-
11. Data: 2016-03-20 12:56:36
Temat: Re: 2 litrowa Astra 160 KM kupić/ nie kupić?
Od: twistedme <t...@o...pl>
W dniu 2016-03-20 o 10:33, ToMasz pisze:
> W dniu 20.03.2016 o 08:14, Bolko pisze:
>>
>> http://www.motodiesel.pl/silniki/3020-silnik-20-cdti
-fiat.html
>> warto kupić z takim silnik?
> dpf, erg, dwumasa, turbo ze zmienną geometrią. jak coś nawali, to
> będziemy mieli następnego który "wiesza psy" na dieslach....
>> przebieg 130 kkm 4 lata
> naprawdę?
>> DPF nie stanowi problemu.
> bo? W sensie masz możliwość obejścia czy liczysz się z dodatkowymi
> kosztami?
>> W Dieslach wymienia się rozrząd?
> nie, poco. jeździ się aż do rozpadnięcia potem się robi kapitalkę.
>
> ToMasz
Co lepsze - turbo benzyna z bezpośrednim wtryskiem czy jednak diesel z
dpf i dwumasą? :)
-
12. Data: 2016-03-20 13:22:02
Temat: Re: 2 litrowa Astra 160 KM kupić/ nie kupić?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 20.03.2016 o 12:15, Bolko pisze:
> W dniu niedziela, 20 marca 2016 10:33:23 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
>> W dniu 20.03.2016 o 08:14, Bolko pisze:
>>>
>>> http://www.motodiesel.pl/silniki/3020-silnik-20-cdti
-fiat.html
>>> warto kupić z takim silnik?
>> dpf, erg, dwumasa, turbo ze zmienną geometrią. jak coś nawali, to
>> będziemy mieli następnego który "wiesza psy" na dieslach....
>
> Zaraz,zaraz ale to przecie Ty chwaliłeś fiatowskie silniki
> i PSA 1.6 HDI
PSA. 2.0 hdi, typ rhy, bez fapa, dfp dwumasy i ze stałą "geometrią"
turbo, z niecieknącą rurką smarowania turbiny.
ToMasz
-
13. Data: 2016-03-20 14:00:51
Temat: Re: 2 litrowa Astra 160 KM kupić/ nie kupić?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Bolko s...@g...com ...
>> Ale okazało się ze do tego obrocił się jeden z wałków rozrzadu a włosi
>> włozyli tam jakis zestaw trzech walków - cena - 3kpln.
>
> Właśnie takich historii się boje.
> Kupić auto to nie problem.
> Utrzymać to jest problem.
> Zwłaszcza jak trzeba mieć dwa bo jedno w warsztacie ciągle :)
Sprawa jest prosta - po kupnie wymieniasz rozrzad, ileje i potem pilnujesz
terminów. A pewnosci nigdy miec nie bedziesz.
Pytanie tez, jak uzytkujesz - kop i gaz do dechy czy jak normalne uliczne
wozidło.
-
14. Data: 2016-03-20 14:00:51
Temat: Re: 2 litrowa Astra 160 KM kupić/ nie kupić?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Bolko s...@g...com ...
>> >>> przebieg 130 kkm 4 lata
>> >> naprawdę?
>> > Niektórzy kierowcy robią tyle w 1/2 roku...
>> 130 w pol roku to jakies bardzo niestandardowe przebiegi.
>
> Kiedyś 100 kkm zrobiłem firmowym w rok ale to już był cieżki kawałek
> chleba.
>
Ja nie mówie, ze sie nie da, tylko ze to niestandardowe. Bardzo
niestandardowe.
-
15. Data: 2016-03-20 14:43:04
Temat: Re: 2 litrowa Astra 160 KM kupić/ nie kupić?
Od: ZIWK <w...@o...pl>
W dniu 2016-03-20 o 12:00, Budzik pisze:
> Użytkownik ZIWK w...@o...pl ...
>
>>>> przebieg 130 kkm 4 lata
>>> naprawdę?
>> Niektórzy kierowcy robią tyle w 1/2 roku...
>
> Chyba "kierowcy" boeinga samolotami...
>
> 130 w pol roku to jakies bardzo niestandardowe przebiegi.
>
Owszem - ale osiągalne :(
Takie właśnie przebiegi usłyszałem od kierowców busów wożących
pracowników na trasach Polska-Holandia/Niemcy itd...
do 8000-10000 km TYGODNIOWO...
Najpierw "po wsiach" zbierają ludzi - potem autostrada i rura, a na
drugim końcu "po wsiach" rozwożą tych samych ludzi...
Trasa np. Augustów-Brema trwa 18-21h, potem 2 godziny snu i taki sam
powrót... I znów...
Jak się uda...
Ja nie, to znów słyszymy o wypadku busa na autostradzie z ofiarami :(
Znajomi, którzy takim środkiem komunikacji podróżują, mówią że niczym
dziwnym nie jest pasażer za kołkiem, gdy kierowca śpi choćby 2-3 godziny.
-
16. Data: 2016-03-20 17:26:41
Temat: Re: 2 litrowa Astra 160 KM kupić/ nie kupić?
Od: Przyjazny <p...@n...tld.invalid>
On 2016-03-20 13:00, Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
> Użytkownik Bolko s...@g...com ...
>
>>> >>> przebieg 130 kkm 4 lata
>>> >> naprawdę?
>>> > Niektórzy kierowcy robią tyle w 1/2 roku...
>>> 130 w pol roku to jakies bardzo niestandardowe przebiegi.
>>
>> Kiedyś 100 kkm zrobiłem firmowym w rok ale to już był cieżki kawałek
>> chleba.
>>
> Ja nie mówie, ze sie nie da, tylko ze to niestandardowe. Bardzo
> niestandardowe.
Przypominam, że normalny przebieg roczyny w niemieckiej taksówce to
250-300 rocznie - kierowcy jeżdżą we trzech po 8 godzin, bo bez sensu
żeby samochód stał i nie zarabiał...
No dobra, tylko niektórzy i nie wszędzie, ale to nie jest wyjątek.
-
17. Data: 2016-03-20 21:55:17
Temat: Re: 2 litrowa Astra 160 KM kupić/ nie kupić?
Od: j...@i...pl
On Sun, 20 Mar 2016 16:26:41 +0000 (UTC), Przyjazny
<p...@n...tld.invalid> wrote:
>Przypominam, że normalny przebieg roczyny w niemieckiej taksówce to
>250-300 rocznie - kierowcy jeżdżą we trzech po 8 godzin, bo bez sensu
>żeby samochód stał i nie zarabiał...
300 tys. to ponad 800 km dziennie. Gdzie takie przebiegi robią?
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t
-
18. Data: 2016-03-21 00:00:29
Temat: Re: 2 litrowa Astra 160 KM kupić/ nie kupić?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
W bajkach.
-
19. Data: 2016-03-21 00:24:13
Temat: Re: 2 litrowa Astra 160 KM kupić/ nie kupić?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 20 Mar 2016 04:55:58 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
> umówmy się że na traktorach się trochę znam ale auto to dla mnie czarna skrzynka
> Jeszcze jedno pytanie.
> kiedyś przy okazji jako osoba towarzsząca byłem odwieź Renaulta ciężarówkę.
> I serwisant pokazał po podpięciu wszystko co kierowca robił z tym samochodem;
> prędkości
> spalanie
> obroty i co tam jeszcze było możliwe.
> Czyli jak kierowca traktował ten samochód.
W samochodach osobowych logowanie widziałem tylko jako coś do włączenia
interfejsem diagnostycznym i miało ograniczony czas działania.
Czyli po podpięciu ot tak samochodu nie ma nic - dopiero można to włączyć i
godzinę pojeździć.
Może to co widziałeś to były zamrożone ramki przy okazji występowania
błędów? Bo tu już trochę powszechniejsza funkcja.
Czyli jak gdzieś wystąpił jakiś problem generujący błąd, to komputer
zapamiętuje taką ramkę w której jest zestaw podstawowych informacji o
parametrach pracy przy których błąd wystąpił.
Do tego można liczyć na trochę statystyk - ile kilometrów, ile obrotów, w
automacie widziałem ilość zmian biegów i czas jazdy na którym (to akurat
ciekawy parametr), ilość cykli rozruchu (czyli wiadomo czy na krótkich
trasach jeżdżone) itp. itd.
Ale tu uwaga - wszystko dokładnie się kasuje po podłączeniu EL327 i
wykasowaniu błędów (czasami też po odpięciu akumulatora).
> Osobówki też tak mają.
> I ile taka przyjemność kosztuje.
> Bo chyba tylko w ASO będzie można mieć wgląd
> do całej elektronicznej historii auta.
Każdy kto ma interfejs który potrafi gadać z tą marką.
Ale jak liczysz że poznasz w ten sposób prawdziwą historię samochodu, to
raczej marne szanse.
Najwyżej od ostatniego przeglądu i to też takie tylko tak sobie.
-
20. Data: 2016-03-21 00:37:52
Temat: Re: 2 litrowa Astra 160 KM kupić/ nie kupić?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sun, 20 Mar 2016 04:31:52 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
> krótko szukam auta bezpiecznego i taniego W SERWISIE.
> Astra taka jest?
Obawiam się, że nie ma już takich samochodów.
Eksploatacja (klocki, filtry, rozrząd itp.) jest przewidywalna i raczej nie
tu też jakiś wielkich różnic między autami podobnej klasy.
Natomiast różne dziwne awarie to loteria - nawet w prostych sprawach ludzie
się tułają po różnych warsztatach i nikt nie potrafi tego nawet
zdiagnozować, a naprawianie metodą prób i błędów szybko zaczyna być istotną
częścią wartości samochodu.
Na to jest tylko jedna rada - gwarancja. I jednak faktycznie nowe auto te
5-6 lat zazwyczaj przejeżdża tak że tylko klocki i opony wymieniasz.
Powyżej wieku gwarancyjnego - to już lepiej kupić sobie na tyle tanie auto,
żeby specjalnie się nie denerwować jak trzeba będzie kupić drugie :)
Większość ludzi których znam, którzy mają diesle które już parę lat
pojeździły, to albo po prostu nauczyli się żyć z tym że mocy jest góra 3/4
nominalnej, albo że dymi, albo że moc raz jest raz jej nie ma, albo 100
różnych dziwnych rzeczy, no albo nadal walczą i ładują pieniądze prawie jak
ja w rajdówkę - a to regeneracja wtrysków, a to nowe wtryski, a to jakieś
klapy, filtry, turbina, wydech, FAP-y, cuda różne...
No chyba że ktoś sam się zna, sam sobie potrafi chociaż auto zdiagnozować.
To wtedy może się udać.