-
1. Data: 2009-03-15 09:35:41
Temat: żywa ładowarka?
Od: "zlotowinfo" <u...@g...pl>
kupiłem ze 2 lata temu ładowarkę mw 8168 GS
co kilkanaście lub kilkadziesiąt minut słychać zgrzyt
próbowałem ją ściskać przeginać i dźwięk jest ten sam
czyli jakby pracującego plastiku, nie jest istotne czy
jest podłączona do prądu
śmieszne, ale prawdziwe i trochę denerwujące
-
2. Data: 2009-03-15 22:24:31
Temat: Re: żywa ładowarka?
Od: Padre <P...@n...net>
zlotowinfo pisze:
> kupiłem ze 2 lata temu ładowarkę mw 8168 GS
> co kilkanaście lub kilkadziesiąt minut słychać zgrzyt
> próbowałem ją ściskać przeginać i dźwięk jest ten sam
> czyli jakby pracującego plastiku, nie jest istotne czy
> jest podłączona do prądu
>
> śmieszne, ale prawdziwe i trochę denerwujące
Mam MW 8988 w niej przez kilka dni po wyłączeniu z kontaktu lubi sobie
co jakiś czas kliknąć przekaźnik, widać zamontowani w niej jakiś całkiem
przyzwoitej jakości kondensator. Też na początku prowadziłem śledztwo co
to mi w szafce pstryka.
-
3. Data: 2009-03-16 18:13:11
Temat: Re: żywa ładowarka?
Od: Psychik <p...@Z...pl>
zlotowinfo pisze:
> śmieszne, ale prawdziwe i trochę denerwujące
mam dwie takie i takie same efekty.
taki sam dzwiek sie pojawia, jak w czasie ladowania... :)
--
Psychik