-
1. Data: 2019-01-07 16:49:23
Temat: Akumulator ołowiowy samochodowy, końcowe napięcie ładowania 14,4V kontra 16,2V
Od: "gienek" <n...@s...amu>
Są jak czytam dwa obozy wyznawców napięć końcowych ładowania ołowiowych
akumulatorów 12V z płynnym elektrolitem i odwieczna wojna, ile osób tyle
stanowisk.
Tu jest gość z obozu ładowania do napięcia 16,2V
https://www.youtube.com/watch?v=bQk-shVXWZc
Stwierdził, że jak nie dociągniemy w końcowym etapie ładowania napięcia do
16,2V to elektrolit nie osiągnie oczekiwanej gęstości.
Może to kruszenie kopii o nic? Ładowanie dla lepszego samopoczucia, bo
kuleczki ładnie w areometrze wysoko wypływają :)
Jaki jest udział procentowy w pojemności akumulatora tej końcowej gęstości
elektrolitu jaki osiągniemy kończąc ładowanie napięciem 14,4V w temperaturze
pokojowej, a ciągnąć do 16,2V i oczekując książkowej gęstości elektrolitu.
Akumulator wtedy jaki przyrost procentowy pojemności względem 14,4V?
Mam rozumieć, że akumulator nawet zostawiony na 20h przy napięciu 14,4V już
nie zwiększy gęstości elektrolitu do tej jaką uzyskamy przy 16,2V?
Jeżeli założymy teoretyczne (pomijając konsekwencje uszkodzenia), że dalej
zwiększamy napięcie (np. ciągniemy do 18V) czy gęstość jeszcze będzie
wzrastać czy już nastąpi "nasycenie" elektrolitu (wynikające z proporcji
kwas+woda użytej jako elektrolit, rozładowany akumulator to wtedy ponoć
elektrolitem jest czyste H2O, nie wiem czy to już ma miejsce przy 10,5V czy
przy 0V i zrujnowanym w ten sposób akumulatorze).
Jest gdzieś jakaś rozprawka na ten temat? Bo może to np. jakieś tam mizerne
3% przyrostu pojemności 14,4V kontra 16,2V? I szkoda się nad tym rozczulać.
Intensywne gazowanie jakie się już zaczyna przy 14,4V powoduje już ponoć
wymywanie substancji czynnej z płyt ołowiowych. I dla akumulata 44Ah jak ten
prąd mamy na poziomie nawet już niewielkie 0,5A utrzymując te 14,4V to
gazowanko jest jak świeżo odkręcona woda mineralna gazowana, więc nie
zachęca to do dłuższego utrzymywania akumulatora w tym stanie.
W warunkach gwarancji
https://autogum.com/upload/reklamacje-akumulatory-ex
ide-warunki-gwarancji.pdf
Mowa, że więcej niż 14,5V to zabójstwo.
Na akumulatorze Centra Plus jest dołączona-naklejona papierowa ulotka gdzie
napisano, że napięcie ładowania winno wynosić maksimum 14,4V.
Jak więc ma się to do tych dziwnych 16,2V?
Człowiek z obozu 16,2V stwierdził, że dla obecnych akumulatorów wapniowych
to ponoć standard, a 14,4V dotyczyło ponoć starych akumulatorów gdzie nie
stosowano jeszcze wapnia tylko antymon.
Bądź mądry i pisz wiersze.
Czyli co producent zakłada wieczne niedoładowanie? Będzie wiecznie
niedoładowany to szybciej frajer kupi ode mnie nowy i biznes będzie się
kręcił.
Kto ma rację?
-
2. Data: 2019-01-07 17:21:55
Temat: Akumulator ołowiowy samochodowy, końcowe napięcie ładowania 14,4V kontra 16,2V
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Kto ma racje stawia kolacje. O akumulatorach ostatniu duzo sie tutaj pisalo. Trzeba
bylo w azot w kolach uderzyc.
-
3. Data: 2019-01-07 17:22:18
Temat: Re: Akumulator ołowiowy samochodowy, końcowe napięcie ładowania 14,4V kontra 16,2V
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 07.01.2019 o 16:49, gienek pisze:
> Intensywne gazowanie jakie się już zaczyna przy 14,4V powoduje już ponoć
> wymywanie substancji czynnej z płyt ołowiowych.
Jak dla mnie, to sporo ludzi teraz ma mierniki cyfrowe i wierzy w to, co
pokazuje wyświetlacz, a nie zawsze to prawda. Czasem "prostownik" daje
napięcie o jakimś dziwnym przebiegu i woltomierz z Castoramy może
pokazywać cuda.
Ja się kieruję gazowaniem. Szumi = naładowany. Jeszcze nie szumi =ładuję
dalej.
Jacek
-
4. Data: 2019-01-07 17:23:47
Temat: Re: Akumulator ołowiowy samochodowy, końcowe napięcie ładowania 14,4V kontra 16,2V
Od: sirapacz <n...@s...pl>
<cut> nie wszystko co czytasz w sieci to prawda:)
nie odnoszę się do tego ladowania 16,2V (co uważam za bzdurę, choć
oczywiście mogę się mylić) ale zobacz ilu kretynów biega po świecie:
antyszczepionkowcy, płaskoziemcy,fani perpetuum mobile, wyznawcy teorii
chemitrails :D, albo ci:
https://www.youtube.com/watch?v=3bpn5I-O8Lk
:))))))))))
-
5. Data: 2019-01-07 18:28:39
Temat: Re: Akumulator ołowiowy samochodowy, końcowe napięcie ładowania 14,4V kontra 16,2V
Od: Desoft <N...@i...pl>
W dniu 2019-01-07 o 17:21, Zenek Kapelinder pisze:
> Kto ma racje stawia kolacje. O akumulatorach ostatniu duzo sie tutaj pisalo. Trzeba
bylo w azot w kolach uderzyc.
>
Ja mam azot w kołach 78% :-)
A co do napięcia końcowego akumulatora... to przecież w samochodzie nie
musimy mieć naładowanego akumulatora. Ile tych Wh trzeba do odpalenia?
tak licząc: 150A (maksymalny prąd / silnik benzynowy) * 15 sek
(maksymalny czas kręcenia) = 2250As = 0,625Ah
Duża pojemność potrzebna jest tylko do oddania dużego prądu - gdyby
bateria paluszek miała prąd rozładowania 300A to samochód odpaliłby z
paluszków. Wystarczy "zdrowy" akumulator, aby zimą dał radę.
--
Desoft
-
6. Data: 2019-01-07 18:34:50
Temat: Re: Akumulator ołowiowy samochodowy, końcowe napięcie ładowania 14,4V kontra 16,2V
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 7 Jan 2019 16:49:23 +0100, gienek napisał(a):
> jaki osiągniemy kończąc ładowanie napięciem 14,4V w temperaturze
> pokojowej, a ciągnąć do 16,2V
Rozważania o lepszości tego czy innego napięcia są bez sensu o ile nie
dookreślimy innych parametrów takich jak prąd ładowania, temperatura,
rodzaj płyt aku.
--
Jacek
I hate haters.
-
7. Data: 2019-01-07 19:36:55
Temat: Re: Akumulator ołowiowy samochodowy, końcowe napięcie ładowania 14,4V kontra 16,2V
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Nie czujesz w moczu ze was wkreca?
-
8. Data: 2019-01-07 21:05:18
Temat: Re: Akumulator ołowiowy samochodowy, końcowe napięcie ładowania 14,4V kontra 16,2V
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "gienek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:8yKYD.152544$b...@u...com...
>Tu jest gość z obozu ładowania do napięcia 16,2V
>https://www.youtube.com/watch?v=bQk-shVXWZc
A wiec to jest ten Kulon ...
>Stwierdził, że jak nie dociągniemy w końcowym etapie ładowania
>napięcia do 16,2V to elektrolit nie osiągnie oczekiwanej gęstości.
>Mam rozumieć, że akumulator nawet zostawiony na 20h przy napięciu
>14,4V już nie zwiększy gęstości elektrolitu do tej jaką uzyskamy przy
>16,2V?
>Jeżeli założymy teoretyczne (pomijając konsekwencje uszkodzenia), że
>dalej zwiększamy napięcie (np. ciągniemy do 18V) czy gęstość jeszcze
>będzie wzrastać czy już nastąpi "nasycenie" elektrolitu (wynikające z
>proporcji
bedzie wzrastac, bo sie woda wygazuje :-)
>W warunkach gwarancji
>https://autogum.com/upload/reklamacje-akumulatory-e
xide-warunki-gwarancji.pdf
>Mowa, że więcej niż 14,5V to zabójstwo.
Jak pisalem wczesniej - za dwa zalecenia.
Jak ladujesz jednorazowo, i jak zostawiasz "pod napieciem" na dlugo.
https://batteryuniversity.com/learn/article/charging
_the_lead_acid_battery
2.45V/ogniwo .. raptem 14.7V
Ale spojrz na to
https://batteryuniversity.com/learn/article/equalizi
ng_charge
raz na miesiac 2.50/15.0V
a ci jeszcze ciekawiej
https://www.progressivedyn.com/service/battery-basic
s/
A typical 125-AH RV or Marine battery will take approximately 80 hours
to recharge at 13.6 volts.
Increasing the charge voltage to 14.4-volts will reduce battery
recharge time for a 125-AH battery to 3-4 hours.
Once a battery reaches 90% of full charge, thevoltage must be reduced
from 14.4-volts to 13.6-volts to reduce gassing and water loss.
[...]
Another disadvantage of recharging a lead acid battery at a fixed
voltage of 13.6-volts is that once it is fully charged, 13.6 volts
will cause considerable gassing and water loss.
To prevent this from occurring the charging voltage must be reduced to
13.2-volts.
Dziwnie oszczedni ...
A wczoraj doladowywalem akumulator ... przy 5A nie chcial przekroczyc
15.2V.
No ale ja tez tez nie chcialem przekraczac 3h.
Wiec cos mi sie tu nie zgadza.
Moze Pan Akumulator ma uszkodzony woltomierz ? Albo ja mam uszkodzony
:-)
>Czyli co producent zakłada wieczne niedoładowanie? Będzie wiecznie
>niedoładowany to szybciej frajer kupi ode mnie nowy i biznes będzie
>się kręcił.
Producent sie raczej boi, ze mu masa splynie, jak bedzie gazowal zbyt
dlugo.
Akurat w samochodzie, to "pod napieciem" moze byc dlugo, jak sie ktos
do Hiszpanii wybierze, albo tirem czy autokarem jezdzi ...
J.
-
9. Data: 2019-01-07 22:08:53
Temat: Re: Akumulator ołowiowy samochodowy, końcowe napięcie ładowania 14,4V kontra 16,2V
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
sirapacz <n...@s...pl> wrote:
> nie odnoszę się do tego ladowania 16,2V (co uważam za bzdurę, choć
> oczywiście mogę się mylić) ale zobacz ilu kretynów biega po świecie:
> antyszczepionkowcy, płaskoziemcy,fani perpetuum mobile, wyznawcy teorii
> chemitrails :D, albo ci:
>
> https://www.youtube.com/watch?v=3bpn5I-O8Lk
Kiedyś była grupa na FB "Stop Zorganizowanym Elektronicznym Torturom",
teraz nie mogę jej znaleźć (może się utajnili?). Bardzo dużo ludzi tam
było.
W sumie nie dziwi mnie to. Każdy szuka wyjaśnienia doświadczanej przez
siebie rzeczywistości tak, jak umie, a brak wiedzy tylko napędza paranoję.
Może łatwiej jest im uwierzyć w globalny spisek niż w to, że to ich odbiór
rzeczywistości jest w jakiśtam sposób zaburzony. W końcu jest to jakaś
psychologiczna korzyść -- zamiast czuć się chorzy mogą czuć się wybrani,
lepsi od szarych mas, które nie dostrzegają spisku. No i z ich perspektywy
to nasz (mówiąc "nasz" mówię o ludziach, którzy generalnie mają taki obraz
rzeczywistości, jak przekazują im zmysły) odbiór rzeczywistości jest
błędny i niepełny.
Ja paranoików dzielę na religijnych (np. płaskoziemców traktuję w takich
kategoriach) i chorych (tak widzę stopzetowców, choć w sumie żaden lekarz
nie zdiagnozuje na odległość choroby, a co dopiero laik, więc to pojęcie
może być krzywdzące).
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
10. Data: 2019-01-07 22:59:22
Temat: Re: Akumulator ołowiowy samochodowy, końcowe napięcie ładowania 14,4V kontra 16,2V
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Queequeg wrote:
> choć w sumie żaden lekarz nie zdiagnozuje na odległość choroby
Z bliska też zdarza się to stosunkowo rzadko. ;-)
Pozdrawiam, Piotr