Użytkownik BaX m...@m...com ...

>>> Wolisz stać w korku i zapłacić, niż nie stać w korku i zapłacić? :P
>>
>> Standardowy syndrom psa ogrodnika.
>> Jak wszyscy stoją to idzie to znieść.
>> Ale jak jedziemy płynnie ale ja musze zapłacic a auto obok nie to
>> jużtragedia...
>
> Ale wytłumacz logicznie dlaczego z dwóch aut jedno ma płacić, a drugie
> nie? Pojadą w tym samym czasie różnymi drogami czy jak?
>
Szczęscie... Jeden miał szczescie być zwolnionym z opłaty, drugi nie. I
tyle. Ja nie pojade tamtedy w ogole a pomimo tego promocja jest
organizowana z moich podatków. To tez w pewnym sensie niesprawiedliwe ale
tak to juz jest.

do góry

Użytkownik BaX m...@m...com ...

>> No dobra - wkurwiłbyś się i co dalej - przestałbyś na Tuska głosować
>> czy zdemolował punkt poboru opłat? Ludzie są wkurwieni jak muszą
>> godzinę stać i żadnych zadym nie ma.
>
> Tusk zniesieniem opłat na A1 żeby słoikom umożliwić wyjazd nad morze
> narobił sobie więcej złego niż dobrego. Realizacja poboru opłat tylko
> w przypadku zakorkowania bramek jest logistycznie nie do
> przeprowadzenia i sama w sobie jest absurdalna.
>
A, czyli sprawa nie jest logistyczna a polityczna?
To moze lepiej na polityke.
A tutaj mógłbys odpowiedzieć na pytanie dotyczące problemu
logistycznego...?
>>
>> A jak się zamyka przejazd kolejowy akurat przed tobą? A jak akurat
>> ciebie policja zatrzyma do kontroli? A jak na darmowym parkingu
>> akurat ostatnie miejsce zajmie koleś, którego na poprzednim
>> skrzyżowaniu wpuściłeś? A jak ktoś zabierze ostatnią parę Croksów z
>> Lidla? A jak ktoś przelicytuje cię na Allegro? No i co z tego?
>>
>> Wolisz stać w korku i zapłacić, niż nie stać w korku i zapłacić? :P
>>
> A kto powiedział, że nie będzie problemów z przejazdem nawet przy
> otwartych bramkach?

Ale to znowu nie jest odpowiedz na zadane pytanie...

do góry

On 2014-08-06, Shrek <...@w...pl> wrote:
>>> kiedy pojawia się np. korek powyzej 2-3 minut?
>>>
>>
>> Pojawia się korek otwierają bramki - korka nie ma, więc zamykają bramki
>> - znów robi się korek. Chyba to nie najlepsze rozwiązanie
>
> To jest bardzo dobre rozwiązanie (pomijajac samą idiotyczność bramek).
> Należy narysować 200-300metrów przed bramkami linię i automagicznie
> otwierać bramki jak kolejka tam dociera. Oczywiście koncesonariuszom
> nikt ekstra za to nie dopłaca. Po kilku miesiącach sami zadbają o to,
> żeby bramki miały odpowiednią przepustowość;)
>
A kierowcy beda dbali o to by zawsze korek byl za ta linie ;-)

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

do góry

On 2014-08-06, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
> Użytkownik fifak f...@o...pl ...
>
>> bo wybory się zbliżają a polacy łatwiej zapomną o aferze taśmowej...
>>
> Oczywiście.
> Ale czy to zły ruch? Czy było inne, krótkoterminowe rozwiazanie?
>
Bo to populizm. W czwartek mijalem przed Zagrzebiem w Chorwacji korek
na pare kilometrow do bramek z placeniem a dalej drugi podobnej dlugosci
do bramek z bilecikami i jakos nikt ich nie otwieral z tego powodu.
Zdziwilem sie tylko, czemu tak malo osob korzystalo z bramek bezobslugowych
bo tam kolejka miala 2-3 samochody.

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

do góry

Użytkownik AZ a...@g...com ...

>>>> kiedy pojawia się np. korek powyzej 2-3 minut?
>>>>
>>> Pojawia się korek otwierają bramki - korka nie ma, więc zamykają bramki
>>> - znów robi się korek. Chyba to nie najlepsze rozwiązanie
>>
>> To jest bardzo dobre rozwiązanie (pomijajac samą idiotyczność bramek).
>> Należy narysować 200-300metrów przed bramkami linię i automagicznie
>> otwierać bramki jak kolejka tam dociera. Oczywiście koncesonariuszom
>> nikt ekstra za to nie dopłaca. Po kilku miesiącach sami zadbają o to,
>> żeby bramki miały odpowiednią przepustowość;)
>>
> A kierowcy beda dbali o to by zawsze korek byl za ta linie ;-)
>
W jaki sposób?
Rozmnożą się?

do góry

On 2014-08-18, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
>>>> Pojawia się korek otwierają bramki - korka nie ma, więc zamykają bramki
>>>> - znów robi się korek. Chyba to nie najlepsze rozwiązanie
>>>
>>> To jest bardzo dobre rozwiązanie (pomijajac samą idiotyczność bramek).
>>> Należy narysować 200-300metrów przed bramkami linię i automagicznie
>>> otwierać bramki jak kolejka tam dociera. Oczywiście koncesonariuszom
>>> nikt ekstra za to nie dopłaca. Po kilku miesiącach sami zadbają o to,
>>> żeby bramki miały odpowiednią przepustowość;)
>>>
>> A kierowcy beda dbali o to by zawsze korek byl za ta linie ;-)
>>
> W jaki sposób?
> Rozmnożą się?
>
Beda dojezdzac do bramek z 50 metrowymi odstepami? ;-)

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

do góry

Użytkownik AZ a...@g...com ...

>>> bo wybory się zbliżają a polacy łatwiej zapomną o aferze taśmowej...
>>>
>> Oczywiście.
>> Ale czy to zły ruch? Czy było inne, krótkoterminowe rozwiazanie?
>>
> Bo to populizm.

Oczywiście.
Ale czy to coś złego w kontekscie tak absurdalnej sytuacji jak stanie na
autostradzie w godzinnym czy dwugodzinnym korku?
W imie czego to stanie?

> W czwartek mijalem przed Zagrzebiem w Chorwacji korek
> na pare kilometrow do bramek z placeniem a dalej drugi podobnej
> dlugosci do bramek z bilecikami i jakos nikt ich nie otwieral z tego
> powodu.
>
I mówisz ze problem jest u nas a nie u nich...?
Hmm...

do góry

On 2014-08-18, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
>>> Oczywiście.
>>> Ale czy to zły ruch? Czy było inne, krótkoterminowe rozwiazanie?
>>>
>> Bo to populizm.
>
> Oczywiście.
> Ale czy to coś złego w kontekscie tak absurdalnej sytuacji jak stanie na
> autostradzie w godzinnym czy dwugodzinnym korku?
>
Tak, bo placa za to wszyscy.
>
> W imie czego to stanie?
>
Braku myslenia? Jak jade w trase to mysle ktoredy pojechac by gdzies nie
utknac.
>>
>> W czwartek mijalem przed Zagrzebiem w Chorwacji korek
>> na pare kilometrow do bramek z placeniem a dalej drugi podobnej
>> dlugosci do bramek z bilecikami i jakos nikt ich nie otwieral z tego
>> powodu.
>>
> I mówisz ze problem jest u nas a nie u nich...?
> Hmm...
>
Poki placa za to wszyscy to tak - jest to problem.


--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

do góry

Użytkownik AZ a...@g...com ...

>>>>> Pojawia się korek otwierają bramki - korka nie ma, więc zamykają
>>>>> bramki - znów robi się korek. Chyba to nie najlepsze rozwiązanie
>>>>
>>>> To jest bardzo dobre rozwiązanie (pomijajac samą idiotyczność
>>>> bramek). Należy narysować 200-300metrów przed bramkami linię i
>>>> automagicznie otwierać bramki jak kolejka tam dociera. Oczywiście
>>>> koncesonariuszom nikt ekstra za to nie dopłaca. Po kilku miesiącach
>>>> sami zadbają o to, żeby bramki miały odpowiednią przepustowość;)
>>>>
>>> A kierowcy beda dbali o to by zawsze korek byl za ta linie ;-)
>>>
>> W jaki sposób?
>> Rozmnożą się?
>>
> Beda dojezdzac do bramek z 50 metrowymi odstepami? ;-)
>
Wtedy nie stworzy się korek...

do góry

Użytkownik AZ a...@g...com ...

>>>> Oczywiście.
>>>> Ale czy to zły ruch? Czy było inne, krótkoterminowe rozwiazanie?
>>>>
>>> Bo to populizm.
>>
>> Oczywiście.
>> Ale czy to coś złego w kontekscie tak absurdalnej sytuacji jak stanie
>> na autostradzie w godzinnym czy dwugodzinnym korku?
>>
> Tak, bo placa za to wszyscy.

Jak sie buduje drogi to tez płacą za to wszyscy.
Chociaz nie wszystkimi jezdzisz.
Twój argument to rowniez populizm. Na tym własnie polega budzet ze płacą
wszyscy i potem finansuje sie to i owo.
>>
>> W imie czego to stanie?
>>
> Braku myslenia? Jak jade w trase to mysle ktoredy pojechac by gdzies
> nie utknac.

Ale po co kombinowac.
Jest swietna droga, szybka, bezpieczna. Po co wysyłac ludzi na droge o
nizszym standardzie? Zeby kilku sie zabiło?
IMO to powinno byc ogólne prawo - jeżeli na autostradzie płatnej pojawia
sie korek na bramce - firma pobierajaca oplaty ma obowiazek otworzyc bramki
i korek zlikwidować.
Szybko by sie okazało, czy da sie stworzyc wydolny system płatnosci.
A jakby sie okazało, ze na prywatnych odcinkach sie da, to wtedy
wymagalibyśmy tego samego na panstwowych odcinkach.
A jak sie nie da - trudno - czesc trzeba przepuscic gratis.
>>>
>>> W czwartek mijalem przed Zagrzebiem w Chorwacji korek
>>> na pare kilometrow do bramek z placeniem a dalej drugi podobnej
>>> dlugosci do bramek z bilecikami i jakos nikt ich nie otwieral z tego
>>> powodu.
>>>
>> I mówisz ze problem jest u nas a nie u nich...?
>> Hmm...
>>
> Poki placa za to wszyscy to tak - jest to problem.
>
Rozumiem ze celowo chorujesz, zeby kasa płacona na służbe zdrowia nie
uciekała ci bokiem? ;-)

do góry