-
41. Data: 2017-11-14 12:51:43
Temat: Re: w CEP będą zbierane informacje
Od: Trybun <c...@j...ru>
W dniu 2017-11-13 o 20:27, T. pisze:
> W dniu 2017-11-13 o 18:37, Trybun pisze:
>> W dniu 2017-11-13 o 14:31, T. pisze:
>>> W dniu 2017-11-12 o 12:02, Trybun pisze:
>>>> W dniu 2017-11-11 o 22:25, T. pisze:
>>>>> W dniu 2017-11-11 o 19:58, Trybun pisze:
>>>>>> W dniu 2017-11-11 o 18:48, T. pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>> Nasi władcy za punkt honoru stawiają sobie ograniczanie nam
>>>>>>>> wolności i swobód obywatelskich. Czas wreszcie pojąć to że oni
>>>>>>>> nie poczuwają się być wybrani po to aby nam robić dobrze, aby
>>>>>>>> nam się żyło lekko, łato i przyjemnie, ale po to aby trzymać
>>>>>>>> hołotę krótko przy ryju.
>>>>>>>>
>>>>>>> Coś Cię tu trzyma? :-)
>>>>>>> Pojedź np. do UK albo innego kraju, to dopiero zobaczysz, co
>>>>>>> wiedzą o Tobie urzędnicy i Policja. U nas dopiero to się rodzi w
>>>>>>> bólach...
>>>>>>> T.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Gówno, nie stać Cię na coś więcej niż to oklepane pytanko na
>>>>>> poziomie przedszkolaka? Bo niby nie wiesz co Polaka może trzymać
>>>>>> w Polsce? Ma wszystko zostawić i wyjechać bo jakaś niewyżyta
>>>>>> menda, mającą się za władcę, mu nie daje tu żyć w spokoju?
>>>>>>
>>>>>> Polska to nie stolica imperialnego świata, tak że nie równaj do UK.
>>>>>>
>>>>> Nawet znam takich, co tu wracają (mam kolegę, który tak zrobił po
>>>>> 27 latach w USA). Ale on tu ceni pewne wartości, a nie psioczy.
>>>>> T.
>>>>
>>>>
>>>> Stawiam na to że że jednak wróci do USA, daj mu tylko trochę czasu.
>>>> No, faktycznie skoro ma naprawdę TU jakieś wartości dodane to i nie
>>>> ma się co dziwić. Domyślam się jednak że te wartości to nie styl
>>>> sprawowania władzy przez naszych władców.
>>>>
>>>
>>> Tu się urodził, a polski to jego naturalny język. Ale dla niektórych
>>> to nie są wartości...
>>> T.
>>> Ps. tych niewyżytych mend, co to wszystko informatyzują i
>>> wprowadzają dane do systemów informatycznych jest coraz więcej. Ja
>>> tam sobie chwalę, że mogę niemal wszystko z domu załatwić i nie
>>> wozić się z papierami...
>>
>>
>> A zwróciłeś uwagę że te sprawy które musisz załatwiać to w
>> zdecydowanej większości nie Twój interes a "państwa", ot choćby te
>> nieszczęsne przeglądy techniczne, albo co 6 lat ustawianie się w
>> kolejkę w WK aby wymienić DR.
>>
>> Co do wygody z załatwianiem na odległość to już ich doświadczyłem.
>> Wysłany przez kuriera na naprawę gwarancyjną laptop wrócił
>> uszkodzony (pęknięty ekran). Ani serwis, ani firma kurierska do winy
>> się nie przyznają. Tak że nie wszystko jest takie piękne.
>>
> Ale ja się z tym państwem identyfikuję! To w części mój interes. Widzę
> czasem jakieś absurdy, ale raczej w drugą stronę - np. wg mnie już
> dawno CEPIK2 powinien był działać, ale nie działa. W UK nie trzeba
> mieć DR, bo mają w systemie... Nie wiem też, jak wygląda kwestia
> przeglądów, ale jak widzę, jakie trupy jeżdżą po mieście, to jestem
> jak najbardziej za eliminowaniem ich z dróg. Byłem raz w stacji, gdzie
> dziadek nawet nie wyszedł z kanciapy tylko podbił DR - nigdy więcej
> tam nie pojechałem, a pan już chyba nie pracuje.
> Co do kurierów - zawiódł raczej nie system, ale ludzie. Bo z drugiej
> strony czego oczekujesz? Rozpakowywania towaru na każdym etapie
> podróży, żeby udokumentować, gdzie powstało uszkodzenie? Toż to
> więcej, niż chcą te mendy... To by dopiero był jazgot o naruszenie
> prywatności. W tym przypadku polecam albo sąd, albo UOKIK. Choć moje
> dotychczasowe doświadczenia z sądami były różne i jestem jak
> najbardziej ja wyrzuceniem wszystkich sędziów i przyjmowaniu od nowa
> po weryfikacji.
> T.
Mi z kolei marzy się jak najmniej tego "państwa" w moim życiu. Zupełnie
nie trawię tych horrendalnych podatków, tego ich szastania kasą na
iluzję bezpieczeństwa w razie wojny, na wyszukane luksusy dla siebie z
publicznej kasy, a już absolutne weto dla tych zagrań władzy aby tylko
pokazać Obywatelowi kto tu rządzi. Takie dyscyplinowanie społeczeństwa
to się godzi okupantom w krajach okupowanych a nie wybranym przez siebie
reprezentantom.
Co do przeglądów jest na to prosta recepta, policjant, czy jakiekolwiek
inne służby drogowe, zatrzymuje podejrzany wóz i w razie potwierdzenia
podejrzeń o niesprawność kieruje go na przegląd techniczny,. skoro
powiadasz że w Twoim rejonie widać na drogach tyle "złomów".
Profilaktyka to nie jest metoda bo chyba jeszcze w niczym się nie
sprawdziła - profilaktyka w wyniku której ludzie mogą się poczuć
pokrzywdzeni to zwykły bandytyzm.
Ja byłem świadkiem jak diagnosta przepuścił Corsę z przeciekającym
przewodem hamulcowym, lekceważącym głosem oznajmił właścicielce żeby jak
najszybciej to naprawiła. Co te nowe przepisy zmianą biorąc pod uwagę TĄ
sytuację?
-
42. Data: 2017-11-14 18:06:27
Temat: Re: w CEP będą zbierane informacje
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2017-11-14 o 05:00, Budzik pisze:
> Użytkownik T. k...@i...pl ...
>
>> Ale ja się z tym państwem identyfikuję! To w części mój interes.
>> Widzę czasem jakieś absurdy, ale raczej w drugą stronę - np. wg mnie
>> już dawno CEPIK2 powinien był działać, ale nie działa. W UK nie
>> trzeba mieć DR, bo mają w systemie... Nie wiem też, jak wygląda
>> kwestia przeglądów, ale jak widzę, jakie trupy jeżdżą po mieście, to
>> jestem jak najbardziej za eliminowaniem ich z dróg. Byłem raz w
>> stacji, gdzie dziadek nawet nie wyszedł z kanciapy tylko podbił DR -
>> nigdy więcej tam nie pojechałem, a pan już chyba nie pracuje.
>> Co do kurierów - zawiódł raczej nie system, ale ludzie. Bo z drugiej
>> strony czego oczekujesz? Rozpakowywania towaru na każdym etapie
>> podróży, żeby udokumentować, gdzie powstało uszkodzenie? Toż to
>> więcej, niż chcą te mendy... To by dopiero był jazgot o naruszenie
>> prywatności. W tym przypadku polecam albo sąd, albo UOKIK. Choć moje
>> dotychczasowe doświadczenia z sądami były różne i jestem jak
>> najbardziej ja wyrzuceniem wszystkich sędziów i przyjmowaniu od nowa
>> po weryfikacji.
>
> OMG...
> Czuje ze nawet na komisji wojskowej ci sie podobało.
> A teraz prosze sie nachylić...
>
Nie wiem, czy Ty miałeś takie przeżycia (może się komuś z komisji
spodobałeś?), bo ja nie.
A pobyt w wojsku całkiem dobrze wspominam (no może poza wartami) - sporo
się nauczyłem. Byłem w samochodówce w Tomaszowie Mazowieckim. Po teorii
w szkole - było jak znalazł.
T.