J.F. wrote:
> On Mon, 10 Aug 2009 20:53:30 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
> To dlaczego chinski zasilacz uniwersalny kosztuje jakies grosze ?
> Kazdy chinczyk kupil po jednym ?
Widziałeś jak wygląda w środku zasilacz uniwersalny w chińskim wydaniu?
Ja miałem okazję podziwać takie na 300 i 500 mA.
W obu rdzeń w stosunku do Indelowskich transformatorów conajmniej
o połowę mniejszy, a miedzi na oko może ze 40% co skutkuje nagrzewaniem
sie i paleniem ogniem bez obciążenia po dłuższym czasie. Przynajmniej te
okazy co ja widziałem czyli 3 szt były już upalone.

do góry

On Mon, 10 Aug 2009 22:00:05 +0200, j.r. wrote:
>J.F. wrote:
>> To dlaczego chinski zasilacz uniwersalny kosztuje jakies grosze ?
>> Kazdy chinczyk kupil po jednym ?
>Widziałeś jak wygląda w środku zasilacz uniwersalny w chińskim wydaniu?
>Ja miałem okazję podziwać takie na 300 i 500 mA.
>W obu rdzeń w stosunku do Indelowskich transformatorów conajmniej
>o połowę mniejszy, a miedzi na oko może ze 40% co skutkuje nagrzewaniem
>sie i paleniem ogniem bez obciążenia po dłuższym czasie. Przynajmniej te
>okazy co ja widziałem czyli 3 szt były już upalone.

Nie mowie nie. Ale skoro kosztowal 5 zl, to widac za 10zl mozna zrobic
porzadny.

No chyba ze do nas trafila jakas wycofana partia, bo sie z niej 10%
juz spalilo, i kosztowala po cenie utylizacji, co od dawna
podejrzewam.

J.

do góry

J.F. wrote:

> Nie mowie nie. Ale skoro kosztowal 5 zl, to widac za 10zl mozna zrobic
> porzadny.
>
> No chyba ze do nas trafila jakas wycofana partia, bo sie z niej 10%
> juz spalilo, i kosztowala po cenie utylizacji, co od dawna
> podejrzewam.
Czy to wycofana partia to nie wiem ale chyba liczona do pracy na Syberii :)
Widać za połowę ceny połowa materiału licząc wszystkie narzuty marży.
Nigdy nie widziałem żadnego spalonego tatarka a chińszczyzny różnej
maści już trochę widziałem.
Aktywne glośniki komputerowe i radiobudziki głównie do mnie trafiały.
--
pzdr, j.r.

do góry

j.r. pisze:
> Nigdy nie widziałem żadnego spalonego tatarka a chińszczyzny różnej
> maści już trochę widziałem.
To ja ci mogę wysłać (jak mi wystawisz papier na utylizację) cały karton
tatarków "wtyczkowych" impulsowych, wszystkie padły po ~1-2 latach pracy
ciągłej, miały popuchnięte elektrolity (w większości kończąc pracę
upaleniem tranzystorka na zwarcie i przegrzaniem transformatorka naprawa
nieopłacalna, zwłaszcza że przeważnie aż obudowa odkształcona od
temperatury).

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

BartekK wrote:
> j.r. pisze:
>> Nigdy nie widziałem żadnego spalonego tatarka a chińszczyzny różnej
>> maści już trochę widziałem.
> To ja ci mogę wysłać (jak mi wystawisz papier na utylizację) cały
> karton tatarków "wtyczkowych" impulsowych, wszystkie padły po ~1-2
> latach pracy ciągłej, miały popuchnięte elektrolity (w większości
> kończąc pracę upaleniem tranzystorka na zwarcie i przegrzaniem
> transformatorka naprawa nieopłacalna, zwłaszcza że przeważnie aż
> obudowa odkształcona od temperatury).
Witam,
źle się zrozumieliśmy. Nie wypowiadałem się o impulsowych
tylko o tradycyjnych z transformarem. Ponieważ dyskusja w/g mnie tyczyła
zasilaczy uniwersalnych z trafem z odczepami.
--
pzdr, j.r.

do góry

Użytkownik BartekK napisał:
> To ja ci mogę wysłać (jak mi wystawisz papier na utylizację) cały karton
> tatarków "wtyczkowych" impulsowych, wszystkie padły po ~1-2 latach pracy
> ciągłej, miały popuchnięte elektrolity (w większości kończąc pracę
> upaleniem tranzystorka na zwarcie i przegrzaniem transformatorka naprawa
> nieopłacalna, zwłaszcza że przeważnie aż obudowa odkształcona od
> temperatury).
>
Możesz podać który to model?

do góry

Maciek pisze:
> Użytkownik BartekK napisał:
>> To ja ci mogę wysłać (jak mi wystawisz papier na utylizację) cały
>> karton tatarków "wtyczkowych" impulsowych, wszystkie padły po ~1-2
>> latach pracy ciągłej, miały popuchnięte elektrolity (w większości
>> kończąc pracę upaleniem tranzystorka na zwarcie i przegrzaniem
>> transformatorka naprawa nieopłacalna, zwłaszcza że przeważnie aż
>> obudowa odkształcona od temperatury).
>>
> Możesz podać który to model?
Jak przy okazji zlezę kiedyś do piwnicy i nie zapomnę sprawdzić to
podam, wszystkie uszkodzone były takie same (pochodziły z jednego dużego
zamówienia na montaż konkretnego systemu w wielu miejscach, wszędzie
taki sam układ kamera + zasilacz, pobór prądu 30% nominalnego)

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

Użytkownik "QuickQvik" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h5phm9$ps4$1@inews.gazeta.pl...
Czy macie jakieś doświadczenia z zasilaczami z wrocławskiej firmy
"Tatarek"? Mam zamiar złożyć zamówienie na krótką serię, ale wole się

Używam staromodnych tatarków z transformatorem. Żaden się nie zepsuł.
Cena ? U mnie nieistotna. Przestój z powodu awarii zasilacza kosztuje
więcej. Transport wte i we wte też nie jest darmowy, a nawet droższy do
małego zasilacza.

do góry

Użytkownik BartekK napisał:

>> Możesz podać który to model?
>
> Jak przy okazji zlezę kiedyś do piwnicy i nie zapomnę sprawdzić to
> podam, wszystkie uszkodzone były takie same (pochodziły z jednego dużego
> zamówienia na montaż konkretnego systemu w wielu miejscach, wszędzie
> taki sam układ kamera + zasilacz, pobór prądu 30% nominalnego)
>

No to przykre, bo zawsze miałem ich za dobrą firmę i do tej pory się nie
zawiodłem. Innym też polecałem, bo i co innego można kupić - najtańszą
chińszczyznę? Sam podałem różnicę między dwoma chińskimi zasilaczami
impulsowymi, regulowanymi - jeden za 40zł a drugi za 110zł. Podobne
parametry, napięcia OK, wydala pod pełnym prądem ale tańszy sieje w
radiu aż uszy puchną.
Maciek

do góry

Maciek wrote:
> dużo mniej ryzykujesz pożarem,

Chyba trochę przesadzasz. Rozumiem, że tandeta szybko się psuje, ale żeby
przy tym się zapalać? Po to są bezpieczniki i termiki, żeby do takich
sytuacji nie doszło.

--
pozdr.
K.K.

do góry