdziłem i napięcie ładowania i prąd "na martwo". Były ok.
Shrek
-
53. Data: 2016-11-08 10:40:16
Temat: Re: Akumulator - pojemnosc
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nvs5pf$hi8$...@n...news.atman.pl...
W dniu 08.11.2016 o 10:01, J.F. pisze:
>> Drugiej fabryki akumulatorow chyba w Piastowie nie ma ... czy
>> Sznajder
>> sprzedaje podzespoly ?
>To są rożne marki tej samej fabryki. Swoją droga oni są ... no słabi
>marketingowo. Czasy się zmieniły i "angielske" nazwy brzmią po prostu
>chińsko i taki "nordstar" miałby na pewno lepszy marketing gdyby nie
>był kojarzony z jednyu z GHW skąd akumulatorów (czyli w praktyce z
>Chin) a marka nazywała się po prostu ZPA Piastów.
A jednak ... widac te angielskie nazwy sie sprzedaja lepiej niz
polskie.
Albo wlasciciele maja szersze plany eksportowe.
Moze tez chodzi o to, zeby nieswiadomy klient kupil taniego Nordstara,
a swiadomy nieco drozszego ZAP :-)
Albo ... to sie od drugiej strony wzielo, jakis handlowiec wymyslil
sobie wlasna marke i zamowil od najtanszego dostawcy.
Za rok tez zamowi u najtanszego.
>> Tak czy inaczej - kosztował 180PLN (chyba 60Ah). Biorąc pod uwagę
>> cenę
>> i że polski, to chyba dobry wybór. Nawet jak przestanie działać po
>> dwóch latach, to wolę zapłacic Polakom niż Niemcom.
>
> Teraz takie czasy, ze nie dojdziesz.
> Kupujesz opony Debica, a okazuja sie byc made in Turkey.
> Kupujesz made in Germany, a tak naprawde in Poland.
Niby tak. Choć w sumie pomysł, żeby akumulatory z Piastowa produkować
w
Chinach i sprzedawć podtem pod chińsko brzmącą marką jest... bez
sensu;)
A moze sensowny - akumulatory akurat ciezkie i transport pewnie drogi,
ale niejedna rzecz sie okazywala znacznie tansza z Chin niz z rodzimej
produkcji.
Trzeba tylko w odpowiednim momencie zamienic fabryke w hurtownie :-)
Handlowcy moga tez wiedziec, ze marka nie ma znaczenia - kazdy tani
akumulator sie sprzeda :-)
A klient na padniety za 2 lata nie bedzie narzekal, i nie powie "nigdy
wiecej Centry" :)
J.
-
54. Data: 2016-11-08 11:11:50
Temat: Re: Akumulator - pojemnosc
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p...@4...ne
t...
Dnia Tue, 8 Nov 2016 07:50:15 +0100, J.F. napisał(a):
>> Ten bilans moze sie pogorszyc, jak stoje w korku, z wlaczonymi
>> swiatlami, dmuchawa i dodatkowymi grzalkami.
>Owszem, może. Ale dokładnie w taki sam sposób dla dowolnej
>pojemności.
>Albo inaczej rozumiemy słowo "bilans".
Bilans owszem. Ale czy te akumulatory takie "naladowane" ?
Ogolnie - w wiekszosci tak, ale w szczegolnych wypadkach nie dalbym
glowy.
A wtedy - wiekszemu akumulatorowi latwiej przetrwac okres ujemnego
bilansu :-)
>> olowiowy rozruchowy tez ?
>A czemu nie?
Skoro szkodzi mu glebokie rozladowanie, to czemu takie polowiczne nie
?
Takie minimalne mu nie szkodzi - 3s krecenia rozrusznikiem :-)
>> Wody do akumulatora przestalo sie dolewac - wystarczylo ograniczyc
>> napiecie do tych 14-14.5V, czy wychwytuja wilgoc z powietrza ?
>Wystarczyło. Wspomniałem niżej o skomplikowanych algorytmach do
>ładowania, uwzględniających np. temp. aku.
Ale przestalem dolewac juz dawno, a tam w samochodzie nie bylo
skomplikowanego algorytmu, tylko zwykly polprzewodnikowy regulator
napiecia.
Precyzyjny znaczy sie.
Tak czy inaczej ciekaw jestem - przeciez nawet przy tych 14.5V cos
gazuje i wody powinno ubywac.
Na tyle malo, ze przez 10 lat nie trzeba dolewac, czy jednak jakos
wylapuja wilgoc z powietrza ?
>> Odwrotnie raczej. Znajdz akumulator 50Ah i 900A. No i w cenie
>> ponizej
>> 300 zl :-)
>Mówię tu o dwóch aku o różnych pojemnościach lecz tym samym
>gabarycie.
No to w tym mniej pojemnym plyty telepia i elektrolit chlupocze :-)
>> Prawde mowiac styki to zawodzily w maluchu ... i w punto.
>Mało widziałeś :)
Moze i malo, ale mnie leniowi nigdy sie nie chialo tych stykow pucowac
nadmiernie, bywaly w stanie, ktorzy inni by okreslili na "agonalny", a
auto zapala bez problemow.
Nie dotyczy malucha ... i powtorke widzialem w punto ..
>> No i jak sie zrobi -30, i silnik "nie chce zapalic".
>Jak się nie pamięta o odpowiednim oleju czy paliwie to nie nadrobi
>tego
>pojemnością aku.
paliwo to jedno, olej drugie (zgodnie z zaleceniem fabryki - 20W :-))
a reszta to trzecie. Jak widac ciezka zima - wielu ma problem z
zaplonem.
I akumulator nie kreci 2s, tylko 2 minuty :-)
>> Owszem ... ale skad ta inna trwalosc ?
>Z mniej delikatnej konstrukcji płyt,
Wage by warto sprawdzic ... olow teraz drogi, po co go dawac wiecej
niz potrzeba :-)
>> Ale sporo osob ma jeszcze proste instalacje.
>Toteż powinni sprawdzać poziom elektrolitu :)
Nie ma potrzeby ... i czesto nie ma mozliwosci.
Korki teraz zaklejone, do gwarancji musi dotrwac bez dolewek.
J.
-
55. Data: 2016-11-08 11:20:32
Temat: Re: Akumulator - pojemnosc
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Jacek Maciejewski pisze tak:
>>> 4. Paradoksalnie, aku o mniejszej pojemności może być lepszym
>>> źródłem energii do rozruchu niż aku o dużej pojemności, ponieważ
>>> ten pierwszy z reguły będzie miał mniejszą oporność wewnętrzną.
>>
>> dlaczego będzie miał mniejszą oporność wewnętrzną?
>
> Większa pojemność wymaga większej ilości masy czynnej a to znaczy
> że będzie mniej ołowiu metalicznego w ramkach. Ołów ma lepszą
> przewodność niż masa czynna.
myślałem, że większy gabaryt to proporcjonalnie więcej wszystkiego.
To skąd większe prądy rozruchowe przy większych pojemnościach
skoro oporność wewnętrzna nie jest mniejsza?
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
-
56. Data: 2016-11-08 11:26:47
Temat: Re: Akumulator - pojemnosc
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2016-11-08 o 11:11, J.F. pisze:
> (...)
> Moze i malo, ale mnie leniowi nigdy sie nie chialo tych stykow pucowac
> nadmiernie, bywaly w stanie, ktorzy inni by okreslili na "agonalny", a
> auto zapala bez problemow.
> Nie dotyczy malucha ... i powtorke widzialem w punto ..
>
Maluch miał akumulator z przodu, a rozrusznik i regler z tyłu auta. A
starsze wersje miały prądnicę.
A jak ktoś boi się o bilans, to zawsze można dać dwa akumulatory z tzw.
"izolatorem akumulatorów". Wtedy jeden jest dedykowany tylko do
rozruchu, natomiast drugi dla reszty odbiorników.
Wtedy ten drugi może być trakcyjny albo jachtowy.
Albo jeszcze lepiej zasadowy - ten może być rozładowany do zera i może
stać tak dowolnie długo. Poza tym żyje kilkadziesiąt lat, a nie kilka,
jak kwasowe.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
57. Data: 2016-11-08 13:05:49
Temat: Re: Akumulator - pojemnosc
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Tue, 08 Nov 2016 11:20:32 +0100, PiteR napisał(a):
> myślałem, że większy gabaryt to proporcjonalnie więcej wszystkiego.
>
> To skąd większe prądy rozruchowe przy większych pojemnościach
> skoro oporność wewnętrzna nie jest mniejsza?
Oj, trzeba detalicznie mówić? Porównuję aku o różnych pojemnościach a
takich samych lub bardzo zbliżonych gabarytach. Do skrzynki możesz
wetknąć albo więcej masy czynnej albo więcej ołowiu, na raz się nie da.
Zgadnij który będzie miał większą pojemność?
--
Jacek
I hate haters.
-
58. Data: 2016-11-08 13:51:11
Temat: Re: Akumulator - pojemnosc
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nvs995$1oq$...@u...news.interia.pl...
W dniu 2016-11-08 o 11:11, J.F. pisze:
> (...)
>> Moze i malo, ale mnie leniowi nigdy sie nie chialo tych stykow
>> pucowac
>> nadmiernie, bywaly w stanie, ktorzy inni by okreslili na
>> "agonalny", a
>> auto zapala bez problemow.
>> Nie dotyczy malucha ... i powtorke widzialem w punto ..
>Maluch miał akumulator z przodu, a rozrusznik i regler z tyłu auta. A
>starsze wersje miały prądnicę.
Niektore samochody maja silnik z przodu, a akumulator z tylu.
I im nie przeszkadza.
A to taka smieszna sprawa - maluch zapala normalnie, pracuje
normalnie, gasisz, odpalasz ... i nic, tylko lampki gasna.
Trzeba w ciemno klemy przeskrobac, albo z miernikiem ustalic, ze to na
styku.
W zadnym innym samochodzie tego nie widzialem ... az ujrzalem w punto.
Zeby bylo ciekawiej - to akumulator byl w tym punto nowy, tydzien
wczesniej zalozony.
Z czego ten fiat klemy robi ?
J.
-
59. Data: 2016-11-08 14:06:22
Temat: Re: Akumulator - pojemnosc
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:osoah8u849is$.1wxi9gynq0152.dlg@40tude.
net...
Dnia Tue, 08 Nov 2016 11:20:32 +0100, PiteR napisał(a):
>> myślałem, że większy gabaryt to proporcjonalnie więcej wszystkiego.
>> To skąd większe prądy rozruchowe przy większych pojemnościach
>> skoro oporność wewnętrzna nie jest mniejsza?
>Oj, trzeba detalicznie mówić? Porównuję aku o różnych pojemnościach a
>takich samych lub bardzo zbliżonych gabarytach. Do skrzynki możesz
>wetknąć albo więcej masy czynnej albo więcej ołowiu, na raz się nie
>da.
>Zgadnij który będzie miał większą pojemność?
Ale skoro w skrzynce miesci sie duzy akumulator, to zgadnij co bedzie
w aku malej pojemnosci:
a) ktos da plyty z grubsza warstwa olowiu, bo mozna, miejsce jest
b) ktos da standardowe plyty, ale w mniejszej ilosci,
c) ktos da plyty standardowej grubosci, ale nizsze,
d) b) plus wypelnienie wolnego miejsca szklem/piaskiem
Ja obstawiam b, c, d.
A a) to nie obstawiam :-)
Owszem, patrzac po katalogach, to znajdzie sie mniejszy akumulator z
wiekszym pradem, wiec moze i niektorzy robia a).
I kaza sobie zaplacic :-)
J.
-
60. Data: 2016-11-08 15:48:37
Temat: Re: Akumulator - pojemnosc
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2016-11-08 o 14:06, J.F. pisze:
> Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:osoah8u849is$.1wxi9gynq0152.dlg@40tude.
net...
> Dnia Tue, 08 Nov 2016 11:20:32 +0100, PiteR napisał(a):
>>> myślałem, że większy gabaryt to proporcjonalnie więcej wszystkiego.
>>> To skąd większe prądy rozruchowe przy większych pojemnościach
>>> skoro oporność wewnętrzna nie jest mniejsza?
>
>> Oj, trzeba detalicznie mówić? Porównuję aku o różnych pojemnościach a
>> takich samych lub bardzo zbliżonych gabarytach. Do skrzynki możesz
>> wetknąć albo więcej masy czynnej albo więcej ołowiu, na raz się nie da.
>> Zgadnij który będzie miał większą pojemność?
>
> Ale skoro w skrzynce miesci sie duzy akumulator, to zgadnij co bedzie w
> aku malej pojemnosci:
> a) ktos da plyty z grubsza warstwa olowiu, bo mozna, miejsce jest
> b) ktos da standardowe plyty, ale w mniejszej ilosci,
> c) ktos da plyty standardowej grubosci, ale nizsze,
> d) b) plus wypelnienie wolnego miejsca szklem/piaskiem
>
> Ja obstawiam b, c, d.
> A a) to nie obstawiam :-)
>
> Owszem, patrzac po katalogach, to znajdzie sie mniejszy akumulator z
> wiekszym pradem, wiec moze i niektorzy robia a).
> I kaza sobie zaplacic :-)
>
> J.
>
W handlu te akumulatory to:
* trakcyjne
* rozruchowe
--
Pozdrawiam.
Adam