-
1. Data: 2014-08-13 14:05:45
Temat: utrata mocy
Od: twistedme <t...@o...pl>
Jutro mam umówionego mechanika, ale z ciekawości zapytam :)
Taki objaw: mam pod domem góreczkę, zawsze na zakręcie wrzucałem 2 i
elegancko wjeżdżałem pod górę. Teraz od jakiegoś czasu jadąc na 2 pod tą
górkę dusi się, dławi i albo muszę dodać dużo gazu, albo wrzucić na 1.
Podobnie jest właściwie przy każdym ruszaniu. W trasie jedzie w sumie
normalnie.
Citroen picasso 1.6 16v 2006 150 000 km.
Czego mogę się wg was spodziewać?
-
2. Data: 2014-08-13 14:42:32
Temat: Re: utrata mocy
Od: Robson <r...@...pl>
W dniu 2014-08-13 14:05, twistedme pisze:
> Jutro mam umówionego mechanika, ale z ciekawości zapytam :)
>
> Taki objaw: mam pod domem góreczkę, zawsze na zakręcie wrzucałem 2 i
> elegancko wjeżdżałem pod górę. Teraz od jakiegoś czasu jadąc na 2 pod tą
> górkę dusi się, dławi i albo muszę dodać dużo gazu, albo wrzucić na 1.
> Podobnie jest właściwie przy każdym ruszaniu. W trasie jedzie w sumie
> normalnie.
>
> Citroen picasso 1.6 16v 2006 150 000 km.
>
> Czego mogę się wg was spodziewać?
Górę podwyższyli.
-
3. Data: 2014-08-13 14:50:07
Temat: Re: utrata mocy
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2014-08-13 14:05, twistedme pisze:
> Jutro mam umówionego mechanika, ale z ciekawości zapytam :)
>
> Taki objaw: mam pod domem góreczkę, zawsze na zakręcie wrzucałem 2 i elegancko
wjeżdżałem pod górę. Teraz od jakiegoś czasu jadąc na 2 pod tą górkę dusi się, dławi
i albo muszę dodać dużo gazu, albo wrzucić na 1. Podobnie jest właściwie przy każdym
ruszaniu.
> Czego mogę się wg was spodziewać?
Utyłeś?
-
4. Data: 2014-08-13 15:53:51
Temat: Re: utrata mocy
Od: "zhbick" <k...@s...de>
Użytkownik "twistedme" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53eb549b$0$2374$6...@n...neostrada
.pl...
> Czego mogę się wg was spodziewać?
Może filtr jakiś zapchany.
-
5. Data: 2014-08-13 16:46:50
Temat: Re: utrata mocy
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2014-08-13 15:53, zhbick pisze:
> Może filtr jakiś zapchany.
W sumie, "utrata mocy", czy "dławi się" to chyba jeden z najczęstszych i jednocześnie
najmniej mówiących opisów objawów silnikowych.
Trochę jak "panie doktorze brzuch mnie boli" :) Może jakiś filtr, może któryś
czujnik, może jakieś nieszczelności w układzie zasilania...
Mnie kiedyś podobne objawy - szarpanie przy większym obciążeniu na niedużych obrotach
- dawała prozaicznie zużyta świeca.
-
6. Data: 2014-08-13 17:45:32
Temat: Re: utrata mocy
Od: fifak <f...@o...pl>
> W sumie, "utrata mocy", czy "dławi się" to chyba jeden z najczęstszych i
> jednocześnie najmniej mówiących opisów objawów silnikowych.
ale przy benzynie to nie ma dużo możliwości i chyba byle mechanik sobie
z tym poradzi
-
7. Data: 2014-08-13 19:15:40
Temat: Re: utrata mocy
Od: twistedme <t...@o...pl>
W dniu 2014-08-13 17:45, fifak pisze:
>
>> W sumie, "utrata mocy", czy "dławi się" to chyba jeden z najczęstszych i
>> jednocześnie najmniej mówiących opisów objawów silnikowych.
>
> ale przy benzynie to nie ma dużo możliwości i chyba byle mechanik sobie
> z tym poradzi
Jak byłem u niego dzisiaj to po objawach stawiał na filtr paliwa, ale
znalazł w mądrej książce, że go nie ma, więc będzie wymieniał świece.
Chyba, że okaże się coś innego po dokładnych oględzinach, ale
przesunąłem wizytę na poniedziałek.
-
8. Data: 2014-08-13 19:18:28
Temat: Re: utrata mocy
Od: twistedme <t...@o...pl>
W dniu 2014-08-13 14:50, Jakub Witkowski pisze:
> W dniu 2014-08-13 14:05, twistedme pisze:
>> Jutro mam umówionego mechanika, ale z ciekawości zapytam :)
>>
>> Taki objaw: mam pod domem góreczkę, zawsze na zakręcie wrzucałem 2 i
>> elegancko wjeżdżałem pod górę. Teraz od jakiegoś czasu jadąc na 2 pod
>> tą górkę dusi się, dławi i albo muszę dodać dużo gazu, albo wrzucić na
>> 1. Podobnie jest właściwie przy każdym ruszaniu.
>> Czego mogę się wg was spodziewać?
>
> Utyłeś?
Objawy o usypywaniu coraz bardziej stromej górki nocami przez
krasnoludki i nagłym tyciu całej rodziny wykluczyłem jako pierwsze :)
-
9. Data: 2014-08-13 20:12:32
Temat: Re: utrata mocy
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 13.08.2014 19:15, twistedme pisze:
> W dniu 2014-08-13 17:45, fifak pisze:
>>
>>> W sumie, "utrata mocy", czy "dławi się" to chyba jeden z najczęstszych i
>>> jednocześnie najmniej mówiących opisów objawów silnikowych.
>>
>> ale przy benzynie to nie ma dużo możliwości i chyba byle mechanik sobie
>> z tym poradzi
>
>
> Jak byłem u niego dzisiaj to po objawach stawiał na filtr paliwa, ale
> znalazł w mądrej książce, że go nie ma, więc będzie wymieniał świece.
> Chyba, że okaże się coś innego po dokładnych oględzinach, ale
> przesunąłem wizytę na poniedziałek.
jasne, świece zapłonowe wiedzą jaki masz pochył auta. Genialne. Czy w
innych okolicznościach auto też nie domaga? Sprawdź na innej górce, z
inną szybkością....
Interfejs diagnostyczny na bt kosztuje 30zł. od tego bym zaczął
ToMasz
-
10. Data: 2014-08-13 20:40:13
Temat: Re: utrata mocy
Od: twistedme <t...@o...pl>
W dniu 2014-08-13 20:12, ToMasz pisze:
> W dniu 13.08.2014 19:15, twistedme pisze:
>> W dniu 2014-08-13 17:45, fifak pisze:
>>>
>>>> W sumie, "utrata mocy", czy "dławi się" to chyba jeden z
>>>> najczęstszych i
>>>> jednocześnie najmniej mówiących opisów objawów silnikowych.
>>>
>>> ale przy benzynie to nie ma dużo możliwości i chyba byle mechanik sobie
>>> z tym poradzi
>>
>>
>> Jak byłem u niego dzisiaj to po objawach stawiał na filtr paliwa, ale
>> znalazł w mądrej książce, że go nie ma, więc będzie wymieniał świece.
>> Chyba, że okaże się coś innego po dokładnych oględzinach, ale
>> przesunąłem wizytę na poniedziałek.
> jasne, świece zapłonowe wiedzą jaki masz pochył auta. Genialne. Czy w
> innych okolicznościach auto też nie domaga? Sprawdź na innej górce, z
> inną szybkością....
> Interfejs diagnostyczny na bt kosztuje 30zł. od tego bym zaczął
>
> ToMasz
Tak, napisałem w pierwszym poście, że praktycznie przy każdym ruszaniu,
ale na górce jest to najbardziej odczuwalne, bo wtedy tej mocy brakuje
mu najwięcej i napisałem akurat o górce, gdyż jest to dla mnie
najbardziej wiarygodny papierek lakmusowy, bo wjeżdżam pod nią jakieś
2-5x dziennie przez ostatnie 5 lat i dokładnie wiem jak auto zachowywało
się miesiąc temu i wcześniej, a jak jedzie teraz.
Najpierw obstawiałem chrzczone paliwo (miałem podobne objawy 2x po Neste
w Gdyni, ale mijały po 30 min), ale po 3 tankowaniach na różnych
stacjach odrzuciłem tą hipotezę.