-
1. Data: 2013-07-09 18:45:53
Temat: ATARI :P
Od: Waz <w...@o...pl>
Jak to jest że wyciągam z szafy po ponad 20 latach leżakowania ATARI65XE
włączam do sieci, wsadzam kasetę z ROAD RACE, gra się wczytuje i
wszystko śmiga jak należy
a dzisiejszy sprzęt nie wytrzymuje nawet okresu gwarancyjnego
-
2. Data: 2013-07-09 18:54:05
Temat: Re: ATARI :P
Od: Skylla <s...@n...op.pl>
> a dzisiejszy sprzęt nie wytrzymuje nawet okresu gwarancyjnego
Moje komputery (także firmowe) działają latami więc nie wiem co ci nie
wytrzymuje tego okresu gwarancji...
S.
-
3. Data: 2013-07-09 19:39:15
Temat: Re: ATARI :P
Od: "kszyhu fr@ckowiak" <k...@g...pl>
W dniu 09.07.2013 o 18:54 Skylla <s...@n...op.pl> pisze:
>
>> a dzisiejszy sprzęt nie wytrzymuje nawet okresu gwarancyjnego
> Moje komputery (także firmowe) działają latami więc nie wiem co ci nie
> wytrzymuje tego okresu gwarancji...
> S.
Hmm, np. pendrive Kingston DataTraveler 16GB, przeżył niecałe 7 miesięcy.
Właściwie to ciągle działa, tyle że z 16 zrobiły się 2 GB.
Ktoś inny pewnie mógłby się pochwalić padniętym zasilaczem, HDD, SDD,
RROD-em w X360, itd. itp.
Ale czy kiedyś rzeczywiście sprzęt był trwalszy? Nie wiem, coś w tym może
być, a może Mercedes W123 jest tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę.
Chociaż pamiętam tekst kolegi, gdy całkiem serio stwierdził kiedyś "ech,
kiedyś to produkowali akumulatory".
--
This is what he'd always known
The promise of something greater beyond the water's final horizon
-
4. Data: 2013-07-09 21:16:32
Temat: Re: ATARI :P
Od: Filip454 <f...@f...pl>
Dnia Tue, 09 Jul 2013 19:39:15 +0200, kszyhu fr@ckowiak napisał(a):
> W dniu 09.07.2013 o 18:54 Skylla <s...@n...op.pl> pisze:
>
>>
>>> a dzisiejszy sprzęt nie wytrzymuje nawet okresu gwarancyjnego
>> Moje komputery (także firmowe) działają latami więc nie wiem co ci nie
>> wytrzymuje tego okresu gwarancji...
>> S.
>
> Hmm, np. pendrive Kingston DataTraveler 16GB, przeżył niecałe 7 miesięcy.
> Właściwie to ciągle działa, tyle że z 16 zrobiły się 2 GB.
> Ktoś inny pewnie mógłby się pochwalić padniętym zasilaczem, HDD, SDD,
> RROD-em w X360, itd. itp.
>
> Ale czy kiedyś rzeczywiście sprzęt był trwalszy? Nie wiem, coś w tym może
> być, a może Mercedes W123 jest tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę.
> Chociaż pamiętam tekst kolegi, gdy całkiem serio stwierdził kiedyś "ech,
> kiedyś to produkowali akumulatory".
Warto zauważyć jak skomplikowane są dziś niektóre technologie. To nie
zawsze kwestia jakości.
--
Twoje źródło informacji na temat serii Grand Theft Auto! http://swiatgta.pl
Filip454 = Filip dla nieuświadomionych
-
5. Data: 2013-07-09 21:34:29
Temat: Re: ATARI :P
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-07-09 18:45, Użytkownik Waz napisał:
> Jak to jest że wyciągam z szafy po ponad 20 latach leżakowania ATARI65XE
> włączam do sieci, wsadzam kasetę z ROAD RACE, gra się wczytuje i
> wszystko śmiga jak należy
Bo to sprzęt który kosztował swojego czasu w peweksie 150 czy 160
dolarów czyli równowartość dziesięciomiesięcznej średniej pensji.
> a dzisiejszy sprzęt nie wytrzymuje nawet okresu gwarancyjnego
Bo dzisiaj kupujesz sprzęt dziesięć razy tańszy to i kilka razy
krócej wytrzymuje.
Pozdrawiam
-
6. Data: 2013-07-09 21:42:34
Temat: Re: ATARI :P
Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>
Dnia Tue, 09 Jul 2013 18:45:53 +0200, Waz napisał(a):
> Jak to jest że wyciągam z szafy po ponad 20 latach leżakowania ATARI65XE
> włączam do sieci, wsadzam kasetę z ROAD RACE, gra się wczytuje i
> wszystko śmiga jak należy
Oddychałeś w trakcie wczytywania? I nie padło? Dziwne. ;D
> a dzisiejszy sprzęt nie wytrzymuje nawet okresu gwarancyjnego
Spojrzawszy pod biurko - blaszak piąty rok ganiany 24/7/365 i - poza jednym
epizodem z GTX295 - nie śmie kwiknąć, że go coś boli... :)
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Życie jest zbyt cięzkie, by przykładać do niego wagę. (S.J. Lec) ]
-
7. Data: 2013-07-09 22:04:50
Temat: Re: ATARI :P
Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>
Powitanko,
> a dzisiejszy sprzęt nie wytrzymuje nawet okresu gwarancyjnego
Podstawowa sprawa to jewropejski wynalazek zwany ROHS, druga sprawa, to
technologie w stylu BGA i inne gesto upakowane. Atari bylo jeszcze
pewnie w technologii Sn z Pb lutowane, wiec "wasy" nie rosna, a nawet
gdyby, to daleko maja. Teraz prawie czysta cyna i male odleglosci,
plytki wielowarstowe, grzejace sie uklady i proces technologiczny
niemalze rozmiarow atomowych... i tak cud, ze to jakos dziala nawet
troche po gwarancji;-)
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
8. Data: 2013-07-10 16:38:24
Temat: Re: ATARI :P
Od: " ...:::WISKOLER:::..." <j...@b...rh>
Na grupie pl.comp.pecet, osobnik mieniący się nazwą Filip454 naskrobał(a):
> Warto zauważyć jak skomplikowane są dziś niektóre technologie. To nie
> zawsze kwestia jakości.
O żarówkach też tak powiesz?
Kiedyś żarówka świeciła się latami i nic jej nie było, teraz często tydzień
i trzeba wymienić bo przepaliła się i na dodatek wywaliła bezpiecznik.
Kiedyś nie wywalały bezpiecznika w trakcie zejścia.
--
...::: WISKOLER :::...
- Stirlitz, jakiego koloru mam majtki? - spytał Müller.
- Czerwone w białe grochy.
- Wpadliście Stirlitz, o tym wiedziała tylko rosyjska pianistka!
- Proszę zapiąć rozporek, szefie, inaczej będą o tym wiedzieć wszyscy.
-
9. Data: 2013-07-10 17:38:29
Temat: Re: ATARI :P
Od: Piotr Rezmer <p...@b...pl>
Waz pisze:
> a dzisiejszy sprzęt nie wytrzymuje nawet okresu gwarancyjnego
Pamiętam jedno opowiadanie, chyba w miesięczniku Fantastyka. Wizja
świata z produktami o bardzo krótkim okresie życia, np. samochody
rozpadające się w proch po kilku miesiącach użytkowania. Opowiadanie
mówiło o zbiorowej "awarii" wszystkich produktów - nagle wszystko
zaczęło się dosłownie sypać zbyt szybko.
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
-
10. Data: 2013-07-10 17:45:49
Temat: Re: ATARI :P
Od: "R.e.m.e.K" <g...@d...null>
Dnia Wed, 10 Jul 2013 17:38:29 +0200, Piotr Rezmer napisał(a):
> Pamiętam jedno opowiadanie, chyba w miesięczniku Fantastyka. Wizja
> świata z produktami o bardzo krótkim okresie życia, np. samochody
> rozpadające się w proch po kilku miesiącach użytkowania. Opowiadanie
> mówiło o zbiorowej "awarii" wszystkich produktów - nagle wszystko
> zaczęło się dosłownie sypać zbyt szybko.
Autor stal sie moze slawnym futurologiem? Lub chociaz wrozka? Bo skutecznosc
mial bardzo wysoka ;-)
--
pozdro
R.e.m.e.K